PDA

Zobacz pełną wersję : Ogólne dyskusje o polityce



Dominick
17-04-10, 13:38
NARG ZROBIŁEM NOWY TEMAT. TU PRZENIOSŁEM POSTY O KTÓRE PROSIŁEŚ. TAMTEN USUWAM.

POZDRO,
arus22


przeciętny człowiek wydelegowany na prezydenta... hmm został wybrany w demokratycznych wyborach i wraz z przysiężeniem został najważniejszą osobą w państwie !
Zginął na służbie...

D3
17-04-10, 13:48
przeciętny człowiek wydelegowany na prezydenta... hmm został wybrany w demokratycznych wyborach i wraz z przysiężeniem został najważniejszą osobą w państwie !
Zginął na służbie...

Mógł być wybrany nawet w drodze losowania dalej to nie zmienia faktu, że był PRZECIĘTNYM człowiekiem bez większych ambicji, z przerośniętym ego od momentu jak go Wałęsa za swojej prezydentury usunął ze stanowiska. Osobiście to wolałbym Pinocheta, a bajki o zginięciu na służbie to proszę sprzedawać komuś innemu.

KowalX
17-04-10, 13:51
Mógł być wybrany nawet w drodze losowania dalej to nie zmienia faktu, że był PRZECIĘTNYM człowiekiem bez większych ambicji, z przerośniętym ego od momentu jak go Wałęsa za swojej prezydentury usunął ze stanowiska. .
Prędzej bym to o Wałęsie napisał :)

Dominick
17-04-10, 13:56
Narg piszesz, jak zwykły krytyk... ktoś kto chodzi z pianą, że sam nie osiągnął tak wiele
człowiek bez ambicji? został prezydentem POLSKI... no proszę Cię

D3
17-04-10, 14:16
Narg piszesz, jak zwykły krytyk... ktoś kto chodzi z pianą, że sam nie osiągnął tak wiele
człowiek bez ambicji? został prezydentem POLSKI... no proszę Cię

Byłem bardzo aktywny przez większą część końcówki gim i całe liceum. Należałem do pewnego stowarzyszenia, organizowałem debaty oksfordzkie w szkołach i na uczelniach z przedstawicielami partii/ekonomistami/prawnikami/publicystami na najbardziej kontrowersyjne tematy i nie tylko, uczestniczyłem w wiecach politycznych, manifestacjach. Kiedy ja stary interesowałem się polityką i historią AKTYWNIE, to Ty się zastanawiałeś z rodzicami do jakiego gimnazjum pójść i o polityce to słyszałeś przy obiedze rodzinnym, więc nie obrażaj mnie pisząc w ten sposób.
Obaj bracią są/byli ludźmi bez ambicji, że się brzydko wyrażę "przydupasami" Wałęsy. Nic mnie nie obchodzi w jakich wyborach został Kaczyński wybrany, bo demokracja sama w sobie nie warunkuje wybrania najlepszego i najmądrzejszego ze społeczeństwa, ale to trzeba troszkę poczytać nt teorii demokracji jak i również mieć pewne pojęcie z zakresu filozofii polityki oraz psychologii tłumu. Z pustego i Salomon nie naleje. Rolę znaczącą odgrywają inne rzeczy, ale nie będę o tym się rozpisywał, bo mądrzejsi ludzie ode mnie już na ten temat się rozpisywali.
Zobacz sobie filmy archiwalne z lat 50tych, gdy Władysław Gomułka wrócił do kraju i został ponownie sekretarzem w 1956 roku . Gdzie była wtedy demokracja, a jakie miał poparcie wśród społeczeństwa? O takim poparciu to obecnie partie i ich przedstawiciele mogą POMARZYĆ.

P.S. A niewula jak zawsze umie tylko SOGi rozdawać,a nic ciekawego nie ma do powiedzenia. Myślę, że mojego kota nauczyłbym rozdawania SOGów, gdybym się mocno wysilił.

alder
17-04-10, 14:23
więc powiedz nam kto w obecnych czasach winien być chowany na Wawelu. bo wychodzi, że nikt. a on był prezydentem zmarłym tragicznie 'w pracy' i mimo że to go nie czyni bohaterem, to go wyróżnia.

KowalX
17-04-10, 14:30
Był też chyba jedynym ,który miał wizję silnego państwa,dbał o historię,wykazywał patriotyczną postawę jakby się do tego nie odnosić,a w jaki sposób do tego dążył jednym się podobało innym nie.Mi osobiście część rzeczy się nie podobała,a część tak,ale patrząc na Wałęsę i Kwaśniewskiego to są daleko w tyle.

Dominick
17-04-10, 14:34
dokładnie.. został wybrany przez Polaków i za nich zginął bo leciał tam w imieniu całego narodu... a jak już pisałem zginął najważniejszy człowiek w Polsce i to jest niepodważalne czy to sie komuś podoba czy nie... Jeżeli jesteś patriotą i kochasz Polskę to okażesz szacunek... Wydaje mi się, że jesteś skoro masz taką polityczną przeszłość

alder
17-04-10, 14:37
jak Wałęsa czy Kwaśniewski rządzili to korupcją bardziej śmierdziało. Kaczyński doszedł do władzy, moment CBŚ w Sieradzu zmieniło się w śledcze z korupcyjnego a raczej skorumpowanego. pozamykali chłopców od haraczów, pozamieniali krawężników, porządek nastał.

D3
17-04-10, 15:15
dokładnie.. został wybrany przez Polaków i za nich zginął bo leciał tam w imieniu całego narodu... a jak już pisałem zginął najważniejszy człowiek w Polsce i to jest niepodważalne czy to sie komuś podoba czy nie... Jeżeli jesteś patriotą i kochasz Polskę to okażesz szacunek... Wydaje mi się, że jesteś skoro masz taką polityczną przeszłość

Błąd na błędzie, błędem pogania.

