rocky123456
14-04-10, 21:38
Witam
Mam 16lat (za 2 mce 17), 181cm wzrostu i 72kg wagi.
Ćwiczę około 3,5 miesiąca z czego prawdziwy trening rozpoczołem lekko ponad 2 miesiące temu, czyli
pon: klatka, triceps
śr: plecy, biceps
pt: barki, nogi
i dorywczo ćwiczyłem brzuch i czasami w domu też. Trening raczej na masę, czyli około 12 powtórzeń, 4 serie, średnie obciążenie. Przyrost wagi jakiś był, ogólnie jakąś widzę różnicę. Żadnych odżywek nie biorę, uwarunkowania żywieniowe troszkę zmieniłem, czyli więcej staram się jeść rzeczy typowo zawierającyh białko itp. W dni treningowe wypijam około 2 litry wody lekko gazowanej, w tym około litr na trningu. Osiągi bardzo mi się nie zmieniły. Od 2 tygodni trochę zmieniłem plan:
pon: barki, lekko triceps i biceps, nogi
śr: klatka, triceps, przedramię
pt: plecy, biceps, brzuch
w tym brzuszki staram się robić codziennie w domu.
I tak ćwiczenia staram się urozmaicać, czyli gdy ćwiczę klatkę to wyciskam płasko, potem ławeczka skos, rozpiętki na maszynie, na bramie itp. W drugim tygodniu np. rozpiętki na bramie zastępuje innym ćwiczeniem.
I tu mam kilka pytań:
1. Że trenowałem czuję jedynie po treningu klatki przez kilka dni, po tricepsie i bicepsie ale krótko, po nogach. Pleców i barków nie czuję mimo że ćwiczę intensywnie. Czy coś źle robię?
2. WAŻNE PYTANIE. ćwiczenie na ławeczce płaskiej jest dla mnie dość ważne. Gdybym miał np. wycisnąć przed treningiem gdy nie jestem zmęczony to max. wycisnę około 65kg,67kg 1 raz, natomiast już 50 kg około 10 razy. Jednak gdy trenuję klatę to wyciskanie na płasiej jest jako pierwsze.
Podnoszę 30kg w 1 serii 12 razy, potem przerwa około 1.5min, podnoszę 40kg 12razy, przerwa, 3 seria to 45 ale już dam radę około 10razy, a w 4 serii 48kg około 5 razy,dychnę 20sekund i podniosę jeszcze z 3 razy. Czy takie coś ma sens? Bo gdybym w 1 serii podniósł 50 kg te 10 razy to w drugiej byłoby już nieciekawie. A gdy skończę trening na klatkę to na ławeczcę jest mi ciężko podnieść nawet 20kg, a pompki nawet nie zrobię.
3. Triceps mam dość mocny, np niektóre ćwicz. idą mi bardzo dobrze w porówaniu np. z kolegą, ale wyciskanie francuskie z gryfem łamanym to już porażka.Nieważne czy leżąc czy stojąc. Po prostu założe sobie po 2.5 kg z każdej strony i nie podniosę.
Podobnie mam z cwicz. na klatę na skośnej. Też podnosze małe ciężary i szybko się męcze.
Mam 16lat (za 2 mce 17), 181cm wzrostu i 72kg wagi.
Ćwiczę około 3,5 miesiąca z czego prawdziwy trening rozpoczołem lekko ponad 2 miesiące temu, czyli
pon: klatka, triceps
śr: plecy, biceps
pt: barki, nogi
i dorywczo ćwiczyłem brzuch i czasami w domu też. Trening raczej na masę, czyli około 12 powtórzeń, 4 serie, średnie obciążenie. Przyrost wagi jakiś był, ogólnie jakąś widzę różnicę. Żadnych odżywek nie biorę, uwarunkowania żywieniowe troszkę zmieniłem, czyli więcej staram się jeść rzeczy typowo zawierającyh białko itp. W dni treningowe wypijam około 2 litry wody lekko gazowanej, w tym około litr na trningu. Osiągi bardzo mi się nie zmieniły. Od 2 tygodni trochę zmieniłem plan:
pon: barki, lekko triceps i biceps, nogi
śr: klatka, triceps, przedramię
pt: plecy, biceps, brzuch
w tym brzuszki staram się robić codziennie w domu.
I tak ćwiczenia staram się urozmaicać, czyli gdy ćwiczę klatkę to wyciskam płasko, potem ławeczka skos, rozpiętki na maszynie, na bramie itp. W drugim tygodniu np. rozpiętki na bramie zastępuje innym ćwiczeniem.
I tu mam kilka pytań:
1. Że trenowałem czuję jedynie po treningu klatki przez kilka dni, po tricepsie i bicepsie ale krótko, po nogach. Pleców i barków nie czuję mimo że ćwiczę intensywnie. Czy coś źle robię?
2. WAŻNE PYTANIE. ćwiczenie na ławeczce płaskiej jest dla mnie dość ważne. Gdybym miał np. wycisnąć przed treningiem gdy nie jestem zmęczony to max. wycisnę około 65kg,67kg 1 raz, natomiast już 50 kg około 10 razy. Jednak gdy trenuję klatę to wyciskanie na płasiej jest jako pierwsze.
Podnoszę 30kg w 1 serii 12 razy, potem przerwa około 1.5min, podnoszę 40kg 12razy, przerwa, 3 seria to 45 ale już dam radę około 10razy, a w 4 serii 48kg około 5 razy,dychnę 20sekund i podniosę jeszcze z 3 razy. Czy takie coś ma sens? Bo gdybym w 1 serii podniósł 50 kg te 10 razy to w drugiej byłoby już nieciekawie. A gdy skończę trening na klatkę to na ławeczcę jest mi ciężko podnieść nawet 20kg, a pompki nawet nie zrobię.
3. Triceps mam dość mocny, np niektóre ćwicz. idą mi bardzo dobrze w porówaniu np. z kolegą, ale wyciskanie francuskie z gryfem łamanym to już porażka.Nieważne czy leżąc czy stojąc. Po prostu założe sobie po 2.5 kg z każdej strony i nie podniosę.
Podobnie mam z cwicz. na klatę na skośnej. Też podnosze małe ciężary i szybko się męcze.