Zobacz pełną wersję : Autko dp 10 tys.
Szukam jakiego fajnego autka do 10 tys. Interesuje mnie aby byl diesel lub ewntualnie gaz. Co proponujecie do tej kwoty ?? Tylko nie kombi bo troche dupe ma za duza hehe
Może coś takiego Ci sie spodoba :)
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9b/Hyundai_Coup%C3%A9_J2.JPG
Nie jeździ ich za dużo w porownaniu do bmw 3 czy golfów
więc bedziesz się troszke wyrózniał :P
Po delikatnym tuningu wygląda jeszcze lepiej,głównie chodzi mi o spoiler :razz:
http://zapodaj.net/e128be8516f7.jpg.html
http://zapodaj.net/e128be8516f7.jpg.html
I co za 10 kola to kupie ??
Fajnie by bylo jakby byl 5 dzwiowy :)
Spokojnie powinienieś za 10 zadbanego kupic.
Takich nie ma 5drzwiowych, tylko jak na zdjęciach :smile:
a cos innego do 10 kola 5 dzwiowego ?
I takie pytanko sasiad sprzedaje Opla Vectre za 8 000 benzyne. Oplaca sie ? Dobrze utrzymane, rocznik nie pamietam ale w miare nowe. Silnik 1,8.
Za 10 tys to właśnie bym polecił Opla Vectre B 2.0 (benzyna + lpg) najlepiej w automacie.
W prowadzeniu ok. Trochę sztywne zawieszenie ale mnie to osobiście nie przeszkadza.
A jak to auto sprawuje sie w utrzymaniu ? drogo wychodzi ? i czy oplacaloby sie teraz do niego montowac lpg czy lepiej na benzynie jezdzic ? W sumie duzo nie jezdze.
1.8 jak dużo nie jeździsz i nie masz ciężkiej nogi, nie będzie Ci strasznie dużo palił. Chociaż te 116 albo 125 kucyków ma.
Vectra B raczej się nie psuje, chociaż niektóre egzemplarze szybko zaczynają mieć raka skóry - rdzę (wujek przez 4 lata nic poważniej w Vectrze grzebał) Części są dosyć tanie i dostępność jest olbrzymia.
Ja sam mam Opla (co prawda Astrę) i nic za bardzo się nie dzieje, tylko sprzęgło i akumulator powoli zaczęły dawać się we znaki - takie rzeczy psują się w każdej marce :D
ja tam Vectry nie polecam... w gazie już kompletnie się sypie, paru znajomych miało.
lakier i blachy to niestety katastrofa i zmora opla... omega w kombi godna uwagi, tylko to;)
osobiście Ci mogę polecić Honde Civic i serie Mazd MX:) głownie 3 i 6 :)
Co ma gaz do tego jak "sypie" się auto ? Jeżeli wszystko jest dobre jakościowo i zamontowane, przez porządnego specjalistę to MUSI być ok.
Sypiący się lakier też nie jest zmorą każdego egzemplarza, ot co.
otóż słyszałeś może o vectrze w samym gazie? ja znam tylko bena+gaz i taki układ
to jest kat dla silnika, gazujesz to jakby metal ścierało...:)
dla mnie ople = katastrofa blacharska, masz opla i rozumiem każdy swoje chwali...
ja mam golfa II, miałem III, chwalić nie bd bo dla mnie to gówna... III z nowszych roczników, jeszcze przejdzie, ale ogólnie mi się przejadło:P
teraz gustuje w dżipach:D to jest to co tygryski lubią najbardziej:D
http://multimedia.autofirmowe.pl/img/galeriazdjec/24/jeep_grand_cherokee_12.jpg
Może nie będę oryginalny, ale Alfa Romeo 156 daje radę.
Do 10k spokojnie kupisz, auto nieźle wygląda, silniki też dają radę.
Miałem okazje czymś takim sterować i naprawdę 2.4 JTD daje sobie radę :lol:
Kwestia gustu ... :whistle:
fallenursus
21-12-09, 19:04
Matt, Chrysler to zlom...elektronika sie sypie codziennie:P chyba nie maja dobrego modelu, mielismy jeepa.....wole Nissana
E36 .
Jak dobrze poszukasz to znajdziesz coś ciekawego do 10 .
tylko że tym sie lata na 100 % , i na prawde dobrze trzeba poszukać ...
Ale jaka frajda w taką zimę wyjechać na pusty parking - Bezcenne .
Co do tych opli to astra z tego co kojarze dopiero od 1995 była ocynkowywana, dlatego starsze egzemplarze bywają podrdzewiałe jak ktoś niedbał.Co do innych modeli to nie wiem.
Słaba blacha to też problem wielu japońskich samochodów jak np już tu polecanej hondy civic.Ale za to silniki są znakomite, jak np vtec-ki hondy-baaardzo dynamiczne i mało awaryjne :smile:
Tego hyundaia wcześniej poleciłem bo sam takiego posiadam :) pozatym ma bardzo wysokie oceny za bezawaryjnośc i jak za swoje roczniki nie jej drogi.