1. Nie leciał w imieniu całego narodu a niektórych członków naród, bo ja od dawna uważam, że przybywanie na taką uroczystość do Rosjan jest stratą czasu i nie polepsza naszych stosunków z nimi, gdyż ciągle rozdrapujemy stare rany.
2. Nie zginął najważniejszy człowiek, a zginęła osoba zasiadająca na (ponoć) najważniejszym stanowisku
3. Jest to podważalne co właśnie uczyniłem
4. Nie będę się z Tobą wdawał w dyskusję nt patriotyzmu, bo jak na razie wykazałeś się mizerną wiedzą z zakresu polityki, a o epimstemologii patriotyzmu nie będę z Tobą dyskutował, bo niestety nie jestes równym partnerem do dyskusji.



więc powiedz nam kto w obecnych czasach winien być chowany na Wawelu. bo wychodzi, że nikt. a on był prezydentem zmarłym tragicznie 'w pracy' i mimo że to go nie czyni bohaterem, to go wyróżnia.

No właśnie, alder uważam, że NIKT. Nie wiem czy to aż tak trudno wysnuć z moich postów. Uważam, że w obecnych czasach nie ma osoby, która zasługuje na to, aby znaleźć się na Wawelu. Zostawmy po prostu Wawel w spokoju.


Był też chyba jedynym ,który miał wizję silnego państwa,dbał o historię,wykazywał patriotyczną postawę jakby się do tego nie odnosić,a w jaki sposób do tego dążył jednym się podobało innym nie.Mi osobiście część rzeczy się nie podobała,a część tak,ale patrząc na Wałęsę i Kwaśniewskiego to są daleko w tyle.

Zgodzę się co do tego, że dbał o historię, ale wizja jego silnego państwa była kompletną pomyłką.
Wolę słabe państwo z lat 90tych, gdzie przeciętni ludzie mieli szansę wybicia się i bogacenia. Wolę słabe państwo, bo jako obywatel mam więcej do powiedzenia kiedy państwo jest słabe niż jak jest silne i dobrze zorganizowane ze swoim aparatem przymusu (to w tak dużym skrócie).

KowalX
17-04-10, 15:24
Zgodzę się co do tego, że dbał o historię, ale wizja jego silnego państwa była kompletną pomyłką.
Wolę słabe państwo z lat 90tych, gdzie przeciętni ludzie mieli szansę wybicia się i bogacenia. Wolę słabe państwo, bo jako obywatel mam więcej do powiedzenia kiedy państwo jest słabe niż jak jest silne i dobrze zorganizowane ze swoim aparatem przymusu (to w tak dużym skrócie).

Ja uważam ,że nie ,ale to już nasze zdania.Przepraszam ,ale jeśli naprawdę wolisz słabe państwo hmm...
Dla mnie sytuacja gdzie ktoś kształci się całe życie ,a drugi jest przeciętny i się wzbogaca mija się z celem.Tym to nasze czerwone czasy się charakteryzowały.Aparat przymusu ,akurat wtedy był dużo większy niż przed 89 czy po.I na pewno się przyda w Krakowie :)

Co wawelu to nie sami królowie tam spoczywają i ludzi o podobnym stylu rządzenia również.

D3
17-04-10, 15:25
@ alder

Z faktu, że zmarł tragicznie nie wynika jeszcze, że na tej podstawie powinien być chowany na Wawelu. Pradziadek mojego kolegi zginął w Auschwitz czy z faktu, że zginął w tragicznych okolicznościach jego prochy powinny znaleźć się na Wawelu?

Dominick
17-04-10, 15:33
troche pokory człowieku...
jak nie wiesz po co leciał to wogóle nie powinieneś sie udzielać... głownym celem lotu było uczczenie pamięci...
dalej twierdze, że nei jest to podważalne bo to jedno i to samo wiec mozesz wymyslac dalej ale i tak sie mylisz... co potwierdza mnie dalej w moim przekonaniu
nie będziesz sie wdawal w dyskusje bo nie masz racji a ciezko ci sie przyznac do bledu... to ze w gimnazjum byles w stowarzyszeniu i malowaliscie sobie flagi to nie znaczy ze byles aktywny politycznie... masz z Polityka tyle wspolnego co Ja czyli nic..
dojrzalosc w roznych sprawach przychodzi z wiekiem... dla mnie to normalne, że jak byłem mały to latałem z pistolecikiem i nie myślałem co z czym sie je ale Ty widocznie od małego juz orędzia dla narodu wyglaszałeś

pradziadek twojego kolegi nie był prezydentem...

D3
17-04-10, 15:35
Ja uważam ,że nie ,ale to już nasze zdania.Przepraszam ,ale jeśli naprawdę wolisz słabe państwo hmm...
Dla mnie sytuacja gdzie ktoś kształci się całe życie ,a drugi jest przeciętny i się wzbogaca mija się z celem.Tym to nasze czerwone czasy się charakteryzowały.Aparat przymusu ,akurat wtedy był dużo większy niż przed 89 czy po.I na pewno się przyda w Krakowie :)

Właściwie to słowo "słabe"tutaj w ogóle nie pasuje, bo słabe państwo kojarzy się negatywnie. Bardziej bym to określił państwem minimum, gdzie widzę pewien zbiór zadań, którym państwo może się zajmować, ale nie musi dążyć do jego monopolizacji. Silne i duże państwo to jest koncepcją postkomunistów za Olejniczaka i już się przekonaliśmy co się stanie, gdy zbyt duża ilość zadań zostanie powierzona państwu i jego totumfackich. Państwo w latach 90tych było słabe w porównaniu do obecnego państwa jeśli chodzi o sytuację dla raczkujących przedsiębiorców. Dla mnie sytuacja, gdzie ktoś się kształci całe życie, a drugi jest przeciętny i się wzbogaca jest jak najbardziej słuszna. Znaczy, że ten pierwszy zmarnował niepotrzebnie czas i powinien zająć się czymś bardziej pożytecznym co przysłuży się reszcie społeczeństwa, a co najwyraźniej uczynił ten drugi skoro się wzbogacił (mówię tutaj o normalnym sposobie bogacenia się)

Możemy przeanalizować wspólnie Dziennik Ustaw KowalX i Ci udowodnię, że państwo z lat 90tych było słabe i nie posiadało tak wykształconych narzędzi tortur co teraz, bo część z tych ustaw jeszcze nie istniała. Przykład z brzegu:
- wedlug Centrum im. Adama Smith'a (a dokładnie Ireneusza Jabłońskiego) do 1993 roku istniały 4 instytucje, które zajmowały się kontrolowaniem (czyt. prześladowaniem) przedsiębiorców. Zgadnij ile ich obecnie mamy? :>

