PDA

Zobacz pełną wersję : 10x10- relacja z treningu | Start 18.05.2009



pakeros17
18-05-09, 20:12
Witam!

Zastanawiając się jaki trening podejmę po 5x5 FBW, postanowiłem przejrzeć dział Relacje. Zainteresowałem się 10x10, który podał VegetaSSJ3. Dla przypomnienia podaje link do treningu http://e-kulturystyka.info/showthread.php?t=9889
Postanowiłem nim ćwiczyć i będzie to wyglądało tak.

Poniedziałek

Wyciskanie sztangi na płaskiej 10x10
Uginanie ramion ze sztangą 10x10

Środa

Wiosłowanie sztangą 10x10
Wyciskanie francuskie do czoła 10x10

Piątek

Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 10x10
Szrugsy 10x10
Przysiady ze sztangą 10x10

pakeros17
18-05-09, 20:13
Od razu rozpiszę relacje z pierwszego treningu, a mianowicie klatka i biceps. Postanowiłem, że będzie to ciężar odpowiednio 40KG i 15 KG, lecz nieco się przeliczyłem.

1-10
2-10
3-10
4-10
5-10
6-5 | tu już naprawdę było ciężko. O ile pamiętam to chyba w tej serii nie mogłem podnieść z klatki i musiałem zsunąć po kolanach :P
7-6
8-5
9-5
10-6

Jak widać dobrałem trochę za ciężar i będę musiał troszeczkę "poluzować" ( ~5kg )tak, żeby wykonać pełne 10 powtórzeń w 10 seriach.

Przy bicepsie także się przeliczyłem i wyglądało to mniej więcej tak:

1-10
2-10
3-10
4-10
5-10
6-10
7-10
8-7 | naprawdę było ciężko, technika w ostatnich 2 powtórzeniach nie była za dobra, więc dałem sobie spokój
9-10 | mimo, że wykonałem 10 powtórzeń, to technika w ostatnich powtórzeniach, jednym słowem mizerna
10-7


Myślę, że tutaj ciężar także zmniejszę tym razem ~3 kg


Trening zajął mi ok 40 min. klatka się głównie nie zmęczyła, natomiast bo bicepsie ledwo ręce podnosiłem, ledwo co mogłem go napiąć.

S!d!
18-05-09, 21:42
Bardzo fajnie sie zapowiada mam nadzieje , ze dasz rady ;)

Ile bedziesz ciagnał ten trening ?

Napinacz01
18-05-09, 21:55
Będę śledził, Życzę powodzenia.

On jest chyba wytrzymałościowy bardziej niż masowy?

S!d!
18-05-09, 21:59
Będę śledził, Życzę powodzenia.

On jest chyba wytrzymałościowy bardziej niż masowy?

Tak wytrzymałosciowy ale wiadomo dobra dieta i miecho moze troche pójdzie w przód ;)

pakeros17
18-05-09, 22:26
Według Vegety jest to trening na mase, ale jednocześnie wytrzymałościowy, więc to mi odpowiada.


Bardzo fajnie sie zapowiada mam nadzieje , ze dasz rady ;)

Ile bedziesz ciagnał ten trening ?

Jeszcze się nie zastanawiałem, ale coś koło 6 tygodni.

pakeros17
20-05-09, 19:18
Dziś odbył się kolejny trening, a mianowicie wiosłowanie sztangą oraz wyciskanie francuskie do czoła, ciężar odpowiednio 33 KG oraz 13 KG ( tutaj od następnego tygodnia planuje dołożyć trochę skromnego żelastwa, tj. ~3KG.

