Zobacz pełną wersję : Cos dla początkujacego...
Witam,
Trenuję bez suplementów już od lipca i efekty nie są zbyt zadowalające. Chcialbym abyscie doradzili mi jakis 1 suplement dzieki ktoremu moznaby bylo uzyskac znacznie lepsze efekty.
Najlepiej gdyby to bylo cos z kreatyny i nie kosztowalo zbyt duzo :)
Dodam jeszcze ze cwicze w domu (nie mam sztangi), a wiec powinno to byc cos mocniejszego :D
Z gory dzieki za rady...
Dodam jeszcze ze cwicze w domu (nie mam sztangi), a wiec powinno to byc cos mocniejszego
nie masz sztangi to jak cwiczysz?? na czym?? masz diete??
Normalnie.... Pompki, ćwiczenia z małymi sztangielkami... A diety niestety nie mam :?
no...to ja sie nie dziwie ze małe efekty sa...nie mozesz wziac mocnej odzywki przy takim wysiłku...zamiast tego zainwestuj w lepszy przet i dietke:D pozdro:D
Mam jeszcze drążek, ale ćwiczenie na nim nie ma chyba większego sensu....
Polece Ci:
1. karnet na siłownie :)
2. diete
3. dobry trening
coś mocnego i żeby tanio kosztowało? To chyba nie ma czegoś takiego :P jak już coś dobre to ma swoją cene :)
O, widzę kogoś z mojego rodzinnego miasta :P
To moze jakąś kreatynę + gainer?
O, widzę kogoś z mojego rodzinnego miasta
o widzisz :P
To moze jakąś kreatynę + gainer?
myśle że na kretke musisz mieć staż ok. 6 miechów ale na siłowni bo to to jest nic :/
gainerek na poczatek dobry + dieta i kup karnet :) dużo nie kosztuje :)
skoro jesteś z Augustowa to namow mame na 20zl i lataj do NORDU (chociaż tam to Ci tylko koks wcisnął:P) polecam siłke na basenie niby 50zl ale pełna kultura :)
Wlasnie zamierzam kupic karnet na basenie... wprawdzie 55zl/miech, ale tam maja lepszy sprzet niz w Nordzie :)
To doradz mi jaką kreatyne kupic, bo nie wiem co wybrac ;)
poszukaj gdzies uzywanej laweczki i kup sobie najpierw sprzet a nie odzywki.
Masz dopiero 15 lat i niecałe pól roku stażu, na dodatek w domu...Jeszcze jakby tego było mało nie masz choćby najprostszej diety...Myślę, że określenie początkujący w ogóle do Ciebie nie pasuje.
Nie mam nic przeciwko domowym ćwiczeniom bo sam przez 1,5 roku tak trenowałem, ale zrozum, że suple nie są jeszcze przeznaczone dla Ciebie. Powiem tylko: dieta, trening, regeneracja.
Niektórzy piszą, że 6-miesięczny staż wystarczy, by zacząć cykle na krecie, ale według mnie ta granica powinna być podniesiona conajmniej kilkakrotnie. Jeszcze parenaście lat temu w Polsce w czasach komunizmu, gdy jakiś kulturysta miał zwykłe mono, to tak, jakby sprawił sobie Hammera za kilkaset tysięcy pln. To był po prostu luksus. Wiem, bo znam osoby, które całkiem dobrze pamiętają tamte czasy. Już nie wspomnę, co było jeszcze wcześniej, bo wtedy odżywek nie było wcale. Jednak żyli w tamtych czasach ludzie, którzy osiągneli sukces bez wspomagania, choćby Eugen Sandow.
Teraz każdy może nabyć ów pożądany anabolik za niedużą kasę.
Bowiem czym jest kilkunastoletni zapalony kulturysta-amator z rocznym stażem wobec kulturysty-weterana, który spędził na siłowni wiele wiosen? Który z nich ma prawo, aby skorzystać z tej deski ratunkowej, którą są suplementy? Czy tak powinno być...?
Przepraszam wszystkich, ale wkońcu musiałem powiedzieć co o tym wszystkim myślę...