PDA

Zobacz pełną wersję : Redukcja, a brak siły.



Vortex
08-08-09, 19:49
Witam, czy ostra redukcja(1200-1400kcal/dzien, mało białka) może powodować spory spadek siły?.

Przytocze pewną sytuację.
ok 3 lata temu siłowałem się z kolega, wygrałem bez problemu, dzisiaj znowu się siłowałem, oczywiście szybko przegrałem. Dodam tylko że:
On: 32cm w Bicu, 31cm w przedramiu
Ja: 38cm w Bicu, 32cm w przedramiu

Obaj nie mamy dużo tłuszczu na łapach...

On robi 40 pompek na 1 ręce, ja 5....

tak więc,czy ten spadek siły może wynikać z ostrej diety redukcyjnej?

Wiki
08-08-09, 20:12
To chyba oczywiste. Jesz mniej niż kot napłakał clap

KowalX
08-08-09, 20:12
może ...

Vortex
08-08-09, 20:16
Wiki: czyli jak zacznę więcej jeść to siła wróci?. Kurcze, trochę mi dziwnie, bo jakieś pół roku temu kładłem wszystkich u mnie, i w szkole, a teraz nie mogę połowy :D

Kowalx: a może coś więcej?

KowalX
08-08-09, 20:21
węglowodany to twoja moc :) wybieraj złożone to ciebie nie zaleje

kaloryczność zwiększaj o 200-300kcal
nie zapomnij o treningu i białko około 2g na kilogram masy działa/24h

Wiki
08-08-09, 20:27
kiedys tez się odchudzałem i wiem co i jak.
Jak zaczniesz normalnie jeść, oczywiscie stopniowo zwiekszajac kcal to siła wróci.
Rok temu robiłem redukcje, ale praktycznie bez głowy, wyciskałem na klate 90kg. To pewnego dnia poszedlem się sprawdzić i przygniotło mnie 70kg :smile:. Ale po miesiącu dobrego jedzonka wszystko mi wróciło, częściowo z brzuszkiem :lol:

Jolly
08-08-09, 20:58
Co wy pierdzielicie że słabe jedzenie to słaba siłą?. Dupa!!!11. Silka może słabnąć ale tylko dlatego że jest katabolizm spowodowany właśnie redukcją. Siła w konkretnej sytuacji zależy tylko od mięśni, gdzie energia jest pobielana z glikogenu.

KowalX
08-08-09, 21:00
Co wy pierdzielicie że słabe jedzenie to słaba siłą?. Dupa!!!11. Silka może słabnąć ale tylko dlatego że jest katabolizm
spowodowany właśnie redukcją. Siła w konkretnej sytuacji zależy tylko od mięśni, gdzie energia jest pobielana z glikogenu.

a gdzie ja napisałem ,że słabe jedzenie powoduje katabolizm?

Jolly
08-08-09, 21:01
Ty nigdzie, co nie zmienia faktu że powoduje. Chodzi mi o to że ludzie myslą na zasadzie: źle zjesz=jesteś słaby.

KowalX
08-08-09, 21:06
no jak za mało węgli dostarczą nie uzupełnią glikogenu i może to być przyczyną,ale kumam o co Ci chodzi .

Wiki
08-08-09, 21:09
To z tego by wynikało że wystarczy zatrzymać katabolizm i siła nie spadnie :P?

Jolly
08-08-09, 21:10
Zatrzymać i dostarczac na bieżąco węgle!

KowalX
08-08-09, 21:11
co jest nie realne na redukcji :)

Jolly
08-08-09, 21:11
Jest realne, kwestia ODPOWIEDNIEJ redukcji.

KowalX
08-08-09, 21:13
anabolizm to trening,nadwyżka kaloryczna oraz odpowiednia podaż białka

Jolly
08-08-09, 21:15
Przy redukcji rzędu 200-300kcal jest duża szansa na brak katabolizmu. Kwestia to węgle złożone+Białko, ewentualnie BCAA lub inny antykatabolik jako wspomagacz. Poczytaj moj podwieszony temat.

KowalX
08-08-09, 21:24
Przy redukcji rzędu 200-300kcal jest duża szansa na brak katabolizmu.

patrząc na fizjologie człowieka nie jest to realne

występuję katabolizm lub anabolizm/stan pośredni jest możliwy tylko w teorii/nie realny do osiągnięcia i nie na redukcji

posiłek jak posiłek
bcaa(spowolni katabolizm dlatego,że dostarczymy białka i kalorii lecz go nie zatrzyma chyba ,że będzie dodatni bilans kaloryczny)

Jolly
08-08-09, 21:27
Czemu twierdzisz że stan pośredni jest jak niemożliwy?. Według mnie jak najbardziej tak, przy dobrej redukcji. A co do tego antykatabolizmu to nie zapominaj o treningu. Podobna sprawa jak w przypadku Aeroby vs Interwały... W przypadku interwałów rzadko kto dostaje katabolizmy.

KowalX
08-08-09, 21:55
Czemu twierdzisz że stan pośredni jest jak niemożliwy?. Według mnie jak najbardziej tak, przy dobrej redukcji. A co do tego antykatabolizmu to nie zapominaj o treningu.


stan pośredni nie jest możliwy dlatego ,że człowiek jest w stanie anabolizmu lub katabolizmu/, każdy organizm jest indywidualny i oprócz kcal składa się na to wiek,płeć,stan zdrowia,kondycja,wielkość masy mięśniowej,tłuszczowej,budowa ciała,temperatura otoczenia,metabolizm(czyli katabolizm i anabolizm) i kilka innych.Jak by to powiedzieć trzeba umrzeć by wejść w stan pomiędzy.


Aeroby vs Interwały... W przypadku interwałów rzadko kto dostaje katabolizmy.

jest większy lub mniejszy ,każdy wysiłek powoduje katabolizm.
Katabolizm to proces rozkładania energii (dlatego każdy wysiłek to proces kataboliczny)


procesy kataboliczne to reakcję rozpadu polegające na zmianie związków złożonych na proste.Kataboliczne procesy to min oddychanie,praca umysłowa oraz fizyczna,trawienie,choroba,emocję

anabolizm to proces wytwarzania energii ,reakcje syntezy,do których niezbędna jest energia,sen,odpoczynek,medytacja,rekonwalescencja, przyswajanie składników pokarmowych


stan procesów anabolicznych przeważa od poczęcia człowieka do około 25roku życia ,stan równowagi do zakończenia okresu rozrodczego, okres dojrzałości i starości przeważa tu stan procesów katabolicznych

niejasno napisałem to sorry ,ale oglądam film hehe i mogłem raz jestem tu raz tam :)

pzdr

Jolly
08-08-09, 22:04
I wszystko by się zgadzało biorąc pod uwagę chemiczną definicję katabolizmu. Jednak jak według ciebie 90% społeczeństwa rozumie słowo `katabolizm`?

KowalX
08-08-09, 22:18
nie chemiczna tylko to jest właśnie katabolizm

pojęcie katabolizmu odnoszone jest do rozpadu białek mięśni lub anabolizmu (budowy) tak wszyscy rozumieją i dobrze rozumieją.Po prostu jedząc i zatrzymując katabolizm nikt nie myśli o procesach wewnętrznych ,ale to własnie robi.W organizmie przeważa ,albo katabolizm ,albo anabolizm i nie ma innej możliwości.Dlatego kulturyści starają się tak dbać o to by ciągle utrzymywać anabolizm po przez dostarczanie białka czyli budowy(anabolizmu) czy odpowiedniej regeneracji przez sen itp(anabolizm)

pozdrawiam

Jolly
09-08-09, 06:45
Tylko że mi nie chodzi o katabolizm okresowy, a całościowy. Wiadomo ze jak się odchudzasz i ćwiczysz to coś tam leci, ale podczas regeneracji gdzie dostarczysz białka rośnie, czyli jak to powiedzialeś zachodzi stan pośredni. Dopóki dostarczysz mięśniom węgli do pracy oraz białka do regeneracji to będziesz miał przyrosty, po prostu siłą rzeczy. Cwiczone i `najedzone` mięśnie będą rosły. Poza tym mięśnie podczas regeneracji biorą energię z tłuszczu.

KowalX
09-08-09, 13:22
Tylko że mi nie chodzi o katabolizm okresowy,a całościowy.


nie ma czegoś takiego jest ,albo katabolizm ,albo anabolizm i tyle.


Wiadomo ze jak się odchudzasz i ćwiczysz to coś tam leci, ale podczas regeneracji gdzie dostarczysz białka rośnie, czyli jak to powiedzialeś zachodzi stan pośredni.

nie zachodzi stan pośredni,zachodzi anabolizm.


Dopóki dostarczysz mięśniom węgli do pracy oraz białka do regeneracji to będziesz miał przyrosty, po prostu siłą rzeczy. Cwiczone i `najedzone` mięśnie będą rosły.

to jest właśnie anabolizm


Poza tym mięśnie podczas regeneracji biorą energię z tłuszczu.

To nie tak .Tłuszcz działa w wysiłku długotrwałym i mało intensywnym
węglowodany wykorzystuję w bardziej intensywnym wysiłku
białko też może być wykorzystywane w celach energetycznych jednak nie jest dobrym źródłem do tego.


metabolizm to właśnie stan katabolizmu i anabolizmu czyli przemian energetycznych w naszym organizmie

Jolly
09-08-09, 13:59
nie zachodzi stan pośredni,zachodzi anabolizm.
Gdy mówiłem o stanie pośrednim miałem na myśli właśnie stan przejściowy z katabolizmu na anabolizm. Podczas treningu może wystąpić katabolizm, po treningu i w czasie regeneracji anabolizm, dlatego też robienie masy i odpowiednia redukcja jest jak najbardziej możliwa.


To nie tak .Tłuszcz działa w wysiłku długotrwałym i mało intensywnym
węglowodany wykorzystuję w bardziej intensywnym wysiłku
białko też może być wykorzystywane w celach energetycznych jednak nie jest dobrym źródłem do tego.
Robiąc ćwiczenia wydolnościowe lub siłowe(nie tlenowe) wzrasta potreningowa konsumpcja tlenu, dlatego też mięśnie czerpią energię z tłuszczu. Co innego w przypadku aerobów gdzie dopiero po dłuższym czasie zaczyna być utleniany tłuszcz, dlatego tez aeroby nie są dobrym ćwiczeniem na spalanie tkanki.

KowalX
09-08-09, 15:56
Gdy mówiłem o stanie pośrednim miałem na myśli właśnie stan przejściowy z katabolizmu na anabolizm. Podczas treningu może wystąpić katabolizm, po treningu i w czasie regeneracji anabolizm, dlatego też robienie masy i odpowiednia redukcja jest jak najbardziej możliwa.

nie ma stanu pośredniego przejście nie polega na tym.jest albo anabolizm ,albo katabolizm( anabolizm -3,2,1, -1,-2,-3 -katabolizm ,zera nie ma,tak to wygląda)coś musi przeważać.można co najwyżej robić redukcję z mniejszymi stratami masy przez dostarczanie białka(budulca).Podczas redukcji przy niskim poziomie kalorii z tłuszczu i węglowodanów organizm wykorzystuję białka mięśniowe.Uzupełniając białko organizm będzie wykorzystywał je zamiast naszego.Spowolni to spadki masy ,ale nigdy nie zahamuje przy ujemnym bilansie kalorycznym.Nie pojedziesz bez benzyny.



Robiąc ćwiczenia wydolnościowe lub siłowe(nie tlenowe) wzrasta potreningowa konsumpcja tlenu, dlatego też mięśnie czerpią energię z tłuszczu. Co innego w przypadku aerobów gdzie dopiero po dłuższym czasie zaczyna być utleniany tłuszcz, dlatego tez aeroby nie są dobrym ćwiczeniem na spalanie tkanki.

nie pisz mi o tym skończyłem fizjologię i to nie tak jak piszesz,nie o to chodzi.

same ćwiczenia siłowe czy interwały wolniej spalają tłuszcz(w trakcie wysiłku) gdyż wykorzystują głównie węglowodany jako źródło energii
-tutaj większe spalanie tłuszczu jest wynikiem przyśpieszenia przemian metabolicznych po wysiłku(anabolizm i katabolizm)

aeroby są lepsze w trakcie wysiłku- 30min treningu zaczyna być wykorzystywany tłuszcz jako źródło energii (wysiłek niezbyt intensywny długotrwały)jest również odpowiedni dla spalania tłuszczu.
jeden wysiłek jest odpowiedniejszy dla jednych drugi dla innych lecz oba są dobre z tym,że np interwały zajmują mniej czasu

Jolly
09-08-09, 16:16
Odnośnie pierwszej części posta: przeczytaj świetną książkę: W. Lutz - Życie bez pieczywa.

Co do drugiej:

nie pisz mi o tym skończyłem fizjologię i to nie tak jak piszesz,nie o to chodzi.
W co nigdy nie wątpiłem, bo wiedzę masz ogromną, ale w przypadku interwałów mylisz się. Ja fizjologii
nie skończyłem, ale jestem w trakcie studiów medycznych. Powiedz, czy swoją wiedzę opierasz
jedynie na chemicznych wyliczeniach, czy też na obserwacjach, doświadczeniach laboratoryjnych itp?

Wracając do HIITa:
O co chodzi w odchudzaniu?. Oto aby zmusić organizm do spalania jak największej liczby kcal.
Osiągnąć to najlepiej przez dwa czynniki: Zwiększoną Potreningową Konsumpcję Tlenu[EPOC], oraz Przyrost czystej masy mięśniowej[LBM].

Wpływ Aerobów na EPOC jest paktycznie żaden. Aeroby mają zbyt niską intensywność aby w istotny sposób podnieść konsumpcję tlenu.

Dlatego też wszelkie zmiany w wysiłku sercowo-naczyniowym są wynikiem zmian w
intensywności pracy mięśni, podobnie jak i zmiany w ilości zużywanej energii i zależność tu jest bardzo prosta -
im intensywniejszy wysiłek mięśniowy, tym większe są EPOC i LBM !

Polecam poczytać najnowsze badania. Chodzi generalnie o to że w warunkach tlenowych na regeneracji mięśnie czerpią energię z tłuszczu, i to jest cała zaleta interwałów. Gdzieś na necie było fajne badanie, jak będę miał czas poszukam linka.

pozdro.

KowalX
09-08-09, 17:32
Odnośnie pierwszej części posta: przeczytaj świetną książkę: W. Lutz - Życie bez pieczywa.

Co do drugiej:

W co nigdy nie wątpiłem, bo wiedzę masz ogromną, ale w przypadku interwałów mylisz się. Ja fizjologii
nie skończyłem, ale jestem w trakcie studiów medycznych. Powiedz, czy swoją wiedzę opierasz
jedynie na chemicznych wyliczeniach, czy też na obserwacjach, doświadczeniach laboratoryjnych itp?

Wracając do HIITa:
O co chodzi w odchudzaniu?. Oto aby zmusić organizm do spalania jak największej liczby kcal.
Osiągnąć to najlepiej przez dwa czynniki: Zwiększoną Potreningową Konsumpcję Tlenu[EPOC], oraz Przyrost czystej masy mięśniowej[LBM].

Wpływ Aerobów na EPOC jest paktycznie żaden. Aeroby mają zbyt niską intensywność aby w istotny sposób podnieść konsumpcję tlenu.

Dlatego też wszelkie zmiany w wysiłku sercowo-naczyniowym są wynikiem zmian w
intensywności pracy mięśni, podobnie jak i zmiany w ilości zużywanej energii i zależność tu jest bardzo prosta -
im intensywniejszy wysiłek mięśniowy, tym większe są EPOC i LBM !

Polecam poczytać najnowsze badania. Chodzi generalnie o to że w warunkach tlenowych na regeneracji mięśnie czerpią energię z tłuszczu, i to jest cała zaleta interwałów. Gdzieś na necie było fajne badanie, jak będę miał czas poszukam linka.

pozdro.

mam skończoną fizjologię i jestem w trakcie studiów żywieniowych.pracuję jako konsultant dietetyka (nie mogę jeszcze normalnie ,bo czekam na papier) i pomagałem w rehabilitacji,dorabiam w ochronie

Na studiach medycznych nie zajmują się tym działem.Sportowcami i fizjologią ruchu zajmują się fizjologowie ,a nie lekarze tak jak dietetycy odżywianiem

epok to tylko nazwy tak jak popularne jest teraz używanie angielskich zwrotów .Jest to po prostu przyspieszony metabolizm po treningowy.
Celowo nie sypie nazwami gdyż niektóre będą niezrozumiałe dla co niektórych użytkowników ,a po co komuś mieszać.Tak im wysiłek intensywniejszy tym większe zapotrzebowanie na energię (wtedy organizm używa węglowodanów jako źródło energii ,proste w przypadku bardzo krótkich i złożone w dłuższych)przyspiesza metabolizm(właśnie po to jest hiit)Więc potwierdzasz co napisałem.Dlatego właśnie aeroby nie podnoszą ,aż tak intensywnie przemiany materii spoczynkowej jak napisałeś "epok ;)Jestem na bieżąco z badaniami i sam się zabieram za napisanie książki w przyszłości.Uczestniczę w spotkaniach,seminariach,ale nie po to jest to forum by o tym pisać(forum gwarantuję mi anonimowość).Wiedza jest pozyskana z kompetentnych źródeł,ale naprawdę nie ma potrzeby o tym pisać.Nie piszę tego by coś udowadniać :)piszę o faktach.Pieczywa nie spożywam ,ale to nie znaczy ,że węglowodany nie są potrzebne.Nie będę przytaczał książek ,bo po co.Książka którą podałeś odnosi się do zmian żywieniowych ,które od dawna powtarzam by nie spożywać nadmiaru wegli prostych.Nie można się ich pozbywać gdyż związane jest to z mechanizmem glukostatycznym - jest to zabezpieczenie organizmu by mózg był odżywiany glukozą.Nie może pożywić się tłuszczami więc węgle muszą być dostarczane.Książka nie porusza kulturystyki.Z punktu racjonalnego żywienia powinniśmy jeść w proporcji 5:1:1(nie sportowcy)

więc naprawdę nie mylę się w przypadku interwałów.

rozmowa dotyczyła katabolizmu i anabolizmu udowodniłem ci ,że stan pośredni nigdy nie występują jeśli chcesz mogę opisać.

co do hiit dodać.Jak w każdym wysiłku beztlenowym pracuję pompa mięśniowa(dotyczy szybszego wytwarzania energii)w wysiłku statycznym takim mechanizmem jest tłocznia brzuszna nie będę tego rozwijał ,bo to niepotrzebne.podział wysiłku, generalny dotyczy pozycji ciała statyczny i dynamiczny.Rodzaj biochemicznych procesów ,które zachodzą w organizmie to procesie wytwarzania energii do wykonania wysiłku to procesy tlenowe i beztlenowe,procesy mierzone w fazach szybkości,procent masy mięśniowej zaangażowanej w skurcz,czas trwania wysiłku.Żadna to nowość ,a co innego mówić o tym w gazetach.
dla informacji:

wysiłek do 30 sek - wysiłek beztlenowy
wysiłek do 4min mierzony
wysiłek do 1h tlenowy
związane jest to z podłożem genetycznym i jest zależne wyłącznie od dostępnej energii (więc się nie mylę)
mierzymy to w sposób bezwzględny lub względny(punktem jest maks pochłanianego tlenu)Fazy wysiłku fizycznego to wytrzymałość,szybkość,siła.Maksymalne pochłanianie tlenu zachodzi w warunkach beztlenowych (żadna to nowość)
wytrzymałość(aeroby) warunkiem jest stały dopływ tlenu i wtedy możemy spalać tłuszcze gdyż będziemy mieli dużo energii.

podczas ujemnego bilansu kalorycznego nie można budować mięśni gdyż brakuję energii na ważne procesy jak utrzymanie ciepłoty ciała i inne.Nie można wtedy budować gdyż energia będzie wykorzystywana w pierwszej kolejności na procesy życiowe.

mam nadzieje ,że info się przyda i odpowiedziałem Ci w sposób wyczerpujący.
pzdr

Jolly
09-08-09, 21:23
Na studiach medycznych nie zajmują się tym działem.Sportowcami i fizjologią ruchu zajmują się fizjologowie ,a nie lekarze tak jak dietetycy odżywianiem
Tu fakt. Ja opieram się na doświadczeniach `praktycznych`. Nigdzie też nie powiedziałem że zawsze mam rację, może akurat w tym nie. Takie życie.


podczas ujemnego bilansu kalorycznego nie można budować mięśni gdyż brakuję energii na ważne procesy jak utrzymanie ciepłoty ciała i inne.Nie można wtedy budować gdyż energia będzie wykorzystywana w pierwszej kolejności na procesy życiowe.
I tu dochodzimy do sedna sprawy, a mianowicie napisałem że jest opcja utrzymać masę(nie licząc drobnych kosmetycznych spadków), a nie budować. W przypadku budowy 500-600kcal to podstawa podstaw. Widziałem przypadki takich redukcji. Nie wiem jak mozna
obliczyć ile zostało mięśni, niemniej w przypadku niewielkich redukcji(które sam niekiedy kierowałem) szła wycinka, a siłka nie spadała.

Do części kwestii mnie przekonałeś, do innych nie, no trudno. Dalsza dyskusja raczej nie ma sensu.

Ciesze się że można na tym forum z kimś konkretnie podyskutować.

Pozdro.

KowalX
09-08-09, 21:40
Ja opieram się na doświadczeniach `praktycznych`. Nigdzie też nie powiedziałem że zawsze mam rację, może akurat w tym nie. Takie życie.

Jasne ja również napisałem.Spoko to żaden problem każdy uczy się na bieżąco ja również


I tu dochodzimy do sedna sprawy, a mianowicie napisałem że jest opcja utrzymać masę(nie licząc drobnych kosmetycznych spadków), a nie budować.

napisałeś ,że można zatrzymać katabolizm na redukcji:

Przy redukcji rzędu 200-300kcal jest duża szansa na brak katabolizmu. Kwestia to węgle złożone+Białko, ewentualnie BCAA lub inny antykatabolik jako wspomagacz. Poczytaj moj podwieszony temat.napisałem,że nie, zawsze coś spadnie nawet przy prawidłowej podaży białka gdyż ujemny bilans kaloryczny zawsze powoduje katabolizm i nie ma stanów pośrednich,bo jest to fizycznie niemożliwe.


W przypadku budowy 500-600kcal to podstawa podstaw. Widziałem przypadki takich redukcji. Nie wiem jak mozna
obliczyć ile zostało mięśni, niemniej w przypadku niewielkich redukcji(które sam niekiedy kierowałem) szła wycinka, a siłka nie spadała.

Nie ma redukcji bez spadków mięśni.Obliczamy mierząc różnicę masy ciała do mięśniowej i tłuszczu.Nie mówiliśmy o spadającej sile.


Do części kwestii mnie przekonałeś, do innych nie, no trudno. Dalsza dyskusja raczej nie ma sensu.

Cieszę się lecz zapytam do ,których nie gdyż nie napisałem ,ani zdania nieprawdy.Prowadzenie rozmów zawsze ma sens :)


Ciesze się że można na tym forum z kimś konkretnie podyskutować.

Pozdro.

dzięki i kontra -znaczy również tak myślę :)