Wiosłowanie sztangą

1-10
2-10
3-10
4-10
5-10
6-10
7-10
8-10
9-10 | w ostatnich 3 powtórzeniach, poczułem lekki ból w odcinku lędźwiowym, ale nie będę zmniejszał ciężaru
10-10 | j/w


Wyciskanie francuskie

1-10
2-10
3-10
4-10
5-10
6-10
7-10
8-10
9-10
10-10

Tutaj wszystko poszło idealnie pod względem technicznym, jak już wyżej wspomniałem, od następnego tygodnia ciężar ~ +3KG

michal_f
21-05-09, 09:15
mala sugestia co do opisywania relacji : moglbys podawac ciezar jaki podnosisz i pisac to bardziej zrozumiale i przejzycie ??

pakeros17
21-05-09, 10:37
Przecież piszę ciężar na początku każdego posta ?


wiosłowanie sztangą oraz wyciskanie francuskie do czoła, ciężar odpowiednio 33 KG oraz 13 KG




A co tu jest niezrozumiałe ? :(

Fehu
21-05-09, 16:01
Dla mnie też jest wszystko ok:) życzę powodzenie:) jak się spiszę ten plan to zastosuje..
Tylko napisz mi jaki czas zamierzasz go realizować?

pakeros17
21-05-09, 16:09
Tylko napisz mi jaki czas zamierzasz go realizować?

Myślę, że będzie to ok 6 tygodni ( w porywach do 8 ).

pakeros17
22-05-09, 20:37
Kolejny dzień zmagań:

1) Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 10x10 35KG
2) Szrugsy 10x10 15KG
3) Przysiady ze sztangą 10x10 45KG

1)

1-10
2-10
3-10
4-10
5-10 | od tej serii do samego końca było bardzo ciężko, szczególnie w ostatnich 4 powtórzeniach, od kolejnego tygodnia zastosuję mniejszy ciężar, pewnie 30KG
6-10
7-10
8-10
9-10
10-10

Ogólnie rzecz biorąc ćwiczenie pozytywne. Mam jednak pytanie. rozstaw rąk szerzej, czy może wężej ?

2)

1-10
2-10
3-10
4-10
5-10
6-10
7-10
8-10
9-10
10-10

Tutaj poszło wszystko idealnie. Szczerze to trochę za mały ciężar wziąłem, więc od kolejnego tygodnia 18KG

3)

1-10
2-10
3-10
4-10
5-10
6-10 | od tej serii, czułek lekki ból w odcinku lędźwiowym, mimo, że pod względem technicznym wszystko ok
7-5 | tutaj coś słabo mi poszło, troszeczkę czułem ból w karku i dałem sobie spokój
8-10 | tu już lepiej, ale nie tak gładko jak na początku
9-0 | nie dosyć, że ból w karku był coraz to większy, to jeszcze ten lekki ból w odcinku lędźwiowym, postanowiłem zakończyć, by nie nabawić się żadnej poważniejszej kontuzji
10-0

Te ćwiczenie nie wyszło mi najlepiej, ale nie zamierzam z niego rezygnować. Obniżę ciężar do 40KG i będzie lepiej :)

luo
22-05-09, 23:02
dobrze rozgrzewasz stawy?
może daj z 10 minut roweru przed treningiem
siady robisz ATG czy tylko do poziomu? trochę dziwny ten ból przy takich ciężarach... może zbytnio wyginasz odcinek lędzwiowy jak wstajesz. Napewno technika jest ok?

" troszeczkę czułem ból w karku i dałem sobie spokój"
gryf trzymasz na tylnych aktonach naramiennych czy na karku?

pakeros17
22-05-09, 23:24
dobrze rozgrzewasz stawy?
może daj z 10 minut roweru przed treningiem
siady robisz ATG czy tylko do poziomu? trochę dziwny ten ból przy takich ciężarach... może zbytnio wyginasz odcinek lędzwiowy jak wstajesz. Napewno technika jest ok?

" troszeczkę czułem ból w karku i dałem sobie spokój"
gryf trzymasz na tylnych aktonach naramiennych czy na karku?

