Zobacz pełną wersję : jak szybciej przypakować??
Siemka.Mam 17 lat i ćwiczę od prawie 5 miesięcy i nie widać efektów ;//
Co robić?? :neutral:
5 miesiecy to malo,ale jesli wszystko ok to powinno byc juz cos widac, zalezy tylko czy plan dobry i czy odzywianie jest odpowiednie.
A co byś polecił żeby przytyć?? Bo trochę chudy jestem mam 178 cm wzrostu i ważę 66 kg ;/
Andrew_ace
10-12-09, 13:20
Fundamentem diety jest to, aby zapewniła dodatni bilans energetyczny. Do tego nie można jeść byle czego jak leci bo potrzebujesz też wartościowego białka. Jest o tym sporo informacji na forum. Proponuję Ci spróbować z mniejszą liczbą powtórzeń a z większym obciążeniem i do tego dieta, dieta, dieta. Jak często trenujesz i przez ilę minut? Pierwsze pół roku to też okres nauki.
wiec dieta na mase, zobacz w podwieszonych tematach w dziale dzieta. ew jesli nie chce sie bawic Ci w ukladanie tego to przynajmniej duzo jesc, 5,najlepiej 6 posilkow dziennie, duzo zdrowych weglowodanow (ryz,makaron,chleb- wszystko najepiej razowe,kasze jak lubisz) i bialko (mieso, wiadomo drob, ryby, nabial-serek i jaja, ew jako dodatek bialko w proszku). no i trening na mase, rowniez dzial odp- dzial trening. masa-czyli duze ciezary ,mniej powtorzen. ttak w najwiekszym skrocie.
Ćwiczę około godziny 4 razy w tygodniu. Ale do tej pory ćwiczyłem lżejszymi ciężarami i robiłem więcej powtórzeń.Staram się jeść jak najwięcej białka.Ale co z tego jak prawie po pół roku ćwiczeń schudłem 6 kg zamiast przytyć... :neutral:
Andrew_ace
10-12-09, 13:42
Bardzo dobrze że trenowałeś do tej pory z małymi ciężarami. Przecież się uczyłeś i wzmacniałeś kondycję. Teraz najwyższa pora zwiększyć ciężary. Wiem po sobie, że się mniej zmęczysz i przez to zachowasz więcej energii a więc z czasem przytyjesz. Inni mówią o tym różnie ale spróbuj wykonywać 6-8 powtórzeń, nigdy wiecej chyba że jako rozgrzewka.
najlepeij wklej tu swój plan którym cwiczyłeś albo skopiuj jakis z podwieszonych pózniej sprawdz swoje maxy w danych cwiczeniach np WL,MC itp i trzymaj diete,i tak jak wczesniej musisz zwiekszyc ciężary i nie ma bata żeby ci nie poszło do przodu
Ćwiczę około godziny 4 razy w tygodniu. Ale do tej pory ćwiczyłem lżejszymi ciężarami i robiłem więcej powtórzeń.Staram się jeść jak najwięcej białka.Ale co z tego jak prawie po pół roku ćwiczeń schudłem 6 kg zamiast przytyć... :neutral:
bialko jak najbardziej ale przy nabieraniu masy wazne sa wegle tak samo, weglowodany. skoro schudles to znaczy ze jesz stanowczo za malo, no i jeszcze trening-skoro robiles wiele powtorzen to bardziej redukowales. tak wiec wlasnie,czas najwyzszy na zmiane ciezarow, no i dieta dieta...od jedzenia zalezy najwiecej.
pamietaj pierwsza seria rozgrzewkowa moze miec 12 powtorzen i zle nie bedzie co nie ktorzy robia wiecej nawet. potem rob do 10 powtorzen w serii, malo powtorzen tez dobre nie jest.
