Zobacz pełną wersję : Dziewczyny
Witam
Czy podobaja sie wam dziewczyny noszące wysokie szpilki i długie tipsy?
hahahahaha :) to tak jakbys sie spytał/spytała czy podobaja sie nam czerwone samochody:)
dzbanekzwd
02-01-10, 22:09
co to są tipsy ? tapsy to wiem ale tipsy to jakieś nowe frugo:smile:
szpilki ogólnie mogą być jak dobra nóżka
szpilki, nie ma lipy
duzy dekolt
ostry makijaz
krotka kieca
i dupeczka jak ta lala :D
xD wiem co to tipsy xD siostre mam i sie tym bawi xD
to chyba paznokcie takie sztuczne jak sie nie myle :D
(siostra obgryza to sztuczne ma hahahahah)
A widzieliscie jakies na nk ?:D
jak tak to pokazujcie
hahaha
no ja raz na śledziku taka dupe widzialem pływała z tuńczykiem
z takim postami , tracę wiarę w te forum ...
Obawiam sie ze nawet wodka nie pomoze :D
Obawiam sie ze nawet wodka nie pomoze :D
stawiam na ilość ;D;D
Witam
Czy podobaja sie wam dziewczyny noszące wysokie szpilki i długie tipsy?
tylko jeśli ma sporo EuroGąbek na nk.
p.s szpileczki i pończoszki <mmmm>
o jap.....
dobra ide spac :D
nie ma co temat wyjebany
fabri youporn.com polecam
fallenursus
03-01-10, 00:19
p.s szpileczki i pończoszki <mmmm>
znowu zaczynasz?:twisted:
hmmmmm na takie trza byc karkiem 2x2 i zalozyc obcisla koszulke
albo jezdzic mesiem sl
znowu zaczynasz?:twisted:
no co :(
wujek.maciek
03-01-10, 13:15
hmmmmm na takie trza byc karkiem 2x2 i zalozyc obcisla koszulke
albo jezdzic mesiem sl
albo odwiedzac agencje lub korzystac z ssakow lesnych...
mi sie tam tipsy kojarza z kurestwem (co nie znaczy, ze calkiem zle), bo co innego jest w stanie robic kobieta, majac paznokcie przedluzone o 5cm i to 5cm czegos czego nie wolno zepsuc, bo kosztowalo 200e, jezeli nawet tamponu nie jest w stanie sobie wlozyc i musi o to prosic kogos innego (nie pytajcie skad wiem)
a szpilki akutrat dobrze mi sie kojarza ;) ale tez nie za wysokie. buty duzo mowia o ludziach, szczegolnie o kobietach...
pozdro
musi o to prosic kogos innego (nie pytajcie skad wiem)skąd wiesz? musiałes wkladać?
a szpilki akutrat dobrze mi sie kojarza ;) ale tez nie za wysokie. buty duzo mowia o ludziach, szczegolnie o kobietach...
odnosnie szpilek zalezy ile Kobieta ma wzrostu moja była tylko z 5cm niższa ode mnie, zle sie czułem jak była na szpilach
P.S
mam lekko ponad 180
Tipsy... ble ;D Szpilki na jakiś ciekawy wypad, jak najbardziej. W dalszym ciągu będę wyższy od mojej pani, a to dla faceta ważne :>
wujek.maciek
03-01-10, 13:24
skąd wiesz? musiałes wkladać?
dzentelmen nie mowi o takich rzeczach, ale zawsze pomoze kobiecie w potrzebie (chociaz czasem moze to ku**wsko skomplikowac zycie, szczegolnie jak to dobra kolezanka)
a jesli chodzi o wysokosc w szpilkach, to podobno z zalozenia wlasnie po to sa, zeby panna nie byla przy tobie o poltora glowy nizsza...
pozdro
wujek.maciek
03-01-10, 13:27
moja pani uzywa podpasek hehe
i jakos wszystko robi na chacie w tyh tipsach
POZATYM WIDOK DLONI Z TIPSAMI OBEJMUJACEJ FIUTA-bezcenny
no to szczesciaz z ciebie dinku, masz zaje... obrotna kobite. a moze to kwestia wychowania?
wujek.maciek
03-01-10, 13:43
kwestia wychowania
jak z psem
kara, nagroda z tym ze wiecej kar mniej nagrod
STARA SZKOLA
cos w tym musi byc :) jak se poscielesz...
