Zobacz pełną wersję : WL- progresia
wczoraj w ostatniej serii wszedłem na 90kg i moja progresja wygląda następująco: 60kg x8, 70kg x8, 80kg x8 i 90kg x8
i wydaje mi się, że jest lipna, bo czytałem w jakimś artykule, że na początku powinien być duży skok ciężaru, a każdą serią co raz mniejszy.
Rożne są metody.
Ja podam Ci jak robiłem w szczycie formy:
Na początek dobra rozgrzewka,rozciąganie 5 min i wyciskanie samego gryfu.
1-12-60kg
2-10-80kg
3-8-100kg
4-6-120kg
5-3-140kg
6-1-160kg + 2 ruchy wymuszone
Ja tak ćwiczyłem.
Oczywiście nie musisz robić tych dwóch ostatnich serii po 3 i 1 ruchu!!!
Ja tak robiłem bo zależało mi na sile i na masie!!!
Jak dla mnie to powinno tak wyglądać u Ciebie.
12-60kg
10-70kg
8-80kg
6-90kg
4-95kg
2-100kg
nie dodałem, że ćwiczę planem FBW ułożonym przez hardworkOUT`a i pisze w nim 4x8 więc się tego trzymam :)
więc jak dalej robić jak robiłem czy spróbować np 70-80-85-90 ??
Ty to musisz czuć, nikt z nas najlepiej Ci nie doradzi. Takie jest moje zdanie. co do "70-80-85-90" przed tym solidna rozgrzewka i ze 2 serie z mniejszym ciężarem.
Tak tak jak napisales jest ok, ale dodaj sobie 2 serie rozgrzewkowe przeciez... 40 i 60kg np po pare ruchow:)
rozgrzewka swoją droga:
zawsze robię 1x15 rozpietki i 1x10 czymś lekkim na sztandze.
dzięki za uwagi i sugestie ;) pozdro
Napinacz01
17-03-09, 23:44
nie polecam typu 12,10,8,6 . rob tak jak napisales bedzie lepiej. bo to 12-10 powt to juz moim zdaniem malo "MASOWE" rozwiazanie.
mozesz tez sprobowac dokladac ciezar procentowo w stosunku do MAXA w tym cw looknij w Spis do systemu FBW 5x5 tam jest to opisane.
12 i 10 to w sumie rozgrzewka mięśni i ścięgien a 8 i 6 to już masówka ale możesz też robić 8 8 8 6 jak wolisz.Ja preferuje ten pierwszy sposób.
Dorian Yates ćwiczył tym drugim sposobem znów Radek Słodkiewicz doradził mi ten pierwszy i robię go od jakiś 5 lat oczywiście z przerwami.
Na stronie Radka można przeczytać jego rady dla młodych adeptów kulturystyki:
Pierwsze 1-2 serie każdego ćwiczenia to tzw serie wprowadzające (nie używam w nich maksymalnych obciążeń i nie dochodzę w nich do nieudanego powtórzenia), przygotowują mnie do następnych 1-2 serii na większych ciężarach i robionych na maksa, do upadku mięśniowego. często stosuję też ruchy wymuszone czy metodę przerw wewnątrz serii ale tylko w ostatniej serii danego ćwiczenia.