Mavee
09-04-09, 23:02
Witam, mam 191 cm wzrostu, ważę 80kg. Wiele czasu spędziłem na forach ale nadal mam parę pytań.
Przestrzegam jako takiej diety (dużo produktów zawierających dużo białka i mało tłuszczy, braki uzupełniam Egg Protein 80 Olimpu, po treningu uzupełniam cukry). Ćwiczę już jakiś czas, około pół roku (co drugi dzień). Głównie ćwiczę ręce (przedramię, biceps, ramiona), klatkę i brzuch (6 weidera). A teraz przejdźmy do pytań:
- Ćwicząc biceps macham 3 serie sztangielkami (19kg) po 10 na jedną rękę. Problem w tym ze w momencie kiedy już nie daje rady podnieść (koniec serii), wcale nie czuję jakiegoś większego bólu w mięśniu. Ostatnio próbowałem machać 7,5 kg sztangielkami i po 50 powtórzeniach czuje mocny ból w bicepsie. Czy to znaczy, że bardziej opłaca mi się trening tymi mniejszymi ciężarami ? Głównie chce mieć ładnie wyrzeźbioną rękę, lekki przyrost nie zaszkodziłby, bo w końcu trzeba mieć co rzeźbić. W bicepsie mam teraz 36 cm.
- Czy nie przeszkadza to, że mój trening trwa półtora godziny ? (najpierw 6 weidera około 30-40 minut bo jestem już w 36 dniu, a potem trening reszty ciała około 40 minut- godziny.
- Mam problem z mięśniami piersiowymi. Mianowicie, mój prawy mięsień jest tak jakby, bardziej zbity niż lewy. Wizualnie wygląda to tak jakby prawy był wyżej od lewego (pod prawym sutkiem mięsień się już kończy, a pod lewym ciągnie się jeszcze trochę w dół, tak jakby nie był wyrzeźbiony) Ciężko to opisać, mam nadzieję, że rozumiecie. I pytanie jest takie, jak mogę to skorygować? Wiem, że mięśnie nie u każdego są równe (genetyka itd) ale na pewno da się to chociaż troszkę zamaskować.
To na razie wszystko. Pozdrawiam i liczę na szybką pomoc :) Z góry dziękuję.
Przestrzegam jako takiej diety (dużo produktów zawierających dużo białka i mało tłuszczy, braki uzupełniam Egg Protein 80 Olimpu, po treningu uzupełniam cukry). Ćwiczę już jakiś czas, około pół roku (co drugi dzień). Głównie ćwiczę ręce (przedramię, biceps, ramiona), klatkę i brzuch (6 weidera). A teraz przejdźmy do pytań:
- Ćwicząc biceps macham 3 serie sztangielkami (19kg) po 10 na jedną rękę. Problem w tym ze w momencie kiedy już nie daje rady podnieść (koniec serii), wcale nie czuję jakiegoś większego bólu w mięśniu. Ostatnio próbowałem machać 7,5 kg sztangielkami i po 50 powtórzeniach czuje mocny ból w bicepsie. Czy to znaczy, że bardziej opłaca mi się trening tymi mniejszymi ciężarami ? Głównie chce mieć ładnie wyrzeźbioną rękę, lekki przyrost nie zaszkodziłby, bo w końcu trzeba mieć co rzeźbić. W bicepsie mam teraz 36 cm.
- Czy nie przeszkadza to, że mój trening trwa półtora godziny ? (najpierw 6 weidera około 30-40 minut bo jestem już w 36 dniu, a potem trening reszty ciała około 40 minut- godziny.
- Mam problem z mięśniami piersiowymi. Mianowicie, mój prawy mięsień jest tak jakby, bardziej zbity niż lewy. Wizualnie wygląda to tak jakby prawy był wyżej od lewego (pod prawym sutkiem mięsień się już kończy, a pod lewym ciągnie się jeszcze trochę w dół, tak jakby nie był wyrzeźbiony) Ciężko to opisać, mam nadzieję, że rozumiecie. I pytanie jest takie, jak mogę to skorygować? Wiem, że mięśnie nie u każdego są równe (genetyka itd) ale na pewno da się to chociaż troszkę zamaskować.
To na razie wszystko. Pozdrawiam i liczę na szybką pomoc :) Z góry dziękuję.