Zobacz pełną wersję : Nie miłe zajscie
Heh no to tak
Wracam z sklepu fitness
Trochę mam do niego.. idę piechtą i tu nagle Debile z klasy a raczej 1 mądry Zaczął mnie wyzywać od pedałów z odległości 50m tak że 100 m dalej na spokojnie słychać było ludzie się patrzą co najbardziej mnie w!@#ło to to że po imieniu wołał a potem machał żeby tam przyjść to przyszedłem już zdenerwowany a tam ich paru siedziało a już miałem taką ochotę... wiecie co
I teraz do was takie pytanie co zrobić
Powiedzieć to nauczycielowi w szkole lub pedagogowi (po czym sądzę że będę
miał większe problemu z nimi)
Czy po prostu podejść i ro!@#$ać mu nos
Mnie to nie bawi bo myśle jak zareagować
Dodam że jak podszedłem tam to wszyscy zaczeli mnie wyzywać i nie tylko
Zależy czy umiesz się bić:P Jeśli tak to wal w ryja, ale przed tym zapoznaj kilku kumpli takich pakerów ja by ten co mu ryja obijesz chciał 5vs 1...
Po co się mam umnieć bić? Odrazu podejde przywitam się złapie za szmaty z dyńki w nos a potem poprawie.
Bo innego rozwiązania nie widze jak narazie.. a potem jak powie nauczycielce lub komuś, to powiem jak to jest..
A on zrobi unik i Ci przyje. bie tak, że nie będziesz wiedział gdzie jesteś... mi też kolo z dyni przywalił, ale że jestem odporny to nic mi to nie zaszkodziło i mogłem się dalej nawalać:P
pogadaj na osobnosci , albo moj ulubiony tekst " to co, ponapierdalamy sie troszke?"
pogadaj na osobnosci , albo moj ulubiony tekst " to co, ponapierdalamy sie troszke?"
symetria
slim shady
22-09-09, 21:06
trzeba umieć sobie zrobić respect
pamiętam jak ktoś próbował kiedyś obrazić i udowodnić że jest silniejszy, 32 s i gość leżał na ziemi :D
jak ich sprzedasz to stracisz resztki szacunku, najlepiej wziąśc któregos na solówe i zrobić mu z dupy jesień średniowiecza
pewnie jesteś gimnazjum, piękne czasy bijatyk :D
jak nie masz szans to nie kozacz, takie moje zdanie, nawiązuj znajomości, ale też to że ćwiczysz to nie bujaj się po szkole czy po za nią, trzeba z ludzmi umieć rozmwaiać, być dla nich miłym ale tez żeby wiedzieli ze jak przesadzą to sie nie pierdolisz, ale jak juz taka sytuacja zaszła to osobiscie jednak sam bym nie kozaczył przed kilkoma, jak masz kumpli sporo a nie chcesz sie bic to idz z nimi zeby zobaczyly ze masz łądną obstawe moze dadząc Ci spokój, czasem trzeba spojrzeć trzeżwo na sytuacje, ostatnio miałem na dyskotece taką że do kumpla kolo podszedł i zaczął drzec morde solo solo, kumplowi by wjeb** ja mialem okazjie mu wtedy przyje** bo stalem obok niego, i by padł ale za chwile bym od jego kumpli dostał strzałe a jak by kumpla uderzył i by była bójka to od ochrony bym dostał bo zawsze dostają i jedni i drudzy,
pozniej po za clubem stało ich 4 nas było 8, mogliśmy podejśc i nie mieli by szans ale oni byli stąd a my nie, i pewnie by zaraz paru gosci sie zjechalo a po za tym juz bym tam sam z laska sie nie mógł pokazac, na prawdę lepiej ocenć trzeżwo sytuacje.
trzeba wrogow trzymac blisko, zobaczysz oplaci sie
na dresików nie ma bata, cza w mordę lać bo inaczej nie rozumieją, staruszek w domu przed telewizorem zachlany zamiast dziecku manto spuścić to piwsko chleje...
jak mu manta nie spuścisz to będziesz raczej dalej wyszydzany przez jego znajomych, u ludzi to gorzej niż w dżungli prawo silniejszego... a wątpię żeby taki kozaczek jak on poszedł na skargę do nauczycielki czy pedagog;] w razie wu zawsze możesz powiedzieć jednej albo drugiej jak to było i trochę pododawać, wez sobie jakiegoś świadka z klasy:D
Nie bij sie głową jak nie potrafisz!!! mój ziomek (byłem przy tym) trafił gościa hmm tak jakby w szczenę i co się okazało ze przejechał po ząbkach 4szfy na czole;)
drugi się bił wygrywał spoko ale chciał przy kozaczyć podniósł nogę no i przejechał morda po asfalcie;)
podejdz jebnij mu normalnie z piachy w nos tak zebys poprawiać nie musiał;)
Swoja droga tez mnie jeden frajer w szkole zaczepia, ale olewam to i zyje dalej swoim zyciem
Nie bij sie głową jak nie potrafisz!!! mój ziomek (byłem przy tym) trafił gościa hmm tak jakby w szczenę i co się okazało ze przejechał po ząbkach 4szfy na czole;)
drugi się bił wygrywał spoko ale chciał przy kozaczyć podniósł nogę no i przejechał morda po asfalcie;)
podejdz jebnij mu normalnie z piachy w nos tak zebys poprawiać nie musiał;)
Swoja droga tez mnie jeden frajer w szkole zaczepia, ale olewam to i zyje dalej swoim zyciem
Głowę to ja mam twardą od zewnątrz tak jak się to mówi
cuż teraz wiem jak mam zrobić przy pierwszej lepszej okazji, wiecie co zrobie
Ale boje się tego że jak rozwale mu nos lub coś powie nauczycielowi czasami rodziC nie odpuszcza.
Ale nie wiem k!@#$ czy powiedzieć o tym zajściu matce teraz bo jak jutro może być wzywana to niech wie za co..?
slim shady
22-09-09, 21:17
koleś chciał główki dojebać i trafił akurat na jakiegoś boksera (6 miejsce na jakiś mistrzostwach świata czy cos ) i chodził z wielką pizda na pół mordy, bokser unik i kilka prostych
koleś chciał główki dojebać i trafił akurat na jakiegoś boksera (6 miejsce na jakiś mistrzostwach świata czy cos ) i chodził z wielką pizda na pół mordy, bokser unik i kilka prostych
Mam zioma coś w tym stylu :))
Ogólnie to miałem jedno solo w gimnazjum, rozbiłem gościowi ryj
mówiąc szczerze ja nie byłe taki świetny i mi gościu dojebał... ;( cóż był starszy i większy a ja zbyt pewny siebie...Do tej pory jest moim hmm wrogiem ale się nie widujemy aczkolwiek moze sie kiedys uda
z banki to tylko w nos sie wali i to nie w czubek tylko w tą kosc nablizej czola. A co do nosa to jak masz pare to mozesz zabic, bo sie kosci zlamie i sie zrobi krwotok blablalba i umrzesz
slim shady
22-09-09, 21:31
agresja rodzi agresje
i się urodziła z jego agresji, u mnie
z ciekawosci, ile masz lat ?
bo jak rowiesnicy chca zglaszac do nauczycieli takie sprawy to znaczy ze nie wiecej niz 12 lat
i amen:D ja tam się osobiście przekonałem, że dla takich frajerów jak te kozaczki w grupkach nie ma litości... jak idą sami po chodniku a nawet w 2 to schodzą z drogi nawet w oczy nie spojrzą... co tu dużo pisać, no ale tak jak ktoś wcześniej wspomniał, zero kopania na ziemi itp., jak już to pomóc wstać i lute wyrypać kolejną:D
Napisałem to żeby Koledzy z forum rozpisywali jak mam zareagować :)
Żeby nie wypaść na totalnego idiotę :)
Anaboliczny Koks
22-09-09, 21:51
A co trolle cie zaczepiaja w tajnym obozie trollow ? ... Ja tu jestem ejdynym trollem i nie ma miejsca dla nas 2 :D:D
Jak juz podszedles do nich bo Cie wolali "pedale' To znaczy że sie nim czujesz i tyle ( normalny moim zdaniem nie reaguje na takie napinki )...
Jak juz tam bylem mogles mu odrazu bule za*** i koniec.
Pamietaj ,ze juz nie jedni sie napinali ,a pozniej spier*** ^^.
fallenursus
22-09-09, 22:02
Masz 2 wyjscia.
Avatar Niewuli
Avatar Anabolicznego
Wybor nalezy do ciebie
fallen, szkoda ze tego posta nie napisales od razu po zalozeniu tematu, mozna by bylo zamknac :D
z ciekawosci, ile masz lat ?
bo jak rowiesnicy chca zglaszac do nauczycieli takie sprawy to znaczy ze nie wiecej niz 12 lat
o to samo chcialem zapytac :P
Falen jak przeczytalem to sie turlalem po ziemi ze smiechu :)
Anaboliczny Koks
22-09-09, 22:50
Fallen > all xd
Masz 2 wyjscia.
Avatar Niewuli
Avatar Anabolicznego
Wybor nalezy do ciebie
ahahahahaha dobre albo weś jakiś starszych kumpli przejdźcie się obok nich to się posrają i nie będą czepiać jak zobaczą z kim się zadajesz.
Masz 2 wyjscia.
Avatar Niewuli
Avatar Anabolicznego
Wybor nalezy do ciebie
co dopierdoli*** heheh
Wybrałem to 2 ale przerwano :X
co do tego racja
Fallen>all xD
opisz dokładniej co było:D
opisz dokładniej co było:D
krótko i zwięźle dostał parę ciosów lecz pierw z gumy rozdeptanej i oplutej w twarz bo o nią prosił... 2kamery i sprzątaczka to widziała więc nie biłem dalej.
Ale zrozumiał o co chodzi to się liczy.
ja rozumiem to hp ale jak czytam te temat ktore zostaly zalozone przez co nie ktorych uzytkownikow to mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera.! jeden sie pyta czy jak najebie kogos to ebdzie mial problemy drugi sie pyta nas czy lepiej sprzedac gosci do pedagoga czy gdzies tam:DD nastepny zaklada chore dyskusje o wychodzeniu po 22... dajcie se wszyscy busssiiii na zgode krejzolki:******
kuba a dresy na ulicy też ci dadzą buzi?:D warto o tym dyskutować bo to plaga naszych czasów w Polsce głównie, zresztą na wyspach jest ten sam problem.
kubaakorona (http://e-kulturystyka.info/member.php?u=12488) to dział HP i moge rozmawiać nawet o dupie maryny jak będę miał ochote.
kuba a dresy na ulicy też ci dadzą buzi?:D warto o tym dyskutować bo to plaga naszych czasów w Polsce głównie, zresztą na wyspach jest ten sam problem.
ch** z dresami teraz to są nawet gorsi typ skate koszulka do kolan łańcuch na szyi czapeczka na główce i idą szeroko cwaniaki i szukają zaczepki a jak co do czego to 'ja mam wujka mój wujek stał na bramce wszyscy go znają haha ostatnio takie coś spotkało mnie i kumpli;d.
e tam tymi to ja się nie przejmuje:P oni nie tworzą grupek, pojedynczo to nawet po dupie się podrapać nie potrafią;D
a kto by się przejmował ;p
sosna uzalajcie sie dalej nad swoim losem:) i piszcie sobie o tej dupie maryny.
kuba ale kto tu się użala nad swoim losem? po prostu piszemy o tym co się dzieje i tyle, nikt tu się nad sobą nie użala;] a co cię to tak dotknęło nagle?:D
a kiedy mnie mialo dotknac jak tematy sa od nie dawna... a ze pojawia sie ich coraz wiecej to niech je ktos zamknie... czy zdrowy czlowiek zalozy temat na forum ze go wyzywaja od pedalow...?? w sumie nie moj problem;] tutaj jest duzo wujkow dobra rada wiec kazdy dostanie stosowna rade...
Damiano220
23-09-09, 16:12
a kiedy mnie mialo dotknac jak tematy sa od nie dawna... a ze pojawia sie ich coraz wiecej to niech je ktos zamknie... czy zdrowy czlowiek zalozy temat na forum ze go wyzywaja od pedalow...?? w sumie nie moj problem;] tutaj jest duzo wujkow dobra rada wiec kazdy dostanie stosowna rade...
jezeli nie twoj problem,a nie twoj, to po co sie wypowiadasz? nie mowiac o czytaniu:/
z tego co widze sa tu poruszane rozne tematy wiec moze poszukaj dla siebie innego forum skoro nie potrafisz czegos madrego napisac tylko krytykowac,
i nie pisz mi ze mozesz pisac co Ci sie podoba:)
oj koroniarzu koroniarzu. ( a może Tyś jest Lovelas2?)
pozostawie bez komentarza...
Beggi dam ci rade na przyszlosc,
jak sie sytuacja powtorzy lub podobna, prosta rzecz robisz, bierzesz sobie kogos do towarzystwa - 1-2 osoby czy ile tam mozesz, podchodzisz do tych ludzi i krotko do tego co cie zwyzywal lub uwaza ze jest mocny - widze ze masz problem do mnie... chodz tutaj za rog... ty i ja... idziemy w dwoch wroci jeden... twardo i zdecydowanie...
jesli gosc jest mocny naprawde to pojdzie, jesli zgrywa mocnego to odpusci a w oczach swoich przydupasow wypadnie na gnoja a wiesc sie szybko rozniesie ze miekka pussy jest, a nawet jak dostaniesz w leb to z honorem z tego wyjdziesz i recze ze juz nikt za toba nie zawola nic, bo nawet jak dostales to stanales do walki, czyli cipka nie jestes,
bo nie mozna nic gorszego zrobic jak poprostu odejsc...
oj koroniarzu koroniarzu. ( a może Tyś jest Lovelas2?)
A może lepiej damian-stce?
czemu dresow nie lubicie??? ja tam dresem jestem i chuuuuuuuj
a coooo kooorwaaa??? yyyyy, wpierdooooool???
czemu dresow nie lubicie??? ja tam dresem jestem i chuuuuuuuj
ja dresy lubię ale ludzi którzy go noszą nie.
ehehe bo dla was dobre sa sweterki i ciasna koszulka i wygladacie jak pajace
ciasne koszulki lubimy bo mamy co pokazać;]
grupa społeczna typu "dresy" ubierają taki właśnie ubiór (dres - przeważnie jest to wisząca bluza z kapturem, jeansy firmy Jeans koniecznie!) z powodu swoich kompleksów (nie oszukujmy się, ale większość to bachory, zarówno płaskie z przodu jak i z tyłu, bluza trochę im kg dodaje) skacząc przy tym w grupie jak hieny, bo pojedynczo ten dziki zwierz nawet padliny odebrać nie potrafi prawdziwemu drapieżnikowi...
PS: zapomniałem o "srajo-spodniach", które mają zapewne podkreślić ich umięśnione nogi i kupsko w gaciach;]
czemu dresow nie lubicie??? ja tam dresem jestem i chuuuuuuuj
widac ;]
dres to nie tylko ubiór ale takze stan umysłu...
Damiano220
24-09-09, 15:30
ciasne koszulki lubimy bo mamy co pokazać;]
grupa społeczna typu "dresy" ubierają taki właśnie ubiór (dres - przeważnie jest to wisząca bluza z kapturem, jeansy firmy Jeans koniecznie!) z powodu swoich kompleksów (nie oszukujmy się, ale większość to bachory, zarówno płaskie z przodu jak i z tyłu, bluza trochę im kg dodaje) skacząc przy tym w grupie jak hieny, bo pojedynczo ten dziki zwierz nawet padliny odebrać nie potrafi prawdziwemu drapieżnikowi...
PS: zapomniałem o "srajo-spodniach", które mają zapewne podkreślić ich umięśnione nogi i kupsko w gaciach;]
heheheheh mocne:)
popieram w 100%
ost jeden taki pokazal na koncercie:0
cipa!
wlasnie ten na koncercie to cipa byla dostal wieeeerdol i to mu sie nalezalo na chuuuj skakal a nie w tym dres ze ma dzinsy ja cwicze i np dzinsow nie ubieram takich wiszacych jak myslisz dres to normalne spodnie dresowe nike i chuuj a nie jakies dzinsy czy chuuuj wie jakie cuda i bluza dresowa a nie sweter
wlasnie ten na koncercie to cipa byla dostal wieeeerdol i to mu sie nalezalo na chuuuj skakal a nie w tym dres ze ma dzinsy ja cwicze i np dzinsow nie ubieram takich wiszacych jak myslisz dres to normalne spodnie dresowe nike i chuuj a nie jakies dzinsy czy chuuuj wie jakie cuda i bluza dresowa a nie sweter
pomimo tego że to forum kulturystyczne to staraj się trochę jednak zasad netykiety przestrzegać bo Twój styl pisania właśnie dużo mówi jakim jesteś człowiekiem na co dzień bądz na jakiego starasz się wykreować na forum.
mniej "chuuuuj".
