Zobacz pełną wersję : Sprzedam lub Zam. Honda CBR 600
http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Honda/CBR_600/69840
Sprzedam, Zamienię na Forda Pumę lub Opla Tigrę, z moją dopłatą:)
Honda CBR 600f 93KM 89r., jak najbardziej na chodzie, nic nie pryka nic nie łyka.
Honda po zmianie lakieru, drobno ziarnisty metallik, opony ledwo wymienione (na zdjęciach są stare).
Płyny wymienię przed ew. sprzedażą.
Ślizgi miał (a jaki motor nie miał?), częściowo plastiki wzmocnione żywicą i włóknem szklanym, jest sztywniejszy i all lepiej się trzyma:) a wiemy, że Hondy słabe plastiki mają.
No jak wygląda to widać na fotkach, w razie dodatkowych pytań pisać:)
Cena do uzgodnienia ze mną, nie w postach;]]
o to samo chcialem sie zapytac :]. I czy interesowała by Cie wymiana za slabszy model , lecz 2005 r.
Aponax co masz na myśli pisząc słabszy model z 2005r.?:P
auto? jak tak to jakie?
cena: 5000zł, ale to wszystko zależy;)
PS: dodaje, że diabeł jest ekonomiczny, na 5-6l (na pusty bak tyle wlałem) przejechałem 149km (do pustego), przy ekonomicznej jezdzie.
przy nie dowalaniu mu do 10< tyś obrotów, jakieś max 8tyś. zapomniałem tego dopisać:P
cenisz sie :)
zjedz z koło to moze ktoś łyknie bo na 89' naprawde drogo :)
Wiem ze maszyna odmalowana , ze stan dobry, mechanika ok ale niestety takie realia, ma juz swoje lata ;/
Pozdrawiam
każdy wie, że moto to nie auto i nie liczy się w latach;]
po 4 kafle chodzą po allegro moto tego rocznika i 90-91 w stanie... masakrycznym.
wiem sam kupowałem taniej motor do remontu, nigdy więcej takiego błędu nie popełnię:P
jak kupować to choćby ten 1tyś drożej ale porządne:)
chodzą też drożej, uważam, że to optymalna cena za taki stan:) ew. mogę zejść trochę,
ale na pewno nie będzie to 1koło:P
powiem tak jak mój sąsiad gdy kupywał samochód:
zza 2.5 tysiaca biore!
:D:D
hehehehehe.xD za 2.5 tyś, to ja widziałem je w wersji stunt albo powalone plastiki z lakierem:D a nawet ponad 3 były^^
lub też coś z silnikiem;] mateo nie martw się, kupca znajdę:) i powtórzę, moto to nie auto i rocznik ma małe znaczenie;] ew. takie jak wady fabryczne danego rocznika mają znaczenie.
myślę, że więcej pytań nie ma:P
każdy wie, że moto to nie auto i nie liczy się w latach;]
a co się liczy?
osobiście uważam ze wiek jest bardzo ważny ze względu na ramę i zawieszenie... a 20 letnie może troszkę być wyeksploatowane ;(
osobiscie sam planuje kupic jakiś moto, ale to na nowy sezon ;D coś pokroju bandita 450
bandit good idea:D lubie bandity ale nowsze, taka mieszanka gołej sportówki:P duże wymiatają:D
co do wieku moto, jak to się mówi u motocyklistów, wiek motocykla liczy się w km a nie w latach:P
chodzi o to, że rama nie ulega takiemu zużyciu po latach użytkowania jak w aucie.
to samo tyczy się silników, to jest zupełnie inna bajka bo zupełnie inne silniki.
gdzie tu porównywać silnik auta 5tyś obrotów z silnikiem moto gdzie najnowsze modele
osiągają nawet 16-18tyś obrotów? nie ta bajka:P silnik motocykla jest bardziej narażony na "katowanie" dlatego jest solidniejszy.
dużo by można o tym pisać:P dlatego wiek się mało liczy a przejechane (i sposób w jaki się jezdziło) te kilometry:) wiek biorę tylko pod uwagę jeżeli chodzi o wady fabryczne
danych modeli, tylko to:P
lee matt teraz doczytalem ze 89 r xD , za pierwszym razem przeczytalem 98.
Jezeli 89 to naprawde cena za duza ^^ , lepiej kupic cos slabszego a nowszego za ta cene:].
Link zawirusowany niestety ... nie wiem czy wy nie macie antywirusów czy co ze tak wchodzicie.
kazik od kiedy polskajazda.pl jest zawirusowana?:D
hehe, Aponax jak kto woli:P ja osobiście za CBR 125 nie dałbym tych 6-10tyś;]
tylko dlatego, że jest z nowszego rocznika:P
kwestia indywidualna, pooglądaj te motorki choćby 92r. na allegro, kanciaste, pordzewiałe itp.:P i chodzą po 4kafle i ludzie kupują to jest najgorsze:D
Kiedyś trochę siedziałem w tych motorach na allegro i cena jest jak najbardziej OK.
Ludzie kupuja 50cm3 z ~2000r po 5000zł
ja również uważam że cena jest ok...
tylko sezonu już nie ma ;( zawsze po sezonie można coś taniej wyrwać, ale bolało by mnie jakby moto stał do wiosny nie jeżdżony ;)
co do 50-125cm3 po kilka kafli hmm moim zdaniem motorki są warte ceny szczególnie 125cm 2T naprawdę na takim sprzęcie można się nauczyć jeździć;) ale z drugiej strony kupić moto za kilka tysięcy i uczyć się jeździć to też lipa ;D
Najlepszy wybor do nauki moim zdaniem to suzuki gs500
Fehu także uważam, że 125 2T dobre do nauki, jeżeli ktoś chce się przesiąść na większe.
ale jak już to kupować starsze wersje aprilli itp., bo za nowe to się człowiek nie wypłaci...
a to i tak na jakiś czas:) potem kupić większy też ze starszego rocznika, a potem już
na młodsze siadać, im dłużej się jezdzi.
ja bym nie przebolał jakbym miał crasha np. na CBR 600rr z 2007r...
a jakbym miał takiego na samym początki, to z pewnością bym crasha miał.
z autami i motorami to jest tak, im dłuższy staż i doświadczenie, tym lepsze, nowsze i droższe egzemplarze:)
Masz racje ;D Jak nie zaliczysz gleby to znaczy ze nie umiesz jeździć ;D taki paradoks;)
ja bym nie przebolał jakbym miał crasha np. na CBR 600rr z 2007r...
wiesz ja bym nie przebolał Ty byś nie przebolał, ale jest dużo napaleńców co maja kasę i dla szpanu kupują takie moto potem się słyszy teksty typu "dawca"
talentinho
05-11-09, 22:53
f1 za 5koła .. WoW , troszke duzooo ...
look : http://allegro.pl/item794042505_honda_cbr_600f_f3_zarej_super_stan.h tml
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1571885
dalej mi sie szukac nie chce ale cene doje*ałeś konkret
tak i taką samą możesz znalezc też za 8-9koła;]]
ceny są różne, z ceny sugerowanej można wyczytać czy motor jest w dobrym stanie
czy jednak nie, bo cena trochę dziwnie niska.
lub też ktoś szybko chce się pozbyć bo kasy potrzebuje, różne są sytuacje.
talentinho
06-11-09, 17:08
dlatego jedziesz i patrzysz motorek przed zakupem ;) a wlasnie jak powiedziales sytuacje sa rozne ;) ale 5tys bym nie dal za f1