Zobacz pełną wersję : rozluźnienie?
patryk1336
02-10-09, 20:58
witam wszystkich: macie jakies pomysly jak sie rozluźnic na treningu? caly czas mowią mi ze jestem spięty i ja niewiem . a i jeszcze jedno nawyki nawyki nawyki jak najlepiej je zmienic? (bo niestety mam złe nawyki nieszczelna garda... przy udezeniach ręce do przodu wypuszczam... itp
Anaboliczny Koks
03-10-09, 09:00
może jesteś spięty bo się boisz? Przed treningiem muzyki sobie posłuchaj takiej rozluźniającej :). Co do gardy to hmm musisz starać się trzymać dobrze bo tu chyba się nic innego nie wymyśli.
Stres nawet najmniejszy jest odczuwalny, szczególnie na treningu jak ktoś "Lepszy do ciebie mówi co masz robić" moim zdaniem to tak jest... a co zmienić to się zastanów sam
patryk1336
03-10-09, 19:34
hehe nie duzo mi to mowi :))
Anaboliczny Koks
03-10-09, 20:09
Czego oczekujesz ,że się rozluźnimy za Ciebie ? Napisz konkretnie
patryk1336
03-10-09, 20:25
niewiem jak to zprecyzowac
poprostu mowią ze za mocno spięty jestem ze ruchy są takie jakies jak to powiedziec zjebane O !!
Anaboliczny Koks
03-10-09, 20:38
Czyli gibkosc kuleje? :P
No spięty jest, boi sie dostać w pape na treningu pewnie, i za bardzo ma te ruchy takie szarpane.
moze lepsza rozgrzewka ;))? (czyt. bardziej męcząca)
Anaboliczny Koks
03-10-09, 21:44
I co zmeczony bedzie mniej spiety ? W Klubie ma wystarczjaca rozgrzewke bo trener wie co robi.
co nie ktorzy maja indywidualna... wyrobisz sie z czasem, zapewne krotko cwiczysz i dlatego jestes "spiety"
nie zmeczony ale dobrze rozgrzany. czesto przed walkami gadal nam trener ze sie slabo rozgrzewamy, ze mamy byc gorący i pot ma się z nas lać! z reszta wiem po sobie ;]
patryk1336
04-10-09, 08:29
trenoje juz dosc dlugo bo kilka lat gibkosci tez niebrakoje patrz miniaturka. a co do rozgrzewki to jest ciezka i po rozgrzewce na ogol mam dosc i tak jak jeden wyzej napisal ze te ruchy są takie szarpane..
A co w ogóle trenujesz?
Może Twoje spięcie wychodzi z przebiegu treningu (np.po rozgrzewce od razu sparingi), jeśli tak to trudno Ci to będzie zmienić bo przebieg treningu leży w gestii trenera, nie?
Ja trenuję combat kalaki z połączeniem technik z krav magi, najcięższymi elementami są u mnie właśnie rozgrzewka po której ociekam potem i kończące treningi sparingi, ALE jedno od drugiego oddziela trening w parach gdzie wolno i technicznie wykonujemy różne elementy. Myśle że to spięcie gdzieś wtedy ucieka.
A jeżeli chodzi o gardę to powiedz sparingpartnerowi by ci o niej przypominał tyle razy ile razy ją spuszczasz. Ja tak robie i na mnie to działa. Poza tym przy walce z cieniem albo na worku możesz boksować i cały czas skupiać się na swojej gardzie.
Spróbuj. Próba nie strzelba.
pozdro