Zobacz pełną wersję : Zakwasy :/ Pomocy !
moim problemem właśnie jest to co w tytule ... Mam olbrzymie zakwasy po przeciętnym treningu :/ co robic ??? Np. trening na bicepsy- specjalnie przez to zrobilem sobie w ostatnim czasie dwa cwiczenia z mniejszym ciezarem i miałem zakwasy prawie przez tydzien .. Kiedys tego nie miałem. Doradzcie cos co mam zrobic. Z góry dzięki ;)
skoro masz zakwasy to przynajmniej czujesz że żyjesz:twisted:
Gdzies czytalem ze wit. C po treningu zmniejsza kwachy. Mozesz sprobowac, napewno nie zaszkodzi :)
a ja zakwasy zwalę na nieodpowiednie odżywianie.... na samym początku też miałem, przy diecie. Potem przeszły i do tej pory nie mam takich problemów...
Znajomy "ściemniał", że dietę trzyma, gówno jod i gówno robił, a kwachy miał takie, że
podnieść się z łóżka nie mógł;] zwale na brak minerałów w organizmie,
dostarczanych przez dietę;]
browar najlepszy na zakwasy :)
rozciąganie.
Dokładnie, jak wstaniesz z łóżka porozciągaj porządnie mięsnie które dzien wczesniej ćwiczyłes i bedzie git :smile:
nie wiem dlaczego ludzie maja problem z zakwasami !! jezeli nei amm zakwasow na nastepny dzien , zmieniam trening albo dokladam ciezaru aby byly ! jak masz zakwasy to dobrze!
Dokładanie Aponax...
Zakwas=Przyrost...
Nie ma to jak dyskusja dzieci...
no ok rozumiem wszystko ale bez przesady. Wiem że bez zakwasów nie da rady i nie powinno tak byc ale slyszalem kiedys ze jak ma sie je więcej niż 2/3 dni to juz raczej cos nie tak. Rozciągam sie przy cwiczeniu i to solidnie. Diete też mam :] także nie wiem, może są jakies masci czy cos w tym stylu :D ??
jak nic juz nie pomoże to bede sie rozciągał prawie bez przerwy hahaha xD
Rozciagasz sie po cwiczeniach a przed robisz dobra rozgrzewke. Odpowiednia dieta i regeneracja i bedzie git :)
witam koledzy wtrącając się do tematu ja po klacie mam takie jak by mi kto wpierdol spuścił to normalne klatę robię raz w tygodniu
witam koledzy wtrącając się do tematu ja po klacie mam takie jak by mi kto wpierdol spuścił to normalne klatę robię raz w tygodniu
haha no nieźle xD
szczerze to nie wiem jak to jest z tymi "zakwasami jakby kto wpierdol spóścił" xD ale wydaje mi sie że zakwasy to zakwasy
No trochę mnie poniosło Foster ale nie żle łupie na drugi dzień
Jeśli aż tak ci przeszkadzają to prysznic ciepło/zimno na zmianę , przed treningiem solidna rozgrzewka i katować ..:twisted:
do masażysty^^ z zakwasami to różnie...
jeden powie, że jak łupie to dobrze bo oznacza dobry solidny trening.
drugi powie, że zle bo to przetrenowanie i wytwarzanie zbyt dużo kwasu mlekowego.
w sumie, masz kwachy a widzisz przyrosty, to cza przeboleć i jechać dalej:)
masz kwachy, czujesz zmęczenie i gówno masz z treningu? znajdz powód i zrób coś z tym.
a z masażem nie żartowałem, dobra sprawa;] + maści/żele do tego.
Nie wiem ile w tym prawdy ale gdzies slyszalem ze zakwasy spore robia sie kiedy podczas treningu nie ma wymiany gazowej(poprostu oddychania podczas wykonywania cwiczenia) i kiedy nie jest dostarczany tlen do miesnia wytwarza sie kwas mlekowy czyli te uporczywe "zakwasy":D w sumie podczas treningu oddycham ale i tak mam zakwasy nadal wiec chyba to jednak bzdura;P na zakwasy tez dobre jest rozciaganie po treningu i na drugi dzien i (w moim przypadku)ciepla kapiel(wyzej juz wspominano o tym)...Jesli to nie pomaga to albo pozostaje lekarz(jakis masazysta czy cos) albo poprostu przebolec te pare dni z zakwasami na jednej partii miesni a cwiczyc pozostale;P
masaz to i ja polecam, i nie konieczne u masazysty... ;]
Skatowałem totalnie przedwczoraj lydki, po schodach zejsc nie mogłem. Dzis, jakoś 2h temu usiadłem sobie w foteliku i zaczałem je sobie tarmosić. Szczerze powiem ze mocno zredukowałem ból, nie całkowicie ale stał sie już znośny.
Murzyn 42cm
10-01-10, 15:49
Zakwasy to znak nadejscia masy:D
Anarki-bez koksu polecam zaje..nuta:)
gdzies ktos pisal ze rozciagnac miesien tuz po przebudzeniu... mi tam sie wydaje ze chyba lepiej tuz po wysilku :) druga sprawa sauna bardzo pomaga na zakwasy i ogolnie cieple kapiele...
zreszta tak miedzy nami to nie sa zakwasy:) :) :) zakwas w miesniu trwa od kilku do kilkunastu minut po treningu;) gdyby trwał az do nastepnego dnia to kwas mlekowy rozpuscil by wszystkie wlokna miesniowe... to co boli to tzw bole miesniowe, czyli pozrywane sarkomery...
no grochos dales mi teraz do myslenia tym bolem miesni. Skoro to moze byc to warto robic sobie prysznic na zmiane ciepla i zimna woda... do tego warto tez zainwestowac w cos na regeneracje np. BCAA. Co wy na to?
moim problemem właśnie jest to co w tytule ... Mam olbrzymie zakwasy po przeciętnym treningu :/ co robic ??? Np. trening na bicepsy- specjalnie przez to zrobilem sobie w ostatnim czasie dwa cwiczenia z mniejszym ciezarem i miałem zakwasy prawie przez tydzien .. Kiedys tego nie miałem. Doradzcie cos co mam zrobic. Z góry dzięki ;)
Umierasz...
drugi powie, że zle bo to przetrenowanie i wytwarzanie zbyt dużo kwasu mlekowego.
Bzdura. Nie myl kwasu mlekowego, który się wytwarza tylko podczas treningu z mikrourazami w mięśniach po treningu.
pekulski104
18-01-10, 14:33
Hehee...ja wczoraj poćwiczyłem troche i też mam zakwasy :D
zmycie potu i bródu za pomoca mydła i gabki
next
leżenie w ciepłej wodzie / gorącej - koło 20 minut
next
zimny - 5 minutowy prysznic
magnez - plus aminokwasy Bcaa
to jest sposób aby zredukowac - zakwasy
na zakwasy rozciąganko, dziękuje dobranoc.
po klacie czasem miewam takie ze ruszyc łapami nie moge, a przed trenigiem w siatkowke nastepnego dnia jak rozgrzeje i porozciągam to nic nie czuje, a po treningu juz mi przechodzi całkiem.