Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Dietetyk



janek-j
15-10-09, 15:04
Hej wszystkim.

Niewiem czy korzysaliscie juz z pomocy dietetyka. Ja ostatnio korzystalem i szczerze polecam. Fajnie mi koles ulozyl diete pod trening i suplementy. Na www.*;*.pl (http://www.google.pl) korzystalem. Jeszcze tylko musze zmienic silownie. Bo chodzilem do tej pory na pulawskiej ale sie przeprowadzilem. niewiem czy znacie jakies na bialolece??


PZDR

slim shady
15-10-09, 15:41
Czyżby reklama ?

wole sam sobie ułożyć diete i trening bo wiem co na mnie działa i czego potrzebuje

a tak z ciekawości ile kosztuje ta usługa

Ezachiel
15-10-09, 16:13
pewnie ze reklama
pierwszy post i od razu cos poleca, a nigdy tu nie zagladnie...

z reszta dietetyka nie trzeba, samemu wiekszosc swietnie sobie radzi

Dominick
15-10-09, 16:30
reklama... chlopak wymienia jakies ulice troche mu nie wyszedl wkret :/ az tak naiwny nikt nie jest

janek-j
15-10-09, 16:41
No co wy chlopaki. Po prosu od niedawna trenuje. Zamowilem suplementy dostalem porade i mysle podziele sie z innymi. w wyszukiwarce znalazlem to forum i pomyslalem ze napisze. Moj blad.

rachwal
15-10-09, 17:04
Z zachowaniem dystansu do wypowiedzi kolegi, który był uprzejmy zacząć temat, bo można ją oceniać różnie - jestem zdania, że należy mieć otwarty umysł. Nie przypominam sobie, żeby ignorancka postawa - "wiem co dla mnie najlepsze" przynosiła z zasady wielkie korzyści.

Dietetyk to jednak fachowiec, choć to oczywiście zależy od konkretnej osoby zawsze.

Podsumowując nikt na świecie nie zna mnie lepiej, a jednak chodzę do lekarza. Nikt nie zna moich spraw tak jak ja, a jednak chodzę do prawnika.

Reklama czy nie - zwraca uwagę na słuszny problem. Ignorujemy ekspertów, a przez to mamy mniejsze osiągnięcia. Stać nas pewnie na wiele więcej, a nawet o tym nie wiemy. Niestety dotyczy to również mnie w pewnych dziedzinach. Nikogo nie krytykując polecam refleksję.

Pozdrawiam,

janek-j
15-10-09, 17:56
Własnie o to mi chodzi. Ja nic zlego nie mialem n a mysli. Tylko podpowiadam w koncu to o chodzi na forach prawda?

P.s. a postów bede mial duzo wiecej :)

Ezachiel
15-10-09, 18:50
Z zachowaniem dystansu do wypowiedzi kolegi, który był uprzejmy zacząć temat, bo można ją oceniać różnie - jestem zdania, że należy mieć otwarty umysł. Nie przypominam sobie, żeby ignorancka postawa - "wiem co dla mnie najlepsze" przynosiła z zasady wielkie korzyści.

Dietetyk to jednak fachowiec, choć to oczywiście zależy od konkretnej osoby zawsze.

Podsumowując nikt na świecie nie zna mnie lepiej, a jednak chodzę do lekarza. Nikt nie zna moich spraw tak jak ja, a jednak chodzę do prawnika.

Reklama czy nie - zwraca uwagę na słuszny problem. Ignorujemy ekspertów, a przez to mamy mniejsze osiągnięcia. Stać nas pewnie na wiele więcej, a nawet o tym nie wiemy. Niestety dotyczy to również mnie w pewnych dziedzinach. Nikogo nie krytykując polecam refleksję.

Pozdrawiam,


tylko ze do ułozenia diety nie sa potrzebni specjalistyczni dietetycy
chyba wszyscy (a napewno wiekszośc) na tym forum radzi sobie z tym bez niczyjej pomocy i wychodzi im to świetnie...


P.s. a postów bede mial duzo wiecej :)

byle były one z sensem...


PS: dziwna sprawa z tymi nowymi "jednopostowcami"
normalnie jak grzyby po deszczu ;D

janek-j
15-10-09, 21:44
Chyba sie troche nie zgodze. Oczywiscie z całym szacunkiem do poprzedniej wypowiedzi.

W sporcie na porzadku dziennym jest czynny udzial dietetyka w calym prociesie dochodzenia do sukcesow sportowcow. Uwazam, że osoba ktora posiada specjalistyczna wiedze np. ilosc wegli przed zawodami, w trakcie itp jest potrzebna. Oczywiście dla zwyklego Kowalskiego moze nie byc to najważniejsze i szczegolnie ważne. Ale jak dają sposobność zrobinia tego za darmo albo za niewielka kase to czemu by nie sporbowac. Zwlaszcza patrzac jak ludzie staraja sie zgubic nadmierna mase ciala i im to nie wychodzi a po znajomych wiem ze gdy w tym procesie uczestniczy dietetyk super im to wychodzi.

slim shady
15-10-09, 22:23
Z zachowaniem dystansu do wypowiedzi kolegi, który był uprzejmy zacząć temat, bo można ją oceniać różnie - jestem zdania, że należy mieć otwarty umysł. Nie przypominam sobie, żeby ignorancka postawa - "wiem co dla mnie najlepsze" przynosiła z zasady wielkie korzyści.

Dietetyk to jednak fachowiec, choć to oczywiście zależy od konkretnej osoby zawsze.

Podsumowując nikt na świecie nie zna mnie lepiej, a jednak chodzę do lekarza. Nikt nie zna moich spraw tak jak ja, a jednak chodzę do prawnika.

