Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Dietka pomoc



eljot1992
28-02-10, 22:51
Witam , mam 18 lat 180cm wzrostu , waga ok. 70 kg. znajomy dobrał mi diete na mase , lecz nie rozumiem w niej paru rzeczy i pare chcial bym zmienic lecz nie mam zbyt duzej wiedzy na ten temat :) licze na wasza pomoc.

Awiec to jest ta dietka

7:00
Platki owsiane 100g/200ml mleka
Rodzynki 25g
3 jaja kurze całe gotowane

B: 32g(22g zwierzęcego) W: 50g T: 22g

11:35
Serek wiejski 200g
Chleb zytni pelnoziarnisty 100g

B: 32g(25g zwierzęcego) W: 62g T: 11g


14:30
Ryz 100g
Piers z kurczaka/makrela/tunczyk/wolowina 80g
Oliwa z oliwek 15ml

B: 23g(17g zwierzęcego) W: 63g T: 16g


17:00
Chleb żytni pełnoziarnisty 100g
Pierś z kurczaka 100g

B: 27g(20g zwierzęcego) W: 54g T: 4g


18:30-18:30
Trening

19:30
45g Carbo

B: 0g W: 42g T: 0g


20:00
Tunczyk w wodzie 100g
Chleb zytni pelnoziarnisty 100g

B: 28g(21g zwierzęcego) W: 54g T: 1g


22:00
Twarog chudy 100g
Oliwa z oliwek 10g

B: 20g(20g zwierzęcego) W: 3g T: 10g

----------------------------------------------------
A o to moje pytania i zmiany ktore chciał bym wprowadzic :

1. 14.30 pierś z kurczaka , 17:00 pierś z kurczaka ... oO ten posilek o 17 to jest cos w stylu 2 obiadu ? nie za duzo tego ? mam jesc 2 obiady w przeciągu 2h ? to nie za duzo ?...

2. 20.00 " tuńczyk w wodzie " - nie jestem fanem tego posilku ;/ czy mogl bym go czyms zastapic ?

3. "oliwa z oliwek " - mam nalać poprostu na lyzke 15ml i łyknać ?

szycha77
28-02-10, 23:22
Zaczniemy od końca:
3. Jak do ryżu to polewasz nią ryż a do kolacji, chlup do dzioba:)
2. Też nie za bardzo lubię tuńczykola, możesz wszamać serek wsiowy lub kawałek mięsiwa (bez ryżu)
1. Drugi posiłek zjedz o 11 a trzeci 14, następny 17 i problem z głowy, lub trzeci zjedz o 17:30. Trochę się godziny poprzestawiają ale najważniejsze żeby pilnować michy:P

eljot1992
28-02-10, 23:33
yy 3 posilek - 14.00 chodzi o to ze po takim "obiedzie" bede juz najedzony i nie wiem czy bedzie mi sie chcialo o 17 jeść znów kurczaka ;/ ... zazwyczaj jem 1 obiad nie 2 :D

szycha77
28-02-10, 23:38
Podziel torebkę ryżu na dwie porcje i po sprawie. Wiem, że na początku ciężko jest się oswoić z jedzeniem pięciu posiłków ale z czasem żołądeczek rozciągnie się i sam będzie wołał o więcej:D

Giro
01-03-10, 13:53
Jak chcesz rosnąć to naucz się dużo jeść.

eljot1992
02-03-10, 17:54
a ten twarog o 22 to z chlebem tez ? i czy tylko twarog czy cos innego moge jescze

mtm
02-03-10, 19:06
a ten twarog o 22 to z chlebem tez ? i czy tylko twarog czy cos innego moge jescze
Chleb - nie
NA noc wsuwaj tylko białko + zdrowe tłuszcze , by wydłużyć czas wchłaniania .

Na noc , może być ten twarożek , serek wiejski , makrela(nie za często) , białko koncentrat .
tłuszcze łyżka oleju lnianego , oliwy z oliwek , orzechy np. słonecznik , włoskie .

Rano szybko leć jeść by zachamować nocny katabolizm .

drop_ms
02-03-10, 19:39
a czemu makrela nie za często

mtm
02-03-10, 19:41
a czemu makrela nie za często
Odradza sie jedzenia zbyt często produktów wędzonych . Nie podeprę tego badaniami , ale tak jest . Może Slim sie wypowie albo Giro .

mtm
02-03-10, 19:51
Jedzenie zbyt dużych ilości wędzonego mięsa może prowadzić do uszkodzenia tkanki, a w konsekwencji do chorób płuc………


Badacze z Columbia University zaobserwowali, że ludzie spożywający wędzone mięsa co najmniej 14 razy w miesiącu częściej cierpią na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (COPD, chronic obstructive pulmonary disease). Za taki stan rzeczy naukowcy obwiniają azotyny z mięsa (American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine). Są one stosowane jako dodatki konserwujące, antybakteryjne i utrwalacze koloru. To im zawdzięczamy różowy kolor wędlin. Szef badań, dr Rui Jiang, podkreśla, że do uszkodzenia tkanek dochodzi najprawdopodobniej w wyniku działalności czynników nitrujących. Z azotynów powstają czynniki nitrujące, które mogą uszkadzać płuca, doprowadzając do wytworzenia się stanu przypominającego rozedmę. Naukowcy przyjrzeli się danym 7.352 Amerykanów, którzy w latach 1988-1994 wzięli udział w Trzecim Narodowym Sondażu Zdrowia i Żywienia.
Porównali wyniki działania płuc z ryzykiem wystąpienia COPD. Zaobserwowali, że płuca osób, które często jadły mięsa, gorzej funkcjonowały i częściej chorowały one na przewlekłą chorobę obturacyjną. Amerykanie stwierdzili też, że ludzie jedzący dużo wędzonego mięsa częściej byli palącymi mężczyznami o niższym statusie socjoekonomicznym niż osoby, które nigdy nie uwzględniały takiego produktu w swoim menu. Dodatkowo panowie ci spożywali niewiele witaminy C, ryb, warzyw oraz owoców. Dostarczali jednak swojemu organizmowi więcej kalorii. Wzięcie poprawki na te czynniki nie zmieniło w widoczny sposób wyników naszych analiz — twierdzi dr Jiang. Głównym podejrzanym nadal pozostaje więc wędzone mięsoNie wiem na ile to traktować poważnie ,ale leży coś na rzeczy np. zawartość konserwantów .

drop_ms
02-03-10, 19:55
nom spoko ale wiadomo jest ze na kolacje jemy białko i tłuszcze a makrele można dorzucić jak i każda rybę dobrze przyrządzoną z odpowiednią gramaturą białka i tłuszcze zdrowe

Giro
02-03-10, 19:57
Lepsza ryba świeża, ugotowana na parze :) Temat ryby wędzonej był już poruszany ;)

mtm
02-03-10, 19:57
Nie wiem jak u was , ale zobacz czasem ile soli jest w tych makrelach ;/dodają żeby mięso było "miększe" , a jak wiadomo . Powinniśmy raczej soli unikać .
ps. sam jadam od czasu do czasu .

daj linka Giro