Na rowerku troszkę pojeździłem, ale nie długo.
Ogólnie nogi "trochę" rozgrzewałem.
Gdy wstaje staram się mieć prosty kręgosłup; klata do przodu; technika raczej tak, gdyż dawałem kilka tygodni filmik z moimi przysiadami.

Gryf trzymam na tylnych aktonach.

luo
23-05-09, 13:58
no niewiem, ale lepiej dobrze rozgrzewaj stawy

3ndriu
23-05-09, 15:51
Na rozgrzewkę poświęć 30 min tak żebyś się troszkę napocił przy niej, pilnuj techniki i będzie git.

pakeros17
23-05-09, 17:46
Mam nadzieję, że po takiej rozgrzewce już żadnego bólu nie doznam :)

pakeros17
25-05-09, 20:21
Kolejny tydzień.
Dziś wyciskanie sztangi 35KG oraz uginanie ramion ze sztangą 13KG.

Zacznę od wyciskania sztangi na płaskiej

1-10
2-10
3-10
4-10
5-10
6-10
7-10
8-10
9-10
10-10

Kurde trochę za bardzo zszedłem z ciężaru i było dosyć łatwo :evil:.
Myślę, że 37KG/38KG będzie już idealnie, żeby było trudno, ale żebym zrobił 10x10.


Uginanie ramion ze sztangą

1-10
2-10
3-10
4-10
5-10
6-10
7-10
8-10
9-10
10-10

Tu trafiłem dobrze, a mianowicie 13KG. Może jest to mały ciężar, ale naprawdę daje ostro w kość.

magic_key
26-05-09, 06:59
13 kg hantel czy sztanga??
widzisz jakies efekty ?
ursół bicek albo cos?

pakeros17
26-05-09, 10:58
13 kg hantel czy sztanga??
widzisz jakies efekty ?
ursół bicek albo cos?

13KG sztanga
Raczej chyba za wcześnie na jakieś efekty, jest to dopiero 2 tydzień, ale myślę, że za ok 2 tygodnie będzie już co widać, także o tym napisze.

Voice666
26-05-09, 23:46
Też lecę tym treningiem już 4 tydzień i pompa jest niesamowita. Jeden z moich ulubionych treningów, ale nie robię go za często bo zajebiście daje w dupę>
Jakie robisz przerwy między seriami?? Mam nadzieję, że nie dłuższe niż 60 sec??

pakeros17
26-05-09, 23:53
A jak tam z wagą, rosła trochę ?
A co do przerw to oczywiście 60 sekund, oczywiście czasami zdarza się 65 :whistle:
Tylko nie wiem czy dobrze robię, bo między kolejnym ćwiczeniem odpoczywam 2-3 minuty.

Voice666
27-05-09, 10:19
Nie nastawiałem się przed rozpoczęciem tego planu na wzrost masy, dlatego też nie mam diety typowo masowej. W tym planie nie robię też nóg bo za miesiąc mam chrzciny mojej małej i bałem si, że nie zmieszcze się w spodnie od garnituru. Troche go więc zmodyfikowałem pod swoje potrzeby.
Pompa jest i to jest najważniejsze.

magic_key
27-05-09, 18:26
60 sekund przerwa?? to nieźle pewnie daje w dupe :) chyba zaczne w lipcu :-)
a efekty powinny być raczej wytrzymałościowe??

pakeros17
27-05-09, 19:57
Środa 27.05.09

W dzisiejszym dniu ćwiczenia to wiosłowanie sztangą oraz wyciskanie francuskie.
Ciężary odpowiednio 33KG i 16KG.

Nie będę już rozpisywał każdej serii, bo to nie ma sensu :errf:
Dziś wiosłowanie podchodziło mi znacznie lepiej niż tydzień temu, ból w odcinku lędźwiowym był znikomy ( chyba nawet go nie było ), technika oczywiście prawidłowa.
Może zwiększę ciężar do 35KG, ale to jeszcze nic pewnego.

Co do wyciskania francuskiego to też jest bardzo dobrze. Ciężar dał mi nieźle popalić, ale nie było tak strasznie, nie zamierzam dokładać go w kolejnym tygodniu.

Ogólnie jestem zadowolony z dzisiejszego treningu.


@UP 60 sekund robi swoje. Mam nadzieję, że masa trochę wzrośnie ( bo głównie ten plan do tego jest przystosowany )

Voice666
27-05-09, 22:34
plan raczej wytrzymałościowy, ale przy dobrej diecie coś powinno skoczyć do góry

pakeros17
30-05-09, 16:52
Przedstawię wczorajszy trening.

Dzisiejszy dzień to podciąganie sztangi wzdłuż tułowia, szrugsy oraz przysiady ze sztangą. Trochę mi się pomyliło i zrobiłem po podciąganiu najpierw przysiady a później szrugsy :lol:.

Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 33KG

Tak jak wcześniej pisałem obniżyłem troszkę ciężar i było już lepiej, lecz cały czas technika nie jest perfekcyjna. Przy podnoszeniu nie dosyć, że lecę odrobinę do przodu to jeszcze staję na palcach. Mniej więcej tak się dzieje od 5 serii.

Przysiady 43KG

Tym razem nie miałem już żadnego bólu w odcinku lędźwiowym, jak to było dokładnie tydzień temu. W rozgrzewce pojeździłem ok 10 minut na roweryku i wyszło mi to na dobre, lecz pewnie ciężar też zrobił swoje.

Szrugsy 18KG

Wczoraj byłem zadowolony z tego ćwiczenia. Ciężar prawdopodobnie wystarczający ( choć może nie do końca, ale nie będę już go zwiększał ).

pakeros17
30-05-09, 18:35
Właśnie teraz o tym myślałem, ale dociągnę jeszcze 3 tygodnie.
Może i nie duże, ale naprawdę dają w kość.


Patrząc po cięzarach, które stosujesz wnioskuje, że raczej nieduży z Ciebie chłopak.



Możliwe, tego nie wykluczam :smile:

Voice666
31-05-09, 20:35
Trening pozornie łatwy, ale to tylko pozory. Zrób 6 tygodni a pózniej coś na siłę

pakeros17
01-06-09, 21:38
hmm... zastanowię się nad typ, bo chciałem wrócić znowu do FBW 5x5.

Puki co napiszę o dzisiejszym treningu.

Początek tygodnia, a więc Kolejny tydzień.
Dziś wyciskanie sztangi na płasko 38KG oraz uginanie ramion ze sztangą 14KG.
Trochę jestem zaskoczony, ale z tygodnia na tydzień coraz lepiej mi to idzie. Chyba będę dokładał co tydzień tak po 3-4 KG.

Uginanie ramion także poszło dobrze, ale nie będę na razie zwiększał ciężaru.

Voice666
02-06-09, 15:46
Spróbuj w każdym tygodniu do każdego ćwiczenia dodawać 1 - 2,5kg to pozwoli ci na stałą progresję w tym treningu

pakeros17
02-06-09, 16:15
Może być ciężko, ale będę próbował

Voice666
02-06-09, 17:00
Ważne żebyś próbował z treningu na trening coś więcej szarpnąć lub zostać na poprzednim ciężarze. Dlatego dobranie odpowiedniego ciężaru na początku jest w tym planie tak ważne. Nie należy przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę.
Powodzenia

pakeros17
04-06-09, 00:54
Wczoraj nastąpił kolejny trening, a mianowicie wiosłowanie sztangą oraz wyciskanie francuskie.

Ciężar jaki zastosowałem przy wiosłowaniu to 35KG ( tydzień temu 33KG ).
Chyba znowu się za słabo rozgrzałem gdyż od 5 serii w dolnym odcinku kręgosłupa czułem leki ból. Na szczęście im bliżej końca tym ból był coraz mniejszy. Na dzisiejszym treningu można powiedzieć, że trochę eksperymentowałem z ugięciem nóg oraz pochyleniem tułowia. Czasami tułów był prawie prostopadle do podłogi, a czasami pod kątem ~40*.

Przy wyciskaniu francuskim ciężar to 18KG ( tydzień temu 16KG ). Nie było aż tak ciężko, ale też nie było zbyt lekko. Mała progresja, a wywarła pozytywne wrażenie.

Voice666
04-06-09, 13:32
Przyczyną bólu rzeczywiście może być brak rozgrzewki. Spróbuj przed seriami właściwymi zrobić 3 serie lżejszym ciężarem jak robisz 35 to zacznij 10x28 ,30, 33 i pamiętaj o technice bo możesz nabawić sie poważnej kontuzji

pakeros17
04-06-09, 14:07
Rozgrzewkę mam zawsze przed seriami właściwymi, są to 2 serie mniejszym ciężarem + kilka podciągnięć na drążku, ale zrobię jak piszesz.
O technice pamiętam zawsze i staram się robić poprawnie wszystkie ćwiczenia.

Voice666
04-06-09, 16:26
http://www.youtube.com/watch?v=m4KuduKDYc4

Tak to mniej więcej powinno wyglądać. Jeśli lecisz do przodu to ugnij bardziej kolana, ciężar opuszczaj niemalże po udach

pakeros17
04-06-09, 16:59
No podobnie robię z tym, że mam troszkę bardziej ugięte kolana.
Aha i robię podchwyt.

Voice666
04-06-09, 19:38
To jak juz chcesz podchwyt to zmieniaj z treningu na trening z nachwytem, ale osobiscie robie nachwyt w tym treningu

pakeros17
05-06-09, 23:04
Dzisiejszy dzień mogę określić jako MASAKRA. Już sobie odpuściłem superserie przedramion, które robię zawsze na końcu. Był to prawdopodobnie najcięższy dzień w 10x10, ale zacznę od początku.

Unoszenie sztangi wzdłuż tułowia 34KG. Po kilku seriach technika jednym słowem kulała. Im bardziej pochylałem się do przodu tym częściej pojawiał się ból. Postanowiłem odchylić głowę do tyłu, jednocześnie troszkę wygiąłem się do tyłu i ból zniknął. Oczywiście technika nie była zła przez wszystkie powtórzenia.

Szrugsy 20KG. Tu najczęściej było wszystko w porządku, chociaż przyznam, że nieb było już tak łatwo jak tydzień temu mimo, że dołożyłem tylko 2KG.

Przysiady ze sztangą na barkach 44KG. Tutaj także było ciężko. Miałem chyba mniejszy ból w odcinku lędźwiowym niż tydzień temu, ale wiem czemu w czym leżał problem. Pomimo, że przy wstawaniu miałem proste plecy, nie przenosiłem ciężaru na tyły. Trochę głupi błąd, no ale cóż.


Szczerze mówiąc to przez myśl przeszła mi chęć przerwania 10x10 i rozpoczęcie kolejnego treningu masowego/siłowego, ale trochę mniej męczącego. Nie jestem pewien czy dam rade dociągnąć do tych 6 tygodni, ale będę się starał.

Voice666
05-06-09, 23:10
Pokaż jaja i skończ 10x10. Jak już mówiłem to jest to trening ciężki, ale za to satysfakcja jestwielka po jego zakończeniu (dzisiaj właśnie go skonczyłem).
Używasz pasa??

slim shady
05-06-09, 23:15
co to jest 6 tygodni treningu leć do końca :P

Voice666
05-06-09, 23:17
Przy tym treningu już 6 tygodni daje niezle popalić

pakeros17
05-06-09, 23:20
Jaj na pewno nie pokażę :P, ale spróbuje dobić do 6 tygodni :)
Pasa nie używam.

Voice666
05-06-09, 23:27
To zacznij i dotrwaj.

slim shady
05-06-09, 23:42
bo ten trening nie jest dla początkujących

pakeros17
06-06-09, 00:10
bo ten trening nie jest dla początkujących

Właśnie dzisiaj się o tym przekonałem :P

Miodowar
07-06-09, 01:58
moze ja rownież sie podejme tego treningu... przez wakacje.

pakeros17
09-06-09, 00:14
Rozpocząłem 4 tydzień 10x10.
Dziś ( a właściwie to wczoraj :P ) było wyciskanie sztangi na płaskiej 40KG oraz uginanie ramion ze sztangą [b]15KG. Ciężary były takie same jak w I tygodniu, ale tym razem poszło dużo lepiej ( bo tak miało być :) )

Na temat wyciskania powiem, że było bardzo przyjemnie, ciężar nie był za ciężki. Jedynie w 2 ostatnich powtórzeniach w ostatniej serii miałem lekki problem. Na początku myślałem, że znowu nie podołam, ale dobrze, że się przeliczyłem.

Uginanie ramion też było pozytywne. Nie miałem większego problemu w tym ćwiczeniu, brak żadnego bujania i innych negatywnych ruchów.

Napinacz01
09-06-09, 00:34
Robilem na początku moich początków z siłownia ten trening :D pamietam ze przychodzilem z zamknietymi oczami do domu, wszamalem cos i zasypialem jak male dziecko ;D

pakeros17
11-06-09, 18:15
Środa 10.06.09

Wiosłowanie sztangą 37KG oraz wyciskanie francuskie 20KG.

Tym razem wiosłowanie robiłem nachwytem. Lepiej mi się kontrolowało cały ciężar, ale miałem takie wrażenie, że coś źle robię, dlatego pozwolę sobie nagrać krótki filmik w następnym tygodniu z wykonaniem tego ćwiczenia i prosiłbym o ocenę pod względem technicznym.

Technika w wyciskaniu francuskim nie robi większego problemu. Odczułem tylko lekki ból w stawie łokciowym w kilku ostatnich seriach ( nie cały czas ). Nie wiedziałem, że takie coś będzie miało miejsce i nie przykładałem szczególnej uwagi do rozgrzania stawu. Poza tym "szczegółem" żadnych problemów.

Voice666
11-06-09, 21:49
Pamiętaj, że staw łokciowy należy do najbardziej kontuzjogennych i przykładaj się do jego rozgrzania, złapanie kontuzji łokcia wykluczy cię z gry na przynajmniej kilka miesięcy.

pakeros17
13-06-09, 20:40
Wczorajszy dzień był lekko ciężki, na pewno lepiej niż tydzień temu. Ciężaru nie zwiększałem, bo nie chciałem, żeby to odbijało się na gorszej technice.
Unoszenie sztangi wzdłuż tułowia 34KG.
Na szczęście odbyło się bez jakiegokolwiek bólu kręgosłupa ( miałem chyba 1, ale to trwało bardzo krótko ), nie wyginałem się jak ostatnio, a i technika w miarę dobra.

Szrugsy 20KG. Tutaj żadnych zastrzeżeń, wszystko ok.

Przysiady ...KG. Jednym słowem wkurwiłem się na siebie :twisted:. Nawet nie wiedziałem jak ja mogłem coś takiego zrobić. Otóż założyłem ciężar. Od początku wydawało mi się, że jest jakoś lekko, byłem zdziwiony, że tak łatwo mi idzie. Dopiero przy 5 serii zauważyłem, że zamiast 44KG założyłem 34KG :yawn:. Nie wiedziałem co mam zrobić, czy lecieć dalej, czy może dołożyć do tych 44KG. Wybrałem tą drugą opcję, czyli dołożyłem 10KG i zrobiłem serii. Dalej już nie dałem rady. Chyba za bardzo się tym zdenerwowałem.
Gdyby nie taki błąd, piątkowy dzień treningowy uznałbym za udany.

pakeros17
15-06-09, 23:42
Dziś rozpoczął się 5 tydzień
Poniedziałek: wyciskanie sztangi na płaskiej 42KG oraz uginanie ramion ze sztangą 16KG.

Mniej więcej od 3 serii wiedziałem, że będzie ciężko i tak było.
Od 6 serii do 9 robiłem 8 powtórzeń, natomiast ostatnią 6 powtórzeń. Trochę się wkurzyłem, że nie dobiłem do 10 powtórzeń. Może przesadziłem z rozgrzewką ? Chociaż nie sądzę, żeby była ona tak męcząca siłowo, ale nie zamierzam zmniejszać ciężaru w następnym tygodniu.

W uginaniu ramion ze sztangą wszystko poszło gładko, było troszkę ciężko, ale najważniejsze, że wykonałem 10x10.

pakeros17
19-06-09, 23:15
Dziś opiszę relację ze środy i z dnia dzisiejszego


Środa

Wiosłowanie sztangą nachwyt 38KG. Niestety nie miałem możliwości zrobienia filmiku, no ale to raczej nic poważnego.o ile pamiętam to w pojedynczych powtórzeniach czułem lekki ból w kręgosłupie, ale nie było tak strasznie.

Wyciskanie francuskie 21KG. troszkę było ciężko, ale dałem rade.


Piątek

Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 35KG. Nie zwiększyłem ciężaru, gdyż jest to wystarczający jak dla mnie. Technika może być, lekkie chwianie było, ale robiłem co mogłem :)

Szrugsy 20KG. Tutaj nie mam zastrzeżeń, wszystko ok.

Przysiady 45KG. Tym razem nie pomyliłem się z ciężarem. Czuje, że chyba siła trochę spada, przy 3 serii już nie dawałem rady, ale jednak do 10 szybko poszło.

Voice666
19-06-09, 23:39
sog za wytrwałość, ile jeszcze bedziesz robił ten plan??

pakeros17
19-06-09, 23:58
Jeszcze 1 tydzień

Voice666
20-06-09, 10:24
Zrób sobie jak skończysz tydzień kompletnej laby, pozniej atakuj z nowym planem.

pakeros17
20-06-09, 12:06
Będę musiał się dobrze zastanowić nad nowym planem. Zastanawiam się nad splitem, ale równie dobrze mógłbym spróbować jakiegoś rodzaju FBW.

.Smile
20-06-09, 14:14
10x10 mysle ze ciezki trening, widzisz jakies efekty w momencie jak juz konczysz? Z tego co widze, to trening bardziej na wytrwalosc co o tym powiesz?

pakeros17
20-06-09, 14:50
Na początku byłem przekonany, że ten plan to bardziej na masę, ale po tylu tygodniach sądzę, że jest to trening na siłę. W moim przypadku masa nie skoczyła ( dieta jest ).
Według mnie najcięższym dniem treningowym jest piątek, gdzie ćwiczy się barki, kaptury i nogi. Inne dni są w porządku.

btw. pompa jest zajebista :twisted:

Voice666
20-06-09, 15:31
wydaje mi się, że najodpowiedniejszy po tym planie jest split, ponieważ tu katowałeś jedno ćwiczenie, na góra dwie trzy partie na trening, co w efekcie na dłuższą metę jest dość nużące i nudne. Ja za czołem split raczej tak żeby poeksperymentować bo szykuje mi się miesięczna przerwa od siłowni (urlop nad morzem) i tak sobie plumkam różne zestawienia i dochodzę do wniosku, że po 10x10 lepiej wychodzi się na splicie niż na fbw gdyż trening się nie nudzi i nie traci się motywacji, ale to tylko moja opinia.

pakeros17
20-06-09, 15:40
Ogólnie split mi bardziej pasuje bo nie nudzi mi się tak jak FBW. W FBW po 3 tygodniach już staje się monotonne jak dla mnie i zawsze mam ochotę na zmianę po takim krótkim czasie.

Voice666
20-06-09, 18:15
Na kazdego działa co innego. Z tym, ze tym przypadku chodzi o to zeby trening znowu nie przypominał poprzedniego planu wiec split wydaje sie byc najlepszy pod tym wzgledem, a czy najlepszy jest na mase to juz indywidualna sprawa.

pakeros17
23-06-09, 21:26
Wczoraj nie moglem zrobić treningu bo miałem lekką pracę fizyczną i nie chciałem jeszcze się zbytnio przemęczać, więc przełożyłem trening na wtorek.

Wyciskanie na płaskiej znów 42KG. Było dużo lepiej niż tydzień temu, ale kurde nadal nie wykonałem 10 serii. Przy 9 skończyłem na 6 powtórzeniach, a przy 10 bodajże na 9. Chyba troszkę za wcześnie się wziąłem za 10x10, ale zawsze to jakieś doświadczenia.

Uginanie ramion 17KG. Tu było ogólnie spoko. Troszkę ciężko, ale dałem rade.

3ndriu
23-06-09, 21:28
Mogłeś kogoś poprosić by Ci pomógł wykonać te 10 powtórzeń.

Voice666
23-06-09, 21:32
Zawsze to lepiej wykonać założenia planu nawet z pomocą, czy chociażby ze zmniejszonym ciężarem, ale nie ma się czym przejmowac. Raz nie zawsze.

pakeros17
23-06-09, 22:04
W sumie tak, dziś akurat miałem takie wyjście, ale zawsze jestem sam na siłowni, bo mam swoją.

pakeros17
28-06-09, 01:35
Wczoraj odbył się ostatni trening 10x10, ale opiszę najpierw czwartkowy i wczorajszy trening.

Czwartek

Wiosłowanie sztangą 39KG. Można powiedzieć, że jestem zadowolony z tego ćwiczenia. Nie miałem żadnych bólów dolnego odcinka kręgosłupa, tylko chyba podczas 1 serii rozgrzewkowej, ale nie we wszystkich powtórzeniach. To był chyba jedyny dzień, w którym nie było żadnego bólu kręgosłupa ( poza serią rozgrzewkową ).

Wyciskanie francuskie 21KG. Tu już trochę gorzej. tydzień temu pisałem o bólu stawu łokciowego. Tym razem także się pojawił i był to silniejszy ból. Robiłem serie rozgrzewkowe, więc nie powinno być problemu


Sobota

Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 35KG. Chyba za bardzo myślałem o tym, że jest to ostatni dzień tego treningi :P i nie wykonywałem poprawnie technicznie wszystkich powtórzeń. Ćwiczenie naprawdę ciężkie, daje ostro w kość. Tak się zastanawiałem, że mogłem dobrać mniejszy ciężar, no ale już za późno

Szrugsy 20KG. Tutaj żadnych problemów nie było, wszystko ok.

Przysiady 45KG. Tak jak w przypadku wiosłowania, jestem zadowolony. ze względu na brak jakiegokolwiek bólu. Po treningu nogi jak z waty, trochę się uginały, ale po schodach wejść do domu radę dałem :P.

Podsumowując te 6 tygodni, mogę stwierdzić, że 10x10 jest bardzo ciężkim treningiem. Nie polecam go początkującym, ja się troszkę "sparzyłem",bo zamiast tego mogłem podjąć się jakiegoś splita, ale najważniejsze jest to, że wytrwałem te 6 tygodni i z tego się cieszę. Co do wagi to nie wzrosła ona prawie wcale ( troszkę się zwiodłem ). Po kilku tygodniach pompa jest naprawdę niesamowita, ale zobaczymy na jak długo :P.