D3
17-04-10, 15:36
troche pokory człowieku...
jak nie wiesz po co leciał to wogóle nie powinieneś sie udzielać... głownym celem lotu było uczczenie pamięci...
dalej twierdze, że nei jest to podważalne bo to jedno i to samo wiec mozesz wymyslac dalej ale i tak sie mylisz... co potwierdza mnie dalej w moim przekonaniu
nie będziesz sie wdawal w dyskusje bo nie masz racji a ciezko ci sie przyznac do bledu... to ze w gimnazjum byles w stowarzyszeniu i malowaliscie sobie flagi to nie znaczy ze byles aktywny politycznie... masz z Polityka tyle wspolnego co Ja czyli nic..
dojrzalosc w roznych sprawach przychodzi z wiekiem... dla mnie to normalne, że jak byłem mały to latałem z pistolecikiem i nie myślałem co z czym sie je ale Ty widocznie od małego juz orędzia dla narodu wyglaszałeś

pradziadek twojego kolegi nie był prezydentem...

"Wolność demokraty nie polega na tym, że może powiedzieć wszystko, co myśli, ale na tym, że nie musi myśleć o wszystkim co powie" - Nicolas Gomes Davila

Z Tobą o polityce już nie rozmawiam.

KowalX
17-04-10, 15:38
@ alder

Z faktu, że zmarł tragicznie nie wynika jeszcze, że na tej podstawie powinien być chowany na Wawelu. Pradziadek mojego kolegi zginął w Auschwitz czy z faktu, że zginął w tragicznych okolicznościach jego prochy powinny znaleźć się na Wawelu?
Prezydent zginął reprezentując naród lotem do Katynia.A chowanie na wawelu nie jest tylko i wyłącznie za to ,a m.in za duży wkład w rozwój historii Polski,dążenie do przywrócenia narodowych ważnych wydarzeń jak i wartości symboli państwowych ect. i nie tylko.W tej kwestii przyczynił się m . in do wybudowania muzeum Powstania Warszawskiego,na poważnie wziął kombatantów AK,gdzie ich odznaczył,na poważnie brał Katyń ,a nie jak poprzedni i wiele innych.

Dominick
17-04-10, 15:41
Jezeli osoba, która ma 21 lat jest dzieckiem to juz twoj problem widocznie masz identyczne poglady co 99% moherów i uwazasz sie za znawce tematu.
Jeżeli tak jest to można tylko ubolewać nad tym, że twoje ambicje skończyły sie na siedzeniu i rozmawianiu o polityce na forum KULTURYSTYCZNYM...
Wynika z tego tez to, że św. p. Prezydent miał wiekszę ambicje od Ciebie dlatego zastanów sie następnym razem pisząć o ambicjach

D3
17-04-10, 15:45
Prezydent zginął reprezentując naród lotem do Katynia.A chowanie na wawelu nie jest tylko i wyłącznie za to ,a m.in za duży wkład w rozwój historii Polski,dążenie do przywrócenia narodowych ważnych wydarzeń jak i wartości symboli państwowych ect. i nie tylko.W tej kwestii przyczynił się m . in do wybudowania muzeum Powstania Warszawskiego,na poważnie wziął kombatantów AK,gdzie ich odznaczył,na poważnie brał Katyń ,a nie jak poprzedni i wiele innych.

Myślę, że Norman Davies bardziej "wypromował" polską historię niż Kaczyńscy razem wzięci. Może on po śmierci powinien zostać pochowany na Wawelu? Po prostu zostawmy Wawel w spokoju i tyle.
"Dążenie do przywrócenia narodowych ważnych wydarzeń", a konkretnie jakich? :)
Symboli państwowych - również jakich?
Katyń - naprawdę są ważniejsze sprawy w tym państwie wymagające większej uwagi (i naprawy) niż ciągłe wracanie do Katynia (oczywiście nie piszę tutaj o zapomnieniu).

alder
17-04-10, 15:47
Narg, czy pradziadek twojego ziomka był prezydentem RP ? rozróżnij kwestie tragicznej śmierci od tragicznej smierci głowy państwa na służbie. ale ok, zostawmy Wawel w spokoju. kto podjął decyzję o pochówku ? nie ich córka, nie ten z czerwoną czapeczką.... hmmmm.... może demonstrujmy też, że płacenie podatku jest nie fair

niewula
17-04-10, 15:47
P.S. A niewula jak zawsze umie tylko SOGi rozdawać,a nic ciekawego nie ma do powiedzenia. Myślę, że mojego kota nauczyłbym rozdawania SOGów, gdybym się mocno wysilił.

daje soga bo odpowiedz mi sie podobala i sie z nia zgadzam a w temacie sie juz wypowiadalem i nie mam zamiaru wiecej sie wypowiadac a tak wogole to przeczysz samemu sobie poniewaz to ty masz rozdane 930 sogow , pozdrow kota pewnie jest lepiej wychowany od ciebie.

KowalX
17-04-10, 15:51
Właściwie to słowo "słabe"tutaj w ogóle nie pasuje, bo słabe państwo kojarzy się negatywnie. Bardziej bym to określił państwem minimum, gdzie widzę pewien zbiór zadań, którym państwo może się zajmować, ale nie musi dążyć do jego monopolizacji. Silne i duże państwo to jest koncepcją postkomunistów za Olejniczaka i już się przekonaliśmy co się stanie, gdy zbyt duża ilość zadań zostanie powierzona państwu i jego totumfackich. Państwo w latach 90tych było słabe w porównaniu do obecnego państwa jeśli chodzi o sytuację dla raczkujących przedsiębiorców. Dla mnie sytuacja, gdzie ktoś się kształci całe życie, a drugi jest przeciętny i się wzbogaca jest jak najbardziej słuszna. Znaczy, że ten pierwszy zmarnował niepotrzebnie czas i powinien zająć się czymś bardziej pożytecznym co przysłuży się reszcie społeczeństwa, a co najwyraźniej uczynił ten drugi skoro się wzbogacił (mówię tutaj o normalnym sposobie bogacenia się)