wiem na pewno, ze twoja kobieta przynajmniej jest uratowana prze pokusami seksturystyki...
pozdro
wujek.maciek
03-01-10, 14:27
a no tak, sory. czasem sobie cos pomysle, napisze sam wmiosek wyciagniety na koniec i nie wiadomo ocb.
w kazdym razie chodzi o coraz bardzie powszechne i niepokojace zjawisko tzw. seksturystyki (nie, tym razem nie chodzi o wypady do tajskich burdeli). ogolnie zniewiescienie (czyt. zpedalenie) mezczyzn w kulturze europejskiej (zachodniej) doprowadzilo do sytuacji, w ktorej kobiety (pozornie tylko pragnace romantyzmu, rownouprawnienia i innych tego typu bzdur) podrozuja na zachod lub do krajow arabskich (tak celowo pisze, ze zachod staje sie arabski), zeby zostac porzadnie zerzniete przez jakiegos czarnego badz innego muzulmanina. oczywiscie nei musi sie to odbywac bezposrednio, w sensie glownego celu podrozy. fala emigracji 2004-06 pokazala "na co stac" nasze niewiasty... tysiace malzenstw rozpadlo sie, bo babie zachcialo sie "prawdziego mezczyzny". znam chlopakow, ktorzy zostawili wszystko (robote w mundurze- prawie 10lat) i pojecheli na wyspy. i po 2 miesiacach zostali z niczym, bo ich narzeczone puscily sie z jakimis pakistanami... kur** mac! jedna z moich milosci z liceum spotyka sie z jakims asfaltem i az mnie skreca jak zachwala jaki to on meski.
a wiecie co jest najsmieszniejsze - ze ta nasza wina, niestety... jak sie goli klate, chodzi na solarium, spedza wiecej czasu pred lustrem niz wasza kobieta, a przede wszystkim stara sie byc usluznym w kazdej kwestii, nie ma sie co pozniej dziwic, jak pojedzie na wczasy z kolezankami do tunezji i urodzi wam sie czarne dziecko...
z innej beczki: nie mam pojecia czemu mnie to tak boli...
pozdro;
maciek, emigrant, socjolog z wyksztalcenia i niedoszly M Olimpia ;)
zgadza się macieju. w ROI jeszcze tego tak nie widać ale w UK jest to bardzo powszechne. czemu nas to boli ? bo średnio mamy mniejsze fiuty niż bambusy ? bo nie jesteśmy kolorowi ? a czym my się różnimy od takich kobiet ? sami chętnie wyjebalibyśmy murzynkę, mulatkę, zamboskę, azjatkę, greczynkę, mexykankę, brazylijkę itd. my możemy a one nie ? przecież jeśli koleś został porzucony przez pannę po powiedzmy 2 miechach na emigracji, to dobrze, że nie zrobiła tego później jakby już ją obkupił. choć w sprawie rozwodowej to taki nieszczęśnik winien zapewnić warunki szmacie podobne jak swoje. alimenty na sukę jeszcze płacić ;-\
prawda jest taka, że każdy z nas jest egoistą. sam zapewne macieju jako socjolog wiesz, że altruizm to tak naprawdę egoizm w masce. wiesz też, i każdy wie, że jesteśmy egoistami. jeśli jesteśmy z kimś w normalnym związku, to jest nasz wspólny wybór. jeśli nam się ta osoba odwidzi, to ją zostawiamy, czyli przedkładamy nasz brak uczucia nad jej potrzebę bycia z nami. tak ssamo robimy my jak i kobiety. tak na serio nie ma różnicy czy laska nas zostawia dla kogoś czy po prostu. a jeśli dla kogoś, to czy dla białego czy kolorowego. większą szmatą jest jak będąc z nami puszcza się z kimś. lepiej od razu powiedzieć gudbaj. nigdy w związku nie wiadomo czy to tobie czy jej się odwidzi. to jest właśnie życie. fakt, że to musi boleć, jak facet stara się i robi wszystko dla panny,a ona idzie do innego. ale to boli zawsze, czy pójdzie do sąsiada czy do Turka. większa złość a zdradę z kolorowym to wynik niczego innego jak rasizmu a niekiedy kryptorasizmu, który w nas siedzie bo jako Polacy jesteśmy nadal zacofani, nietolerancyjni i wywyższający się.
dino, a Polacy ciche wody porządnisie nie walą kurew za granicą ?
dobrze Panowie prawicie :) podpisuje się w 100%,
a co do tematu to ja ogromną uwagę zwracam na kobiece dłonie, a Tipsy moim zdaniem strasznie je oszpecają. Reka musi być delikatna i zadbana, bardzo długie paznokcie tez mi nie leżą...
