Zobacz pełną wersję : Zupki chińskie
Witam, czy zupki chińskie, jakies amino czy tego typu zupy nalezą do fastfódów?
nie wiem czy naleza czy nie ale nie warto ich jesc:smile:
raczej syf nie w tym samym sensie co mcdonald, kfc ale tez syf:D
raczej syf nie w tym samym sensie co mcdonald, kfc ale tez syf:D
moze nawet w wiekszym stopniu niz McDonald :smile:
to jest jak woda+wegeta wiec tylko zapcha zołądek wes wypij naraz litre wody dodaj napeczniały makaron i tez bedzie ten sam efekt jak po tej zupie :D
slim shady
28-03-09, 19:53
raz na jakis czas nie zaszkodzi w koncu nie jesteś zawodowcem, ze masz idealna diete
Ee, a co takiego strasznego jest w tej zupie?. Kluski i mały woreczek przypraw?. Nie przesadzajmy, raz na jakiś czas można spokojnie zjeść.
//Jolly
zjsc mozna no wiadomo ale mi chodzi oto ze diety na tym nie prowadzic :D
Ja unikam bo moj uklad trawienny zawsze odczuje takie rzeczy ;)
Moim zdaniem nie zaszkodzi:) ale do diety moze nie ma co wlaczac ale czasem jak najdzie chcec to owszem mozna zjesc:) sam osobiscie czasem jem i co w sumie nic to nie daje a jak sie lubi to mozna wszamac:)
Dla mnie to sama chemia w proszku.
co wy serio tak, czy bekę sobie kręcicie?:yawn:
Zupki mają dużo witaminy E 365:) A tak naprawde to 100% chemii i nic wiecej, i jesli ktos napisze ze nie szkodzi to jest w mocnym bledzie. Jedząc ten syf wprowadzasz do organizmu mase toksyn, konserwantów, które przyczyczyniaja sie do produkcji wolnych rodników oraz innych toksyn z ktorymi musi poradzic sobie wątroba, o wolnych rodnikach pisalem w innym poscie ale w skrocie - rozwalaja twoj organizm od srodka, i moga sie przyczynic do mutacji genowych ktore są przyczynami nowotworów. W okresie treningu organizm i tak ma ich za duzo i nalezy wprowadzac sporo antyoksydantow by pomoc organizmowi radzic sobie z nimi.