Zobacz pełną wersję : Lancia Kappa
Co sądzicie o tym aucie? Miał może ktoś z nim do czynienia? Znajomy sprzedaje naprawdę zadbaną, stan techniczny i wizualny bardzo dobry i ojciec zastanawia się czy nie kupić mi tego samochodu bo ciągle jeżdżę jego autem. Mi osobiście się podoba. Jest dosyć spore a wyposażenie extra.
2.4td. Proszę o opinie i komentarze.
silnik lipa,lepsza jest wersja z delta integrale jednostka 2.0 turbo ale ogólnie autko zacne
jaki rocznik Cie interesuje i za jaką cene, nie myślałeś nad czyms sprawdzonym z niemieckiej fabryki?
Rocznik około 2000, a z budżetem nie wiem do końca (rodzice mi kupują) ale w granicach 18 tysięcy. Kappa oczywiście którą opisałem jest sporo tańsza.
Nie mam przekonania do włoskich kostrukcji, faktycznie samochód jest tani w porownaniu do innych samochodow tej klasy, ale ja na Twoim miejscu obejrzął bym się za Mercedesem np. C(W202), a może nawet nad starą
E-klass(W124). Jeżeli miałby to byc koniecznie diesel to C z silnikiem jak najbardziej cdi(tylko z tym, że musi byc to sprawdzony samochód, wiadomo ocb-pompowtryskiwacze, no i cena...), starsze konstrukcje silnikowe D, są oszczędne jednak ostro zamulone. Jeśli chodzi o W124 to silniki TD nawet dobrze się sprawują. Mi osobiście bardzo podobają się nadwozia W124 coupe(wiadomo tylko, że są to same benzynki, ale z dobrą instalacją LPG, wydaje się ciekawą propozycją).
W sumie diesel czy benzyna nie robi mi zbyt wielkiej różnicy. Jak miał bym brać Niemca to tak jak piszesz wyżej Mercedesa, Audice za tą cenę raczej mi się nie widzą. A ja do Włoskich aut mam dobry stosunek. Miałem Alfa Romeo 156 (tzn ojciec miał), 2,4jtd wszystko elegancko, bezawaryjnie, tylko zawieszenie nie na Polskie drogi.
A na co byś się najbardziej nastawiał: wygląd zewnętrzny, komfort, awaryjnośc, osiągi, spalanie?
Najbardziej na komfort, potem awaryjność , spalanie do 11 -12 litrów wytrzymam, osiągi raczej na ostatnim miejscu (do ścigania jest ścigant :P)
Lancio nigdy nie jeździłem, hmm awaryjnośc włoskie samochody mają swoich zwolenników jak i przeciwników, w gruncie rzeczy prawda jest taka w jaki sposób samochód był użytkowany, po jakich drogach jeździł, kto i jak nim jeździł, czy dokonywał odpowiednich przeglądów i co w niego lał. Drugą sprawą jest delikatnośc podzespołów, zawieszenia(tak jak wspominałeś w przypadku alfy), a nasze "piękne" polskie drogi niestety pozostawiają wiele do życzenia... Miałem Mercedesa W124, przeeeogromny komfort jazdy, dla mnie bezporównania z żadnym innym samochodem(chyba, że porównywac go do S-klasy, ale to już zupełnie inna bajka...)Zawieszenie na "poduszkach", awaryjnośc hmm ten samochód jest bardzo łatwy do naprawy, większośc rzeczy jeżeli masz trochę wiedzy zrobisz sam. Wygląd sedan bardzo konserwatywny, mi się chyba nigdy nie opatrzy :) coupe - elegancja.
Dzięki za opinie :) Sog leci
tez niemam zaufania do włochów ale co do lanci to pozytywnie jest ogólnie,wolał bym od mietka
Ok, rozmawiałem z ojcem. Lanci dziękujemy. Na pewno będzie diesel dobrze by było żeby miał te 130 koni ( w tych granicach) Budżet 18-19 tysięcy pln. Rok 2000 ( +-1, + może być i więcej), jakieś propozycje oprócz mercedesów?
dzbanekzwd
12-03-09, 21:23
powiem Ci że jak już padnie silnik to padnie konkretnie, właśnie głowice robie szlify itp... części są drogie i głowice często pękają.
Posprawdzałem dokładniej lancie i zrezygnowałem. Pęknięta misa olejowa i silnik cały zaolejony. Niby znajomy sprzedaje ale jak to się mówi nawet własnej dupie nie można wierzyć bo będziesz chciał puścić bąka a się zes**sz.
jesli jeszcze poszukujesz auta to ja tez bym sie sklanial ku czemus niemieckiemu
sparadzona konstrukcja i silnikiem jest golf 4, 1,9 tdi.
silniki 90 i 110PS.
auto malo awaryjne- mialem kiedys takiego wiec pisze z autopsi. niestety nie jest tnai w zakupie. A skoro nie jest tani to znaczy ze wiele osob mu zaufalo czego nie mozna powiedziec o lancii z roku 2000 , ktora na starcie kosztowala 200 tys zl.
kupujac auto zadaj sobie pytanie dlaczego ono tak bardzo potnaialo przez ten czas albo dlaczego ono ciagle jest w cenie.