bialko jak najbardziej ale przy nabieraniu masy wazne sa wegle tak samo, weglowodany. skoro schudles to znaczy ze jesz stanowczo za malo, no i jeszcze trening-skoro robiles wiele powtorzen to bardziej redukowales. tak wiec wlasnie,czas najwyzszy na zmiane ciezarow, no i dieta dieta...od jedzenia zalezy najwiecej.
a tłuszcze gdzie? orzechy,rybka...
no tluszcze tez ale widze ze kolega poczatkujacy z dieta wiec to co najwazniejsze ,sam staram sie tluszcze tez kontrolowac a napisac zapomnialem:errf:
W dużym skrócie. DUŻE CIĘŻARY, jeśli chcesz urosnąć.
W dużym skrócie. DUŻE CIĘŻARY, jeśli chcesz urosnąć.
HAHA i do tego zostań kaleką na dobry początek xD:yawn::yawn:clap
Nie ma co się rozpędzać ćwicz powoli a dokładnie, nabierz techniki aby nie dostać kontuzji a potem wraz z biegiem czasu dawaj większe ciężary.
HAHA i do tego zostań kaleką na dobry początek xD:yawn::yawn:clap
Nie ma co się rozpędzać ćwicz powoli a dokładnie, nabierz techniki aby nie dostać kontuzji a potem wraz z biegiem czasu dawaj większe ciężary.
Dlatego użyłem określenia w dużym skrócie, co ma oznaczać, że ma brać duże ciężary z głową. Małymi ciężarami to machają kobiety i nikt nie zbuduje porządnej masy na małym ciężarze. :twisted:
wujek.maciek
10-12-09, 16:13
Siemka.Mam 17 lat i ćwiczę od prawie 5 miesięcy i nie widać efektów ;//
Co robić?? :neutral:
jesc! :rockon:
Dlatego użyłem określenia w dużym skrócie, co ma oznaczać, że ma brać duże ciężary z głową. Małymi ciężarami to machają kobiety i nikt nie zbuduje porządnej masy na małym ciężarze. :twisted:
no spoko, ale pomyślałeś o tym że koleś jak zacznie się brać za duże ciężary to będzie miał problemy z techniką? Więc niech zacznie powoli, stopniowo, z "głową" jak to ująłeś.
I żeby było widać porządne efekty to z 3-4 lata treningu musi być, więc nie napalaj się że na wakacje będziesz żigolakiem na plaży ; ]
:twisted::twisted:
Czytaj podwieszone przede wszystkim.
Nie wiem jaki jest sens ćwiczenia mniejszymi ciężarami jako tak zwany rozruch (nie mówię tu rzecz jasna o rozgrzewce, a o pewnym czasie w którym przyzwyczajamy organizm do treningu...). Sam tego nie stosuję, ale każdy jest inny, krzywdy sobie nie zrobiłeś, co najwyżej trochę czasu w plecki jesteś.
Co do przyrostów, podobnie jak Ty mam 17 lat, podobny wzrost i wagę, ale chyba Cie nie pociesze, bo z treningu na trening widzę progres, może nie jakiś piorunujący, ale widoczny. Dodam tylko, że prowadzę sam dla siebie pewien dziennik relacyjny, co tydzień cykam sobie fotki i chodź może to nieco maniacze i na dłuższą metę nie logiczne, to jednak robię to i będę robił dalej chociażby ze względu na "samojaranie" co w konsekwencji motywuję do dalszych treningów. Jak urosnę, to może coś niecoś z niego ukarze.
Ale do sedna.
W tym wieku przy odpowiedniej diecie i treningu na początku ciało rośnie w dużym tempie, warto to wykorzystać i porządnie podejść do sprawy.
Albo masz jakąś blokadę genetyczną, albo coś z dwoma wyżej wymienionymi czynnikami u Ciebie jest coś nie tak, skoryguj i trenuj dalej, a wyniki przyjdą same.
Pamiętaj, że to forum to skarbnica wiedzy. Polecam przeoraniu :lol: