PDA

Zobacz pełną wersję : Zaczepki...



oyster
08-05-10, 18:50
Witam,

Założyłem ten wątek bo potrzebuję Waszej porady... Otóż - dziś wracając ze sklepu rowerem szedł sobie dobrze znany mi chłystek ze swoją panną i kumplem. Gdy przejeżdżałem obok nich koleś rzucił we mnie niedopałkiem papierosa. Gość jest starszy ode mnie rok, góra dwa i strasznie lubi zgrywać kozaka. Wkurwia mnie to strasznie, bo już pare lat wcześniej wiele razy burzył się do mnie o nic, ale dawałem sobie z nim spokój.

Moje pytanie brzmi: olewać typka totalnie i nie zwracać na niego uwagi, czy dorwać go jak będzie szedł sam i spuścić mu wpierdol? Bić się tam niby umiem, siły też mam sporo więc myślę że dałbym mu radę.


Czekam na rozważne wypowiedzi.



Pozdrawiam,
oyster

KowalX
08-05-10, 19:08
Jak będzie jeszcze raz coś robił wal go z bańki i nic nie gadaj.Jak będzie jeszcze stał wal go za gardło i kilka strzałów w twarz aż upadnie i tam kilka płaskich.Nawet jak się postawi i Ci dokopie już nie będzie kozakował na przyszłość.I nie wyłapuj go nigdzie.Normalnie bym Ci odradzał ,ale coś minie to tego skłoniło ;)

Sosna91
08-05-10, 19:12
jak jestes pewny siebie to dajesz, bo jak ogarnie Cie lek to choć będizesz silniejszy to przegrasz ale ja bym sie postawil bo Ci spokoju nie da, a bedziesz kiedy z panna szedł i Ci taki burak bedzie dokuczał, tylko poczekaj niech Cie sprowokuje.

oyster
08-05-10, 19:18
Sęk tylko w tym, że ja mam lekką obawę przed biciem się bo było pare takich sytuacji że o mało kolesia nie zatłukłem i w ostatniej chwili mnie od niego odciągnęli... Od 3 lat się z nikim nie tłukłem, ale chyba nadeszła pora by to zmienić.

KowalX
08-05-10, 19:35
Tylko na ziemi po nim nie skacz ;).Czekaj ,aż sam zacznie i daj znać jak poszło.

fallenursus
08-05-10, 19:37
podchodzisz do frajra i sie grzecznie zapytaj ktora godzina, jak spojzy na zegarek to wal z bani. System sprawdzony i dziala w 100%

j0hNy
08-05-10, 19:53
Jak spojrzy na zegarek to uniesie glowe w dol , to raczej z banki sobie czolo rozbjesz ,a jak nosem trafisz ... Jak spojrzy w dl to juz lepiej jakies kolanko moim zdaniem ...

burn
08-05-10, 19:54
Najpierw się powinno spróbować załatwić sprawę kulturalnie (w końcu chamstwo i prostactwo zwalczamy kulturą osobistą)
Czyli np. : podchodzisz i mówisz : jak się kolego nie odpierdolisz, to ci buźkę obiję/wkomponuję w asfalt przy kobiecie - lub coś w ten deseń. (w zdaniu można dodać dowolną ilość słowa "kurwa" w miejsce przecinka)
Następny krok zależny jest od odpowiedzi. Jeżeli szczerze przeprasza, to robisz jak chcesz.
Jeżeli natomiast zaczyna zdanie od słowa "spier.../wypier.../ty kur.../ty chu..." etc. walisz go z całej siły z bani w nos/prawym prostym w szczękę (zakładam, że się nie potrafisz bić - tylko myślisz, że jest inaczej) Jak coś jeszcze się próbuje odezwać poprawiasz w dowolny sposób (dynamiczne wycieranie butów o twarz oponenta jak znalazł) Jeżeli ustoi cios, nie panikuj, tylko konsekwentnie z całej siły wal prawe proste, u silnej osoby nawet przez gardę są groźne :) W razie czego można tyż kopać po jajach, bez obawy - sędzia cię nie upomni i nie zostaniesz zdyskwalifikowany.

slim shady
08-05-10, 19:56
jeden prosty w nos żeby złamać, mocny cios w wątrobę i podetnij mu nogi żeby się wyglebał, i kilka strzałów po pysku i nara :P

albo podejdź jebnij ze łba i tyle

Gangsta Latino
08-05-10, 19:59
z tym złamanym nosem to lepiej uważać, bo takie kozaki to najczęściej mendy, więc może na psy iść

slim shady
08-05-10, 20:03
zależy jeszcze jaka dzielnica, ale przeważnie jak ktoś dostanie po pysku od młodszego i rozpruje się na psach to nie ma życia na dzielni

BoloYeung
08-05-10, 20:18
Panowie wszystko pięknie ładnie ale troche za prosto to widzicie , kiedyś mieszkałem w jednej z najgorszych dzielnic okolicy sami menele , alkoholicy , cwaniacy i ćpuny . Tacy cwaniaczki z pod budki z piwem czasem tez swoje potrafią więc zamiast wdawać się np w pojedynek na pięści radził bym pouzywac troche nóg nie muszą to byc wysokie kopnięcia na twarz (bo jeśli nie umisz kopać to wysokimi kopnięciami bardziej możesz sobie zaszkodzić niz pomóc ) wystarczy kilka low kicków w okolice kolana jak sie da front kicka jeśli blisko będziesz możesz łokcia użyc , wtedy takiego palanta przestraszysz ze coś potrafisz on w swoim wymachiwaniu pięsciami pogubi się i zacznie myśleć ze moze cos trenujesz , wariant psychologiczny w walce to połowa sukcesu pamiętaj o tym . I nie masz co czekać na okazje bo im bardziej będziesz to odkładał tym gorzej dla Ciebie , spierz kolesia przy pierwszej okazji jeśli będzie sam , nie daj sie zjeść nerwą i użyj tez innych członków ciała nie tylko rąk , pamiętaj ręce służą do otwierania drzwi a nogi do wywarzania

oyster
08-05-10, 20:18
Łepek to typowa menda, czytaj - nie napakowany, buja się z kumplami (ten akurat nawet jak jest sam to kozaczy) i zgrywa nie wiadomo kogo. Nie miałbym osobiście nic do gościa gdyby nie to że szuka zaczepki i to akurat u mnie.

Sosna91
08-05-10, 20:20
co Wy z tą banią ;] jeszcze nigdy tak nikogo nie uderzyłem i dla mnie to jakeis dziwne. moze dlatego ze mam 190cm wzrostu i ciezko by mi bylo.

tylko sobie nie planuj jak sie bedziesz bil ; ] zlap kurwice niech Cie sprowokujesz i idziesz, jak sie nie bedzie spodziewal ze go uderzysz to nawet jakby byl mocniejszy to wygrasz jak mu Iszego ladnie ciosa zadasz ;]

wujek.maciek
08-05-10, 20:23
tez mi sie cos zdaje, ze nie zabardzo znasz sie na rzeczy. kazdemu facetowi wydaje sie, ze umie sie bic, a jak to pozniej wyglada w 90% przypadkow, to mozna sie tylko domyslic. ale to niewazne. ja bym to widzial tak: podchodzisz powoli i zaczynasz mowic, ze nie masz nic do niego, nie szukasz klopotow, jestes spokojnym czlowiekiem i takie tam. popatrz na rece i na kieszenie (czy niei sa czyms obciazone). jak podejdziesz na wyciagniecie reki wal proste - jak dojda lej nawet cepami, jak nie - wchodzisz w nogi i lejesz lokciem na glebie. zwroc uwage na to czy nei ma kogos, kto moze mu pomoc. wtedy absolutnie nie ryzykuj parteru. pamietaj, ze to ty go atakujesz, wiec nei przesadz, zeby jakichs wiekszych problemow z tego nie bylo. w ogole, to zastanow sie czy sytuacja jest na tyle powazna, ze potrzebna jest konfrontacja.

pozdro

ps: i nie wiem co z wami? kobiet sie nie miesz do meskich spraw!

oyster
08-05-10, 20:24
http://photos.nasza-klasa.pl/27242227/5/other/std/f69abd8c9b.jpeg - macie tutaj foto tego gmiota ;) aż nie mogę się doczekać jak go spotkam

Hermann
08-05-10, 20:35
Nie za bardzo znam sie na technikach walki, ale jak sobie będziesz pozwalał, gnojek będzie coraz zuchwalszy . Im Ty spokojniejszy on będzie bardziej Ci dokuczał. Ja swojego syna zawsze uczyłem aby nikogo nie zaczepiał i nie śmiał sie z grubych, okularników i innych ludzi z których matoły potrafią sie nabijać, jeżeli jednak ktoś jemu dokuczy ma lać ile wlezie i nie obawiać sie jakichś kar czy gadek z mojej strony. Tak samo iTy. Wpierdol zasrańcowi, ja bym go kopnął w jajca i tyle. Z hujami nie ma walki fair play.

Strielok
08-05-10, 20:39
ja miałem podobną sytuację, wracałem z siłki do domu gdzieś w lutym to było. Widziałem 3 chłystków, takie cwaniaki, że do szukania zaczepki potrzebowali śnieżki... nie dość, że downy nie trafiły to się nawet nie odezwały... szkoda gadać.

oyster
08-05-10, 20:47
Akurat ćwiczę już trochę MMA, siły mam sporo, więc myślę że jak mnie jakiś nagły strach nie obleci to koleś trafi na pogotowie. Niech go tylko spotkam samego...

KowalX
08-05-10, 20:53
Tylko mu nie rób parteru na betonie,bo sam trafisz za kraty ;)

oyster
08-05-10, 20:56
W parterze dobry nie jestem, za to o wiele lepszy w stójce :)

Ezachiel
08-05-10, 20:59
skad jestes?

KowalX
08-05-10, 21:04
Z otchłani http://www.otofotki.pl/img13/obrazki/hn1772_ddd.gif

oyster
08-05-10, 21:09
Augustów, małe zadupiaste miasto na Podlasiu, gdzie nawet diabeł nie mówi dobranoc ;)

burn
08-05-10, 21:46
Jedziemy na sparing !

Micek185
08-05-10, 22:14
ja miałem podobną sytuację, wracałem z siłki do domu gdzieś w lutym to było. Widziałem 3 chłystków, takie cwaniaki, że do szukania zaczepki potrzebowali śnieżki... nie dość, że downy nie trafiły to się nawet nie odezwały... szkoda gadać.

hehe miałem podbna sytuacje z tym że dresiki z osiedla rzucały we mnie i moja dziewczynę sniezkami byłem po imprezce troszke wypity że napier*alałem sie z dwoma jeden odpuścił a z drugiego mnie ściągali bo koleś dostał juz kilka butów na twarz ale byłem w takiej furii że nie panowałem nad sobą...

co do ciebie to nie próbuj niczego skomplikowanego najprostrze ciosy takie ktore najbardziej go zabola nie próbuj z nogami wykopów bo szybko cie zdejmie na glebe,jak nie bedziesz dawał rady to w jaja kopa i w ryj od razu a jak bedziesz miał problem bo gościu odporny to wypierdol z łokcia w skroń i gościu na bank wymięknie wal w żebra,szczene i okolice wątroby

najprostrza sprawa to wywalic z czuba w piszczele jak mocny to kilka razy ziomek nie bedzie miał siły sie ruszac
uczyli cie na mma zbijania?

oyster
08-05-10, 23:43
Nie, na MMA nie uczyli mnie jeszcze zbijania ;)

Co do tego kolesia - rozmawiałem ze znajomym z siłowni i powiedział że ten koleś to jednostrzałowiec, bo w tym roku miał już z nim do czynienia. Poza tym jak bili się w grupie to ten zawsze uciekał lub się chował. Myślę więc że finał tego starcia jest do przewidzenia, no chyba że przeciwnik będzie miał np. nóż. Wtedy może być już ciężko...

rmn
09-05-10, 08:37
aj tam przesadzasz i za bardzo się z tym cackasz już dawno wg mnie powinieneś coś z tym zrobić czym bardziej będziesz zwlekał tym bardzie prawdopodobne że się z nim nie rozprawisz. jak już sobie z nim podyskutujesz to daj znać ;D

marcinpeny
09-05-10, 09:59
...Jak juz bedzie leżał na glebie weź klapcążki i wyrwij mu ten kolczyk z brwi :) bedzie ubaw :D - nie no, zartuje oczywiscie heh. Spierz go w tradycyjny sposob- sierpowe na szczene- po 2 czystych koles bedzie liczył barany :D pozdro

Radek1989
09-05-10, 10:33
Już mniejsza z tym czy dasz mu radę czy nie , to jest mniej istotne kto komu wpierniczy ( choć kibicuje Tobie ;] ) , ale sam wiem , że jeśli jeszcze raz , dwa odpuścisz sobie i nic nie zrobisz ,to potem twoje morale będzie sukcesywnie spadało i będziesz miał różne krzywe fazy . . . Ja miałem sytuacje że jechałem w pociągu z kolesiem i zaczeło nas zaczepiać 4-ech kolesi , dwóch z wyglądu w miare i dwóch takich na strzał - odpuściliśmy , potem czułem się tak że byle buraki zrobili ze mnie śmiecia a ja nie zareagowałem ;/

Takie buraki właśnie na to liczą , że przykozaczą bo itak nikt nie zareaguje , a ja Ci radzę zareaguj w końcu tylko z głową ... Nie sztuka sprzedać mu bułę na ulicy a potem włóczyć się po sądach ;/ Szybki prawy prosty , popraw w bemben , a jak sie zegnie to sprzedaj kolesiowi takiego sierpa że się nogami nakryje i na koniec dowal mu jeszcze jakiś soczysty tekst na pożegnanie :d A jak zaczną się akcje typu kolesie , telefoniki po ekipki itd. , to ja bym proponował założyć na forum coś w stylu regionalnych grup wsparcia :D:D

pozdro.

Mateusz89
09-05-10, 10:43
Podpowiadacie mu zrób tak i tak ale tak naprawde jak dojdzie do czegoś to te plany i tak chuj strzeli, przecież to nie manekin że będzie stał i nic nie robił. Łatwo jest mówić jak sie to zrobi ale przeważnie w 90% sytuacja wygląda inaczej niż by sie chciało. Lej tak zeby wygrać a jak to zrobisz to już bez znaczenia, powodzenia:)

Radek1989
09-05-10, 11:37
To prawda , ale w takich sytuacjach , grunt to nie dać ponieść się emocjom i iść na cepy , w sposób taki żeby w ciągu 10 sekund wykonać jak największą ilość cepów , tylko przytrzymać gardę , uniknąć cepa na twarz i wyprowadzać dobrze ciosy ... ;] A już jak bijesz się z tumanem , to dwie rady :D

- garda
- prawy prosty

Nawet jak nie będzie to jakiś silny cios to po 3 - cim 4- tym takim na ryj koleś zacznie odpuszczać a wtedy można wykończyć dziada :d

kubaCK
09-05-10, 12:16
same eksperty. dobrze ze nikt z was, nie chce mnie bic.

oyster
09-05-10, 13:49
Ja już sobie zaplanowałem że jak będzie szedł to pierwsze co zrobie to wyjebie mu z całej pary w nos. Nie wiem tylko czy zrobię to pięścią czy łokciem... No a potem to już standard czyli kilka sierpowych, uderzenia kolanami no i może coś z półobrotu na koniec :D Heh, już zaczyna mnie to powoli bawić :P

KowalX
09-05-10, 14:03
Sami fighterzy w końcu na forum :lol:

wujek.maciek
09-05-10, 15:07
i sami "doswiadczeni" przesmiewcy. za to ja, za wszystkie obejrzane na jutubie filmy z walk, to juz powinienem miec miano eksperta :lol:

a tu macie, czego sie teraz ucze (dabeldzampkik):

http://img179.imageshack.us/img179/8982/jumpingkickfail.gif (http://img179.imageshack.us/i/jumpingkickfail.gif/)

pozdro

KowalX
09-05-10, 16:02
No ba jedni wolą dźwigać ciężary inni powalczyć.

