TazeR
15-01-10, 22:13
Witam. Od stycznia zaczalem cwiczyc z XPE. Jest to moj pierwszy cykl na kreatynie. Cwicze na tym stacku juz prawie 2 tygodnie i powiem szczerze, ze jest katastrofa jezeli chodzi o sile i pewnosc siebie. Pompa jest i to spora pobudzenia rowniez, ale... Dla przykladu podam cwiczenie na nogi czyli przysiady. W roku 2009r kiedy nie mialem jeszcze stycznosci potrafilem przewidziec kazde powtorzenie i mniej wiecej wyczuc ile moge dolozyc kg, zeby z ostatnim powtorzeniem miec male poroblemy. Kiedys konczylem na 120kg w 4 serii na 6 powtórzeniu. Od stycznia zmienilem trening i w 3 serii przy 110kg zaliczylbym prawie upadek... Przy braniu XPE czuje niepewnosc przy 4 powtozeniu wydaje mi sie, ze dojade spokojnie do 12 a przy 8 juz sa problemy. W sylwestra za duzo nie pilem wiec jest to nie mozliwe, zeby stracic az tak duzo na sile. niedlugo 3 tydzien brania krety i czyzby moj organizm jeszcze sie do tego nie przyzwyczail? To samo przy WL. 4 powtozenie ok z 8 sa juz problemy a powinno spokojnie pojsc 12...
Napiszcie jakie Wy mieliscie problemy jak braliscie pierwszy raz kreatyne? Mieliscie podobnie? Byla w Was taka "niepewnosc" czy od razu przyrost sily i wszystko bylo super? Dodam, ze diete trzymam w 100% wiec do tego nie mozna sie przyczepic.
Dodam jeszcze, ze od tych 2 tygodni nie bylem ani razu zadowolony nawet w 90% ze swojego treningu. Zawsze sie cos skomplikowalo, nie przewidzialem, ze nie zrobie tyle powtozen etc. Kiedys potrafilem trening wykonac prawie perfekcyjnie.
Napiszcie jakie Wy mieliscie problemy jak braliscie pierwszy raz kreatyne? Mieliscie podobnie? Byla w Was taka "niepewnosc" czy od razu przyrost sily i wszystko bylo super? Dodam, ze diete trzymam w 100% wiec do tego nie mozna sie przyczepic.
Dodam jeszcze, ze od tych 2 tygodni nie bylem ani razu zadowolony nawet w 90% ze swojego treningu. Zawsze sie cos skomplikowalo, nie przewidzialem, ze nie zrobie tyle powtozen etc. Kiedys potrafilem trening wykonac prawie perfekcyjnie.