Możemy przeanalizować wspólnie Dziennik Ustaw KowalX i Ci udowodnię, że państwo z lat 90tych było słabe i nie posiadało tak wykształconych narzędzi tortur co teraz, bo część z tych ustaw jeszcze nie istniała. Przykład z brzegu:
- wedlug Centrum im. Adama Smith'a (a dokładnie Ireneusza Jabłońskiego) do 1993 roku istniały 4 instytucje, które zajmowały się kontrolowaniem (czyt. prześladowaniem) przedsiębiorców. Zgadnij ile ich obecnie mamy? :>
Wiem do czego odnosiło się silne państwo ,więc sam się pomyliłeś ;)Od początku stawiałem ,że słabe było kiedyś ,na ekonomi już się tego wystarczająco nasłuchałem czy na studiach czy policealnej hehe
No sorry ,ale dla mnie jak ktoś kształci się całe życie ,a drugi dostaję stanowisko z przypadku przez merytorycznego przygotowania to jest coś nie tak(nie mówię tu o wykształconym człowieku co nie potrafi sobie pracy znaleźć.Takie coś osłabia i państwo i gospodarkę ,a akurat z korupcją to oni walkę podejmowali nawet u swoich.

D3
17-04-10, 15:54
Narg, czy pradziadek twojego ziomka był prezydentem RP ? rozróżnij kwestie tragicznej śmierci od tragicznej smierci głowy państwa na służbie. ale ok, zostawmy Wawel w spokoju. kto podjął decyzję o pochówku ? nie ich córka, nie ten z czerwoną czapeczką.... hmmmm.... może demonstrujmy też, że płacenie podatku jest nie fair

Narutowicz nie jest pogrzebany na Wawelu a zginął w tragicznych okolicznościach.
Ostatni prezydent na uchodźtwie Ryszard Kaczorowski zginał w tej katastrofie, a nikt nawet słówkiem nie pisnął o Wawelu w jego przypadku.
Jakieś komentarze?

KowalX
17-04-10, 16:00
Myślę, że Norman Davies bardziej "wypromował" polską historię niż Kaczyńscy razem wzięci. Może on po śmierci powinien zostać pochowany na Wawelu? Po prostu zostawmy Wawel w spokoju i tyle.
"Dążenie do przywrócenia narodowych ważnych wydarzeń", a konkretnie jakich? :)
Symboli państwowych - również jakich?
Katyń - naprawdę są ważniejsze sprawy w tym państwie wymagające większej uwagi (i naprawy) niż ciągłe wracanie do Katynia (oczywiście nie piszę tutaj o zapomnieniu).
Nie sądzę ,że Norman więcej wypromował państwo.
Jakich:
Co do Katynia i ciągłe wracanie to ja uważam ,że należy wracać co roku do ludzi ,którzy zginęli w obronie państwa,ludzi czy ideałów już nie biorąc pod uwagę jak to się stało ,bo film raczej tego nie ukazuję.Symboli państwowych flagi i orła
Narodowych wydarzeń ,powstanie Warszawskie m.in wymieniłem.To samo odznaczenie zapomnianych i wiążących się z tym wydarzeń.Z innych powodów również działanie na rzecz państwa(nie jako instytucji) przed 89r
Aktywne uczestnictwo w strajkach w 1970,1976,1980,1988.

http://oko.dziennik.krakow.pl/pl/magazyny/magazyn-piatek/1011874-lech-kaczynski.htmlbardzo fajnie napisane i mogę się pod tym podpisać

BoloYeung
17-04-10, 16:03
Narq te orendzia polityczne to wygłaszaj sobie na jakims forum politycznym , rozbraja mnie te Twoję "ę" "ą" przez bibułke , ćwiczysz pewnie tez w garniturze i krawacie , polece cytatami tak jak Ty " kończ waść wstydu oszczędz"

D3
17-04-10, 16:04
No sorry ,ale dla mnie jak ktoś kształci się całe życie ,a drugi dostaję stanowisko z przypadku przez merytorycznego przygotowania to jest coś nie tak(nie mówię tu o wykształconym człowieku co nie potrafi sobie pracy znaleźć.Takie coś osłabia i państwo i gospodarkę ,a akurat z korupcją to oni walkę podejmowali nawet u swoich.

No właśnie uważam, że jest to błędny pogląd i dlatego też kulejemy gospodarczo. Nie rozumiem co to znaczy dostawać stanowisko z przypadku, rozwiń proszę. Silnie gospodarcze państwo buduje się na ludziach przedsiębiorczych, a nie na ludziach "wykształconych" (np. USA). Rockefeller, Ford a u nas powiedzmy Roman Kluska (myślę, że jego wykształcenie za komuny na niewiele mu się przydało jak tworzył firmę od podstaw) To, że u nas jest parcie na uczelnie świadczy tylko o debilizmie i dziwnym trendzie, bo hodujemy wykształconych bezrobotnych. U mnie część znajomych nawet idzie dalej i otwiera przewody doktorskie (koleżanka-politologia, kolega-socjologia, kuzynka-prawo UJ) i ja się pytam po co? Za cały ten cyrk płacą ludzie, którzy pracują na samych siebie, a oni żyją jeszcze na koszt rodziców i wątpie, aby z faktu posiadania dr przed nazwiskiem przynosiło to zysk netto dla gospodarki. Nie piszę o tym po to, że zabroniłbym tego czy tamtego, bo jestem daleki od czegoś takiego. W innych krajach ludzie starają się już w młodym wieku zdobywać doświadczenie zawodowe, a u nas to niestety jeszcze kuleje.

@BoloYeung
Działy pomyliłeś? To jest forum kulturystyczne z działem HydePark jeśli jeszcze nie zauważyłeś. Jeden się interesuje motoryzacją, ja przez długi czas interesowałem się polityką. Nie masz nic ciekawego do powiedzenia to proszę nie zabieraj głosu i jeszcze nawet słowa "orędzie" nie umiesz napisać poprawnie.


ZESZLIŚMY STRASZNIE Z TEMATU, WIĘC MOŻE TUTAJ ZAKOŃCZMY TEN WĄTEK, EWENTUALNIE UPRZEJMIE PROSZĘ ARUSA LUB FEHA O ZAŁOŻENIE OSOBNEGO TEMATU I PRZENIESIENIE NIEKTÓRYCH POSTÓW ;)

KowalX
17-04-10, 16:17
Nie rozumiem co to znaczy dostawać stanowisko z przypadku, rozwiń proszę.
Z przypadku znaczy ,że bez przygotowania merytorycznego.