Polecam stronke autcentrum.pl - splanie,opinie,oceny,samochodów itp wg uzytkowników
Zalezy od gustu. Jeśli już koniecznie niemiec to może OMEGA 2.5 TD , a ja bym polecał coś japońskiego , np. ostatni wypust mazdy 626 + dobre LPG :) Lub też nissana almerkę , albo primerę 2.0 + sekwencja :)
I pamiętaj , jak gaz to lepiej duża i prosta 8V na jednym wałku i prostym wtrysku , od 16-tki z nowoczesnym osprzętem :)
Fallen to tak dla przykładu było:P big car rulez.xDD
omega wymiata, w kombi jazda na oblodzony parking i dupa lata jak ta lala:D
zapomniałem wspomnieć, jak kolega wyżej, o mazdzie 626:) za niewielkie pieniądze naprawdę dobry egzemplarz dostaniesz:) a też dużo tego po ulicy nie jeździ.
teraz gustuje w dżipach:D to jest to co tygryski lubią najbardziej:D
http://multimedia.autofirmowe.pl/img/galeriazdjec/24/jeep_grand_cherokee_12.jpg
chyba lwice:whistle: hehe
wujek.maciek
22-12-09, 02:14
zalezy co lubisz, ktory to twoj samochod i przede wszystkim - do czego ma ci sluzyc. jesli chodzi o mnie to disele! niemieckie (z wyjetkiem opla) lub japonskie (w zasadzie wszystko). w kazdym razie nic wloskiego, brytyjskiego czy amerykanskiego. juz szybciej jakas ruska lade bym kupil ;)
pozdro
byloby to moje 1 autko. Takze doswiadczenia w tym nie mam. Jezdzilbym nim w sumie niewiele. Do szkoly i z powrotem. Czasem na jakis wypad i tyle. Mazdy mi sie nie podobaja ;/
Co sadzicie o Oplu Astra w Hatchbacku.
Ja 2 lata temu kupowałem Lagune jedynkę po face liftingu od Niemca w stanie idealnym 98 rok...
Tylko że hatchback ale benzyna 1.8...spalanie przeciętnie 8litrów...a więc dużo jak dla Ciebie...
Duża jest bo 1340kg ale zamulona przy rozpędzaniu choć 195 nią leciałem...
Opla Astre ma mama i jest niezły ale mały a myślisz o 1 czy 2???
szukaj astry z silnikiem 1.7 diesel ale koniecznie ISUZU a nie oplowski. Jak nie ma rdzy a silnik zrobił mniej niż 300 tys. to kupuj :)
Ewentualnie jakiś małolitrażowy japoniec 16V :) Np. Colt 1.3 :)
mysle nad czyms takim :
http://otomoto.pl/opel-astra-C10998513.html
Co o tym sadzicie ?
w tej cenie zdecydowanie bardziej szukaj japońskiego 16V. Np. Nissan almera któryjest całkowicie bezawaryjny no i sporo mniej pali. o Bezawaryjności tego auta chodzą już mity .... Ja bym go wolał 100 razy od astry . Poleciłem ją tylko z racji na udanego diesla isuzu :) Ale jeśli szukasz benzynki to tylko JAPAN :)
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10986473
byloby to moje 1 autko. Takze doswiadczenia w tym nie mam. Jezdzilbym nim w sumie niewiele. Do szkoly i z powrotem. Czasem na jakis wypad i tyle. Mazdy mi sie nie podobaja ;/
Co sadzicie o Oplu Astra w Hatchbacku.
z pierwszego autka tylko czasami bedziesz wychodzil takze jezeli nie masz stalego doplywu kasy kup cos co malo pali i jest w miare bezawaryjne
ja moge polecic audi 80 b4
jezeli nie masz stalego doplywu kasy kup cos co malo pali i jest w miare bezawaryjne
o to mi wlasnie chodzi xD
80 B4 mało pali ?? Raz , że dynamiki zero przy każdym silniku , nawet coupe 2.3 , dwa że jednak żre za dużo niż powinno .... inna sprawa , że oprócz tego to całkiem udane auto ... ale spalanie i OC ......
moja dziewczyna ma audi 80 b4 2.0 w automacie i moje wrazenia jak sie przejechalem sa bardzo pozytywne..
auto jak na ten wiek bardzo fajnie wykonczone chodzi mi glownie o srodek.. fajnie sie prowadzi pali jej 10 l gazu na 100 km wiec to nie jest duzo.. ja mam audi z 4 litrowym silnikiem wiec wiem kiedy auto jest dynamiczne i powiem ci ze nie jest zle
Za droga ta Astra. Do 10tys. to ładną Astrę B dorwiesz.
dzbanekzwd
22-12-09, 20:37
Za 10 tyś. kupisz w eleganckim stanie na full wypasie BMW e34 np. 2.5 benzyna na gazie sekwencyjnym pali 13l gazu. I przede wszystkim klasa:smile:
Dla jednych klasa, dla drugich "dresowóz" (dla mnie w sumie też, zwłaszcza pseudo tuningowane egzemplarze) Poza tym jak bym miał wybór między sprawdzoną 10-cio letnią Astrą, a 20-letnim BMW e34, bez wahania wybrał bym Opla.
