Święty
26-02-10, 03:29
Witam.
Dwa dni temu po ćwiczeniach zauważyłem że moja gałka oczna jest cała ukrwiona - tzn widać naczynia krwionośne tak jakby coś wpadło do oka albo po nieprzespanej nocy ale dużo bardziej wręcz mógłbym powiedzieć, że było krwiście;/ Drugie oko było ok. No i po dwóch dniach już jest lepiej, minimalne zaczerwienienie jest, no ale zastanawiam się co teraz?
Generalnie ja nie ćwiczę dużo, właściwie to taki początek moich treningów - zbliża się wiosna, więc trzeba jakoś wyglądać. No ale kurde przecież nie ćwiczyłem jakoś ostro - machanie hantlem 5kg na chłopa 75kg nie powinno czegoś takiego powodować, nawet jeżeli do oporu;/ Nigdy nie cierpiałem na żadne nadciśnienie ani inne tego typu rzeczy. Nie stosuję też żadnych leków ani innych środków - niedawno pierwszy raz w życiu kupiłem sobie kreatynę tylko, stosuję w normalnych dawkach;/ Nie jest to także mój pierwszy kontakt z siłownią...
Nie wiem czym to może być spowodowane i czy radzicie narazie zaprzestać ćwiczeń? W sumie fizycznie czuję się pełni sił, no ale jak znowu coś tam się popęka to do śmiechu mi raczej nie będzie.
Dzięki za rady.
Dwa dni temu po ćwiczeniach zauważyłem że moja gałka oczna jest cała ukrwiona - tzn widać naczynia krwionośne tak jakby coś wpadło do oka albo po nieprzespanej nocy ale dużo bardziej wręcz mógłbym powiedzieć, że było krwiście;/ Drugie oko było ok. No i po dwóch dniach już jest lepiej, minimalne zaczerwienienie jest, no ale zastanawiam się co teraz?
Generalnie ja nie ćwiczę dużo, właściwie to taki początek moich treningów - zbliża się wiosna, więc trzeba jakoś wyglądać. No ale kurde przecież nie ćwiczyłem jakoś ostro - machanie hantlem 5kg na chłopa 75kg nie powinno czegoś takiego powodować, nawet jeżeli do oporu;/ Nigdy nie cierpiałem na żadne nadciśnienie ani inne tego typu rzeczy. Nie stosuję też żadnych leków ani innych środków - niedawno pierwszy raz w życiu kupiłem sobie kreatynę tylko, stosuję w normalnych dawkach;/ Nie jest to także mój pierwszy kontakt z siłownią...
Nie wiem czym to może być spowodowane i czy radzicie narazie zaprzestać ćwiczeń? W sumie fizycznie czuję się pełni sił, no ale jak znowu coś tam się popęka to do śmiechu mi raczej nie będzie.
Dzięki za rady.