Zobacz pełną wersję : Brak zapału. Trzeba cos zrobic.
Nie jest dobrze. Ostatnio ciezko mi wyrobic z czasem zeby cwiczyc 3 razy w tyg. Jedynym wyjsciem jest jazda na silke odrazu po pracy, tylko ze pp niej jestem wyj***ny jak messerschmidt :/
do tego z dietą nie jest lekko, tak sobie mysle ze aby zdobyc jakas motywację do dalszych cwiczen i zapal bede musial sobie jakies odzywki kupic. Bo na sucho za duzych efektów nie ma :\\ pozdro i inni tez sie moga zalić :D
ja tez jak w wakacje chodzilem do pracy do silke praktycznie olalem, nie mialem sily po ponad 8h pracy fizycznej isc na silke, wolalem isc w kime i jesc co chce, a weekendy alko.
moze jakis dobry booster sobie kup albo pora na cos mocniejszego ;]
no niestety panowie, albo przed silka cos ostrego zeby pobudzic (ale i tak po treningu zmeczony bedzie strasznie), albo jakies przeorganizowanie trenigow, jesli to mozliwe... w dni wolne od roboty silka itd.
chociaz nie bede na sile cwaniakowal nie dawno robilem jako barman (pwrot do chaty o 7 nad ranem) jak mialem dzien wolny od roboty to myslalem o plazy, kinie a nie zapierdal*** na silce...
musisz sie naprawde mocno zmotywowac (polecam Rocky III ) :D
ew. zmien robote na biurowa:)
jak nie chce mi sie isc na silke to zazwyczaj na mnie dziala kawa + guarana, daje powera
dzbanekzwd
11-01-10, 20:13
kup jakieś suple - nie będziesz chciał zmarnować wydanej na nie kasy.
jak mi już sie nudzi pakowanie to znaczy że czas na cyklon:smile: są efekty jest motywacja!!
mi tez ostatnio brakuje siły i motywacji... czas się czymś wspomóc :P
przestan cwiczyc na miesiac to odrazu Ci sie zachce...zobaczysz...
Napinacz01
11-01-10, 21:09
gdzie to nabyc?
przyznam ze ciekawe macie wypowiedzi :) Przestać cwiczyc nie ma sensu bo i tak z przyczyn zdrowotnych i braku czasu mialem 2-3 tyg. przerwy od siłki łącznie ostatnim czasem.
kawy pije juz 3 dziennie zeby sie "obudzic" :/ co do pracy to pracuję od pon do pt po 8 godzin i to jest wlasnie praca biurowa. Niestety z doswiadczenia wiem ze praca biurowa czasami jest gorsza niz fizyczna. Po pracy niedosc ze jestem zmeczony ficzynie to jeszcze psychicznie tez jestem wyjeb****y.
Tak myslę wlasnie nad jakimis suplami. Co byscie poradzili aby dostac takiego zastrzyku energii i zapału??? Arus22 wspomnial cos o sudafed... z tego co wiem to jakis lek jest, chyba ze sie myle. ja bardziej mysle o jakis suplach. Ale na pewno nie AAKG bo to na mnie nie dzialalo dobrze, bardziej jakas kretynka, albo bcaa na regenerację. Nie wiem, poradzicie mi. ;-)
sudafet to na zatoki zawiera pseudoefydryne jest kilka takich leków i to powinno pomagać, napewno spróbować nie zaszkodzi a tu sobie możesz wybrać http://www.doz.pl/leki/s1803-chlorowodorek_pseudoefedryny
arus22, jest szansa ze ten sudafed dostanie sie bez recepty (tak jak tussipect), czy raczej nie ma zmiluj?
ja mam cirrus na chacie to stesuje
sudafed dostaniesz spokojnie bez recepty a za to tussipect jest na recepte, post wyżej jest link do leków, które nie są na recepte zawierające pseudoefke
dzbanekzwd
12-01-10, 07:30
ja mam cirrus na chacie to stesuje
cirrus nic nie kopie, przynajmniej mnie.
dzisiaj sobie zakupilem sudafed, ale to bardziej ze względu na problemy z zatokami :)
co do silki do dzisiaj w robocie zjem posilek treningowy i pojdę po niej na silke. Mam nadzieje ze bede mial silę i chęci cwiczyc :\
z tym zapalem to chyba wlasnie musisz sam ze soba powalczyc, ja jak mam jakie kolwiek zadania typu biurowo/naukowo/papierkowego to dla mnie najlepszym odstresowaniem jest poprzewalanie zelastwa... :) myslalem ze gdzies tyrasz w magazynie :) no ale coz ja to ja ty to ty:) pozdro i napisz jak ten sudafet zadzialal
narazie tak zadzialal ze masz drożniejsze zatoki. Co do pracy biurowej to ja po niej jestem strasznie zmeczony i nie mam siły targać zelastwo. Wiem ze robienie tego odstresowuje i jest dobre dla kogos kto siedzi przy papierkach, ale niestety ja po mojej pracy nie mam siły i zapału na ćwiczenia. Ale muszę sobie z tym jakos poradzic :) pozdro
Tylko z tym sudafedem to musisz pewnie wziac z 6 tabletek zeby cie cos jeblo ;P
fallenursus
12-01-10, 18:14
dzisiaj sobie zakupilem sudafed, ale to bardziej ze względu na problemy z zatokami :)
no tak mowi kazdy poczatkujacy narko :twisted:
kazdy ma doly ja tez mam doly, czeba walic pobudzacze inneo wyjscia nie ma. uzalezniony jestem od nich? OCZYWISCIE!:knockout:
kiedys prubowalem odstawic kawe. bylem twardy
przez 4 godziny.
testowałem to dziś...
szklanka(ochydnej) kawy + 1 acatar (60mg pseudoefy)
dodam ze acatar brany na normalny katar zawze mnie usypiał i zmulał.
cos mnie tam lekko pobudziło ale bez szału
z tym ze mam prawie 20 lat i jeszcze nigdy nie piłem kawy... łeee
poprostu nigdy nielubiłem i widze ze dalej mnie odrzuca.
takze niebardzo mam sie do czego odnieść...