Phobos
23-05-09, 17:46
Czołem!
Prowadze niewielki eksperyment na uczelni, który mam nadzieję pozwoli mi
rozwinąć bardziej szczegółowo wiedzę na temat psychiki osób ćwiczących, a
także ich upodobania dotyczące wykonywanych ćwiczeń.
Wyniki potrzebne będą do potwierdzenia/zaprzeczenia postawionych wcześniej
hipotez i być może ustalenia nowych teorii królowej sportu.
Tyle wstępu.
Krótko i do rzeczy, interesują mnie wasze "ulubione" partie mięśniowe oraz te, których
nie macie ochoty ćwiczyć ale wciąż to robicie dla symetrycznego rozwoju
muskulatury lub nie.
Postarajcie się o konkretność, mam na myśli wybór
jednej partii i logiczne uzasadnienie u wraz z dodaniem ćwiczenia, które
wykonujecie z największą chęcią w celu jej rozwoju, np.
Uwielbiam ćwiczyć mięśnie dwugłowe ramion, ponieważ jest to partia,
która w moim przypadku świetnie reaguje na bodźce treningowe, osiągam
w niej coraz większe postępy, a także lubię przyglądać się zmianom
w swoim wyglądzie zewnętrznym, dzięki jej rozwojowi.
Ulubionym ćwiczeniem jest uginanie ramion ze sztangą stojąc,
ponieważ w największym stopniu wpływa na rozwój bicepsów
oraz uwielbiam uczucie "palenia" wewnątrzmięśniowego.
Z drugiej strony mamy trening grup mięśni, które darzymy mniejszą sympatią
ale w dalszym ciągu nie unikamy jej ćwiczeń, ponieważ symetria i równowaga
to podstawa, dlatego proszę o adekwatne dokonanie wyboru i uzasadnienie,
jak w powyższym przypadku.
coś w tym kierunku.
Z góry proszę osoby z zamiarem bezpodstawnego wyjaśnienia, które nie
będzie miało większego sensu o NIE wdawanie się w dyskusję.
Temat może wydawać się z deczka "dziwny" ale mam nadzieję, że tak jak ja, potraktujecie go na tyle poważny sposób, który pozwoli nam trochę podyskutować o królowej sportu, a także dojść do pewnych wniosków!
Pozdrawiam!
Prowadze niewielki eksperyment na uczelni, który mam nadzieję pozwoli mi
rozwinąć bardziej szczegółowo wiedzę na temat psychiki osób ćwiczących, a
także ich upodobania dotyczące wykonywanych ćwiczeń.
Wyniki potrzebne będą do potwierdzenia/zaprzeczenia postawionych wcześniej
hipotez i być może ustalenia nowych teorii królowej sportu.
Tyle wstępu.
Krótko i do rzeczy, interesują mnie wasze "ulubione" partie mięśniowe oraz te, których
nie macie ochoty ćwiczyć ale wciąż to robicie dla symetrycznego rozwoju
muskulatury lub nie.
Postarajcie się o konkretność, mam na myśli wybór
jednej partii i logiczne uzasadnienie u wraz z dodaniem ćwiczenia, które
wykonujecie z największą chęcią w celu jej rozwoju, np.
Uwielbiam ćwiczyć mięśnie dwugłowe ramion, ponieważ jest to partia,
która w moim przypadku świetnie reaguje na bodźce treningowe, osiągam
w niej coraz większe postępy, a także lubię przyglądać się zmianom
w swoim wyglądzie zewnętrznym, dzięki jej rozwojowi.
Ulubionym ćwiczeniem jest uginanie ramion ze sztangą stojąc,
ponieważ w największym stopniu wpływa na rozwój bicepsów
oraz uwielbiam uczucie "palenia" wewnątrzmięśniowego.
Z drugiej strony mamy trening grup mięśni, które darzymy mniejszą sympatią
ale w dalszym ciągu nie unikamy jej ćwiczeń, ponieważ symetria i równowaga
to podstawa, dlatego proszę o adekwatne dokonanie wyboru i uzasadnienie,
jak w powyższym przypadku.
coś w tym kierunku.
Z góry proszę osoby z zamiarem bezpodstawnego wyjaśnienia, które nie
będzie miało większego sensu o NIE wdawanie się w dyskusję.
Temat może wydawać się z deczka "dziwny" ale mam nadzieję, że tak jak ja, potraktujecie go na tyle poważny sposób, który pozwoli nam trochę podyskutować o królowej sportu, a także dojść do pewnych wniosków!
Pozdrawiam!