PDA

Zobacz pełną wersję : Pogodzić wszystkie sprawy



yachick
14-01-07, 01:21
Witam wszystkich.

Od kilku lat ćwiczę karate. Lubię to robić, bo lubię walczyć i lubię być sprawnym fizycznie. Tylko z tym od jakiegoś czasu mam problem. Samo ćwiczenie karate nie daje mi satysfakcji z wyglądu mojego ciała. Chciałbym po prostu wyglądać jeszcze lepiej, zacząć ćwiczyć kulturystykę, porządnie wziąć się za siebie.

Zawsze powtarzam sobie że "Jak już coś robisz to rób to dobrze!" Czyli sens jest tego by nie robić 100-u rzeczy naraz tylko wziąć się za jedną a dobrze.
I problem tkwi w tym że nie wiem czy dam radę pogodzić i karate i siłownię. Dodam jeszcze że mam 18 lat i nie należę do ludzi, którzy potrafią sobie wszystko ustawić w czasie.
Myślę nad tym by odejść od karate

A wy? Czy kulturystyka przesłania wam wszystko? Czy macie czas na coś jeszcze?

krzychuool
24-01-07, 17:37
wg mnie nie musisz kończyć z karete. Ja ćwiczę z kumplem który też chodzi na karate i u niego wygląda to następująco:

poniedziałek: karate
wtorek: siłownia
środa: karate
czwartek: siłownia (czasami jeszcze basen)
piątek: karate
sobota: siłownia
niedziela: WOLNE

ty też możesz sobie to tak podzielić :mrgreen:

rocky_balboa
24-01-07, 18:54
to ja chodze na boks i nie powiem ze to zadowalające, nie da sie cwiczyc i tego i tego codziennie... ja po samym boksie byłem wyczerpany, siłownie se mozna odłożyć na sobote a przynajmniej tak mi radził jeden z uczestnikow treniola ktory tam wymiata :P

yachick
24-01-07, 22:56
A czy może wyniknąc z tego jakieś przetrenowanie albo coś w tym stylu? Czy organizm nie potrzebuje odpoczynku? (może nawet więcej niż niedziela)

Kakashi
24-01-07, 23:49
eee...przeciez jak jest lato to ja codziennie ide grac w noge po kilka godzin no i jeszcze silka a jakos nic mi nie jest:P masz 18 lat jestes jeszcze młody:P nie potrzebujesz tyle odpoczynku co inni:D pozdro

p.s ja to bym z karte zrezygnował...jak lubisz walczyc to weź cos gdzie naprawde sie walczy...a nie takie cos...:P pozdro

krzychuool
25-01-07, 14:19
radar, no ja nie wiem czy tam się nie walczy, jest to zapewne bezpieczniejsza walka niż na ulicy bo nie wyskoczy a ciebie 10 chłopa, czy jakiś ćpun z nożem... Wg mnie przetrenować się nie powinieneś, mam ponad 10 kumpli którzy ciągle chodzą na karate i na siłownię i nic im nie jest :cool:

Kakashi
25-01-07, 14:56
jest to zapewne bezpieczniejsza walka niż na ulicy bo nie wyskoczy a ciebie 10 chłopa, czy jakiś ćpun z nożem
michodzi o to ze karate to hmmm gó*wno :P jest duzo lepszych sportów walki...w ktorych mozna sie naprawde bic:P