Szpilki jak najbardziej ok ;)
Miło się Panowie uczyć od od Was (starszych i doświadczonych)
Sam rozstałem się tuz przed sylwestrem z dziewczyną za która jeszcze tydzień temu bym sobie ręką dał upierdolić...
Mieliśmy plany sylwestrowe a ona od tak powiedziała, że to koniec! Do tej pory nie wiem czemu to zrobiła... bolało mnie to i nadal boli...
Fehu dawno temu tez zaufales pewnej kobiecie...dalbys sobie za nia reke uciac i co ? i bys kurwa nie mial reki :D
http://www.youtube.com/watch?v=NklSgmYbpSE
mnie dziewczyna 2 lata temu zostawiła dla dresa, chama buraka i tępaka, co utwierdza mnie w przekonaniu ze dziewczyny wolą niegrzecznych chlopcow.
Do tego wnioskuje z wlasnego doswiadczenia i przykladow kumpli ze dziewczyny lubia takich chlopakow z duzymi wadami zeby je u nich zmieniac i opiekowac sie nimi.
Teraz spotykam sie z dziewczyna ,ktora zawsze uwazalem z wzor ,ale jakos nigdy mnie od niej nie ciągnęło ,az wkoncu cos zaiskrzylo, zobaczymy co z tego wyniknie :D
26wisienka
03-01-10, 17:09
oj panowie wy tez nie jestescie swieci:evil:
Ze mna tez chlopak zerwal bez przyczyny.W niedziele sie kochalismy wszystko pieknie kocham cie itp,itd a w poniedzialek mi mowi ze to koniec.Zabolalo i to bardzo tym bardziej ze byla planowana przyszlosc a tu lipa.
Osobiscie mialam tipsy,ale ja sie do tego nie nadaje,przeszkadaja w wielu czynnosciach:twisted:
Szpilki owszem ale tylko jak trzeba.
Tak samo jest z dziewczynami chyba zadna nie lubi jak jej facet paraduje na codzien w lakierkach:lol:
a z tym puszczaniem to prawda,mieszkam od 5 lat w uk i widze co sie dzieje.Widze jak Polki wychodza za maz za Kurdiszow,Pakistanow,Murzynow ale to nie z milosci do nich tylko z milosci do ich pieniedzy.
panowie, generalizować też nie można. to, że cię jedna rzuciła dla chama prostaka, nie oznacza, że wszystkie takich lubią. tak samo nie każdemu zależy tylko na seksie. np. mnie. bo to raz byłem w laską i nie wyczekiwałem aż jej zajrzę. nie zależało mi do razu jeśli zależało mi na niej, chyba że od razu była krótka piłka: ty mnie jeb a ja cię nie kocham.
kobiety jak i my bywają wspaniałe jak straszne. kurwy i porządnisie. cichodajki i jebaczki jak z filmów USA.
pamiętam czasy jak po 2-letnim związku miałem wyjebkę na dupy. z kumplem obraliśmy dewizę: wszystko szmaty !!
i jaki w cipkę byłem happy. nieważne czy poznawałem paszteta czy sexbombę - miałem wyjebkę. i powiem skromnie, że się wiele dup kręciło.
a taka rada mała: jak dostajesz kosza i dupa nie ma honoru by ci powiedzieć WHY to nie pytaj bo i tak ci prawdy nie powie. miała swój powód i czy to był brak uczucia czy zmartwionego brata chuj - nieważne. jak ją ujrzysz z innym - jej wybór. zachować trzeba twarz. a jak wróci po romansie z innym - to kopa w dupę albo przez okno. trza być chłop, nie szelki. chyba że ktoś woli się uganiać jak pies za suką. jesteśmy faceci i pozwólmy zmienić się w zabawkę, którą rzuca się w kąt a sięga się po nią jak się inne znudzą. baby to chuje, dziękuję
wujek.maciek
03-01-10, 17:56
w ROI jeszcze tego tak nie widać
niestety widac i slychac, az przykro sie robi... niemalze zawsze w lokalu slysze, jakies przechwalki, jakiej to zajebistej polki ktos tam nie zerznal i czego z nia nie robil. a w takim miasteczku jak moje praktycznie kazdy sie zna... wiesz chyba o co mi chodzi :silenced:
bo średnio mamy mniejsze fiuty niż bambusy ?
