Rokr91
17-05-09, 21:08
Nie wiedziałem gdzie napisać ów temat, więc wybrałem dział "trening"
Jeśli jest on złym działem, proszę o przesunięcie i przepraszam. :pray:
Swoją przygodę z siłownią zacząłem kilka tygodni temu i chciałbym wiedzieć coraz więcej w tym temacie.
Czy są jakieś dodatki do treningu, sztuczki, które uwydatniają użylenie (na suple jeszcze za wcześnie)?
Bardzo mi się podobają ogromne żyły na rękach.
Wielu znajomych niećwiczących na siłowni (nawet dość otyłych) ma dosyć pokaźne użylenie, a u mnie są nawet ciągłe problemy z pobieraniem krwi z powodu jego słabej widoczności... :lol:
Wiem iż wiele zależy od genetyki i zatłuszczenia. Przedramiona, ręce są u mnie dość odtłuszczoną częścią ciała, a rodzina ma żyły że szok (w szczególności ojciec).
Prawdę powiedziawszy to z treningu na trening mogę zaobserwować postęp w uwidocznianiu się mojej "pajęczyny", ale wiecie jak to jest. Zawsze trzeba na coś narzekać.
Jeśli jest on złym działem, proszę o przesunięcie i przepraszam. :pray:
Swoją przygodę z siłownią zacząłem kilka tygodni temu i chciałbym wiedzieć coraz więcej w tym temacie.
Czy są jakieś dodatki do treningu, sztuczki, które uwydatniają użylenie (na suple jeszcze za wcześnie)?
Bardzo mi się podobają ogromne żyły na rękach.
Wielu znajomych niećwiczących na siłowni (nawet dość otyłych) ma dosyć pokaźne użylenie, a u mnie są nawet ciągłe problemy z pobieraniem krwi z powodu jego słabej widoczności... :lol:
Wiem iż wiele zależy od genetyki i zatłuszczenia. Przedramiona, ręce są u mnie dość odtłuszczoną częścią ciała, a rodzina ma żyły że szok (w szczególności ojciec).
Prawdę powiedziawszy to z treningu na trening mogę zaobserwować postęp w uwidocznianiu się mojej "pajęczyny", ale wiecie jak to jest. Zawsze trzeba na coś narzekać.