PDA

Zobacz pełną wersję : jak sobie poradzić z insuliną żeby schudnąć?



barakuda
18-04-10, 12:02
Żeby wiadomo było o co chodzi zacznę od początku.
Jakiś rok temu badania wykazały, że mam hiperinsulinizm, nietolerancję glukozy i na doczepkę niedoczynność tarczycy - hashimoto. Przez 3 lata od urodzenia dziecka starałam się za wszelką cenę schudnąć ale mi się nie udawało i lekarz zalecił badania które wykazały to co podałam wyżej. Dostałam leki i zalecona dieta o niskim indeksie glikemicznym. Udało mi się schudnąć w ciągu 4 miesięcy prawie 20 kg. Minął prawie rok mimo wysiłku fizycznego, stosowanej diety ( choć zdarzały się jej łamanie), ciężko jest też trzymać dietę poza domem gdy się wyjeżdża. choć zauważyłam, że niektóre restauracje już oferują dania dla chorych "podrobów" ludzkich. Ale tego można zliczyć na palcach u jednej dłoni.
Wszystkie wymienione moje chorubska wymienione na początku postu powodują wolny metabolizm. Ciężko mi jest schudnąć, a do stracenia mam drugie 20 kg, tzn chciałabym. Jak na razie od 3 miesięcy nawet kilograma nie straciłam. Nawet ilościowo ograniczyłam jedzenie. zastanawiałam się czy jakieś termogeniki mi pomogą lub coś podobnego.
Może ktoś z was jest w stanie mi poradzić, doradzić? Na początku maja umówiona jestem z lekarzem endokrynologiem.

KowalX
18-04-10, 13:46
Prawdopodobnie ograniczyłeś zbyt mocno kalorię i metabolizm "upadł".Wyjdź od obliczenia zapotrzebowania kalorycznego i współczynnika aktywności.Posiłki jedz często i mniejsze co ok 3h.Unikaj dużych ilości fruktozy.Obniżyć IG możesz dodatkowo białkiem i tłuszczem spożywanym z posiłkiem(przyda się na wyjazdy).Zwróć też uwagę na ŁG (ładunek glikemiczny),bo samo IG niewiele mówi.Zwróć się do dietetyka,bo lekarze marne mają pojęcie o dietach.Podaj też leki jakie bierzesz dietetykowi ,bo może to istotnie zmienić potrawy.

barakuda
18-04-10, 22:31
P.S.
Jestem kobietą. zaznaczyłam, że urodziłam dziecko i od tamtej pory są problemy z wagą i brzuchem bo wszystko odkłada się na brzuchu.
W moim przypadku chodzi o to aby nie pozwolić insulinie się podnieść. Inaczej będę tyć bez względu na to jak będę się wysilać fizycznie. Mój organizm tragicznie reaguje na węglowodany, które potem umiejscawiają się na brzuchu. Od węglowodanów mój brzuch puchnie który przypomina kobietę w ciąży.
A czy mogę co nieco więcej się dowiedzieć o tych białkach? o co tu chodzi?
A co do posiłków niestety muszę zrezygnować z węglowodanów, i jakoś daje radę. Jem co 3 godziny jak w zegarku, np. Śniadanie: opakowanie sera białego chudego i jakieś warzywa. II śniadanie pół opakowania pomidorków koktajlowych, obiad: mięso drobiowe z dużą ilością jakieś odpowiedniej surówki lub warzyw. Kolacja około 18:00 : coś lekkiego jakieś warzywa, lub mięso z grilla drobiowe.
Wkurzają mnie jednak teksty typu : " A ty znowu jesz?, odchudzasz się i tylko jesz".
Leki które biorę to GLUKOPHAGE XR 750mg na wyrównanie cukrów i insuliny, oraz na tarczycę Letrox 50mg.


metabolizm upadł ze względu na choroby które mnie dopadły. I jak dodatkowo pomóc żeby coś ruszyło?

fallenursus
18-04-10, 22:42
jes\cze raz badania u specjalisty. o ile sie nie myle letrox to T4 a dawka 50mcg to nie jest tak duzo tym bardziej jak bys miala za duzo zelaza we krwi.
tych dwuch lekow raczej nie powinno sie brac razem....nie wiem kto ci to przepisal

barakuda
19-04-10, 07:56
letrox to syntetyczny hormon tarczycy. Dawka i tak została zwiększona dla lepszego metabolizmu.
A dlaczego nie powinno się podawać tych dwóch leków razem? A może zmienić lekarza od hormonów?
Kolejne badania na krzywą cukrową + insulina mam w maju.
Żelazo mam w normie.

KowalX
19-04-10, 17:10
P.S.
Jestem kobietą. zaznaczyłam, że urodziłam dziecko i od tamtej pory są problemy z wagą i brzuchem bo wszystko odkłada się na brzuchu.
W moim przypadku chodzi o to aby nie pozwolić insulinie się podnieść. Inaczej będę tyć bez względu na to jak będę się wysilać fizycznie. Mój organizm tragicznie reaguje na węglowodany, które potem umiejscawiają się na brzuchu. Od węglowodanów mój brzuch puchnie który przypomina kobietę w ciąży.
A czy mogę co nieco więcej się dowiedzieć o tych białkach? o co tu chodzi?
A co do posiłków niestety muszę zrezygnować z węglowodanów, i jakoś daje radę. Jem co 3 godziny jak w zegarku, np. Śniadanie: opakowanie sera białego chudego i jakieś warzywa. II śniadanie pół opakowania pomidorków koktajlowych, obiad: mięso drobiowe z dużą ilością jakieś odpowiedniej surówki lub warzyw. Kolacja około 18:00 : coś lekkiego jakieś warzywa, lub mięso z grilla drobiowe.
Wkurzają mnie jednak teksty typu : " A ty znowu jesz?, odchudzasz się i tylko jesz".
Leki które biorę to GLUKOPHAGE XR 750mg na wyrównanie cukrów i insuliny, oraz na tarczycę Letrox 50mg.


Możesz dodać omega3 ,bo brakuję Ci w diecie z tego co widać.Poczytaj również o ŁG (ładunek glikemiczny),bo samo ig niewiele mówi bez tego drugiego.Jęśli chcesz obniżyć IG częściowo można to zrobić przez schłodzenie potraw ,rozgotowane sprzyjają wyższemy IG.Jeśli masz możlwiosć odwiedź oprócz swojego specjalisty również dietetyka.

fallenursus
19-04-10, 23:30
letrox to syntetyczny hormon tarczycy. Dawka i tak została zwiększona dla lepszego metabolizmu.
A dlaczego nie powinno się podawać tych dwóch leków razem? A może zmienić lekarza od hormonów?
Kolejne badania na krzywą cukrową + insulina mam w maju.
Żelazo mam w normie.
poniewaz jeden mniejsza dzialanie drugiego.

fallenursus
20-04-10, 00:24
lekarza od hormonow tez mozesz odwiedzic, skoro mowisz ze rodzilas, moze nie powrocilas do homeostazy po porodzie.nie zapomnij powiedziec kazdemu lekazowi jakie lekarstwa bierzesz i w jakich dawkach.
a co do hormonu tarczycy to sa 2 rodzaje. lekarze przewaznie przepisuja t4,a w tej dawce co ty bierze to bardziej mi wyglada na zamienna, czyli taka co bys produkowala normalnie.

barakuda
20-04-10, 08:15
Moja "nienormalność"( bo tak można określić osobę chorą na tarczycę - troszkę dziwnie się zachowuje tarczycowiec) pojawiła się jakieś 4 lata temu. Na początku winiłam tarczycę , że z mojego odchudzania nici. Dopiero rok temu kiedy naprawdę już straciłam głowę poszłam do endokrynologa - lekarza od hormonów. I to on stwierdził co jest powodem - wysoki poziom insuliny, że moje wysiłki odchudzające idą na marne. Na początek dostałam najniższe dawki tych leków letrox 25 na tarczycę aby wrócić do normalnego funkcjonowania i glukophage 500 aby wyrównać poziom insuliny i cukrów. I nawet te najniższe dawki dały skutek, bo przestałam się obżerać słodyczami i odczuwać ciągły głód który mnie męczył 24/h. Potem dawki zostały zwiększone obu leków i waga zaczęła spadać i zaczęłam wracać do normalnego zachowania. Tylko czemu teraz waga nie chce spaść? Znowu to samo. Mój wysiłek idzie na marne. Owszem zdarza mi się wchłonąć ciasto, zjeść kawałek czekolady i lody ale nie jest to codziennie i nie w takich ilościach jak to było na początku nie leczonej choroby trzustki. Więc nie wydaje mi się żeby to aż tak zakłóciło funkcjonowanie hormonów.

Na dniach wybieram się na ponowną wizytę do lekarza i zapytam o łączenie tych leków jak to jest ?