Zobacz pełną wersję : Potworny ból przedramienia...
Witam,
Ostatnio bardzo dokucza mi ból przedramienia, mniej więcej od nadgarstka do połowy tego mięśnia. Szczególnie daje mi się on we znaki podczas treningu bicepsa (uginanie sztangielki w oparciu o udo oraz uginanie ramion ze sztangą stojąc). Ból czasami jest na tyle silny że uniemożliwia mi dokończenie treningu. W czym problem? Czy to wina tego że bica robię gryfem prostym a nie łamanym? Albo mam zbyt słabo rozwinięte przedramiona?
Bardzo proszę o pomoc!
Pozdrawiam,
oyster
spróbuj ćwiczyć mniejszym obciążeniem:)
możliwe, że przedramię nie daje rady z większym bo go nie obejmował twój trening.
po prostu żeś go nie katował i nie wyćwiczył:)
heh, kumpel z siłki powiedział mi dziś że miał to samo i mu pomogła glukozamina... może by warto w nią zainwestować? bo dziś urywa mi nadgarstki i przedramię jak cholera...
to może to nie przedramię a bóle stawu nadgarstka? i tak promieniuje, lub też łokcia.
spróbuj np. maści końskiej, jak to nie pomoże to kombinuj z czym innym na stawy:)
a może zmień gryf na łamany a sztangielkami popróbuj tak, by bie bolało ... o ile to możliwe.
Miałem chyba podobne objawy tyle ze kupiłem dobre rękawice i ściskam mocno okolice nadgarstka tak aby tam staw nie pracował za duzo, sporónuj moze ci tez pomoze.
można jeszcze gryf i gryfiki owinąć ręcznikiem.
właśnie ten ból to taki specyficzny jest, bo trwa non-stop i mam takie uczucie jakby ktoś chciał rozerwać mi rękę od środka...
zrobiłem sobie teraz okład z maści końskiej, miejmy nadzieję że przyniesie chociaż odrobinę ulgi...
stawiam na przeciążone stawy;]
czekaj czekaj, coś jakby jakiś kolec, drut był w środku i ostro cię rwał ? taki jakby reumatyzm. miałem parę razy nie wiem co to.
tak tak, dokładnie tak :) póki co po okładach i paru środkach przeciwbólowych ręka nie boli, ale coś na stawy trzeba brać...
Obowiązkowo gryf prosty na łamany. Mnie też kości bolały jak robiłem biceps na prostym.
Na łamanym dołożyłem po 5kg obciążenia na stronę i szło lżej, niż na prostym.
Witam,
Ostatnio bardzo dokucza mi ból przedramienia, mniej więcej od nadgarstka do połowy tego mięśnia. Szczególnie daje mi się on we znaki podczas treningu bicepsa (uginanie sztangielki w oparciu o udo oraz uginanie ramion ze sztangą stojąc). Ból czasami jest na tyle silny że uniemożliwia mi dokończenie treningu. W czym problem? Czy to wina tego że bica robię gryfem prostym a nie łamanym? Albo mam zbyt słabo rozwinięte przedramiona?
Bardzo proszę o pomoc!
Pozdrawiam,
oyster
Witam,
bol pojawia sie gdy odkladasz sztange/gryfa? przeszywajacy ?? I czy boli kosc czy miesien ?? Opisz takze przy jakich cwiczeniach cie boli to. Mialem cos podobnego jezeli odpiszesz na te pytania co Ci zadalem to mysle ze pomoge wyleczyc to kurestwo.
BTW. Gowno prawda ze to wina prostego gryfa... Ja cwicze na zmiane 2 tygodnie prostym 2 tygodnie lamanym i co ??
BTW. Gowno prawda ze to wina prostego gryfa... Ja cwicze na zmiane 2 tygodnie prostym 2 tygodnie lamanym i co ??
mi ból ustał kiedy zmieniłem prosty gryf na łamany to samo kumplowi
fallenursus
14-11-09, 21:29
Witam,
bol pojawia sie gdy odkladasz sztange/gryfa? przeszywajacy ?? I czy boli kosc czy miesien ?? Opisz takze przy jakich cwiczeniach cie boli to. Mialem cos podobnego jezeli odpiszesz na te pytania co Ci zadalem to mysle ze pomoge wyleczyc to kurestwo.
BTW. Gowno prawda ze to wina prostego gryfa... Ja cwicze na zmiane 2 tygodnie prostym 2 tygodnie lamanym i co ??
mi ból ustał kiedy zmieniłem prosty gryf na łamany to samo kumplowi
obydwa macie racje, bo zalezy skad ten bol powstaje.
ja ma prawe przedramie zjebane niezle. cos naderwane. najpierw myslalem ze to brak mazi na stawie i nerwobol przez duze dawki wina, ale wtedy to by mnie kazdy staw napierdalal nie tylko lokiec z prawej lapy. jak cwicze trica moge dawac ile fabryka dala np. wyciskanie hankla zza glowy. 0 bolu,rozgrzewam sie zawsze dokladnie. biceps juz musze naprawde zmniejszyc ciezar, plery tak samo. wioslo sztanga juz odpadlo calkowicie. przy 60kg juz nie moglem utrzymac sztangi w lapie.po odwruceniu dloni do srodka i np. wioslo hanklem, czy uzycie wygietego gryfu nie boli.
Witam,
bol pojawia sie gdy odkladasz sztange/gryfa? przeszywajacy ?? I czy boli kosc czy miesien ?? Opisz takze przy jakich cwiczeniach cie boli to. Mialem cos podobnego jezeli odpiszesz na te pytania co Ci zadalem to mysle ze pomoge wyleczyc to kurestwo.
BTW. Gowno prawda ze to wina prostego gryfa... Ja cwicze na zmiane 2 tygodnie prostym 2 tygodnie lamanym i co ??
tak, ból pojawia się w momencie odkładania sztangi... i to chyba raczej kość mnie tak boli ;)
ja tak miałem z barkiem... jak odkładałem to najbardziej "ciągnęło".. i diabelnie rwało.
ogólnie już się tego pozbyłem, końska maść pomogła:) kilka razy dziennie smarowałem, dużo rozgrzewałem i cacy jest:)
ten ból strasznie mnie irytuje, bo chce mi się ćwiczyć, jestem w życiowej formie, a tu taki psikus... ech :P
tak, ból pojawia się w momencie odkładania sztangi... i to chyba raczej kość mnie tak boli ;)
to odrazu bylo trzeba mowic. Teraz takie 2 zlote rady odemnie. 1 zmniejszyc ciezar i to o 30-50% w tych cwiczeniach w ktore Cie bola. Masc rozgrzewajaca na trennning. Do tego dam Ci takie cwiczenie, ktore polecił mi hardworkout.
ciezkie polowiczne uginanie nadgarstkow podchwytem.
rece caly czas leza na lawce, kciuk pod sztanga, uginasz tylko kawalek w gore, i spowrotem dlonie laduja na lawce. rozstaw dloni na sztandzie - ok 8 cm, lokcie sciskane udami zeby mialy mniejszy rozstaw niz dlonie.
2x w tyg w systemie 30-20-10 powt.
Glukozamina napewno pomoze , jezeli masz kase to animal flex napewno nie zaszkodzi a pomoze duzo.
BTW. te cwiczenie nie dziala na wszystkich , z 10 moze zadziala na 4 a moze i na jednego. Nie ma pewnosci mi pomogło a mojemu qmplowi juz nie. A jak sobie poradzil z bolem ?? przestal cwiczyc na 2 miesiace i bol sam przeszedł :].
ja nie mam zamiaru robić teraz żadnej przerwy, bo na taką formę czekałem baaardzo dłuuugo... nie wydaje mi się też aby 50kg w uginaniu ramion ze sztangą było dużym ciężarem... postaram się jakoś popracować nad przedramionami i zaopatrzę się w tą glukozaminę... ;]
dzięki za rady i pozdro ;)