burn
09-05-10, 16:06
Dabeldzampkiki pamiętam z czasów, jak się mega wkurwiałem w piaskownicy, gdy ktoś mi babkę z piasku zburzył albo zabrał plastikowe grabki :(

pure
09-05-10, 16:47
Zanim wyprowadzisz te wszystkie kombinacje ciosow jakie planujesz (tylko nie spisuj ich na kartce bo musisz miec wolne dwie rece ;) ), to ja bym po prostu najpierw odbil pileczke. Zapewne nie palisz, wiec numer z pojara odpada ;), to np. sprzedaj mu mele na ryj jak bedziecie sie mijali, zobaczysz wtedy jaki z niego kozak. Jak wyskoczy z lapami, no to mozesz juz na luzie zamiesc nim chodnik, bez obawy, ze gdy sprawa wyladuje na psiarni, to bedziesz oskarzony o pobicie, co najwyzej obrona konieczna ;)

pure
09-05-10, 16:49
No ba jedni wolą dźwigać ciężary inni powalczyć.

a sa i tacy co lubia i jedno i drugie ;)

kubaCK
09-05-10, 16:51
Ja już sobie zaplanowałem że jak będzie szedł to pierwsze co zrobie to wyjebie mu z całej pary w nos. Nie wiem tylko czy zrobię to pięścią czy łokciem... No a potem to już standard czyli kilka sierpowych, uderzenia kolanami no i może coś z półobrotu na koniec :D Heh, już zaczyna mnie to powoli bawić :P

boisz sie. zdajesz sobie sprawe z tego?
glupia gadka Cie zgubi

pure
09-05-10, 17:08
dokladnie, to zwykla szmata i nalezy go rozjebac (czyt. ukarac ;) ). takie kur@#?!y zasluguja tylko na lincz, a pogadac to sobie mozesz z kolega przy browarku...

oyster
09-05-10, 17:12
kubaakorona, to co napisałem było przecież w formie żartu :) każdy mądry i inteligentny fighter nie planuje walki bo to bez sensu - zawsze wychodzi inaczej.

pure, rozjebać to go rozjebię, oby tylko potem cała szajka tych szmat nie ścigała mnie po mieście bo będę musiał każdego z osobna tak samo potraktować...

Radek1989
09-05-10, 17:24
to jest właśnie to co mnie najbardziej wkór%^& - nastukasz kogoś kto sie sam o to prosił , a potem robi z siebie sz%^&* i zasłania się ,,ekipą" ;/ I potem wychodzą akcje 5-ciu na jednego ;/

pure
09-05-10, 17:29
To mnie zawsze najbardziej rozpierda@#$lo, co to za facet ktory kozaczy a jak dostanie wpier#@$ol to wola kolegow. Co to za koledzy zreszta?! ;))) jak ja bym mial takiego ziomka w druzynie (choc to niemozliwe) to sam bym mu naj@#$bal za taka postawe :D chodzisz na MMA, co tam nie masz do kogo sie zwrocic o ewentualna pomoc, z kim o tym pogadac? Uwierz mi, ze gorzej bedzie bolalo, jak dasz sobie w kasze dmuchac...

edit: kolega byl szybszy ;)

oyster
09-05-10, 17:37
W sumie kumpli sporo mam, nie tylko z MMA ale i z siłki, tylko że nie chciałbym ich w to mieszać żeby później ktoś inny miał przeze mnie problemy...

Someone
09-05-10, 17:38
Po co tak to rozkminiasz? Tu nie ma co myśleć przecież... Lej w pizde i tyle !

oyster
09-05-10, 17:59
Sęk w tym że ja go rzadko widuję, czasami kilka razy w roku, ale jak go zobaczę to od razu będzie wpierdol :)

KowalX
09-05-10, 18:11
Jak masz kolegów z siłki i mma to nawet nie będziesz musiał się klepać wystarczy dać coś do zrozumienia ;)

wujek.maciek
09-05-10, 19:30
Jak masz kolegów z siłki i mma to nawet nie będziesz musiał się klepać wystarczy dać coś do zrozumienia ;)

albo po prostu kup sobie gnata...

http://img202.imageshack.us/img202/4753/20awesomewtfpictures14.jpg (http://img202.imageshack.us/i/20awesomewtfpictures14.jpg/)

pozdro

Sosna91
09-05-10, 20:08
za duzo myslicie za mało jecie dlatego wam nie wchodzi.

KowalX
09-05-10, 21:06
albo po prostu kup sobie gnata...




A mi niby po co?:whistle: