Zobacz pełną wersję : Jaka najlepsza praca dla studenta?
Temat poświęcony przyszłym, jak i obecnym studentom. Jaka praca jest przyjemna i za godziwe pieniądze? Ja np. myślałem o pracy w jakimś sklepie z odzieżą typu Cropp, House, czy Diverse... lub o pracy kelnera (pensja + napiwki), chodzi mi o pracę, żeby zarobić a specjalnie się nie narobić;P
to napewno nie kelner ja byłem w sezonie w zeszłym roku-prze*ebane. To juz lepiej w Croppie :)
truskawki wisnie, ogórki :D
nie no joke.
nie ma pracy zeby sie nie narobić, bynajmniej w trakcie studiów, nmo chyba ze znajomosci.
szukaj juz w zawodzie roboty. a noz moze coś znajdziesz
Damian st-ce
13-04-09, 19:04
Chciałbym znaleźć pracę, która by była lżejsza od spania i przyjemniejsza od seksu :)
spytaj ferdka kiepskiego ... on tez szukal takiej pracy zeby zarobic a sie nie narobic ... ale chyba nie znalazł:)
W sumie jak dość ciekawie wyglądasz to szukaj pracy w sklepach z markową odzieżą...(może być trudno), na kelnera powinno być dużo łatwiej ale też zależy gdzie... czas kryzysu... Zawsze mozesz jeszcze pieski wyprowadzac xD pomagać starszym babcią...
slim shady
13-04-09, 20:03
męska dziwka, striptizer
Ja chwalę sobie swoją, czyli instruktora w klubie fitness. Oczywiście zarobki nie są zbyt imponujące(jak to w przypadku 1/2 etatu), ale sprawia mi przyjemność, fajnie się pracuje. A jakie laski :]
//Jolly
nie wezma na instruktora pierwszego lepszego ktory tylko chodzi na silownie ;) Trzeba cos tam poswiecic papierkiem, jakims awf`em, jak podczas studiow to zalezy od studiow, ja nie znalazbym czasu na prace podczas swoich chyba, ze w nocy ale w tedy to bym nie spal skoro ja na silce czasem do 23 jestem, a po do pracy? :D Na wakacje polecam lopate :)
Nie wiem z latwych pracy to nie wiem, moze modelem zostac, do teleturniejow sie zglaszac ?
Dzwonic do TVN GRA i rozwiazywac zagadki ? :D
A jeszcze lepiej to rozkrecic wlasny biznes. Idziesz na kursik, dofinansowanie z unii. Tylko jakis poczciwy biznesplan przygotowany i siup :D
A moze jestes rolnikiem, czy tam masz kawalek ziemi ?
W tedy isc po dofinansowanie, zasadzic orzechy i dogladac co jakis czas. I masz stale dochody z dotacji :) <-- wlasie nad tym pracuje by wprowadzic w zycie, tyle ze u mnie nikt rolnikiem nie jest
powiem ci ze teraz ciezko znalezc prace ... kryzys
moze jakies rekodzielnictwo jesli umiesz cos robic?
albo jakies uslugi jesli znasz sie na czyms?
Nie ma pracy dla ludzi z naszym wykształceniem ;p
Rynju: No właśnie ja nie ćwiczę już, tylko czasami rekreacyjnie. Za stary jestem. Skończy się studia i trzeba będzie pomyśleć o życiu....
//Jolly
bramkarz. troche koksu i wszedzie sie znajdzie robota.
hmm , ja pracowałem na bramce , i musze powiedziec ze nie fajnie stoi sie na bramce to odradzam. A koks to nie sposob na miche ... Sproboj z koksem dojsc do tego co ig czy vold , nie dasz rady ...
Taa, stać kilka godzin raczej nie fajnie:errf:
//Jolly
ogolnie to nudne , nie dla mnie stanie i patrzenie czy ktos sie nie bije. bedac na bramce dostalem 2 razy po papie (gdyby nie koledzy z fachu pewnie wyladował w szpitalu) , bardzo nei wdzieczna praca ;] , lecz laseczki czasmi rozmawiaja po pracy z bramkarzami ^^
Blackphoenix
13-04-09, 23:57
Ja na razie mam dylemat gdzie będę pracował w wakacje, coś czuję ze wyląduje w McDonaldzie :D :P
dobra robota bo czesto placa od wykonanego kursu ;) i idzie dużo obrócić jak masz farta.
Rynju na instruktora fitness wystarczy kurs.
dZiECiUCh_88
14-04-09, 06:02
masz jakieś zainteresowania?? co bys chciał rbić?? jakiego typu praca Cię interesuje?? jeśli niemasz wiekszych ambicji pracuj w ochronie... zawsze potrzebują ludzi a czas pracy można z regóły w dużym stopniu dostosować do twoich potrzeb...zawze możesz pracować też na kasie w hipermarkecie choć dla mnie troche są smieszni faceci na kasach... :)
na kasie to bym chyba umarl z nudy, najgorzej jak sie pomylisz i musisz szybko rozwiazac problem co przy tlumie wscieklych i marudzacych ludzi jest niezbyt latwe :D
btw na tego instruktora kurs - ile lat trwa takie cos? nic wiecej nie potrzeba?(no chyba nie mozna byc jakims grubasem co:D?)
Damian st-ce
14-04-09, 15:12
Pracowałem kiedyś w Lidlu... Jasny ch.j, syf jak znalazł - odradzam. A teraz budowlanka i jakoś wszystko idzie :D. Polecam papierkowa robotę na budowie - trzepanie worków po cemencie xD
Jakimś koksem to ja nie jestem, więc bramka odpada;D głupio tak mówić o samym sobie, ale ogólnie jestem dosyć przystojny(:D), wiec do jakiegoś sklepu z odzieżą może by mnie przyjęli;P tylko chyba w ch*j osób chętnych jest do takiej pracy, więc nie wiem czy się załapię...;/ a poza tym to fajne laseczki tam się kręcą i można podbić na bajerę, że niby jakiś ciuszek czy coś:D
Magic_key: W zależności. Są roczne i 3 miesięczne(z innymi się nie spotkałem). Oczywiście musisz zabulić i je zdać.
//Jolly
PS: Rozwalił mnie ten tekst rynja z kawałkiem ziemi :D
http://www.kursyinstruktorskie.edu.pl/ szukac na tej stronce . to sa chyab panstwowe
Myjnia jest ok, może płaca niezaduża ale masz jeszcze napiwki;D wiec nawet sporo wychodzi
a w Mc Donaldzie ile płacą za godzinę, lub miesięcznie?:D
Blackphoenix
14-04-09, 23:32
od 7 - 9 zł/h z tego co wiem to zależy od tego czy jest to gdzies w centrum czy na pobrzeżach miasta.