Bambam
27-04-10, 22:20
Cześć Wam
Odnośnie mnie - mam na imię Szymek, 176cm wzrostu, 70kg wagi, 18 lat. W szkole kiszę od 7 do 14 - od pon do pt.
Już jakiś czas mam na myśli około dwóch lat ćwiczę na masę bez jakichkolwiek większych efektów, ze względu na złą dietę oraz nie przestrzeganie jej, odżywki wcinałem lecz mały okres czasu, większość czasu ćwiczyłem na sucho. Aktualnie ćwiczę 4 razy w tygodniu (bez nóg) + 2 dni treningu K1 - i tu widzę lekkie zakłopotanie; chciałbym jakikolwiek sposób pogodzić treningi ze sobą o co miałbym do Was prośbę abyście mi doradzili co mam zrobić w tej sytuacji. Poza tym chodzę na basen 2 razy w tygodniu są to losowe dni. Sprzęt jaki aktualnie posiadam jest to: atlas, ławeczka, drążek oraz sprzęt wolno stojący.
Wcześniej ćwiczyłem bez jakiegokolwiek zaangażowania, tak tyle o ile. Teraz postanowiłem wziąć się w garść i dojść do upragnionego celu, mam silną wolę potrafię brnąć ile sił w nogach.
Mam do Was jedno zasadnicze pytanie, czy dalsze prowadzenie tego trybu ćwiczeń ma sens? Jak mam najefektowniej wyjść na tym ćwicząc na masę? Prosiłbym o cenne wskazówki oraz porady, wrazie czego mogę przedstawić swój plan treningowy, pozdro.
Odnośnie mnie - mam na imię Szymek, 176cm wzrostu, 70kg wagi, 18 lat. W szkole kiszę od 7 do 14 - od pon do pt.
Już jakiś czas mam na myśli około dwóch lat ćwiczę na masę bez jakichkolwiek większych efektów, ze względu na złą dietę oraz nie przestrzeganie jej, odżywki wcinałem lecz mały okres czasu, większość czasu ćwiczyłem na sucho. Aktualnie ćwiczę 4 razy w tygodniu (bez nóg) + 2 dni treningu K1 - i tu widzę lekkie zakłopotanie; chciałbym jakikolwiek sposób pogodzić treningi ze sobą o co miałbym do Was prośbę abyście mi doradzili co mam zrobić w tej sytuacji. Poza tym chodzę na basen 2 razy w tygodniu są to losowe dni. Sprzęt jaki aktualnie posiadam jest to: atlas, ławeczka, drążek oraz sprzęt wolno stojący.
Wcześniej ćwiczyłem bez jakiegokolwiek zaangażowania, tak tyle o ile. Teraz postanowiłem wziąć się w garść i dojść do upragnionego celu, mam silną wolę potrafię brnąć ile sił w nogach.
Mam do Was jedno zasadnicze pytanie, czy dalsze prowadzenie tego trybu ćwiczeń ma sens? Jak mam najefektowniej wyjść na tym ćwicząc na masę? Prosiłbym o cenne wskazówki oraz porady, wrazie czego mogę przedstawić swój plan treningowy, pozdro.