Reklama czy nie - zwraca uwagę na słuszny problem. Ignorujemy ekspertów, a przez to mamy mniejsze osiągnięcia. Stać nas pewnie na wiele więcej, a nawet o tym nie wiemy. Niestety dotyczy to również mnie w pewnych dziedzinach. Nikogo nie krytykując polecam refleksję.

Pozdrawiam, Akurat do ekspertów mam bardzo duży szacunek, jednak to że ktoś jest dietetykiem nie znaczy że jest od razu ekspertem. Na ta opinie pracuje się latami. Gość co ukończył kurs dietetyka i miał w małym zakresie dział o dietetyce sportowej nie musi być lepszy od człowieka który siedzi w sporcie dużo czasu i pochłonął masę książek, miał styczność z prawdziwymi fachowcami i uczył się na własnych błędach.

I akurat reakcje własnego organizmu sa najwazniejsze. Każdy organizm jest inny i kazdy inaczej reaguje na inne składniki diety. Niektórzy źle akceptują duże ilości węglowodanów i tłuszczy. Niektórzy nie moga jeść za duzo białka. Inni świetnie korzystaja na tmy jak jedzą bardzo duzo białka. Innym wystarczy mała ilość białka w porównaniu z innymi i będą Cieszyli się dobrymi wynikami. W książkach, poradnikach, artykułach są tylko zasady teoretyczne.

Sa to mniejwięcej wyznaczniki i kierunek w który powinno się startować, ale nie jest to napisane że jest to jedyna recepta na sukces i, że akurat to na nas zadziała w 100%.

W żywieniu ważne jest żeby poznać swój organizm. Wiedzieć czego w nim brakuje i to dostarczać. Jak reagujemy na dany pokarm i zastępowac go dla nas korzystnym.

I nie wyskakuj z lekarzami i prawnikami. Bo to nie jest ta sama dziedzina.



Oczywiście jak ktoś ma 0 pojęcia. Nie chce mu się przeczytać odpowiednich materiałów to zostaje mu gotowiec.

ps. To nie jest ignorancka postawa tylko nie będę płacił za coś co mogę sam zrobić równie dobrze i ewentualnie skonsultować z kilkoma ogarniętymi ludźmi

Marurka
15-10-09, 23:01
a tak z ciekawości ile kosztuje ta usługa

Jak się nie mylę to coś koło 120zł za wizytę ale nie pamiętam. Ja idę w listopadzie to dam Wam znać co mądrego mi powiedzieli :) No i czy zadziała ta dieta :)

D3
15-10-09, 23:05
Chyba sie troche nie zgodze. Oczywiscie z całym szacunkiem do poprzedniej wypowiedzi.

W sporcie na porzadku dziennym jest czynny udzial dietetyka w calym prociesie dochodzenia do sukcesow sportowcow. Uwazam, że osoba ktora posiada specjalistyczna wiedze np. ilosc wegli przed zawodami, w trakcie itp jest potrzebna. Oczywiście dla zwyklego Kowalskiego moze nie byc to najważniejsze i szczegolnie ważne. Ale jak dają sposobność zrobinia tego za darmo albo za niewielka kase to czemu by nie sporbowac. Zwlaszcza patrzac jak ludzie staraja sie zgubic nadmierna mase ciala i im to nie wychodzi a po znajomych wiem ze gdy w tym procesie uczestniczy dietetyk super im to wychodzi.


Zrzuciłem 20kg bez pomocy dietetyka (94kg-73,6kg). Wszystko - PRZEDE WSZYSTKIM - dzięki silnej woli. Oczywiście dieta+siłka+aeroby były. Z 2-3lata wcześniej byłem u dietetyka kobiety, która za prawie stówę mnie zważyła i dała mi wydrukowaną dietę "gotowca", którą pewnie ma już x lat. Oczywiście dieta ok. 1200kcal co jest kompletną pomyłką, bo nawet jak ktoś ma zapotrzebowanie 2500kcal to obcięcie o prawie połowę zapotrzebowania to jest masakra. Pamiętaj jak zjeb*** chodziłem non stop na ciągłym głodzie. Pomijam, że aż ćwiczyć się nie chciało. Wiem jedno - jak ktoś chce schudnąć to schudnie, bo wszystko wisi w powietrzu wystarczy tylko po to sięgnąć. Wymaga to wielu wyrzeczeń, a większość ludzi to miękkie pisiory są jeśli chodzi o takie rzeczy. Wiem po sobie, bo matka mojego kumpla (już w ostatniej fazie redukcji) powiedziała, że wyglądam super, ale dieta, która posiadam to miała jej koleżanka i się przez nią rozchorowała (SIC!). Szczerze, nie wiedziałem jak mam na to odpowiedzieć, więc po prostu nic nie powiedziałem.

janek-j
16-10-09, 14:59
Wlasnie to jest u nas najgorsze. Sa dietetycy i Dietetycy. Ludzi po np akademi Medycznej magistrzy sadze ze nie dali by nikomu diety ulozonej pare miesiecy wczesniej. Pamietam jak moja znajoma byla w warszawie u dietetyka to facet ja najpierd 2 godziny maglowal o styl zycia itp a pozniej ulozyl jej diete na 1200 kcal z produktow ktore lubi i toleruje i niemogla tego zjesc. Bo wiadomo ze np makaron ma kupe kalorii i zjesz go nieduzo i masz juz 400kcal a zjesz za to cos z warzywami malo tluszczu srednio wegli masz pol kilo jedzenia i tylko 300 kcal. Zalezy od doswiadczenia i przedewszystkim wyksztalcenia takich osob.