Zobacz pełną wersję : Mała klatka ! ! !
Witam kolegów ! ! !
Sprawa jest taka: ćwicze już 8 mies. jestem ze szystkiego zadowolony :mrgreen: poza klatką wydaje moi się że rośnie baaaardzo powoli :cry: . Ćwicze z kumplem który jest młodszy (4 lata), razem zaczynaliśmy i ja miałem większą klatkę a teraz ja to jestem pikuś przy nim. Natomiast on ma taki sam problem z rękoma.
Ćwicze na mase (4 dni), klatka raz w tyg.
Co mam zrobić ?? zmienić ćwiczenia, zmienić ciężar, a może priorytet :cry:
Proszę o pomoc bo nie wiem co zrobić :sad:
krzychuool
13-12-06, 14:39
Może problem tkwi w źle ułożonym planie na klate. Napisz jakie ćwiczenia robisz ile serii i powtórzeń :wink:
jesli plan okaze sie dobry to rób ta klate dwa razy w tygodniu tylko ze raz mocniej raz słabiej:D
j/w problem moze tkwic w zlym treningu, badz powodem moze byc to iz nie zmieniales zestawu cwiczen. max 3 miesiace i zmiana cwiczen miesnie przyzwyczajaja sie i efekty sa mniejsze. pozdrowionka :wink:
miesnie przyzwyczajaja sie i efekty sa mniejsze.
skad wyciagnołes takie wnioski??
W pełni popieram wypowiedź Lukiego. Co 3 miesiace trzeba zmieniac cwiczenia w swoim treningu.
popieram wiekszosc tutaj i napisze ze problem najprawdopodobniej moze tkwic w zle rozpisanym treningu.pozdro
W pełni popieram wypowiedź Lukiego. Co 3 miesiace trzeba zmieniac cwiczenia w swoim treningu.
to raczej bzdura bo jak dany trening bedzie mi przynosił dobre efekty to co mam go zmienić na inny ?
albo inaczej jeśli po miesiącu będę widział że nic mi dobrego z planu nie przychodzi to co mam go wałkować mimo to 3 miesiące
a wracając do tematu może to po prostu wina genetyki ja też klatę mam najgorszą
Trening mam teraz taki:
wyciskanie na płaskiej 3ser.
wyciskanie skos dół 3ser.
wyciskanie skos góra 4 ser.
rozpiętki skos góra 4ser.
Może to za dużo ale chcę całą klatkę z podkreśleniem góry :idea:
Robię klatkę w poniedziałek, robiłem priorytet wcześniej no ale nic, chociaż może do tego wrócę. Jak robiłem priorytet to było poniedziałek (dół klatki) i czwartek (góra klatki). Był o tyle dobry że czółem że była dobrze zrobiona :mrgreen:
W pełni popieram wypowiedź Lukiego. Co 3 miesiace trzeba zmieniac cwiczenia w swoim treningu.
to raczej bzdura bo jak dany trening bedzie mi przynosił dobre efekty to co mam go zmienić na inny ?
albo inaczej jeśli po miesiącu będę widział że nic mi dobrego z planu nie przychodzi to co mam go wałkować mimo to 3 miesiące
a wracając do tematu może to po prostu wina genetyki ja też klatę mam najgorszą
Gdzie ja napisalem, ze jesli trening nie wychodzi to masz go cwiczyc 3 miesiace?
Chodzi mi o to, ze co 3 miesiace trzeba dokonywac zmian w planie. Nie zmeinaic caly plan tylko kilka cwiczen.
No jesli masz plan do d*py to oczywiscie ze caly musisz zmienic.
Klatka to moze byc rowniez wina genetyki lub problemow z dziecinstwa (np. wkleslosc klatki).
wyciskanie na płaskiej 3ser.
wyciskanie skos dół 3ser.
wyciskanie skos góra 4 ser.
rozpiętki skos góra 4ser.
Ja bym to zmienial na cos takiego:
wyciskanie na plaskiej - 6 serii
skos gora - 3 serie
butterfly - 3 serie
A co to za ćwiczenie butterfly, słyszałem już o nim ale nigdzie nie mogłem się dowiedzieć jak ono wygląda.
pzdr.
Butterfly=motylek. Potrzebujesz do tego specjalna maszyne (sa dwa rodzaje tego cwiczonka). Cwiczenie chyba jest opisane na
www.kulturystyka.pl/atlas
Jesli nie masz dostepu do tej maszynki to proponuje rozpietki na plaskiej.