Silnie gospodarcze państwo buduje się na ludziach przedsiębiorczych, a nie na ludziach "wykształconych" (np. USA). Rockefeller,
No przepraszam ,ale to można wziąć w cudzysłów ,bo bez merytorycznych podstaw to można gruz przerzucać,a nie pisać projekty czy prace.



Ford a u nas powiedzmy Roman Kluska (myślę, że jego wykształcenie za komuny na niewiele mu się przydało jak tworzył firmę od podstaw) To, że u nas jest parcie na uczelnie świadczy tylko o debilizmie i dziwnym trendzie, bo hodujemy wykształconych bezrobotnych.

Może ty tak uważasz ,bo ja tam pre dla wiedzy i rozwoju.Lepiej hołdować wykształconych bezrobotnych niż niewykształconych bezrobotnych.


U mnie część znajomych nawet idzie dalej i otwiera przewody doktorskie (koleżanka-politologia, kolega-socjologia, kuzynka-prawo UJ) i ja się pytam po co? Za cały ten cyrk płacą ludzie, którzy pracują na samych siebie, a oni żyją jeszcze na koszt rodziców i wątpie, aby z faktu posiadania dr przed nazwiskiem przynosiło to zysk netto dla gospodarki.
Jeśli uważasz ,że jesteś wstanie napisać pracę naukową ,przeprowadzać badania bez kształcenia się w ten sposób.


Nie piszę o tym po to, że zabroniłbym tego czy tamtego, bo jestem daleki od czegoś takiego. W innych krajach ludzie starają się już w młodym wieku zdobywać doświadczenie zawodowe, a u nas to niestety jeszcze kuleje.
To nie ma nic do tego ,że należy być przygotowanym również merytorycznie.Widzisz ja studiuję ,ale i pracuję od 15roku życia czy na budowie,czy w ochronie,czy jako konsultant czy pomocnik zdobywam również doświadczenie i wiem również co to ciężka praca.Ale wiem również co to znaczy posiadać wiedzę.

KowalX
17-04-10, 16:39
Dam Ci soga ;p

Fehu
17-04-10, 17:29
Dużo tego -ale odnośnie Lecha K. Narg ma całkowitą racje -które ubrał moim zdaniem w dość ładne słowa -osobiście byłem bardzo krytycznie do niego nastawiony i jego śmierć tego nie zmienia.!
a Wawel całkowicie nie dla niego! dla mnie nie jest i nie był żadnym autorytetem, a doszedł tak daleko chyba tylko dzięki Wałęsie i Rydzykowi, choć obaj prędzej czy później odwrócili się od niego.!
Może prywatnie był to lux człowiek ale polityk słaby!!!
Z resztę jak on reprezentował nasz kraj-ciamkaniem? daj ta spokój.

D3
17-04-10, 17:30
Z przypadku znaczy ,że bez przygotowania merytorycznego.

Przygotowanie merytoryczne to się zdobywa na stażach i praktykach Kowal przede wszystkim :)


No przepraszam ,ale to można wziąć w cudzysłów ,bo bez merytorycznych podstaw to można gruz przerzucać,a nie pisać projekty czy prace.

No to jak w końcu, przygotowanie merytoryczne czy merytoryczne podstawy? :>


M oże ty tak uważasz ,bo ja tam pre dla wiedzy i rozwoju.Lepiej hołdować wykształconych bezrobotnych niż niewykształconych bezrobotnych.

Oj coś mi się wydaje, że mnie do końca nie zrozumiałeś ziomek. Też pre do wiedzy i rozwoju inaczej nie dyskutowalibyśmy tutaj na te tematy, a bym reprezentował typków co jedynym zajęciem jest wbijanie i hodowla organizmu ;). Mi chodzi o pewien dostrzegalny, śmieszny trend. Za komuny hołdowano robotnikom i gardzono inteligencją, nawet były specjalne prerogatywy na uczelni, jeśli miałeś pochodzenie robotnicze, teraz jest na odwrót. Naprawdę nie dostrzegasz pewnych zbieżności? Za niedługo trzeba będzie mieć napisaną pracę doktorską, bo inaczej to nie będziesz się liczył ;)


Jeśli uważasz ,że jesteś wstanie napisać pracę naukową ,przeprowadzać badania bez kształcenia się w ten sposób.

A praca magisterska jest pracą naukową? ;). Powiem Ci, że mój kierunek studiów obrałem dlatego, że to była moja pasja i już nawet wiedziałem na jaki temat będę pisał pracę mgr, a masa ludzi tam poszła, bo "to fajny kierunek", "ponoć pracę po tym łatwo znaleźć". Większość ludzi na uczelni jest dla papierka (moja obserwacja), a nie faktycznie po to, żeby studiować :).


To nie ma nic do tego ,że należy być przygotowanym również merytorycznie.Widzisz ja studiuję ,ale i pracuję od 15roku życia czy na budowie,czy w ochronie,czy jako konsultant czy pomocnik zdobywam również doświadczenie i wiem również co to ciężka praca.Ale wiem również co to znaczy posiadać wiedzę.

No i bardzo dobrze, bo stanowisz chwalebną mniejszość :).


Dużo tego -ale odnośnie Lecha K. Narg ma całkowitą racje -które ubrał moim zdaniem w dość ładne słowa -osobiście byłem bardzo krytycznie do niego nastawiony i jego śmierć tego nie zmienia.!
a Wawel całkowicie nie dla niego! dla mnie nie jest i nie był żadnym autorytetem, a doszedł tak daleko chyba tylko dzięki Wałęsie i Rydzykowi, choć obaj prędzej czy później odwrócili się od niego.!
Może prywatnie był to lux człowiek ale polityk słaby!!!
Z resztę jak on reprezentował nasz kraj-ciamkaniem? daj ta spokój.

Dzięki Fehu ciesze się, że ustosunkowałeś się w jakiś sposób do moich postów rzeczowo, a nie jak niektóre osobniki, które na siłę chcą udowodnić, że skoro oni nie posiadają wiedzy politycznej to i wszyscy się nie znają. Nie lubię takiego "równania w dół".