fallenursus
22-12-09, 22:12
tak tak niema to jak czarne e34 z krzywa rama ,sprowadzone z niemiec gdzie tuv juz to dawno spisal na straty. niezapomnij pomalowac na czarno i przyciemnic szyby. wtedy wszystkie kury na wsi twoje! no i obowiazkowo gruby lancuch na szyji:)
Misiek jak by Ci sie trafiła Octavia 1.9 tdi będziesz miał pocieche. Latem pożyczyłem od córki jak jechałem do Pragi wyszło mi średnia 4.3l na 100km z klimą 5 osób. Ona jest prawie nowa ale te starsze sa nie do zamordowania.
najlepiej pisac o bmw jesli nigdy sie go nie miało,miałem i polecam gorąco a docinki typu pomaluj na czarno czy przyciemnij szyby czy kup se kiete piszą cwaniaczki co nawet w bmw nie siedzieli,wieśniacki to jest pasat b5 i tico.
Pięknie powiedziane ...
Nic dodać , nic ująć .
fallenursus
23-12-09, 00:42
wystarczajaco horrorow od ludzi doroslych sie nasluchalem na temat sprowadzanych z niemiec e34 i kto takimi jezdzi w pol. Ciwebie jeszcze na swiecie nie bylo jak muj ojciec w PL mial 520. Mialem mozliwosc kupienia x3 za ta sama kase co dalem za Nissana.
fallenursus
23-12-09, 00:47
:nerd:
a oco chodzi? bo jzu sam nie wiem:P
Nie ma co sie spinać fellen , Sory jeśli cie to zdenerwowało .
Przypomniało mi się discOvery jedynie ... :smile:
fallenursus
23-12-09, 00:53
nawet ktos gdzies pisal chyba dzbanek lub ty ze sie psuja i caly czas trzeba przy tym grzebac. w urzywane bmw nigdy bym sie nie pakowal, czesci sa drogie:) tego nissana modelu akurat tutaj nie ma, ale nissany sie przynajmniej nie psuja...:smile:
p.s mysalem 11 ze cos do ortografi :) spoko
no grzebać trzeba ,
Mój Ojciec ma Z3 2.8 i co chwile coś tam trzeba naprawiać , Jak nie pływak w baku , to coś w moście , ze szperą akcje i wiele innych ; pozdro ...
nieważne,wszystko sie dupi nie tylko bmw a wieś marki sobie nie dam wmawiac bo hujowy tuning na cienkim też zrobisz,miałem używane e 30 e 36,kumple mają stare serie 5 i nie narzekają na nie,a co do wieśniakowania to widział ktoś starą ALPINE w arktycznej bieli?????serie 5 albo 7 ??finezja i lans a nie wieśowóz,co do części to w pl jest tanoszka juz na dzisiaj a poza tym masa używanych cześci teraz mam Honde i do tego dopiero są drogie częsci!!!!
BMW e34 to dobre auto o ile kupuje sie dobrze utrzymane i nie bite, co jak wiadomo w przypadku bmw w polsce jest praktycznie niemożliwe.
Jak każde bmw ma doskonałą trakcje bo ma 50/50 rozkład mas na osie.
Tylko co do "klasy" to sie niedokońca zgodze.Początkowo przymierzem sie do sporowadzenia z austrii jakies dobrego egzemplarza ale zostałem wyśmiany przez kumpli jak sie dowiedizlei ze chce e34 doupe nie wspominajac o reakcji na ew 520.Te nowsze bmw to wiadomo, ale na starsze egzemplarze ludzie róznie patrzą :P
Jasne że lepiej wziaśc chciazby tego opla astre niż wyjeżdzone bmw które bedzie miało na liczniku 200 000tys a przejechane z 350 000
Jak byś troche dołozył to by ci sie udało kupic dobra octavie I jak juz ktos wspominał
Nie moge już edytowac i post na postem.
Co do bmw to jescze dochodzą koszty utrzymania,przedewsystkim paliwo.
Silnik 1.6 100km w aucie to wogóle bez sensu.Najmocniejszy 1.8 ma 140km a 2.0 150km - tylko że palą benzyne jak przystało na ich moc a z pod świateł bierze cie civic 5 1.5 90km.To też niestety też minus tego auta,duża moc w km a przyspieszenie słabe w stsotunku do mocy.
Już porównując asrte 2.0 150km do takiego samego silnika w bmw 3 jest prawie 2sec róznicy w przyspieszeniu do 100km/h na korzyśc opla,nawet 2.0 115 jest troszeczke szybszy,no ale w astra w smue troszke lżejsza.
Inny przykład to hyundai coupe z początku tematu, 2.0 140km waga niemal identycznja jak e34, silnik 10km mniej a przyspieszenie i tak prawie 1,5s lepsze
Porównywałem tu dane katalogowe :)
Panowie nie mieszajmy Miśkowi w głowie. Ckłopak sie uczy i ma ograniczone mozliwości finansowe. Auto trzeba jeszcze utrzymac tzn paliwo przeglądy części itp. Nie móżna sie kłócic bo kolega czka na rade. Wymieniać propozycje i atuty. Ja ponawiam Octavia z silnikiem diesla. Te roczniki na które go stac nie tracą na wartości, silnik nie do zamęczenia, osiągi niezłe, średnio ok 6 litrów ropy taniocha.
