Zobacz pełną wersję : Pływanie & trening Vs spalanie mięśnia
Tak sie zastaniwiam, jest coraz cieplej, duzo wolnego czasu spedzamy w wodzie, czyli nad roznego rodzaju jeziorami, morzami.
I tak sobie dziś popływałem i strasznie spuchła mi klata, jak po takim zwłykłym treningu, i tu pojawia sie pytanie.
Czy takie częste pływanie, bo przeciez jak pogoda dopisze co cały tydzień po kilka bitych godzin mozna spedzić pływając a przy treningu (FBW) co drugi dzień, robie jednak tych kilka serii... Czy nie spale mieśnia?
To pytanie długo chodzi mi po głowie :D
Tak sie zastaniwiam, jest coraz cieplej, duzo wolnego czasu spedzamy w wodzie, czyli nad roznego rodzaju jeziorami, morzami.
I tak sobie dziś popływałem i strasznie spuchła mi klata, jak po takim zwłykłym treningu, i tu pojawia sie pytanie.
Czy takie częste pływanie, bo przeciez jak pogoda dopisze co cały tydzień po kilka bitych godzin mozna spedzić pływając a przy treningu (FBW) co drugi dzień, robie jednak tych kilka serii... Czy nie spale mieśnia?
To pytanie długo chodzi mi po głowie :D
Gdy priorytetem jest pływanie siłowy ćwiczymy do 1h i jest to trening gdzie wykonujmy 1 serię na różne partię mięśniowe.
Jeśli twoim priorytetem jest siłownia to możesz uzupełnić trening pływając z 3razy w tygodniu.Wtedy będzie to świetny wybór.Przy budowaniu masy trochę spowalnia ,ale jakość masy jest świetna i dobrze wpływa na rozwój "motyli" ;)
Jednak nie ma co tu przesadzać zbyt wielkie zmęczenie mięśni nie jest korzystne i może prowadzić do przetrenowania.Pływamy do 1h.
Oczywiście mówię tu o pływaniu,a nie popluskaniu się w wodzie na wakacjach ,bo to trochę inaczej wygląda ;)
Poza tym nawet jak odpuścisz siłownię na tydzień czy dwa nic strasznego nie powinno się zdarzyć najwyżej niewielkie spadki siły.
spalić mięśni nie można...
popluskiwanie to razej nie jest ale przepływam tak mniej wiecej co 20 - 30 min jakieś 300m - 350m i tak przez 2, 3 albo i 4h
trzeba bedzie diete podciągnąć...
no i chyba ogranicze to pływanie :D
dzięki
popluskiwanie to razej nie jest ale przepływam tak mniej wiecej co 20 - 30 min jakieś 300m - 350m i tak przez 2, 3 albo i 4h
trzeba bedzie diete podciągnąć...
no i chyba ogranicze to pływanie :D
dzięki
no na pewno będziesz musiał zwiększyć ilość kalorii i nie przesadzaj skoro ostro pływasz ;)
no pływać lubie, teraz chociaz wiem zeby sie tak nie rozpedzać z tym wszystkim ;]
Ja zauwazylem, ze odkad zaniedbalem basen, zdecydowanie barki mi zmizernialy w stosunku do reszty.
Na tym forum spotkalem sie z porada, ze przy masowaniu plywanie w ramach wzbogacenia grafiku sportowego i "czyszczenia masy" jak najbardziej, ale rekreacyjne. Nie na maxa, nie do wykonczenia. Logiczne.
A jeszcze z tego co slyszalem i zaobserwowalem na sobie to plywanie i bieganie zwieksza objetosc pluc totez obwod klatki troszke w gore pujsc powinien.
Plywaj relaksacyjnie, a te kalorie ktore spalisz podczas, doloz do talerza i bedzie pieknie.
A jeszcze z tego co slyszalem i zaobserwowalem na sobie to plywanie i bieganie zwieksza objetosc pluc totez obwod klatki troszke w gore pujsc powinien.
dokładnie i to znacząco przy czym odradzam biegać po asfalcie i temu podobnych wynalazkach. Najlepsze dla kolan lasy, ścieżki i odpowiednie buty.