Trening mam teraz taki:
wyciskanie na płaskiej 3ser.
wyciskanie skos dół 3ser.
wyciskanie skos góra 4 ser.
rozpiętki skos góra 4ser.
a ja bym to zmienił na taki
wyciskanie na płaskiej 4ser. progresja
wyciskanie skos góra 4 ser. progresja
rozpiętki skos góra 3ser. 10 powtórzen
przenoszenie hantla 3ser. 10 powtórzen
pozdro:D
Tez mam ten sam problem ale pstatnio zmodyfikowałem troche trening i widze efekty. Mój plan wygląda tak:
wyciskanie na płaskiej 3 serie po 8 powtórzen. progresja + trzy ostatnie powtórzenia ostatniej seri wymuszone
wyciskanie na skosie 3 serie po 7-8 pow. progresja
rozpietki naprzemian z bramką po 2 serie - 8 powtorzen.
W pełni się zgadzam z tezą, że należy dokonywać zmian w treningu. Nie ma terminów kiedy je zmieniać. Mówi o tym nawet weiderowska zasada konfuzji (dezorientacji) mięśniowej :!:
Trudno ćwiczyć jak koń w kieracie. Tym bardziej jak w tym przypadku - gdy efekty są dalekie od oczekiwań.
Wspomniana przeze mnie zasada mówi o tym, że nie można ćwiczyć stale na tym samym ciężarze, w stałym tempie, powtarzać te same ćwiczenia z tą samą liczbą powtórzeń i serii. Takie treningi nie zmuszą naszego ciała do dokonywania strukturalnych zmian, pozostawiają je w stanie względnego spokoju a raczej zastoju, który uniemożliwia dalszy rozwój. Aby osiągnąć postępy, musimy stale dezorientować nasze mięsnie.
Musimy je poddawać zmiennym napięciom, stosować różne ćwiczenia, zmieniać liczbę serii i powtórzeń, zmieniać kąty ustawienia członów kostnych wobec siebie, stosować różne reżimy pracy itp. Dopiero wtedy, gdy stosujemy tak szeroka gamę zmiennych bodźców, możemy przypuszczać, że mięsień nie zaadoptuje się do zadawaÂ*nego mu wysiłku i że nie "uśpimy" go w błogiej stałości.
Zawsze można sterować czasem trwania treningu, częstotliwością (liczbą) treningów w mezocyklu, częstotliwością trenowania poszczególnych grup mięśÂ*niowych, doborem ćwiczeń i sposobem ich wykonywania, tempem ruchu, przerwami odpoczynkowymi między seriami, czy wreszcie wielkością obciąÂ*żenia - zarówno jego ilością, jak i jakością.
A ja powiem tak... jemu nie idą łapki? a tobie klatka mi naprzykład plecy a komuś innemy nogi tak jest.... i zbytnio z tym nie zrobisz nic... Taka jest ludzka genetyka i już... z jednej osoby będzie wielku kulturysta a z drugiej nie będzie nawet dobrego podawacza ręczników... Noo tak poprostu jest..
Ja uwazam ze kazdego stac zeby osiagnac sukces, wszystko tak naprawde zalezy od kasy a nie od checi, genetyki ! Ronie czy Ruhl wcale tak szalowo nie wygladali jak byli mlodzi, koksy zrobily swoje ! No ale do zeczy, ja popre Lukiego, zmieniaj plan co 2-3 miesiace. I priorytetem powinna byc klatka cwicz ja 2 razy w tygodniu. Pamietaj o poprawnym oddychaniu, oraz by spuszczac sztange/hantle powoli zarazem do gory wypychasz z cala sila. I przeczekaj 2 - 3 miechy efekty na pewno beda!
pozdro
Chodzi mi o to, ze co 3 miesiace trzeba dokonywac zmian w planie. Nie zmeinaic caly plan tylko kilka cwiczen.
a ja ci mówię że nie trzeba
jeśli dobrze wchodzi to jadę takim planem póki przestanie przynosić efekty
Zamiast Butterfly o wiele lepiej jest robić rozpiętki na płaskiej lub skosie. Bardziej rozciągają klatke i przez to są lepsze efekty.
Zamiast Butterfly o wiele lepiej jest robić rozpiętki na płaskiej lub skosie. Bardziej rozciągają klatke i przez to są lepsze efekty.
zgodze sie z tym:D tez wole rozpietki:D
hm... widze ze rozgorzala dyskusja odnosnie mojej wypowiedzi... piszac to mialem na mysli sytuacje w ktorej doszlo do tego iz trening nie przynosi oczekiwanych rezultatow i wlasnie wtedy mozemy pomylec o zmianie zestawu cwiczen. Nie mowie tez ze musi byc to koniecznie po 3 miesiacach, organizm kazdej osoby jest inny i inaczej reaguje. Jesli nastapi zastuj to wlasnie zmieniajac zestaw cwiczen mozemy pobudzic miesien. i to wlasnie chcialem zasugerowac :wink: pozdrowionka
No dobra w takim razie zrobie sobie priorytet ten co miałem wcześniej tj. pon dół klatki czwartek góra klatki i zobaczymy jak to będzie wyglądało.
Bardzo dziękuje za wszystkie posty w temacie :idea:
PS:czy rozpiętki w skosie górnym robi się tak samo jak płaskie czy troszke inaczej, bo już nie jestem pewien :razz:
pzdr.
Janara bzdury wypisujesz nie zgodze sie z tobą 2X klata da mu odwrotny efekt i wogóle bzdury bzdury bzdury
Ehhh taki 6 tygodnowy trening z priorytetem na klatke to dobry pomysl. Po nim tydzien na regeneracje.
tak jest dobry ale gdy robi sie pn pt klate a w środe barki i to wszystko... ja teraz tak robiłem przed zawodami które mam w niedzielle. do założyciela tematu daj zdjecie tej twojej klatki... 2X w tygodniu to zły pomysł ja dla Ciebie mi sie wydaje
A co z inymi partiami? ; P
Wedlug mnie problem moze tez lezec w bardzo malej masie ciala...
Wedlug mnie problem moze tez lezec w bardzo malej masie ciala...
Może i masz racje ale aż tak mało to chyba nie waże 70kg. przy 174cm.
PS:jednak wole priorytet na klate może więcej mi pójdzie.
pzdr.
No to z waga nie jest źle. Zrob sobie taki 6 tygodniowy priorytet a potem przerwe.
Dzieki.
Podsumowywujac:
Moze to byc problem genetyki lub treningu lub problemow z dziecinstwa jak wkleslosc klatki.
Przy okazji podrzuc zdjecie swojej klaty.
Ehhh taki 6 tygodnowy trening z priorytetem na klatke to dobry pomysl. Po nim tydzien na regeneracje.
Można też zrobić jeden tydzień - codzienie sama klata. Ale w następnym klatę odpuszczasz.
Fotke wżuce na gallery foto, i wtedy się ogulnie zobaczy.
już jest, i...........??
Można też zrobić jeden tydzień - codzienie sama klata. Ale w następnym klatę odpuszczasz.
A można tak zrobić przy moim stażu?
Mam to zrobić przez tydzień a późnij normalny trening tylko że bez klatki?
Myślę że spokojnie możesz.
Zrób sobie tydzień samą klatę, a w następnym tygodniu normalny trening tylko bez klaty.
Co do twojej fotki - to klata prezentuje się ładnie. Musisz tylko popracować nad jej masą.
OK bardzo upszejmie dziękuje SOG już poleciał :mrgreen:
pzdr.
A jakie ćwiczonka robić w ten tydz. samej klatki i ile mam ćwiczyć dni w tym tyg?
Jeżeli ćwiczysz 3 dni w tygodniu to tyle samo, jeśli 4 - to też 4.
Nie wiem jakie ćwiczenia robiłeś do tej pory?
Może spróbuj 4 ćwiczenia po 4 serie, np.:
1. Ławka pozioma - sztanga, następny trening hantle. 12,10,8,6.
2. Ławka skos góra - hantle, następny trening sztanga. 12,10,8,6.
3. Rozpiętki - ławka pozioma, następny trening skos góra. 12.10,8,6.
4. Brama - 2X12, 2 X10 powt.
Jeżeli czujesz,że np. tricepsy wysiadają ci prędzej, a klatę mógłbyś jeszcze dogrzać - to możesz spróbować robić rozpiętki jako pierwsze - zmęczysz wstępnie mięśnie klaty.
Tylko pytanie co to jest ta BRAMA
Teraz bym poleciał ten tydz. samą klatę, ale przypada mi tyg. wolnego na święta czyli po tyg. klaty to nie przeszkadza czy lepiej odczekać, i zrobić puźniej?
Brama to ściąganie w dół linek wyciągu górnego.
Na http://www.kulturystyka.pl/atlas/ nazywa się to krzyżowanie linek.
Zrób sobie ten tydzień samą klatę, a potem zrobisz sobie wolne.
Ja też po tym tygdoniu idę na siłkę dopiero po Nowym Roku.
No tylko ja nie mam wyciągu.
Ale każdy trening ma wyglądać tak samo czy zmieniać ćwiczenia co trening.
To może rób pompki na poręczach, jesli masz możliwość.
Na razie jedź tym planem.