no wlasnie, dobrze ze zaznaczyles, ze "srednio", bo rocco czy ja moglibysmy sie obrazic, hehe
sami chętnie wyjebalibyśmy murzynkę, mulatkę, zamboskę, azjatkę, greczynkę, mexykankę, brazylijkę itd. my możemy a one nie ?
e no... mow za siebie ;) ja, bynajmniej sie roznie, nawet jesli to roznice umowne. powiedzmy, ze jestem takim typem maczo, a nie szmaciarza, ktory obraca wszystko co chuj wskoczy. przynajmniej tak to sobie tlumacze. chociaz... mam taki plan-fantazje zeby otwozyc knajpe z tajskim zarciem i obsluga oczywiscie :)
my możemy a one nie ?
no wlasnie, nie do konca. tutaj sprawa mocno zahacza o kwestie takie jak roznice plci, hierarchie potrzeb, uwarunkowania kulturowe (w naszej kulturze chrzescijanskiej - i chyba kazdei innej - jednak bardziej pietnuja zdrade kobiety niz mezczyzny) i jeszcze paru innych. w praktyce czesto to wyglada tak: facet ma leniwa, egoistyczna, niereformowalna i uprzedzona do "ciekawostek" zone (po bozemu przy zgaszonym swietle, raz w misiacu i to z taka laska, ze az przykro sie robi jak czlowiek o tym slucha). jako ze 35 lat na karku, no to fajnie by bylo sie przekonac jak to jest z tym lodzikiem... idzie, placi, zadowolony wraca do domu, moze jeszcze skorzysta, a moze nie. ale nie rozpieprza z tego powodu malzenstwa i dalej utrzymuje rodzine i wychowuje dzieci. a co sie dzieje w przypadku zdrady zony...
przecież jeśli koleś został porzucony przez pannę po powiedzmy 2 miechach na emigracji, to dobrze, że nie zrobiła tego później jakby już ją obkupił. choć w sprawie rozwodowej to taki nieszczęśnik winien zapewnić warunki szmacie podobne jak swoje. alimenty na sukę jeszcze płacić ;-\
podoba mi sie twoj optymizm alder, serio. wbrew pozorom, to wazne, zeby w najwiekszym gownie umiec dostrzec cos pozytywnego. ale gdybys znal tych chlopakow, to jakim bys nie byl twardzielem, poplakalbys sie razem z nimi.
druga rzecz (alimenty) - znam tez wspanialego faceta, na prawde dusza czlowiek i zarazem jeden z najwiekszych pechowcow ever... scenariusz jakich tysiace: wyjechal za chlebem, tyral jak dziki osiol, pot po jajach ciekl strumieniami, a w tym czasie jego zona puszczala sie na lewo i prawo. a zeby bylo smieszniej sad przysnal prawo do opieki jej (to jest polska wlasnie - niemalze jak z filmu "tato") i placi bidny, a core widzi raz na tydzien, i to nie zawsze.
prawda jest taka, że każdy z nas jest egoistą. sam zapewne macieju jako socjolog wiesz, że altruizm to tak naprawdę egoizm w masce. wiesz też, i każdy wie, że jesteśmy egoistami. jeśli jesteśmy z kimś w normalnym związku, to jest nasz wspólny wybór. jeśli nam się ta osoba odwidzi, to ją zostawiamy, czyli przedkładamy nasz brak uczucia nad jej potrzebę bycia z nami.
tak to juz niestety jest: jak masz miekkie serce, to lepiej zebys mial twarda dupe... tym bardziej, ze baby to ch*je... ufaj, ale kontroluj i nie spuszczaj z lancucha nawet na chwile.
z kolei ten nasz egoizm, to tak filozoficznie podchodzac do rzeczy, to tak na prawde jest b. pozytywny jesli wywoluje pozytywne odruchy. liczy sie efekt, a nei pobudki. dam taki trywialny przyklad: co to obchodzi glodnego dziciaka z jakich powodow kliknales pajacyka. nie ma znaczenia czy zrobiles to, bo jestes dobrym czlekiem czy chciales sie pochwalic na e-kulturystyka.info i dodales swoje 15gr w temacie "zabawa?" :) jesli chodzi o kobiety, to znowu: pozwoliles jej odejsc, bo z innym bedzie jej lepiej? a co? z toba bylo jej zle? piles codziennie, biles ja? upkarzales przy znajomych, jawnie zdradzales? wobec innych jestem w porzadku, ale nie jestem wobec siebie? - do terapeuty!
btw. zawsze podkreslam: jestem socjologiem z wyksztalcenia. to wazna roznica, bo nie praktykuje w zawodzie, przez co pozostaje tylko teoretykiem.
większa złość a zdradę z kolorowym to wynik niczego innego jak rasizmu a niekiedy kryptorasizmu, który w nas siedzie bo jako Polacy jesteśmy nadal zacofani, nietolerancyjni i wywyższający się.
to sie bierze z kilku przyczyn i na prawde nie bardzo mi sie chce rozpisywac o tym. trzeba miec na uwadze kilka rzeczy, chociazby mowiac o polskim kryptorasizmie, ze nie ma narodu na swiecie, ktory uratowal wiecej istnien zydowskich niz polacy. i mamy kilka na prawde dobrych powodow, zeby byc dumnym narodem, ale jednoczesnie kilka negatywnych cech narodowych sprawia, ze suma sumarum jestesmy do bani. co wlasnie widac najlepiej na przykladzie emigracji.
ale wracajac do tematu: wielu stawia sobie pytanie: czy i dlaczego jestem gorszy od tego pastucha z murzynskiej wioski, ktory nie ma pojecia o bozym swiecie, kaleczy angielski, nie przestrzega podst. zasad wspolzycia w spol. europejskim, handuje dragami i dlaczego, bo tego kur*wa, to juz calkiem nie moge pojac, dlaczego daje sobie prawo do gardzenia ludzmi, ktorzy we wlasnym panstwie dali mu schronienie jako uchodzcy politycznemu i pluje im w twarz!
przyznam sie wam, ze mam w dupie poprawnosc polityczna, ktora w takich przypadkach jest jak dla mnie rowna z glupota i jestem rasita! zostalem nim gdy zaczalem sie stykac z czarnymi, pomazanymi, a przede wszystkim z hindusami. moze nie do tego stopnia zeby nawolywac do mordowania kogokolwiek, ale jesli przyjechales do europy i nei masz zamiaru zyc zgodnie z obowiazujacymi tutaj zasadami - WON z powrotem do swoich lepianek i dupczenia koz!
pozdro;
maciek, emigrant, socjolog z wyksztalcenia i niedoszly M Olimpia ;)
ps: ale poemat mi wyszedl z tego. zeby nie bylo ot: krotkie spodniczki tez lubie...
a taka rada mała: jak dostajesz kosza i dupa nie ma honoru by ci powiedzieć WHY to nie pytaj bo i tak ci prawdy nie powie. miała swój powód i czy to był brak uczucia czy zmartwionego brata chuj - nieważne. jak ją ujrzysz z innym - jej wybór. zachować trzeba twarz. a jak wróci po romansie z innym - to kopa w dupę albo przez okno. trza być chłop, nie szelki. chyba że ktoś woli się uganiać jak pies za suką. jesteśmy faceci i pozwólmy zmienić się w zabawkę, którą rzuca się w kąt a sięga się po nią jak się inne znudzą. baby to chuje, dziękuję
racja, niby sam sobie z tego zdaje sprawe, ale kurcze mam w chuj ochote napisac sms-a , zadzwonic i ciezko sie opanować ;/
odejście z honorem, wiem, ze łatwo się mówi. zrób jednak jak uważasz
wuja maciek, a no widzisz, polskie tradycje itd. jednak ludzie w naszym wieku są temu przeciwni. kto nie dyma przed ślubem ? tak wiem, że laska zmieniająca partnerów inaczej wygląda niż ruchacz-facet. ale weźmy pod uwagę to, że gdyby nie puszczalskie, to byłoby ciężej. wiele też puszczalskich to cichodajki, które wiedzą komu dać by nie mieć ogólnej opinii kurewki.