Az mi sie przypomina dowpcip o dresach Dresy to sa troskliwi ludzi ciagle pytaja sie ciebie czy masz problem ;p
hehehehe Kreta dobre:D sogacz leci:D
co do cma, lepszy sweterek czy golfik, niż prześmierdnięte alkoholem dresy... nike? z rynku przywiezione ze stadionu tanie podróby? daruj sobie swoje tłumaczenie;]
a czemu nie wspomniałeś o moim komentarzu na temat waszej sylwetki hm?;> czyżbym trafił w samo sedno?;> zapewne tak;] przechlane gardełka, też lubię browarka, ale bez przesady, ludzie którzy tutaj się udzielają dłużej do czegoś dążą, mają swój cel i samozaparcie, a dresy z ulicy (w/w kawał, o tych mowa) co mają? nic, nawet honoru.
Śmieszne jest dla mnie twoje tłumaczenie na temat ubioru;]
26wisienka
24-09-09, 22:44
Widze panowia ze dyskusja rozgorzala :)
Jak chodzilam do licemu to mialam podobna sytuacje:lol:Laska stala i darla gebe ze jestem dz...,szmata itp.Olalam sytuacje bo nie chcialam sobie robic problemu.
Poszlam na dyskoteke i spotkalam tam ta laske.przyczailam sie i dorwalam w ubikacji.Poszlam z kolezankami zeby trzymaly drzwi.zapytalam najpierw grzecznie o co jej chodzi,zaczela sie gluio tlumaczyc i jak powiedziala cos glupiego dostala z liscia 2 razy na opamietanie.postraszyla bramkarzami i kolezankami,usmialam sie jak nigdy.Wypuscilam laske i pobiegla do ochrony i skarzy na mnie,podeszlam przywitalam sie z kuzynem i sprawa ucichla.
Nie jestem za przemoca bo ja wychowywalam sie z bratem i on mnie uczyl bicia.wiec nie leje jak typowa laska tylko odrazu piescia w gebe.Ale zawsze sie balam ze moge komus cos zrobic dlatego wolalam pogadac albo olac.
Zabijesz gowno a za czlowieka pojdziesz siedziec.
Wiec jak jestes madrzejszy ta olej kolesi pogadaja i przestana.Po co robic sobie problemy w szkole,w domu??tylko po to zeby komus gebe obic,nie warto
nie wiem czemu ale ja mam trochę taką zrazę do kobiet które używają przemocy, tzn np ostatnio będąc na baskecie była na prawdę fajna dupeczka ale jak pare minut pozniej zobaczyłem jak inna laske wyzywała od dziwiek a poźniej jej wyje*** z pięści to od razu mi się taka jakaś nie kobieca wydała miałem juz tak wiele razy.
Mialem tak z moja byla z wygladu nie byla zla ale kurwa babo chlop normalnie sie z gosciami walila ^^ bylem z nia tydzien...
Heh no to tak
Wracam z sklepu fitness
Trochę mam do niego.. idę piechtą i tu nagle Debile z klasy a raczej 1 mądry Zaczął mnie wyzywać od pedałów z odległości 50m tak że 100 m dalej na spokojnie słychać było ludzie się patrzą co najbardziej mnie w!@#ło to to że po imieniu wołał a potem machał żeby tam przyjść to przyszedłem już zdenerwowany a tam ich paru siedziało a już miałem taką ochotę... wiecie co
I teraz do was takie pytanie co zrobić
Powiedzieć to nauczycielowi w szkole lub pedagogowi (po czym sądzę że będę
miał większe problemu z nimi)
Czy po prostu podejść i ro!@#$ać mu nos
Nie wiem jak wy ale ja spadłem z krzesła :>
co najbardziej mnie w!@#ło to to że po imieniu wołał
czytałem to pierwszy raz teraz i :lol:
zaznaczyłem mój najlepszy kawałek
a co do babochłopow to z innej beczki, kumpel ma taką laske ze jak kiedys zaliczył zgona na imrezie to laska go niosła do domu na plecach kilka kilometrów ;DD
nie podjada mu odżywek? ;>
kolega zaliczy "zgona" i zawsze trafi do domu,kawał chłopa z niej :)
kowalx myślisz ze po samych odzywkach tyle by siły nabrała?:D
a chłop przynajmniej nigdy nie zabłądzi po pijaku:D
no fakt odżywki powinno być w cudzysłowie :)
no, jedno jest pewne... przy takiej kobitce ma chłopak rispekt we wsi :lol: