Zobacz pełną wersję : Ile jestem w stanie dac dlatego swiata. Ile jestem w stanie z tego swiata wylapac ?
Czekając na dzień, w którym spełnią się marzenia
Nie chcę być tym, co nie ma nic do powiedzenia.
Czekając na dzień, w którym wkład swój rozliczę
Mówię o tym co widzę, nie unikam potyczek
- Adam Ostrowski, O.S.T.R. - Ile jestem w stanie dac
Postanowiłem zacząć ponownie ćwiczyć, jednak niestety w domu ponieważ nie mam jeszcze kasy na siłownie.
Celem jest, emmm nie wiem sam XD trening na silowni bedzie skierowany na zdobycie masy miesniowej, ten raczej traktuje jako ogolnorozwojowke.
Trening podzielony został na część A oraz B, w domu posiadam ekspander, gryf 15kg oraz hantelek ~10 kg (nie wiem ile gryfik waży). Wygląda on następująco:
A.
1. Pompki klasyczne 4x10 powtorzen
2. Pompki w podporze tylem 3x10
3. Przysiady 4x max powtorzen
4. Brzuszki 3 x 50 powtorzen
5. Nozyce poziome
6. Żuraw - o ile zmotam w domu jakieś miejsce aby zaczepić nogi.
7. Wspiecia na palce stojac - 3xmax powtoren
8. Uginanie nadgarstkow 3x max
B.
1. Rozpietki 3x8
2. Francuz jednoracz 3x8
3. Przysiady z hantelkami 3x8
4. Wioslowanie sztanga/hantelkiem 3x10/10/8
5. Unoszenie hantli na boki - 3x8/8/6
6. (na zmiane)
a) Uginanie ramienia w podporze o kolano 3x8
b) Uginanie stylem mlotkowym 3x10
7. Lydki
8. Szrugsy 4x max
Przed każdym treningiem rozciąganko z użyciem ekspandera.
Jeżeli widzicie jakiś błąd proszę o korektę.
Tryb życia wygląda nastepujaco, studiuje sobie i czasem jest tak ze koncze zajecia kolo 17 dlatego wracajac do domu jestem strasznie wyjebany i zbytnio nie chce mi sie cwiczyc. W dodatku, jezeli wracam - i nie jestem zmeczony ide biegac - dystans jakies 10 km. Diety, jak narazie nie mam jakotakiej, staram sie na oko jesc to co powinienem. Planuje trenowac tym planem okolo miesiac-dwa w domu, potem mysle ze kasa na odpowiednia diete i silownie sie znajdzie. Po tym domowym treningu, planuje zrobić lekki trening fbw 5x5 lub trening ktory przedstawil tu kiedys wujek blood.
No to tyle, wymiary podam jak bede mial trochę czasu. Ten trening, zaczynam od środy.
yo!
Aha, może się tak zdarzyć, że od czasu do czasu na tę siłkę wejdę jak będzie znajomy przy wejściu. W takim wypadku zastosuje właśnie fbw 5x5 by hard.
a ciężary uwzględnisz? :)
Dobra, post uzupełniajacy do pierwszego.
Jezeli chodzi o maxy, mniej wiecej (nie pamietam juz ile dokladnie) przedstawialy sie one tak:
wl - 60
mc - 80
wioslo - ~50
pp - 30
przysiad - 50 ?
biceps - na reke 15 kg
Dzisiaj, siedzac sobie na wykladach dostalem smsa ze moge sobie za darmo wbic na silownie. Patrze, 15 min do konca, szybko wyciagam kanapeczki i zaczynam jesc. Byly to 2 bulki i 1 kanapka z serem oraz szynka. Szybko do auta i po drodze jeszce 1 jablko. Trening ten, raczej wzialem za sprawdzenie moich mozliwosci po przerwie, wygladal on tak :
1.Przysiady ze sztanga stojąc 4x6 - 30/40/45/45 - ostatnia seria juz z duzymi problemami
2.Wyciskanie 3x6 - 45, 47.5, 50 - j/w znajomy już musiał pomóc i pare ost. serii to były negatywy
3.Wiosło 3x8 - tutaj słabiutko. 25/30/30 - więcej nie dałem rady.
4.Martwy Ciąg klasyk 4x5 - 40/45/45/50 - bezproblemowo, więcej nie chciałem nawet próbować bo się bałem że zapomniałem jak wyglada prawidlowa technika
5.Military Press 3x6 - wszystkie serie op 25 kg, w ostatniej wielkie kłopoty ale jakos to z siebie wycisnalem
6.Wyciskanie wąsko 2x 6-8
7.Uginanie ramion ze sztangą 2x 6-8
8.Brzuch
9.Łydki
6,7,8 i 9 nie robilem juz, bo musialem spierdalac na wyklady. Ogołem trening oceniam w skali 10 na okolo 5. Biorac pod uwage ze nie zrobilem wszystkich cwiczen (no, ale przynajmniej glowne zrobilem wszystkie) oraz z marnymi ciezarami. Forma widac ze spadla, wiec przede mną wiele pracy.
Cytat:
Czekając na dzień, w którym spełnią się marzenia
Nie chcę być tym, co nie ma nic do powiedzenia.
Czekając na dzień, w którym wkład swój rozliczę
Mówię o tym co widzę, nie unikam potyczek
heh ,jeśli dobrze pamiętam to hard miał ten tekst w podpisie na forumowisko,pl :]
Powodzonka :)
hmm a dlugo trwala przerwa?
jakie wczesniej miales wyniki silowe?
No to jedziesz dziadek z tym koxem
smile a co Ty robiłeś na tym forum wcześniej, zanim zacząłeś ćwiczyć?
Czytałeś tylko (chłonąłeś wiedzę?)
przerwie miałem dosyć sporą, sam nei wiem... z rok już będzie, może z 10 miesięcy... ciezko stwierdzic. Co do wynikow silowych to napisalem wyzej juz, nie sa to dokladnie ciezary +/- cos do tego.
A na forum jestem od dluzszego czasu i po prostu sobie czytam, z 3/4 artow przeczytalem wiec mozna powiedziec ze jakas wiedze mam chyba. Jak jeszcze zaczynalem cwiczyc to dawalem diety i treningi do oceny itd.
Po wczorajszym treningu czuje zakwasy na klacie, pleckach, nogach - elegancko ;d
Dzisiaj, znowu miałem możliwość pojscia na silownie. Ale zastanawialem sie czy ejst sens, skoro wczoraj cwiczylem fbw i mam te zakwasy. Poszedlem i zrobilem superserie na biceps i triceps. Trening wygladal tak:
mlotek 3x10/10/8 - 12kg/12/15
francuz lezac do czola - 3x10 - 15 kg
oraz
uginanie ze sztanga - 3x10 - 20/25/25
sciaganie z wyciagu gornego - 3x10 - 20/40/55
To tyle jezeli chodzi o ramiona, zrobilem jeszcze przedramie, 2s x max powtoren - i tu sie musialem zmywac na wyklady. Ogien jak chuj :D
Wiem, ze za duzo na te lapska dalem, ale nie moglem sie jakos oprzec ;d po prostu energia mnie rozpiera po takiej przerwie. Pompa siadla, raczki mnie bola do teraz. Jest elegancko.
No nie, dzis znowu mi sie udalo wbic na silownie ;d
Robilem ten sam trening co poprzednim razem (fbw), bo nie pamietam na pamiec zestawu B.
Tutaj, zwiekszylem nieco zakres powtorzen, zobaczyc jak organizm zareaguje.
1.Przysiady ze sztanga stojąc 3x10 - 30/40/52.5 - tutaj bez problemu
2.Wyciskanie 3x8 - 45, 47.5, 55 - w ostatniej serii znajomy pomogl i podnioslem tylko 5 razy
3.Wiosło 3x10 - 30/35/40 - bez problemu
4.Martwy Ciąg klasyk 3x8 - 40/55/60 - dzis nieco wiecej niz poprzednim razem, w ostatniej serii troche technika szwankowała wiec te 60 sobie daruje nastepnym razem
5.Military Press 3x6 - wszystkie po 25 kg, bez klopotow
6. Pompki w podporze tylem, 3x10 bez obciazenia
7.Uginanie ramion ze sztangą 3x10 - bez problemu, ciezar 25 kg
8.Brzuch - 2x20 brzuszki oraz 3x15/10/10 unoszenie nog w zwisie.