rasizm, ah ten rasizm. też kochałem murzynów i było mi ich żal. jednak przyjazd do ROI zmienił moje, i wielu moich znajomych podejście.
chyba każdy facet choć raz płakał przez laskę. wyobrażam sobie przypadek o którym piszesz i również wybrażam sobie jak to może być bolące. ale ja zmierzam do czegoś innego., raz że w każdym gównie powinno się znaleźć choć pozytywny cień a dwa, że ja wychodzę z założenia, że co się stało to się nie odstanie. jeśli laska ma zdradzić to to zrobi. jeśli wybierze dobro swojej piczy nad dobro dwojga to zrobi to dziś czy za rok. a wyjazd, emigracja mogą przyśpieszyć tylko to co nieuniknione.
na logikę, jesteś sam i poznajesz nową pannę. jeśli miałbyś prawo wyboru to wolałbyś być zdradzony na początku czy po jakimś dłuższym czasie ? bo ja na początku. na chuj mi wspaniałe chwile, których później bym żałował i nie mógł wymazać z pamięci ? na chuju mi rogi jak już mam plany względem cipy ? wolę od razu się dowiedzieć co ona jest warta. nawet jeśli to boli. inna sprawa, że często właśnie do zdrady dochodzi po latach, p wielu latach.
pytanie: czemu do kogoś odeszła, czy ze mną było jej gorzej jest głupie :| przecież to jest oczywiste. jeśli po paru latach w związku czuję że nic nie czuję, to to logiczne, że wolę inną do której coś poczuję. i czy będzie mi z nią lepiej ? no pewnie, przecież do tej, którą zostawiam nic już nie czuję., serce nie sługa. ale otwarte karty to ważna sprawa,. jak mi dupa mówi: słuchaj szanuję cię i nie chcę cię ranić. nic do ciebie nie czuję, odchodzę. to trudno się mówi. jej wybór, poc o ma się ze mną męczyć ? co innego jak dupa poczuje innego chuja, chemia zagra a po jakimś czasie wraca i mówi: to był błąd. wybacz mi
no może i był. niejeden jej wybaczy ale niejeden powie: wypierdalaj. jak ktoś jest pizda, to nie ujrzy, że ta osoba była zła i nie przejdzie mu miłość. osobiście znam kilka zranionych osób i po jakimśczasie poczuły to i owo i zrozumiały to i owo. czas goi rany. osobiście wiążąc się z laską wiem i jestem świadom, że w każdej chwilo może mnie zostawić, życie. więc nie oddaję się jej w pełni, podchodzę z dystansem. tego wam życzę w nowym roku
racja, niby sam sobie z tego zdaje sprawe, ale kurcze mam w chuj ochote napisac sms-a , zadzwonic i ciezko sie opanować ;/
jeśli ci nie wyjaśniła, to może nie jest warta zachodu. sam musisz przez to przebrnąć. ja sam kiedyś w podobnej akcji biegłem na czołowe zderzenie z tirem. tak ciężko mi było pogodzić się z tym że zostałem zostawiony. dlatego mam takie a nie inne podejście. jednak los jest taki, że często spotykam ludzi z podobnym problemem. mogę powiedzieć śmiało, że mają jedną wspólną cechę:chcą wiedziec dlaczego, bywają nachalni wprost żałośni przez co jeszcze gorzej wyglądają w oczach danej osoby. choć to ciężkie, trza twardo to przyjąć.
Trzeba tak przeklinać w każdym poście ?
Trzeba tak przeklinać w każdym poście ?
a co demoralizuje Cie?
Nie, uważam wulgaryzmy za bezsensowne. Jesteśmy kulturalnymi ludźmi ;D ?
tak ale czasem trzeba ich użyć żeby dobitniej coś powiedzieć, a jeśli przekleństwo nie ubliża kogos to nie mam nic przeciwko ;] zreszta nie resocjalizuj ich teraz bo temat tego nie dotyczy ;]
wujek.maciek
03-01-10, 23:50
Nie, uważam wulgaryzmy za bezsensowne. Jesteśmy kulturalnymi ludźmi ;D ?
jestesmy ku*wa, ale ja pier***e, tak powazne tematy egzystencjonalne, to sie przy wodce porusza, wiec miej zesz troche szacunku do naszej wylewnosci... ku*wa mac! dobra, pokozaczylem, fajnie bylo, ale teraz ide spac, bo stara wola:silenced:
pozdro
Trzeba tak przeklinać w każdym poście ?
może i nie trzeba. ale ja muszę ;) bo taki już jestem. jak trza kulturę zachować, to CHOLERA mi ciężko napisać. ale jak temat iście męski, to nie będę pisał: motyla noga, kurczę ani ja pierdzielę. gwiazdek też nie będę pisał. jak jest źle, to zwróci mi uwagę parę osób więcej, że sobie nie życzy, że razi to w oczka, że to tak be a fe, no i przestanę.
Dziwi mnie pewna niekonsekwencja, mniejsza z tym. Rozluźniam pośladki !
rozwiń wątek o niekonsekwencji.
osobiście wiążąc się z laską wiem i jestem świadom, że w każdej chwilo może mnie zostawić, życie. więc nie oddaję się jej w pełni, podchodzę z dystansem. tego wam życzę w nowym roku
bardzo mądra wypowiedź!!! Gdybym ja "podszedł do sprawy z dystansem" pewnie dzisiaj bym mniej cierpiał i a jednego czego się nauczyłem, że nie wolno kobiecie oddawać się na 100% tym bardziej w moim wieku (19lat) teraz już gdy ochłonąłem zastanawiam się co mną kierowało miłość? to że dawała? sam nie wiem bo przecież wiedziałem, że z nią nie będę do końca życia...
A tak naprawdę to myślę że mam żal tylko o to, że to ona mnie zostawiła a nie ja Ją...Gdybym to ja powiedział "spadaj nie kocham Cię" wydaje mi się że dzisiaj byłoby mi lżej..
Ktoś kiedyś mądrze powiedział że Kobiety to chuje tylko bez kutasów...
Sorki za słownictwo.., ale w tym temacie nie zwracam na nie uwagi...
jest też takie powiedzenie: całej dupy się nie pokazuje. ma ono szeroki wachlarz zastosowań.
nie wiem jak długo byliście ze sobą ale wiem, że początkowych fazach - jak jeszcze chemia w głowie wariuje - rozstanie boli bardzo. przyczyn cierpienia jest wiele. niegdyś, będąc w Twoim wieku, bardzo dużo o tym rozmyślałem. za dużo. doszedłem to wielu konkluzji, znajdowałem wiele opcji, przyczyn itd. dziś nic z tego nie mam bo nawet tego nie spisałem, a wówczas tylko schudłem z przejęcia. najgorzej jest się pogodzić z utratą prawdziwej miłości. jeśli nie jest się pewnym, że to była ona, to owszem - szkoda, że się już nie podupczy, chuj strzela, że to ona zerwała, jeszcze większy chuj strzela, że może ona teraz z innym itd. egoizm znów daje się we znaki, to my byśmy woleli porzucić. ale to jest właśnie życie, raz na wozie raz pod wozem. wiążąc się z laską nie wiesz czy to ty czy ona powie NARA. jedni przechodzą to kilka dni, inni nie mogą się z tym pogodzić miesiącami... latami. jedno wiem - mając 20 lat lepiej mieć się na baczności i nie dać się złapać w silne sidła miłości i uzależnienia od drugiej osoby. nie warto. bo jeśli to ma być ta jedyna, to człowiek zdąży się zanurzyć w miłości, a jeśli to nie ona - to po co później cierpieć albo sprawiać, że ktoś cierpi jeśli się go zostawi.
zacząłem śmigać z laską jak już pewne rzeczy sobie postanowiłem. nie olewałem jej, czułem, że kocham ale podchodziłem z dystansem. cały czas miałem wrażenie, że jeśli mnie zostawi, to nie będzie mi źle. pełen dystans; związek ale nie w pełni oddany. w marcu będzie 5 lat jak jesteśmy razem ;) pewnie tak miało być ;)
jeśli o dziewczynach to przedstawiam moją panią
Hahahe , no nie wiedziałem ze taki temat tez jest :D
co do postu wyżej całkiem fajna o/