PDA

Zobacz pełną wersję : [art] Dlaczego mięsnie rosną?



Sosna91
06-04-10, 16:06
Mięśnie nie zmieniają swoich kształtów, jeżeli nie będą do tego zmuszone. Ciało człowieka zostało stworzone tak, aby dawać z siebie maksimum możliwości. Jednocześnie utrzymuje na sobie jedynie niezbędne minimum tkanek aktywnych. Jeśli prowadzisz siedzący tryb życia, wasz organizm nie będzie potrzebował zbyt dużych ilości tkanek aktywnych, zatem będzie się ich systematycznie pozbywał. Tak właśnie zachodzi atrofia (zanik) mięśni
.
Poza tym, jeśli wasze dziennie spożycie kalorii będzie przekraczało zapotrzebowanie organizmu przy siedzącym trybie życia, ich nadmiar zostanie niemal na pewno przekształcony w tkankę tłuszczową. Przez to wasza waga ciała wzrośnie, ale powiększy się jedynie masa tłuszczowa, a nie masa mięśni.

http://www.sportowiec.org/wp-content/uploads/image/Kulturystyka/Partner%20treningowy.JPG

W sytuacji odwrotnej, to jest mięśnie są utrzymywane cały czas w aktywności, zaczynają one się zmieniać, rosnąć i dostosowywać. W takim wypadku nadmiar spożytych kalorii może zostać przekształcony w tkankę mięśniową, co jednocześnie będzie skutkowało zwiększeniem tempa przemiany materii.
Trening opornościowy jest niezastąpionym środkiem rozwoju chudej masy mięśniowej oraz przyśpieszania przemiany materii. Wielokrotnie wykazywano jego przydatność dla sportowców. Smutne jest jednak to, że większość ćwiczących nie wie, jak stosować go właściwie, co sprawia, że ich wysiłki, nawet te największe te najbardziej ofiarne, pozostają bezowocne.

Kluczem do sukcesu, jest jeden malutki szczegół, który poznało jedynie niewielu. Sekretem tym jest zmęczenie mięśni.
Musicie pamiętać, że mięśnie zmieniają swoje kształty jedynie wtedy, gdy będą do tego zmuszone. Najlepszym sposobem na zmuszanie mięśni do wzrostu jest wykazanie ich słabości, doprowadzenie do wyczerpania. Ćwiczenie aż do osiągnięcia stanu kompletnego wyczerpania wymusza zmiany adaptacyjne w mięśniach. Zaczynają się one przygotowywać do następnego razu, wzmacniają się i stają się bardziej wytrzymałe. Poprzez krańcowe wyczerpanie pokazujemy mięśniom, że są słabe, co wymusza ich wzrost i dostosowanie do nowej sytuacji.
Jeżeli podczas ćwiczeń nie osiągacie stanu krańcowego wyczerpania, tym samym mięśnie otrzymują sygnał, że są zdolne do zniesienia takich obciążeń, zatem nie ma potrzeby dokonywanie żadnych zmian. Problem tkwi w tym, że właśnie tak trenuje większość ludzi. Wykonują swoje powtórzenia tak długo, aż nie zaczną odczuwać palenia w mięśniach, a potem szybko zmniejszają obciążenie. W takiej sytuacji nie pomoże nawet wykonywanie dziesiątków serii treningowych – mięśnie nie ruszą się z miejsca, nie zaczną rosnąć.

Niektórzy ćwiczący trenują po kilka, a nawet kilkanaście lat, mimo to nie potrafią zmienić wyglądu swojej muskulatury. Owszem podczas sesji treningowych palą nadmiar spożytych kalorii, ale efekt taki jest zwykle krótkotrwały i na dłuższą metę tempo ich metabolizmu nie zwiększa się. Z drugiej strony, niektóre osoby są w stanie wizualnie zmienić swoją sylwetkę już po kilku sesjach bardzo intensywnego treningu prowadzonego aż do stanu kompletnego wyczerpania. Większość ćwiczących zmiana wyglądu muskulatury zajmują trochę więcej czasu, jednak na dłuższą metę wszyscy chwalą sobie efekty stosowania treningu do wyczerpania mięśni, a potem jeszcze dalej – oto klucz do sukcesu. Czasami trenujący szybko zmniejsza obciążenie lub poddaje się przed ostatnimi powtórzeniami, ponieważ jego umysł podpowiada mu, że nie jest w stanie tego zrobić. Taki ćwiczący dochodzi do momentu w którym rozpoczyna się palenie w mięśniach lub odczucie zmęczenia wtedy zaczyna wątpić w swoje możliwości, nie potrafi trenować dalej. Takie wypadki zdarzają się często wśród ludzi, którzy nie chcą doświadczyć załamania mięśniowego, nie są w stanie dokończyć ostatniego powtórzenia oraz nie mogą znieść bólu, który często towarzyszy tym ostatnim, najbardziej wymagającym powtórzeniom.

To właśnie ostatnie powtórzenia re 3 – 4 razy ponad wyznaczoną normę o których myśleliście, że nie jesteście w stanie ich wykonać, są najbardziej pożyteczne, przynoszą największe efekty. Każde powtórzenie poprzedzające te ostatnie jest tylko powtórzeniem wstępnym, podbudową, na której dopiero trzeba będzie zbudować przyrosty.
Prawdziwa gra zaczyna się od momentu rozpoczęcia wykonywania powtórzeń ostatnich gdy mięśnie są już na granicy wyczerpania. Mógłbym posunąć się tutaj do stwierdzenia że różnic pomiędzy stagnacją a szybkim wzrostem często leży właśnie w tym jedynym ostatnim ruchu.

Kulturystyka jest w stanie pociągnąć taki trening coraz dalej za pomocą różnych technik doprowadzając do jeszcze większego zmęczenia mięśni i poprawiając uzyskiwane wyniki. Takie zabiegi pogłębiają tylko szok mięśni i wywołują jeszcze większe i szybsze przyrosty.

Oto wszystko, co składa się na potężne obciążenie mięśni: od 10 – sekundowego przytrzymania obciążenia w jednej pozycji do powtórzeń negatywnych oraz wymuszonych, wykonywanych za pomocą partnera.
Zatem jeżeli słyszycie od swojego kolegi: „ Jeszcze jedno! Dasz radę! Jedziesz!, to powinniście go posłuchać i doprowadzić swoje mięśnie do krańcowego wyczerpania.

Pamiętajcie, że waszym celem jest stawienie czoła dotychczasowym ograniczeniom swojego ciała i pokonywanie ich. Tylko sięgając dalej i dalej będziecie w stanie coraz bardziej rozwijać swoją muskulaturę. Zatem jeśli macie odwagę zmierzyć się z samym sobą, to gorąco zachęcam do takiej walki. Na pewni nie pożałujecie.


Źródło: http://www.sportowiec.org/

Pioter1994
06-04-10, 18:19
Świetny art, ale chyba w dziale czytelnia powinien być. Dobra robota !

slim shady
06-04-10, 18:52
tylko też nie należy przegiąć w druga stronę i ze zmęczenia mięśni nie doprowadzić do kontuzji

woski
06-04-10, 22:50
Dobre to jest ten kto to napisał musi mieć pewnie w tym dobre doświadczenie i znać się na tym . Pozdrawiam wszystkich

wojtas fc
08-04-10, 16:18
ciekawe i inspirujące

vegas
30-06-10, 15:22
A co z przetrzenowaniem?
Wyczytałem w innym miejscu, że lepiej zrobić mniej powtórzeń niż za dużo, żeby nie przetrenować mięśni.
Jak to się ma do tego co jest napisane w tym artykule?

xxmłodyxx
30-06-10, 18:57
na jednym treningu raczej sie nie przetrenujesz... bedziesz czuł na nastepny dzień ból w mięśniu ale jesli dasz miesniom czas na zregenerowanie to nastepny trening wykonasz z wiekszym obciązeniem i bedziesz musiał wiecej zrobic powtórzeń zeby poczuć to zmeczenie :)

KowalX
30-06-10, 19:22
na jednym treningu raczej sie nie przetrenujesz...

Za to do kontuzji doprowadzić się nie problem...