9.Łydki - nie moglem robic, nie bylo gdzie :S
Trening o wiele lepszy niz za pierwszym razem, widac ze organizm w jakims stopniu wraca do formy, ale to i tak nie to samo. Jezeli chodzi o posilki, to przed pojsciem na silownie 2 talerze zupy fasolowej, do tego banan i jabłko. Bezposrednio po wyjsciu z silowni 2 jabłka i 2 banany, teraz wrocilem i sobie wlasnie gotuje ryz i odgrzewam piers z kurczaka na jutro ;d
Dzisiaj znowu sobie byłem:
Do każdej serii rozgrzewka 1x10 gryfem 20 kg.
1.Przysiady ze sztanga stojąc 3x10 - 30/40/45 - tutaj bez problemu
2.Wyciskanie 3x10 - 30, 45, 55 - siadło jak chuj.
3.Wiosło 3x10 - 30/40/40 - w drugiej serii mnie wziął skurcz i nie dałem rady. Ostatnia elegancko
4.Martwy Ciąg klasyk 3x8 - 40/55/70 - 70 kg dałem radę tylko 4 razy, ale git.
5.Military Press 3x10 - 25 kg, bez żadnych trudności
6. Triceps/Biceps - Super seria, robiłem na biceps system 21 potem ściaganie linki wyciagu gornego na triceps. Po 3 serie, weszło jak nigdy, dobry sposób będę tak robił
8.Brzuch - nie robiłem
9.Łydki - j/w
Trening ogolem siadl, bylem niewyspany i myslalem ze gorzej pojdzie, ale czuje po prostu jeszcze do teraz pompę. Nie wiem co robic jak udaje mi sie tak wchodzic na silownie, dzis po prostu mialem kase to sobie wszedlem i ani razu jeszce nie cwiczylem w domu ;d Nastepnym razie zastosuje drugi zestaw i bedzie git.
1. Pompki klasyczne 4x10 powtorzen - na koncu cos mi rece latalyl, ale tak to dobrze
2. Pompki w podporze tylem 3x10 - bez zadnych klopotow
3. Przysiady 4x max powtorzen - po okolo 40 powtorzen
4. Brzuszki 3 x 50 powtorzen - spielo w chuj d;
5. Nozyce poziome - zrobilem 2s po 10 powtorzen, slabo ale jest
6. Wspiecia na palce stojac - 3xmax powtoren okolo 50 powtorzen, weszlo
7. Uginanie nadgarstkow 3x max z ciezarem ok 10 kg, 25 powtorzen na serie
Nie bylo zle, ale wole silownie ;d
O. Forum juz dziala, w czasie przerwy zrobilem treningi A, B, A, B (w domu). Teraz jestem na przerwie miedzy wykladami, odpoczne cos i zabiore sie za kolejny trening, wiec relacje tez umieszcze.
Dzis zrobilem sobie trening FBW zestaw A, ale w innej kolejnosci.
Mianowicie, klata, triceps/biceps (superserią), potem barki i plecy, na koncu nogi. Wiem ze lamarska kolejnosc, ale sprzet byl pozajmowany... Ciezary takie jak w poprzedniej sesji, do teraz odczuwam zmeczenie miesni. Dzisiaj zachleje ryja wiec troche forma mi spadnie.
hmm cos mnei gardlo boli, i glowa. Wole sie nie przemeczac dlatego na pare dni sobie odpuszczam treningi.
no cos mnie ta grypa juz ominela, dzis zrobie kolejny trening, w domu ale. Relacje potem.
jednak lipa z relacji, dopadla mnie grypa i dzis znalazlem sily by troche wstac. Ogolem to duzo leze, biore lekarstwa i cos tam pomaga, jutro na uczelnie wiec znowu bede w zimnie wiec sie pogorszy, zobaczymy jak to bedzie.