Zobacz pełną wersję : Problem
Bełchatowianin77
10-12-09, 12:40
Witam , mam 16 lat i od września cwicze na worku bokserskim. Ćwicze sporty uderzane poniewaz to lubie i mnie to kreci , ale nie bede ukrywał że głownym celem jest tutaj spalenie tłuszczyku. Odkąd zacząłem cwiczyc schudlem 7 kg ( od 83kg do 76) i to widac , jednak mam problem z cyckami. Wydaje mi się że z nich tłuszcz nie schodzi. Nie jest to ginekomastia jednak są one dośc spore. Czy mógłby mi ktoś pomóc z tym problemem ? cwicze 5 dni w wieczornych godzinach w tygodniu po godzinie ( na rozgrzewke rozciąganie , brzuszki i ostatnio zacząłem troche biegac , nie za wiele żeby miec duzo sił na worek bo ten trening jest dla mnie najwazniejszy), w domu robie pompki. Nie mam żadnej diety i jem dosyc mało, nie jem sniadania gdyż nigdy z rana zwyczajnie nie chce mi sie jesc , po przyjsciu ze szkoly jem obiad przewaznie jednodaniowy no i kolacja. Wiem ze wazna jest ilosc kalorii w tych posiłkach , ale nie wiem jak je liczyc. Czy przy takim treningu zdołam skutecznie pozbyc się mojego problemu ? i ostatni posiłek jest przed treningiem czy po treningu ? z góry dziekuję za odp. :)
Andrew_ace
10-12-09, 13:28
Nie jestem w temacie jako osoba szczupła ale powiem Ci że mała ilość posiłów wcale nie sprzyja utracie wagi bo organizm broni się. Dostarczasz mu rzadko energię i musi ją magazynować w tkance podskórnej. Inaczej byłoby jakbyś jadł często w małych ilościach, po co mu w tedy trzymanie zapasów jak ma ciagły dostęp do pokarmu? Ale na taką zmianę organizm potrzebuje z miesiąca jak nie lepiej. Masz problem tylko z klatką, z boczkami już nie?
Bełchatowianin77
10-12-09, 13:46
z boczkami i brzuchem równiez , ale widac na nich poprawe i to znaczną a na klatce raczej nie
Andrew_ace
10-12-09, 13:49
Nie da się powiedzieć "schudnij" do konkretnegj części ciała. Nie wiem, poczekamy na innych.
Bełchatowianin77
10-12-09, 13:55
Dodam jeszcze że bardzo duzo chodze i mam słabosc do słodkich napoji.
kazdy powie ze tluszczu nie spala sie miejscami, a klata, brzuch to takie miejsca gdzie ciekzo jest szybko osiagnac zadowolenie, wiem po sobie. ostatnio mialem gino, guzek byl ale widze ze zniknal, teraz tylko ten tluszcz, kalte robie raz na tydzien, moze by sie przydalo 2 ale jest chyba powoli powoli coraz lepiej. nie jedzenie sniadania to duzy blad,choc ja rano najchetniej tez bym nic nie jadl,ale jakos pcham w siebie to ,czasem bardzo opornie,jak nie idą platki to od biedy w proszku cos. no ale wracajac do pyt- to trening klatki odpowiedni. jesli dobrze jesz, to odpowiednio robione cwicznia pomoga- technicznie, tak by na drugi dzien czuć klate.
edit- no napoje kazdy lubi , cola etc, ale powinno sie unikac, niezdrwowe, cukier i chemia. a skoro tryb zycia chodzony ,czyli ruch to potrzeba duzo paliwa, zeby miec sile na cwiczenia,czyli jescze raz odpowiednie zarcie, nie bawiac sie w diety to jak najwiejcej weglowodanow rano, i bialka tez dobrze, a czym pozniej tym mniej wegli , wiecej bialka, i tluszczy troche. no zalezy czy kladziesz nacisk na jedzenie,czy przykladasz do tego wage.
edit po raz drugi....a piszesz ze nie masz diety, no to wlasnie problem, bo to jest najwazniejsze, choc jakies minimalne do tego wagi przykladanie. jw...
Bełchatowianin77
10-12-09, 14:33
Czyli z rana zjesc troche tych płatków , pozniej obiad a wieczorem po treningu zjesc ze 2 jajka ?
Andrew_ace
10-12-09, 14:49
Jest w dziale dieta pozycja dla redukcji, proponuję Ci zapoznać się z tematem. Hmm W radyju słyszałem że tkankę tłuszczową spala się dopiero po pół godziny wysiłku. Nie rób tak że się zagładzasz. Jeśli standardowo nie jesz zbyt wiele to zdecydowanie nie jedz jeszcze mniej. Najlepiej jakbyś zmienił proporcje składników odżywczych co takie łatwe wcale nie jest. Ogólnie jedz więcej złożonych węglowodanów i unikaj jednak coli bo to kilogramy pustego cukru, którego jeśli szybko nie zużyjesz zamieni się w tłuszcz. Nie da rady jej zamienić na coś słodkiego ale sok?