D3
17-04-10, 17:37
KowalX pamiętaj, że Lech Kaczyński nie umiał współpracować z obecnym rządem, więc co z jego zasług dla historii, jeśli robił takie rzeczy:

- podpisał listy uwierzytelniające dla ambasadorów III RP i nie chciał ich wydać
- "żenada" z samolotami rządowymi (w dużym skrócie)

Można by tego odgrzebać więcej, więc myślę, że efekt netto zasług nie będzie lepszy niż efekt netto wpadek/porażek/kompromitacji. Na Wawelu chowano króli (tych dobrych jak i tych złych), bo taka wtedy była tradycja.

BoloYeung
17-04-10, 17:55
dyskusje o polityce , to macie tu coś z polityki
http://www.youtube.com/watch?v=I7vF_EnlFAg&feature=related

były Prezydent teraz Premier

D3
17-04-10, 18:00
dyskusje o polityce , to macie tu coś z polityki
http://www.youtube.com/watch?v=I7vF_EnlFAg&feature=related

były Prezydent teraz Premier

Niech jakiś mod to usunie błagam... :/

KowalX
17-04-10, 18:14
Przygotowanie merytoryczne to się zdobywa na stażach i praktykach Kowal przede wszystkim :)

No to jak w końcu, przygotowanie merytoryczne czy merytoryczne podstawy? :>


Tak przygotowanie merytoryczne zdobywa się na studiach(ja miałem praktyki ponad 2miesiące) również jak i teoretyczną wiedzę bez ,której się nie ruszy.


Oj coś mi się wydaje, że mnie do końca nie zrozumiałeś ziomek. Też pre do wiedzy i rozwoju inaczej nie dyskutowalibyśmy tutaj na te tematy, a bym reprezentował typków co jedynym zajęciem jest wbijanie i hodowla organizmu ;). Mi chodzi o pewien dostrzegalny, śmieszny trend. Za komuny hołdowano robotnikom i gardzono inteligencją, nawet były specjalne prerogatywy na uczelni, jeśli miałeś pochodzenie robotnicze, teraz jest na odwrót. Naprawdę nie dostrzegasz pewnych zbieżności? Za niedługo trzeba będzie mieć napisaną pracę doktorską, bo inaczej to nie będziesz się liczył ;)


A jak myślisz czemu za komuny hołdowano robotnikom ,a gardzono inteligencją,bo narodem mniej wykształconym łatwiej kierować.Dostrzegam jedynie ,że teraz stawia się na ludzi posiadających wiedzę ,a nie ciołków bez przygotowania na stanowiskach.
Dostrzegam dobrą tendencję.Na pewno nie wybiorę lekarza bez studiów i nie powierzę takiego stanowiska przypadkowemu praktykowi ;)



A praca magisterska jest pracą naukową? ;). Powiem Ci, że mój kierunek studiów obrałem dlatego, że to była moja pasja i już nawet wiedziałem na jaki temat będę pisał pracę mgr, a masa ludzi tam poszła, bo "to fajny kierunek", "ponoć pracę po tym łatwo znaleźć". Większość ludzi na uczelni jest dla papierka (moja obserwacja), a nie faktycznie po to, żeby studiować :).


A co przy pracy magisterskiej badań nie prowadzisz? ;).Na samej uczelni też mam ich sporo.Nie obchodzi mnie masa ludzi .Jak ktoś nic się nie nauczy na studiach i tak nic nie osiągnie.A kto to umie wykorzystać ten dobrze wie jaka jest różnica między liceum ,a studiami.Jak ktoś nie wie po co jest na studiach to już nie mój problem :)




Dużo tego -ale odnośnie Lecha K. Narg ma całkowitą racje -które ubrał moim zdaniem w dość ładne słowa -osobiście byłem bardzo krytycznie do niego nastawiony i jego śmierć tego nie zmienia.!
a Wawel całkowicie nie dla niego! dla mnie nie jest i nie był żadnym autorytetem, a doszedł tak daleko chyba tylko dzięki Wałęsie i Rydzykowi, choć obaj prędzej czy później odwrócili się od niego.!
Może prywatnie był to lux człowiek ale polityk słaby!!!
Z resztę jak on reprezentował nasz kraj-ciamkaniem? daj ta spokój.

To jest twoje zdanie i chyba na obecną chwile mniejszości.
Mówiąc ,że doszedł tak wysoko dzięki Wałęsie jest nieporozumieniem to Wałęsa doszedł dzięki takim ludziom jak on tak wysoko.L.Wałęsa to nawet przemówienia nie potrafił napisać samemu.
W latach jak działał Kaczyński i brał udział w strajkach to Wałęsa był jeszcze Bolkiem i słychu o nim nie było.
Wałęsa to dorobił się właśnie na Kaczyńskich,Walentynowicz ,Gwieździe czy Alinie Pieńkowskiej i innych.
Wystawili prostaka by trafił do prostych ludzi ,ale zauważył światełko i zrobił karierę.
O Rydzyku i jego przekrętach to nawet się nie wypowiadam czy w Polsce czy w Niemczech,bo ten gość to kolejna żenada.

D3
17-04-10, 18:35
Tak przygotowanie merytoryczne zdobywa się na studiach(ja miałem praktyki ponad 2miesiące) również jak i teoretyczną wiedzę bez ,której się nie ruszy.

Wiedzę teoretyczną zdobywamy we własnym zakresie, jeśli "studiujemy", a nie "zaliczamy". Ja przychodząc na swój kierunek studiów miałem dobre przygotowanie merytoryczne i teoretyczne co pozwoliło mi na swobodną dyskusję i wymianę poglądów z ćwiczeniowcami w ramach zajęć. Większość ludzi idąca na studia dopiero tam "uczy się" danego przedmiotu i rzekomo wyrabia sobie poglądy co jest porażką 21 wieku. Ja to nazwałem syndromem "suchej gąbki", gdzie ludzie wchłaniają bezkrytycznie wiedzę przekazywaną przez wykładowców/ćwiczeniowców. Sam się o tym na własnej skórze przekonałem, gdy wytknąłem błędy w podręczniku, który ma rzekomo uczyć podstaw w trakcie jednych ze swoich zajęć. Chodziło o pewną klasyfikację, ale nie wgłębiajmy się w szczególiki ;)


A jak myślisz czemu za komuny hołdowano robotnikom ,a gardzono inteligencją,bo narodem mniej wykształconym łatwiej kierować.Dostrzegam jedynie ,że teraz stawia się na ludzi posiadających wiedzę ,a nie ciołków bez przygotowania na stanowiskach.
Dostrzegam dobrą tendencję.Na pewno nie wybiorę lekarza bez studiów i nie powierzę takiego stanowiska przypadkowemu praktykowi ;)

Pełna zgoda co do pierwszej części. Naród prosty, niewykształcony i pijany jest bardziej podatny. Jednakże nie spojrzałeś na to co napisałem z holistycznego punktu widzenia. Problem leży jak dla mnie w przypadku nauk społecznych. Jeśli na uczelniach siedzą wykładowcy, którzy na rynku pracy by polegli, a jedynym miejscem zatrudnienia dla nich została uczelnia to nigdy nie wyjdziemy ze stagnacji w jakiej jesteśmy. Nie naprawimy finansów publicznych, nie spłacimy nigdy długu zagranicznego, bo te jednostki będą wkładać młodym ludziom idącym na dany kierunek pierdoły do głów. Zawsze dyskutuję na ten temat z moją babką, która pokłada niesamowitą wiarę i nadzieję w wykształcenie, ale nie umie mi odpowiedzieć na proste pytanie dlaczego jesteśmy Chinami Europy z taką masą wykształconych ludzi, zarówno na rynku pracy jak i w rządzie? Gdzie tkwi ten kardynalny błąd? :>

Co do lekarza bez studiów to wiadomo, że tutaj jest potrzebna niezbędna wiedza teoretyczna bez której ani rusz. Jednakże z pewnością pójdziesz do lekarza-specjalisty , który pracuje x-lat w zawodzie i cieszy się dobrą opinią, aniżeli do początkującego lekarza, którzy by skończył najlepszą uczelnię w Polsce :)



A co przy pracy magisterskiej badań nie prowadzisz? ;).Na samej uczelni też mam ich sporo.Nie obchodzi mnie masa ludzi .Jak ktoś nic się nie nauczy na studiach i tak nic nie osiągnie.A kto to umie wykorzystać ten dobrze wie jaka jest różnica między liceum ,a studiami.Jak ktoś nie wie po co jest na studiach to już nie mój problem :)

Zależy jaka praca i z jakiego przedmiotu. Jeśli tylko posługujesz się wnioskowaniem a priori to raczej badania bedą Ci zbędne ;)
Mnie też nie obchodzi masa ludzi, ale niestety tacy ludzie potem chodzą głosować i zabierają głosy w dyskusjach takie jak ta ;)



Mówiąc ,że doszedł tak wysoko dzięki Wałęsie jest nieporozumieniem to Wałęsa doszedł dzięki takim ludziom jak on tak wysoko.L.Wałęsa to nawet przemówienia nie potrafił napisać samemu.
W latach jak działał Kaczyński i brał udział w strajkach to Wałęsa był jeszcze Bolkiem i słychu o nim nie było.
Wałęsa to dorobił się właśnie na Kaczyńskich,Walentynowicz ,Gwieździe czy Alinie Pieńkowskiej i innych.
Wystawili prostaka by trafił do prostych ludzi ,ale zauważył światełko i zrobił karierę.
O Rydzyku i jego przekrętach to nawet się nie wypowiadam czy w Polsce czy w Niemczech,bo ten gość to kolejna żenada.

W większości zgoda, ale nie zapominajmy, że było też coś takiego Kowal jak Solidarność Walcząca, którzy moim zdaniem chcieli prawdziwych zmian ustrojowych w PL, a nie miękkiego lądowania dla władzuchny jak przyszło co do czego ;)

Fehu
17-04-10, 18:47
Kowal przeczytaj sobie ten cytat:


KowalX pamiętaj, że Lech Kaczyński nie umiał współpracować z obecnym rządem, więc co z jego zasług dla historii, jeśli robił takie rzeczy:

- podpisał listy uwierzytelniające dla ambasadorów III RP i nie chciał ich wydać
- "żenada" z samolotami rządowymi (w dużym skrócie)Kaczyński paraliżował pracę sejmu, jeśli jakaś ustawa byłą nie pomyśli PIS-u to natychmiast byla blokowana przez Pana prezydenta, który w chwili objęcia stanowiska powinien stać się bez partyjny -niestety nie wyszło mu to.
Nie reprezentował nas godnie za granicą - i takie jest moje zdanie, z resztą jak już pisałem -zachodni przywódcy mieli go gdzieś to znalazł sobie przyjaciół Gruzinów i mongołów (nie to ze coś do nich mam,)

L.Wałęsa to nawet przemówienia nie potrafił napisać samemu.chyba nie sadzisz ze Kaczyński sobie sam je pisał -a nawet gdyby to i tak nie potrafił godnie przemówić
nie wnikam w historię -bo nigdy się nie zagłębiałem w przeszłość opozycyjną Panów Kaczyńskich więc nie oceniam
ale oceniam go jako prezydenta który blokował rozwój Państwa

KowalX
17-04-10, 20:32
Kowal przeczytaj sobie ten cytat:

Kaczyński paraliżował pracę sejmu, jeśli jakaś ustawa byłą nie pomyśli PIS-u to natychmiast byla blokowana przez Pana prezydenta, który w chwili objęcia stanowiska powinien stać się bez partyjny -niestety nie wyszło mu to.
Nie reprezentował nas godnie za granicą - i takie jest moje zdanie, z resztą jak już pisałem -zachodni przywódcy mieli go gdzieś to znalazł sobie przyjaciół Gruzinów i mongołów (nie to ze coś do nich mam,)
chyba nie sadzisz ze Kaczyński sobie sam je pisał -a nawet gdyby to i tak nie potrafił godnie przemówić
nie wnikam w historię -bo nigdy się nie zagłębiałem w przeszłość opozycyjną Panów Kaczyńskich więc nie oceniam
ale oceniam go jako prezydenta który blokował rozwój Państwa

Czytałem i się nie zgadzam,że wszystkie.PO jako większość dużo odrzucała potrzebnych ,a najlepsze,że później chciała wprowadzić jako swoje własne.Nie tylko miał w wielu krajach przyjaciół nawet w Izraelu ;).Co do Gruzinów to jedna z nielicznych osób ,która miała wtedy odwagę na cokolwiek.


Wiedzę teoretyczną zdobywamy we własnym zakresie, jeśli "studiujemy", a nie "zaliczamy". Ja przychodząc na swój kierunek studiów miałem dobre przygotowanie merytoryczne i teoretyczne co pozwoliło mi na swobodną dyskusję i wymianę poglądów z ćwiczeniowcami w ramach zajęć. Większość ludzi idąca na studia dopiero tam "uczy się" danego przedmiotu i rzekomo wyrabia sobie poglądy co jest porażką 21 wieku. Ja to nazwałem syndromem "suchej gąbki", gdzie ludzie wchłaniają bezkrytycznie wiedzę przekazywaną przez wykładowców/ćwiczeniowców. Sam się o tym na własnej skórze przekonałem, gdy wytknąłem błędy w podręczniku, który ma rzekomo uczyć podstaw w trakcie jednych ze swoich zajęć. Chodziło o pewną klasyfikację, ale nie wgłębiajmy się w szczególiki ;)

No jasne ,że samemu również na tym polega studiowanie na dogłębnej wiedzy z danej dziedziny.Ciągle mi przytaczasz jakich to masz znajomych na studiach ,ale co to ma do tego.U mnie z biochemi czy podobnych naukach raczej bez wiedzy nie masz co tam szukać ,bez podstaw.Może na wykładach można dyskutować na pewne tematy ,ale nie ma szans ,że zdobędziesz sam wszelką potrzebną wiedzę.Przynajmniej u mnie to co mamy na ćwiczeniach to raczej odpada na samodzielną naukę,a to ,że są jakiś leszcze co się tylko przeciskają to również w podstawówce ,zawodówce czy średniej.U mnie raczej książki nie mają błędów przynajmniej takowych nie zauważyłem.



Pełna zgoda co do pierwszej części. Naród prosty, niewykształcony i pijany jest bardziej podatny. Jednakże nie spojrzałeś na to co napisałem z holistycznego punktu widzenia. Problem leży jak dla mnie w przypadku nauk społecznych. Jeśli na uczelniach siedzą wykładowcy, którzy na rynku pracy by polegli, a jedynym miejscem zatrudnienia dla nich została uczelnia to nigdy nie wyjdziemy ze stagnacji w jakiej jesteśmy. Nie naprawimy finansów publicznych, nie spłacimy nigdy długu zagranicznego, bo te jednostki będą wkładać młodym ludziom idącym na dany kierunek pierdoły do głów. Zawsze dyskutuję na ten temat z moją babką, która pokłada niesamowitą wiarę i nadzieję w wykształcenie, ale nie umie mi odpowiedzieć na proste pytanie dlaczego jesteśmy Chinami Europy z taką masą wykształconych ludzi, zarówno na rynku pracy jak i w rządzie? Gdzie tkwi ten kardynalny błąd? :>

Problem leży co najwyżej wśród ludzi nie nauk.Nie mówię o osobach co tylko zaliczają ,a mają potrzebną wiedzę.Nigdy w życiu nie dopuściłbym ludzi bez przygotowanie to poważnej pracy.No chinami Europy to my na pewno nie jesteśmy ,ani w ustroju ani w niczym innym.



Co do lekarza bez studiów to wiadomo, że tutaj jest potrzebna niezbędna wiedza teoretyczna bez której ani rusz. Jednakże z pewnością pójdziesz do lekarza-specjalisty , który pracuje x-lat w zawodzie i cieszy się dobrą opinią, aniżeli do początkującego lekarza, którzy by skończył najlepszą uczelnię w Polsce :)

Porównanie bez sensu ,akurat pół życia spędziłem w szpitalu i się nie zgadzam.Są młodzi profesjonaliści jak i starego konowała można spotkać.Sam w tej chwili uczęszczam do trzech lekarzy i jeden to niezły świeżak ,ale widać ,że potrafi ,a dwaj starsi.Tak samo wiedza jest potrzebna czy w ekonomi, biologi,historii ,filologi polskiej czy innych





Zależy jaka praca i z jakiego przedmiotu. Jeśli tylko posługujesz się wnioskowaniem a priori to raczej badania bedą Ci zbędne ;)
Mnie też nie obchodzi masa ludzi, ale niestety tacy ludzie potem chodzą głosować i zabierają głosy w dyskusjach takie jak ta ;)

Z tego co wiek to każda praca magisterska musi zawierać badania ,nawet licencjat musi mieć zalążek;)


W większości zgoda, ale nie zapominajmy, że było też coś takiego Kowal jak Solidarność Walcząca, którzy moim zdaniem chcieli prawdziwych zmian ustrojowych w PL, a nie miękkiego lądowania dla władzuchny jak przyszło co do czego ;)
Kaczyński również do niej należał :).Skoro uważasz,że mięko lądował to poczytaj całą jego historię to zmienisz zdanie ,bo nie miał nic na tacy.

Dobra idę na wiadomości :)

Strielok
17-04-10, 21:04
Tymi dyskusjami nie zmienicie miejsca pochówku pary prezydenckiej, nawet nie macie prawa o tym mówić, możecie sobie tylko o tym myśleć i gdybać, wstyd, że ktoś porusza taki temat i jeszcze się w nim kłóci. To nie wasza sprawa kto gdzie spocznie... Nie róbcie sobie z tego tragicznego zdarzenia tematu do dyskusji i kłótni. Miał być temat o polityce a nie o pogrzebie... wstyd

KowalX
17-04-10, 21:24
Po pierwsze to nikt tu się nie kłóci ,a wstydzić się nie ma tu czego przy zwykłej dyskusji nikt tu demonstrować nie chodzi.I rozmawiamy o jego przejęciu władzy po 89r,obecnym ustroju ect i przy okazji oświacie.

grochos
18-04-10, 21:03
o hsitorii nie mozna zapomniec NIGDY ale nie ma tez co nia zyc. Zyjmy przyszloscia nie rozpamietywujmy rzeczy nie waznych. Mnie osobiscie najbardziej zastanawia jak bedzie wygladala kampania prezydencka, oraz czy (nawet przez chec zdobycia poparcia przez narod i robienia tego tylko na pokaz) politycy zaczna sie szanowac i nie bedzie zenady w stylu swinskich glow w TV, szukania hakow na siebie i ponizania sie w oczach Polakow i calego swiata. Czy nie mam racji?