jaca666
21-03-09, 10:31
Postanowiłem napisać bo może ktoś ma podobny problem i też się z czymś takim zmagał.
Od urodzenia mam nierówno położone łopatki.Konkretnie lewa jest nico wyżej przez to mam dużo problemów.
Oczywiście mam zakaz od lekarza wykonywania jakichkolwiek ćwiczeń obciążających kręgosłup.
Nigdy na poważnie tego nie brałem bo ostatni raz u lekarza byłem z 8 lat temu a jakiś czas po tej wizycie zacząłem się interesować kulturystyką.
Zapomniałem o moich plecach i ostro trenowałem.Przez kilka lat ze szczypiorka zmieniłem się w postawnego gościa.Z wagi 60kg przytyłem na 114kg a w łapie z 33cm doszedłem do 47.5 także siła podskoczyła i to bardzo!!!
Jednak co jakiś czas przeskakiwało mi coś w lewej łopatce zwłaszcza przy wyciskaniu na barki i ćwiczeniach na plecy z większymi ciężarami.
Wszystko było by oki gdyby nie to ze od łopatki ból nasilał się i promieniował aż do lewego tricepsa w dół i w górę do karku czyli praktycznie nie można ruszać głową i człowiek wykonuje ruchy ciała jak robot :)
Taka kontuzja przechodzi po około 5-10 dniach ale kwestia następnej to miesiąc góra trzy.
Potem miałem przerwę w ćwiczeniach około dwóch lat (ożeniłem się i urodził mi się syn) od jakiś dwóch miesięcy znów ostro ćwiczę i wszystko pięknie wraca ale niestety ból pleców także!!!
Wczoraj robiłem na siłowni plecy i zakończyłem martwy ciąg ciężarem 180 kg 2 ruchy a dziś jest tragedia i ledwo ruszam głową.
Boje się ze że będę musiał zakończyć przygodę z siłownia a nie chcę tego!!!
Mógłbym wyeliminować np. martwy ciąg,wiosłowanie sztanga itp ale nie wiem czy wtedy bym tak szybko rósł jak teraz i czy bym osiągnął te 50 cm w bicepsie o którym marzę!!!
Bo przecież ćwicząc na wyciągach lub małymi ciężarami będę bardzo długo szedł do celu!!!
Ale wiadomo że zdrowie jest najważniejsze wiec mam dylemat.
Dziękuję że mnie wysłuchaliście i czekam na rady co dalej robić!!!
Od urodzenia mam nierówno położone łopatki.Konkretnie lewa jest nico wyżej przez to mam dużo problemów.
Oczywiście mam zakaz od lekarza wykonywania jakichkolwiek ćwiczeń obciążających kręgosłup.
Nigdy na poważnie tego nie brałem bo ostatni raz u lekarza byłem z 8 lat temu a jakiś czas po tej wizycie zacząłem się interesować kulturystyką.
Zapomniałem o moich plecach i ostro trenowałem.Przez kilka lat ze szczypiorka zmieniłem się w postawnego gościa.Z wagi 60kg przytyłem na 114kg a w łapie z 33cm doszedłem do 47.5 także siła podskoczyła i to bardzo!!!
Jednak co jakiś czas przeskakiwało mi coś w lewej łopatce zwłaszcza przy wyciskaniu na barki i ćwiczeniach na plecy z większymi ciężarami.
Wszystko było by oki gdyby nie to ze od łopatki ból nasilał się i promieniował aż do lewego tricepsa w dół i w górę do karku czyli praktycznie nie można ruszać głową i człowiek wykonuje ruchy ciała jak robot :)
Taka kontuzja przechodzi po około 5-10 dniach ale kwestia następnej to miesiąc góra trzy.
Potem miałem przerwę w ćwiczeniach około dwóch lat (ożeniłem się i urodził mi się syn) od jakiś dwóch miesięcy znów ostro ćwiczę i wszystko pięknie wraca ale niestety ból pleców także!!!
Wczoraj robiłem na siłowni plecy i zakończyłem martwy ciąg ciężarem 180 kg 2 ruchy a dziś jest tragedia i ledwo ruszam głową.
Boje się ze że będę musiał zakończyć przygodę z siłownia a nie chcę tego!!!
Mógłbym wyeliminować np. martwy ciąg,wiosłowanie sztanga itp ale nie wiem czy wtedy bym tak szybko rósł jak teraz i czy bym osiągnął te 50 cm w bicepsie o którym marzę!!!
Bo przecież ćwicząc na wyciągach lub małymi ciężarami będę bardzo długo szedł do celu!!!
Ale wiadomo że zdrowie jest najważniejsze wiec mam dylemat.
Dziękuję że mnie wysłuchaliście i czekam na rady co dalej robić!!!