Panowie nie mieszajmy Miśkowi w głowie.
wlasnie :lol:
Ta oCtawia dobry pomysl :) Czekam na kolejne pomysly xD
ja polecam fiata seicento:) mam takiego 99rok, czesci taniocha, nie psuje sie spalanie malutkie i wyda 4500 tys zostanie mu 5500 :) jedyny minus ze 3 drzwi ale daje rade, nie wspominajac o tym ze zaparkuje nawet w drzwiach:) a i jeszcze jeden minus, po klotni z bracmi, chlopaki przystawili mi go do muru i nie moglem wejsc ;)
Ja bym sie nie ładował w tego fiata , jak ma 10 tys. to niech kupi coś porządniejszego . Zamiast tego seicento , wolał bym maluchem jeździć , przynajmiej tylne buty napęd .:twisted:
wujek.maciek
23-12-09, 14:23
fiat - fix it again tomorrow
albo jakis japoniec na benzynke, albo idz za rada hermana
pozdro
fallenursus
23-12-09, 15:05
nie to ze sie znam, ale slyszalem duzo dobrych rzeczy na temat skody.napewno czesci tanie:)
wujek.maciek
23-12-09, 15:11
szkody, to w zasadzie volkswageny... daja rade. ekonomiczne, ale przycisnac tez sie da (nawet na 1,9tdi) jak trzeba
pozdro
szukaj astry z silnikiem 1.7 diesel ale koniecznie ISUZU a nie oplowski. Jak nie ma rdzy a silnik zrobił mniej niż 300 tys. to kupuj
atra ta odpada,
Ja bym proponowal tak jak pisal autor postu czyli asterke w dodatku 1 w Hatchbacku.w gazie
ona spelnia wsyzstkie warunki,
tania,malo pali,ladnie sie zbiera,roczniki tez nie sa zle,dobrze pasuje na tuning jesli ma ktos pomyslz no i nie jest wstzd tzm wzjechac na ulice
dobrze pasuje na tuning
dla mnie taku pseudo tuning jest śmieszny i właśnie wsią zalatuje, rouzmiem tuning nawet na wozie od konia ale jak jest robiony przez specjalne firmy albo kogos kto rzeczywiście ma o tym pojecie a nie przyciemni szyby lipnymi foliami z bąbelkami powietrza widocznymi, kupic sportowy wydech żeby ryczało i jest tuning.
Co do BWM mam na prawdę mieszane uczucia, jeździłem paroma modelami. myślę nad zmianą auta po wakacjach jak moze coś zarobię,
BMW e46 bardzo mi się podoba, bez żadnego tuningu w dobrym stanie to cudo. sedan\kombi bez różnicy. ale wole samochody kombi.
starsze BWM hmm E36 w sumie fajne ale natrafić na nie tuningowana i zarzynaną graniczy z cudem, no i docinki ze strony ludzi.
BMW - brak mózgu wewnątrz.
z innych aut to NISSAN 200SX sportowe autko, miodzio. ale do 10koła cięzko Ci bedzie znaleśc dobre.
mnie raczej tez nie będzie na niego stać.
jak dla Ciebie, to astra I, do szkoly i takie tam trasy wystarczy.
tylko pamiętaj, kupić samochód to nie problem. ale utrzymać,jeszcze jak nie masz stałego dochodu jest przerypane.
BMW e46 bardzo mi się podoba, bez żadnego tuningu w dobrym stanie to cudo. sedan\kombi bez różnicy. ale wole samochody kombi.
Wylatując poza orbitę :
- http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10853411
Tuning to nie dla mnie... z utrzymaniem chce trafic w cos co nie bedzie sprawialo klopotu. Mam 10 kola na auto a na utrzymanie tez cos odlozone jest :) Zapiepszalem cale wakacje, stracilem cala mase ktora zyskalem ale za to kasa jest :lol:
10 koła w 2 miechy to gdzieś Ty chłopie robił? ;p
10 koła w 2 miechy to gdzieś Ty chłopie robił? ;p
kpisz ze malo czy ze duzo ?? robilem za granica wiec tam sie inaczej zarabia:smile:
widzę że kazdy tu ci doradza Astre ale jak dla mnie po pierwsze opel,po drugie blachy w jedynkach gniją ,po trzecie wyglądu to to nie ma,po czwarte ojciec miał astre 2 i jedyne co było w niej fajne to czarny kolor bo psuła sie ciągle,ale ktos wczesniej rzucił hasło nisana almery woziłem sie z kumplem całe wakacje identyczna jak ta z allegro i nic dosłownie nic nie stukało nie pukało a spalała tyle co kot napłakał!drugie autko które bym polecił to honda civic VII te do 95r.jesli chodzi o awaryjność to juz legenda i kazdy ci powie że praktycznie nie do zajeżdzenia autko!no i co tu gadać poprostu japoniec a dla mnie made in japan to tak jak made from gold:D a do 10kafli to kupisz taką że bania mała jeszcze zostanie na porządny system audio i może jakieś fajne felki:D
micek ale części do opla są za to bardzo tanie, a pomijając blachy to silnik wcale sie tak nie psuje no ale wiadomo różne modele sie trafiają.
ja mam Kadeta z 87roku i na blachy nie narzekam, ale fakt że są lepsze niż w astrze.
Misiek no to ładnie zarobiłeś i respect że tyle czasu od wakacji a Ty nic nie wydałeś ;D ja bym chyba nie potrafił.
Misiek no to ładnie zarobiłeś i respect że tyle czasu od wakacji a Ty nic nie wydałeś ;D ja bym chyba nie potrafił.
Nie to ze nic nie wydalem bo wydalem hehe Kupilem wiadro bialka i pas :lol:
A reszte trzymam spokojnie bo fura musi byc:smile:
No niezle jedna opinia wyklucza druga hehe ale swoj rozum mam i cos wybiore. Zamierzam pojechac na jakas gielde i napewno cos zakupie fajnego hehe
Dzieki za pomoc ... Jak kupie to sie pochwale:smile:
Jakies sugestie jeszcze macie to pisac oczywiscie.
no taka sugestia że z giełdami to uważaj ;] tam można opchnąć wadliwe autka łatwo.
lepiej szukaj wśród znajomych, małych komisach takich że ktoś z zagranicy sprowadza bądz allegro jak sprzedaje nie jakiś handlarz.
Sosna cos kosztem czegoś albo wydasz raz jak ci coś walnie na czesć większą kase albo będziesz po kilka groszy płacił za jakies koncówki drążki itp co jakiś czas a ile to nerwów i czsau to daj spokój odradzam opla bo tak jak mówiłem ojciec miał i tak jak liczyliśmy to przez rok jak go używalismy własnie z silnikiem isuzu 1,7 chyba coś koło 70kuca to miało. to wydaliśmy na naprawy ponad 4kafle więc łącząc to z tym co daliśmy za niego i częściami to mogliśmy sprowadzić z zagranicy jakąś A6.
A ty misiek jak chcesz kupić furkę to na giełde jedź tylko zobacz jak ryka wygląda jak sie prowadzi wiesz możesz pooglądać pogadać z ludźmi ale nigy na giełdzie ie kupuj bo ta jest kupa cwaniaczków z szemranymi furami a i ceny są zawyżone u mnie w olsztynie jest giełda i cześto tam z ojcem jeżdzę to kosmos z cenami ale bynajmniej można obczaić jak co się prezentuję a później nawet na allegro poszukać:D aha własnie jak chcesz tanio dobre autko kupić to może jakiś wypad za granice do szkopów?niedługo ferie w sam raz bys coś obczaił.
wujek.maciek
23-12-09, 20:39
pracuje na opinie "wujka dobra rada", wiec sie jeszcze udziele ;)
jak bedziesz jechal na ta gielde, koniecznie wez ze soba kogos kto ma troche pojacie o kupowaniu samochodow (znajomego mechanika, ojca, kumpla, kogokolwiek kto moze zwrocic uwage na cos, co ty mozesz przeoczyc. pisze o tym, bo kiedys sam dalem sie nabrac...
no i druga rzecz niby oczywista, a jednak statystyki brutalnie potwierdzaja, ze jednak nie: badz ostrozny, zawsze! oczy dookola glowy, zasada ograniczonego zaufania i festina lente... zebys zawsze dojechal do celu. i to jest moje 3cie zyczenie swiateczne, zaraz po zdrowieu i masie ;)
pozdro
No dzieki panowie za rady... sam oczywiscie nie pojade bo doswiadczenia nie mam i jakis bubel bym kupil hehe a ograniczone zachowanie to moja wrodzona cecha :lol: mozna nawet powiedziec ze wada :smile:
Misiu w niektórych komisach jest możliwość sprawdzenia samochodu zarówno pod względem technicznym jak i uczciwości . Jedziesz z właścicielem do serwisu lub zaprzyjażnionego mechanika s sprawdzasz. Jeżeli właściciel sie wymiguje znaczy coś jest nie tak. Ja kupowałem swojej drugiej córce seata toledo w komisie w Piasecznie. Pojechaliśmy do serwisu Toyoty i za pare złotych diagnosta stwierdził co było wymieniane ocenił stan potargowaliśmy sie i dokonaliśmy transakcji. Szkoda by było aby jakaś łachudra wydymała Cie na Twoje ciężko zarobione pieniądze.
nie czytam postów nie wiem co piszą ja ci doradzam poszukaj japońca. japoniec to japoniec. dziękuję za uwagę
Ja polecam Accorda/Rovera 600.
Ja polecilbym Ci opla ale nie astre tylko vectre A
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9247219
dobry silnik czesci tanie zeby jeszcze gaz byl to tanio pojezdzisz
hmm wracajac co do BMW zal mi ludzi ktorzy krytykuja a nigdy nie jezdzili brat ma i naprawde swietne autko...
Ja polecilbym Ci opla ale nie astre tylko vectre A
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9247219
dobry silnik czesci tanie zeby jeszcze gaz byl to tanio pojezdzisz
sasiad sprzedaje podobnego za 8 tysiecy tylko ze z benzyna. Oplaca sie to kupic i przerobic na gaz czy lepiej ogladac sie za dizlem ?
z dizlami to roznie bywa musisz sobie policzyc czy naprawde tak duzo jezdzisz ze potrzebujesz dizla...
po pierwsze dizel jest drozszy od benzyny
po drugie drozsze koszty eksploatacji (filtry itp)
po trzecie siada Ci w dizlu pompa, wtryski i masz spory wydatek
wiec wiesz robiac malutkie przebiegi nie ma sie co szarpac na dizla
brat ma dizla ale robi nim okolo 100km dziennie bardziej oplaca Ci sie kupic autko z gazem odrazu...noo chyba ze wiesz ze sasiad ma dobre nie bite autko ktore sie sprawuje to mozesz pomyslec o kupnie i zagazowaniu
jeśli diesel to tylko japoński. nie pakuj się w niemiecko-hamerykański szajs
Nie jezdzilbym duzo to jest pewne. Wiec moze kupic ta benzyne i nie gazowac jak duzo bym nie jezdzil to moze sie jednak oplaca ?
Miś nie licz że nie będziesz jeżdził dużo ;] tak sie mówi ale poczatkująćy kierowca znajdzie zawsze coś po co musi pojechać autem ;D też tak myślałem a myśle że 30tysięcy w tym roku zrobie.
moze, moze... wcale nie przecze ale powiedzcie mi czy jakbym faktycznie malo jezdzil to czy ta benzyna bedzie oplacalna ?? Ogolnie jak sie malo jezdzi to na co lepiej miec autko ??
gaz - chyba :)
a oplaca sie przerabiac ? ile kosztuje takie przerobienie ?
slyszalem ze nie oplaca sie przerabiac... po pierwsze jesli chcesz kupic samochod za 10 kola i wlozyc w ten samochod kolejne 2/3 to on i tak nie bedzie warty 13 tylko jak juz to moze z 10,5/11. wiec juz stratny jestes. Po drugie przy dosc czestym jezdzeniu (czyli nie takim jak twoim) instalacja zwraca sie po kilku latach a rozumie ze nie chcesz "zenic" sie z tym samochodem na dekade:) Nie poruszam juz takich kwestii jak chociazby brak kola zapasowego;) wiec jesli chodzi o LPG to owszem ale generalnie odrazu z instalacja:)
chyba że poszukasz auta do 10k z instalacją LPG. niegdyś gaz kosztował ~1 zł za litr a benzyna ponad 3, ale gazowiec palił o ok 30% więcej więc plus minus wychodziło, że na gazie jest o połowę taniej. montaż gazu też jest uzależniony od modelu. są takie za 3-5k zł a są za 1k. jeśli kupisz samochód z dość świeżo zamontowanym gazem (nie więcej niż 3 lata), to masz całkiem sporą szansę, że będzie ok. co do diesla - jak kto woli, do niemieckich diesli jestem sparzony. poza tym dieslem trzeba umieć jeździć (rozgrzewanie itd), za to olej wymieniasz rzadziej ;) jak kupisz coś z turbinką i ci nie daj Boże ona walnie, to masz samochód z mocą zbliżoną do malucha ;p
ogólnie, to poszukaj japońców do 10k i wrzuć tu, może się coś wybierze :8
do niemieckich diesli jestem sparzony. poza tym dieslem trzeba umieć jeździć (rozgrzewanie itd), za to olej wymieniasz rzadziej ;) jak kupisz coś z turbinką i ci nie daj Boże ona walnie, to masz samochód z mocą zbliżoną do malucha ;p
ogólnie, to poszukaj japońców do 10k i wrzuć tu, może się coś wybierze :8
Moim zdaniem (bez urazy) bzdury piszesz. Zwłaszcza, że dieslem trzeba umieć jeździć.
No chyba, że czekanie 2-3 minuty, na początku trasy, na rozgrzanie silnika, do 90 stopni + chwilka na nagrzanie oleju + minuta na ostygnięcie turbiny na sam koniec trasy, to już jest jakaś wyższa szkoła jazdy :> ? (oczywistym chyba jest, że nie wolno katować zimnej turbiny ciężką nogą)
Olej (o ile autem jeździ się rzadko dłuższe trasy) raz do roku wymiana, zarówno w dieslu jak i benzynie, wystarczy (lub co 10-15 tys. km) - najlepiej wymieniać po zimie.
Na zepsutej turbinie, lub turbinie działającej w trybie awaryjnym (w trochę nowszych autach) wcale nie uświadczysz spadku mocy, na poziom malucha.
Częściej niż w benzynie raczej powinno się wymieniać za to filtr powietrza.
Generalnie, lepiej dla Ciebie będzie, jak popytasz się zaufanych ludzi z wiedzą, lub na forum motoryzacyjnym.
Nie poruszam juz takich kwestii jak chociazby brak kola zapasowego;)
hahahahahhaha
Nie prościej sobie samemu policzyc ile bedzie cie kosztowało przejechane 100km
w danym aucie ? :)
Bierzesz średnie spalanie - choby z tej stronki co podałem wczesniej i wyliczasz.
Nie chce mi sie teraz porówywac danych ale zakładam że ta vectra 1.8 bedzie brała średnio z 9l/100km przy normlanej jeżdzie,tzn nie bedziesz wcisłakł gazu do oporu ale nei bedziesz teżblokował pasa :)
Zakładają aktualne przyblizone ceny paliw,widomo ze różnie jest z cena,zalezy od regionu :
ON- 3.80
95- 4.20
LPG-2.00
Wiec na benzynie 9l *4.20 zł =38zł
LPG - przy dobrze zrobionej sekwencji splanie niewiele wzrosnie - 10l
10*2= 20zł
Co do disla to biorąc jakiesgoś 1.9tdi przy oszczędniej jeżdzie spokojnie 5l,
bo ale tak norlanie to max 6,5l.Sam ostanio jeziłem po miescie 2l audi starego i 7,5l nie przekroczyłem.
Także 3.8 * 6,5 = 25zł
TYlko że 1.9 bedzei ciezko dobrego kupic w 10000zł.
Najlepij benzyne z zamontowanym już gazem
sosenka moze rzeczywiscie to zle napisalem, w kazdym badz razie chodzilo mi o zmniejszenie powierzchni przewozowej, czaisz?:D czemu nie ustosunkujecie sie do reszty wypowiedzi tylko zawsze znajdziecie jakis haczyk aby dobryzc hm??:)
Nie chodzi o szukanie haczyka i dogryzanie w każdej wypowiedzi. Kupno auta za takie pieniądze, to poważna sprawa, a ludzie nie znający się W OGÓLE na rzeczy pisząc bzdury wprowadzają chłopaka w błąd.
Pozdrawiam.
burn, jakie nowsze auta masz na myśli ? bo jeśli 5 letnie i mniej, to czytaj ze zrozumieniem, bajera się kręci wokół woozka do 10k. ;)
ja pamiętam jak śmigałem mazdą 626 rocznik chyba 97 (no teraz pewnie ok 10k kosztuje) i sprężarka padła. bez kitu, jak maluch. a tym, że trza umieć jeździć - to było przejaskrawienie, chopie ;]
nie jestem mechanikiem ale jeździłem wieloma samochodami. barrrrrdzo wieloma. swego czasu jeździłem z kolegami po całej Polsce kupując i sprzedając woozki. więc mimo braku mechanicznego doświadczenia wiem to i owo. tak mi się wydaje ;p
Za 10tys. to można dostać, np. Vectrę B z komputerem obsługującym turbinę.
Mazda z zepsutą turbiną, jak maluch. Starszy Passacik B5 z klapniętą turbiną :> Nieznaczne zmniejszenie dynamiki jazdy.
Do tej kasy to bym polecił ładną e36 w gazie(wiem bo na codzień jeżdżę tylko, że bez gazu) i w oryginale. Ale lepszą opcją chyba będzie jakaś omega B (np. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9949566) za tą kase to znajdziesz ok 98/99 z gazem(warto poszukać wersji z grubym welurem na siedzeniach i przyciskami od klimy zamiast wieśniackich pokręteł) albo pomyśl nad opcją w dieselu ale TYLKO 2.5TDS silniki naprawdę fajne, ładnie zapierdzielają i spalanie na poziomie 11L.
wujek.maciek
29-12-09, 01:26
jesli w akcie desperacji mialbys kupic biemdabelju (Bolid Mlodziezy Wiejskiej), to na pewno nie to:
2196
pozdro
fallenursus
29-12-09, 01:30
O koorwa Bolo sprzedaje fure?
wujek.maciek
29-12-09, 01:34
malo nie spadlem z krzesla jak to przeczytalem... ma mlodziez wiejska fantazje, polot i finezje, a w zakresie marketingu, to juz calkiem...
sorki misiu za spam, ale musialem wrzucic to ogloszenie. bolo wymiata :rockon:
pozdro
nie szkodzi :)
a co do bmw to nie lubie tej marki
a zobaczcie sobie maila tego co dał ogłoszenie o bmw bawarce :D się chyba zgadza
Moje propozycje to :
- Fiat Seicento
- Golfik 3
- Fiat Punto
- Ford Puma
- Renault Megane
- Peugeot 206
- Fiat Bravo
- Honda Civic
- Fiat Coupe
To na tyle z mojej strony :D
pamiętam jedną hondę syfik z motorem 1,5 w gazie. kopa franca miała lepszego niż kadett 1,8 który zresztą też miał niezły wygar.
Panowie my sie tu mordujemy a Misiek pewnie Merolem Nówką pomyka i nabija sie z nas he he
Chcialbym aby tak bylo heh
Autko planuje zakupic gdzies na wiosne bo jeszcze musze postawic jakiegos blaszaka na fure hehe
teraz sie kupuje bo tanie
kamikadze51293
30-12-09, 21:54
kupuj opla calibre 20 16v (150km) i jazda :smile::smile: tylko bez wiejskich spojlerów
Pamiętaj że kupując samochód za 10tys. musisz wziąć pod uwagę koszty tego że ten samochód ma już swoje lata i będzie się psuł, nie da się tego uniknąć. Nie ma co sobie wmawiać ze weźmiesz japońca i nie będzie się psuł. Poza tym jak ktoś wyżej pisał że jedynie japoniec diesel a nie niemieckocostacośtam. Japoński samochód będzie wiał lipnym wyposażeniem i szarymi plastikami co do motoru diesla też się nie zgodzę, a do blach to już w ogóle. Ewentualnie jak już kiedyś pisałem (dawno temu) polecam Mitsubishi Colta. Samochód z wyglądu może nie zbyt ciekawy, tak jak z wyposażeniem i jednostkami napędowymi lecz w miarę bezawaryjny i ekonomiczny. J/w pisałem polecam poszukać Rovera 600 2.0tdi. Auto bardzo ciekawe, nie drogie, z niezłym wyposażeniem. Wygodne i ekonomiczne. Ten model pali około 6l/100km. W środku jest sporo miejsca. Części pasują od hondy accord.
wujek.maciek
30-12-09, 22:37
polecam poszukać Rovera 600 2.0tdi. Auto bardzo ciekawe, nie drogie, z niezłym wyposażeniem. Wygodne i ekonomiczne
kamil, sory, ale po bandzie pojechales. albo nie wiesz o czym piszesz albo klamiesz w "zywe oczy". mieszkam w roi i o tym brytyjskim szmelcu moge powiedziec co nieco i nic dobrego niestety... o roverach mowi sie tutaj, ze kazdy kto je kupuje robi to po raz pierwszy i ostatni (chyba, ze jest mechanikiem albo masochista). duzo polakow na poczatku (2004/5) dalo sie nabrac na bzdury typu: "to prawie honda" i kupowali to dziadostwo, bo bylo tansze od fiatow. co sie chlopaki wlosow z lysin nawyrywali, nerwow stracili i naprzeklinali na to gowno... w tej chwili w calej 3,5tys miejscowosci i okolicy nei ma ani jednej sztuki rovera! chyba ze na zlomie. niemalze wszyscy w naszj wiosce jezdza japoncami i niemcami...
wiem na pewno, ze szybciej kupilbym poloneza niz jakiegokolwiek rovera... i tobie misiu zgodnie z moja wiedza i sumieniem kategorycznie odradzam marke rover, a obecnie tata (chociaz w tym przypadku posluguje sie intuicja).
pozdro
Wiem że rover to nie honda accord, ale mam w domu te auto (brat jeździ) i nie powiem że to złom. Potwierdzam że pier***ą sie w nim takie badziewia jak ogrzewanie tylnej szyby i skrzynia jest chu**wa ale znajdź auto za 10k w tym roku takim wyposażeniem i miłym dla oka wyglądzie. ktoś wyżej napisał liste:
"Moje propozycje to :
- Fiat Seicento
- Golfik 3
- Fiat Punto
- Ford Puma
- Renault Megane
- Peugeot 206
- Fiat Bravo
- Honda Civic
- Fiat Coupe
To na tyle z mojej strony :D "
fiata odradzam nie będę się rozpisywał dlaczego, golf 3 blachy do dupy, puma wg mnie babski i brzydki, meganka nie mam nic do zarzucenia, peugeot niby fajny ale potrafi zaskoczyć, honda civic niby japoniec całkiem niezły ale ja go po prostu nie lubię, może się mylę kierując się trochę gustem, ale to już według uznania. Daj mi proszę konkretne auto tańsze w utrzymaniu, ekonomiczniejsze, wygodniejsze, ładniej wyglądające niż 600?
wujek.maciek : (http://www.e-kulturystyka.info/member.php?u=16351)
masz calkowita racje!! kumpel ma rowera i sypie sie w nim wszystko klnie na niego strasznie...a pozatym znalezc do tego czesci to jest masakra i drogie jak do auta o dwie klasy wyzszego.... Nie Polecam!!
kupuj opla calibre 20 16v (150km) i jazda :smile::smile: tylko bez wiejskich spojlerów
Pewnie!!
http://www.youtube.com/watch?v=gdpMuO66EP8
kamikadze51293
30-12-09, 23:35
tu jest akurat mowa o Agro tuningach w calibra diody,neony,spojlery itp. ale jak kupisz calibre w ładnym stanie bez wieś tuningów to nie będziesz narzekał na samochód ;p takie jest przynajmniej moje odczucie
Nie mówie że nie, tylko szanse znalezienia takiego auta sa bardzo male...nawet jak kupisz autko ktore wydaje sie byc w dobrym stanie to i tak nie masz pewnosci co z nia robil poprzedni wlasciciel a w wypadku aut typu calibra e36 honda civic i inne sportowe samochody jest bardziej prawdopodobne ze ktos takie auto "żyłował" niz modele typu astra vectra czy cos tam