Zobacz pełną wersję : konserwy
zastanawiam się nad kupnem
pasztecikow 12g białka
wołowinek 12g białka
kawałków tuńczyka 21g białka
czy to by mi nie uzupełniło znaczne braki białka ?
slim shady
19-11-09, 22:40
tuńczyk ok, sprawdź w reszcie zawartość tłuszczu, po za tym to produkty przetworzone przez co straciły dużo wartości odżywczych
..:Damian:..
19-11-09, 22:40
To nie lepiej kupić sobie białko np. firmy Olimp?
pierwsze dwie pozycje to głównie tłuszcz, sód i konserwanty - ogólnie syf ale smaczny :)
-Damian
ja się tylko zastanawiam
-xleex
nom smaczne :)
ale czy te gramy białka nie sa kuszace ? ;)
nie znalazlem nic ciekawszego w sklepie chodź cały przeleciałem i poczytałem
pasztet pasztetem ale ogólnie konserwy są gówna warte.
fallenursus
20-11-09, 00:49
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/dc/Corned-beef-1.jpg/527px-Corned-beef-1.jpg az mi slinka cieknie...
sek w tym ze na jedna puche 75% zapotrzebowania soli,i 75% zapotrzebowania tluszczu
no cóż poczytam dalej
dzieki :)
zastanawiam się nad kupnem
pasztecikow 12g białka
wołowinek 12g białka
kawałków tuńczyka 21g białka
czy to by mi nie uzupełniło znaczne braki białka ?
po tym poście widać ,że patrzysz tylko na zawartość białka czy się mylę?
na tłuszcze i węglowodany też patrze ale wymieniłem po prostu największe wartości jakie sa w tych produktach czyli te białka
Tunczyk jest git,ale tez nie mozesz go czesto jesc bo ma rtęć.
rtęć ?
nie no rozjepałeś mnie ...
Ma i to całkiem spore ilości.
rtęć ?
nie no rozjepałeś mnie ...
ignorancję można naprawić ;)
..:Damian:..
20-11-09, 15:13
Dietę sobie trzeba urozmaicać.
A tego tuńczyka bym nie polecał, gdyż ma na serio rtęć.
Na Dorsza się przynajmniej też się nie przerzuć, gdyż też jest nie w pełni zdrowy
slim shady
20-11-09, 15:16
tuńczyk jest ok, ale na kilka posiłków w tygodniu a nie cały czas, tak samo wędzona ryba
schabowego sobie usmaż i git ;)
Sardynki > Tuńczyk. :)
Jeżeli zostały odłowione młode sztuki, to tej rtęci za dużo nie ma. Niemniej nie wiemy, jak stary cap siedzi zmielony w puszce.
tunczyk zdecydowanie na +:) wieczorem dwie puchy szamam;]]
możesz zamiast puch, filety z łososia kupić:) podwędzane, dużo białka jeżeli na tym Ci zależy i tłuszcze dość zdrowe:) też starcza na raz (przynajmniej u mnie:P)
Kowal ale Ci klata urosła:D (avek)
nie polecałbym 2 puch tuńczyka dziennie. ryby morskie i oceaniczne zawierają rtęć. ale toż to wasz wybór.
..:Damian:..
20-11-09, 15:24
tunczyk zdecydowanie na +:) wieczorem dwie puchy szamam;]]
możesz zamiast puch, filety z łososia kupić:) podwędzane, dużo białka jeżeli na tym Ci zależy i tłuszcze dość zdrowe:) też starcza na raz (przynajmniej u mnie:P)
Kowal ale Ci klata urosła:D (avek)
Tuńczyk zawiera rtęć jedzenie go codziennie jest nie zdrowe a co mówić jeszcze o jedzeniu dwóch puszek
w tych czasach jedzenie z działki jest najbardziej zdrowe...
jak mi pokażesz zdrowe jedzenie ze sklepu dostaniesz soga:P
zresztą kwestia indywidualna, są osoby którym nawet ta jedna puszka tuńczyka zaszkodzi(choćby na żołądek;])
mi po tuńczyku nic nie jest, a wręcz przeciwnie;]
PS: jest na sali dietetyk, lekarz? poproszę o referat w jakich ilościach jest tej rtęci w tuńczyku i jaki wpływ jedzenie tuńczyka
wywrze na organizm;]] nie popadajmy w paranoje... w pewnych częściach świata ludzie żyją tylko na rybach i nie płaczą.
no właśnie w pewnych częściach świata. w pewnych częściach świata ludzie nie piją mleka bo 80% z nich ma alergię na laktozę.
co do działki, to się zgadzam ale pod warunkiem, że nie jest to pseudo-działka na obrzeżach miasta przy autostradzie oraz, że używa się naturalnego nawozu czyli gówna.
fajnie by było też mieć własną świnkę, kurkę, krówkę.
..:Damian:..
20-11-09, 15:42
Zgadzam się w sklepach tylko ze zdrowych produktów to serki dla dzieci firmy: Danon i warzywa, ale też nie wszystkie ;/
Oczywiście nie ma co popadać w paranoje, ale lepiej żeby każdy wiedział, że tuńczyk ma rtęć która szkodzi.
Tygodniowa norma poziomu rtęci w organizmie człowieka wynosi 0,0016 mg na kilogram masy ciała. Żeby przekroczyć tygodniową normę poziomu rtęci 70-kilogramowy człowiek musiałby zjeść w tym czasie 25 100-gramowych puszek z tuńczykiem, dlatego dr Jacek Bujko (53 l.), dietetyk ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, zachęca do jedzenia ryb, ale nie codziennie, tylko dwa razy w tygodniu. -To doskonałe źródło białka. Zawierają też bardzo dobre tłuszcze, które obniżają poziom cholesterolu - dodaje.
Znalazłem, ciekawe i dużo uświadamia:)
25 puszek, ciekawe kto tyle w tygodniu zje? na pewno nie ja:P
tak ale oni biorą pod uwagę tuńczyka jako jedyne źródło rtęci. a są jeszcze inne. poza tym jak ktoś już pisał, każdy ma inaczej. ja bym nie jadł i nie jem 2 puszek dziennie a nawet jednej tym bardziej, że na obiad też mam często rybkę.
..:Damian:..
20-11-09, 17:26
tak ale oni biorą pod uwagę tuńczyka jako jedyne źródło rtęci. a są jeszcze inne. poza tym jak ktoś już pisał, każdy ma inaczej. ja bym nie jadł i nie jem 2 puszek dziennie a nawet jednej tym bardziej, że na obiad też mam często rybkę.
Popieram kolegę nie tylko tuńczyk zawiera rtęć.
Teraz w sklepach jest dużo produktów co tu dużo mówić w połowie chemicznych i też one zawierają rtęć.
Więc ja bym także odpuścił trochę temu tuńczykowi :)
Nie jest to jedyna ryba :)
Ja przez 3 miesiące jadłem trzy puszki tuńczyka dziennie, czasem cztery! Od razu zamieniłem wszystko na kurzy cyc (lepsze antybiotyki niż rtęć!) kiedy dowiedziałem się o tej sprawie!
Dietę sobie trzeba urozmaicać.
A tego tuńczyka bym nie polecał, gdyż ma na serio rtęć.
Na Dorsza się przynajmniej też się nie przerzuć, gdyż też jest nie w pełni zdrowy
tu nie chodzi ,że dorsz jest cacy ,a tuńczyk bee
tłuste ryby morskie mają najwięcej metylortęci
przy okazji tuńczyk puszkowany ma mniej "dobrych" kwasów tłuszczowych
ryby z dużą zawartością kwasów omega3 to min tuńczyk świeży, makrela atlantydzka,łosoś,śledź atlantydzki,pstrąg tęczowy,halibut
ryby ,które należy unikać to min rekin,makrela królewska,miecznik,złoty okoń
minerały wraz z witaminami pomagają pozbyć się szkodliwych substancji oraz zregenerować się
żeby nie było ryby warto jeść
..:Damian:..
20-11-09, 17:57
Jak bym miał okazję spróbować to i tak bym spróbował takich ryb jak: rekin,makrela królewska,miecznik,złoty okoń bo uważam, że na co dzień to nikt nie ma ich w podstawowym jadłospisie
Trzeba wybrać się na ryby :lol:
Wszystko w zbyt dużych ilościach szkodzi nawet sex :lol:
..:Damian:..
20-11-09, 18:09
Trzeba wybrać się na ryby :lol:
Wszystko w zbyt dużych ilościach szkodzi nawet sex :lol:
Sex wydłuża życie :)
lepsze antybiotyki niż rtęć!
trafnie ;)
jadłem kiedyś miecznika niedawno. bardzo fajna rybka i bardzo rzadko można ją dostać. akurat był sezon w Irlandii. myślę, że iryjska mniej zasyfiona niż polska ;>
a jeśli się szczepicie, to też uważajcie bo w Polsce nadal są szczepionki konserwowane thiomersalem czyli związkami etylortęci.
Wolę wpieprzać na umór tuńczyka i zamienić się w termometr, niż dożyć emerytury w tym chorym kraju !
Ironia jak, by ktoś nie zajarzył.
jeśli to jest ironia, tzn że wolisz dożyć emerytury w Polsce niż zamienić się w termometr. hmmm. chyba nic nowego
śledzie są dobre,zdrowe i sam je wcinam :smile:
może w ogóle zmienie tytuł tematu ? ;)
heh..
może w ogóle zmienie tytuł tematu ? ;)
heh..
na jaki?:surprised:
nie mam pojęcia ?
może na "nasze ryby" ...
nie mam głowy na takie coś :sick: