Zobacz pełną wersję : Bark..
Witam, od niedawna robiąc przyciąganie sztangi wzdłuż tułowia do brody w wąskim uchwycie, podczas opuszczania(w początkowej fazie, między brodą a dołem klatki) boli mi tylny akton prawego barku(zaczyna od 4-6 powtórzenia). Sam niewiem czym to może być spowodowane... Technika jest ok bo pytałem się kilku osób z siłowni, oglądałem filmiki na youtube i robie dobrze. Dużo na gryf niezakładałem.. Dziwi mnie to że na początku nieczuję bólu dopiero po kilku powtórzeniach i podczas podnoszenia prawie też prawie nieczuję bólu (dopiero lekki w końcowej fazie), raczej odstawie to ćwiczenie. Może wiecie czym to może być spowodowane? Stawy rozgrzewane i rozciągane były jak zawsze dokładnie, to ćwiczenia mam jako 3 na plecy. Albo znacie jakieś ćwiczenia "rehabilitacyjne"?
Dodam jeszcze że robiąc unoszenia sztangielek na boki w staniu/w opadzie tułowia czy jakiekolwiek inne ćwiczenie nieczuję bólu..
A boli mięsień czy staw? Jak mięsień to faktycznie dziwne, ale jeżeli to staw, to spróbuj użyć łamanego gryfu, albo troszkę szerzej chwycić.
Jak przy innych ćwiczeniach Cię nie boli to po prostu nie rób tego co Ci nie służy, zdarzają się takie rzeczy, taki sport...
Ja jak wykonywałem to ćwiczenie to po kilku powtórzeniach strasznie mnie kuło coś w dłoni, przez jakiś czas nie robiłem tego, teraz znowu zacząłem z mniejszym ciężarem i jest luz w czołgu.
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia to ćwiczenie na barki głównie, czworoboczny grzbietu działa trochę
Wydaje mi się że to mięsień, w troche szerszym chwycie też boli;/
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia to ćwiczenie na barki głównie, czworoboczny grzbietu działa trochę
No i właśnie o to mi chodziło żeby poszło w barki i góre pleców. Na nast treningu spróbuje z łamanym, może coś pomoże, jak nie to najwyżej odstawie całkiem to ćwiczenie na jakiś czas
Zamiast próbować z łamanym to zmień ćwiczenie, jak piszesz że przy innych Cię nie boli. Łamany zmieni tylko kąt pod jakim trzymasz sztangę, a dla tej części barku nie będzie to miało chyba jakiegoś większego znaczenia, no ale możesz spróbować ;)