bertooh
12-04-09, 00:15
Staż: hmm może z rok, ale raczej nie bardzo systematycznie, trochę mocno się obijałem.
Wiek 18 lat, masa ciała 62 kg, 176 cm wzrostu.
Cel: masa oczywiście.
Chciałbym poprosić o przeróbkę treningu, bo na pewno się przyda. Sam nie wiem jaki ułożyć. Dodam, że mniej więcej dwa razy w tygodniu biegam po boisku i trenuję trochę piłkę nożną. Pewnie ma to negatywny wpływ na masę no ale cóż- kocham piłkę.
Początkowo (jak każdy zielony) nie trenowałem MC ani nóg, ale ostatnio jakoś w wolnym czasie zacząłem próbować. Może napiszę jak wyglądał mój plan przez dość długi okres czasu:
Poniedziałek (klatka piersiowa)
Wyciskanie na ławce prostej 4 serie (zwiększanie obciążenia po serii)
Wyciskanie na skośnej 4 serie (zwiększanie obciążenia po serii)
Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej (zwiększanie obciążenia po serii)
Rozpiętki na ławce skośnej
Wtorek (biceps,triceps)
Wyciskanie sztangielek z zza karku -najpierw jedna ręka, póżniej druga (nie wiem jak to nazwać (zwiększanie obciążenia po serii)
Wyciskanie francuskie zza karku gryfem łamanym stojąc
Pompki tyłem ?? z obciążeniem na brzuchu (również nie wiem jak nazwać)
Uginanie ramion z gryfem łamanym
Uginanie ramion ze sztangielkami
Środa (przerwa)
Czwartek (barki)
Wyciskanie sztangi zza karku
Wyciskanie sztangi przed głową
Wyciskanie sztangielek ze skrętem
Unoszenie ramion ze sztangielkami
Piątek zazwyczaj machałem bezsensownie, bądź w weekend.
Proszę o "małą" modyfikację mojego pseudo treningu :silenced:
Zacząłem robić martwy ciąg i daję radę z nim, nogi również. Co do sprzętu to do dyspozycji gryfy, ławeczka, pas i w zasadzie to wszystko :neutral:
Pozdrawiam i wesolutkich :happy:
Wiek 18 lat, masa ciała 62 kg, 176 cm wzrostu.
Cel: masa oczywiście.
Chciałbym poprosić o przeróbkę treningu, bo na pewno się przyda. Sam nie wiem jaki ułożyć. Dodam, że mniej więcej dwa razy w tygodniu biegam po boisku i trenuję trochę piłkę nożną. Pewnie ma to negatywny wpływ na masę no ale cóż- kocham piłkę.
Początkowo (jak każdy zielony) nie trenowałem MC ani nóg, ale ostatnio jakoś w wolnym czasie zacząłem próbować. Może napiszę jak wyglądał mój plan przez dość długi okres czasu:
Poniedziałek (klatka piersiowa)
Wyciskanie na ławce prostej 4 serie (zwiększanie obciążenia po serii)
Wyciskanie na skośnej 4 serie (zwiększanie obciążenia po serii)
Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej (zwiększanie obciążenia po serii)
Rozpiętki na ławce skośnej
Wtorek (biceps,triceps)
Wyciskanie sztangielek z zza karku -najpierw jedna ręka, póżniej druga (nie wiem jak to nazwać (zwiększanie obciążenia po serii)
Wyciskanie francuskie zza karku gryfem łamanym stojąc
Pompki tyłem ?? z obciążeniem na brzuchu (również nie wiem jak nazwać)
Uginanie ramion z gryfem łamanym
Uginanie ramion ze sztangielkami
Środa (przerwa)
Czwartek (barki)
Wyciskanie sztangi zza karku
Wyciskanie sztangi przed głową
Wyciskanie sztangielek ze skrętem
Unoszenie ramion ze sztangielkami
Piątek zazwyczaj machałem bezsensownie, bądź w weekend.
Proszę o "małą" modyfikację mojego pseudo treningu :silenced:
Zacząłem robić martwy ciąg i daję radę z nim, nogi również. Co do sprzętu to do dyspozycji gryfy, ławeczka, pas i w zasadzie to wszystko :neutral:
Pozdrawiam i wesolutkich :happy: