PDA

Zobacz pełną wersję : Wojsko



Mattt
21-11-06, 13:01
Siedze sobie i zastanawiam się dlaczego niektórzy nie chcą iść do wojska przecierz to nic złego :mrgreen: więc zakładam ten temat aby każdy mógł wypowiedzieć się o swoim stosunku do wojska :mrgreen: ja osobiście powiem że mam zamiar zostać zawodowcem, wkącu po co mam pracowac 45 lat jak moge pracowac tylko 25 lat :mrgreen: a to tylko jeden z wielu plusów wojska , choć wiem że minusy też istnieja :neutral:

jak ktoś z was już był w woju to niech zda swe relacje jak może: no np. czy musie podobało gdzie był i woglue :grin:

marcinczwa
21-11-06, 19:06
zawodowe wojsko to jeszcze obleci
zwykła służba wojskowa kicha

ReX
21-11-06, 21:41
Ja chce isc do wojska =) mam brata co wlasnie jest w wojsku. Napoczatku mowil ze sie bal i wogole mial przej**** ale teraz jest spoxik. Wojsko ma duzo plusow. (np. nauczy cie bardzo dobrze sie bic, i ogolnie ZYCIA ) wiem po moim bracie =) A wiec ja namawiam wszystkich zeby poszli jednak do wojska =) Sam jeszcze nie bylem i sie troszke boje ale jednak chce isc.

Jose
21-11-06, 22:29
dla mnie to strata czasu i tyle, jakby zrobili 3 miesieczne to bym poszedl ale w 9 miesiecy moge za wiele zdzialac zeby stracic ten czas na wojsko

za 3 lata bedzie tylko zawodowe i to bedzie w koncu dobre rozwiazanie, kto chce isc ten idzie i juz, a kto nie to nie ----> proste

obecnie trzeba sie wymeldowac by uniknac woja, sam musze to zastosowac w niedalekiej przyszlosci %-)

LoLiTa
23-11-06, 10:02
Ja na miejscu każdego faceta bym poszła do wojska z prostej przyczyny, żeby nauczyć się życia. Wizja bycia ciepłą kluchą, która nie widzi świata poza garnuszkiem mamusi nie jest optymistyczna...

sławo
23-11-06, 20:04
LoLiTa, a skąd ty możesz wiedzieć jak tam jest
i czy wogóle tam można się nauczyć życia :mrgreen:

sylwka
23-11-06, 21:13
Ja na miejscu każdego faceta bym poszła do wojska z prostej przyczyny, żeby nauczyć się życia.
słuchaj, kobiety też przyjmują do wojska :mrgreen: zawsze możesz pójść :D

Jose
23-11-06, 21:35
Ja na miejscu każdego faceta bym poszła do wojska z prostej przyczyny, żeby nauczyć się życia. Wizja bycia ciepłą kluchą, która nie widzi świata poza garnuszkiem mamusi nie jest optymistyczna...
LoLiTa, a skąd ty możesz wiedzieć jak tam jest
i czy wogóle tam można się nauczyć życia no wiec wlasnie :roll:


i to ze sie ominie wojsko to znaczy ze trzeba byc ciepla klucha?

zdziwilabys sie :lol:

LoLiTa
24-11-06, 20:16
słuchaj, kobiety też przyjmują do wojska zawsze możesz pójść podziękuję :D juz mnie tatuś wysyła do szkoły lotniczej :]

Można, można się życia nauczyć i wtedy nie ma że boli ! tylko wszyscy robią co trzeba i walczą z własnymi słabościami.

gangster
24-11-06, 21:20
Ja mam takie same zdanie jak Jose.Po co tracic czas z banda kolesi jak mozna go wykorzystac zarabiajac kasiurke lub o wiele przyjemniej.Od 3 miesiecy sie odwoluje,az w koncu zmienia mi kategorie na D :mrgreen:
Szkoda mi czasu na takie glupoty.

nefretette
24-11-06, 21:49
Ja na miejscu każdego faceta bym poszła do wojska z prostej przyczyny, żeby nauczyć się życia.
Lolita to zależy gdzie trafisz :/
niektórzy mają w woju totalny light, a inni przeżywają koszmar :/

LoLiTa
25-11-06, 13:00
Nef zgadzam się, ponieważ nie można wszystkiego podciągnąć pod jeden schemat

kałasznikow
26-11-06, 15:10
O co chodzi z tym wymeldowaniem ?? A ogólnie jakie są sposoby zeby nie iść do woja ?? A te zawodowe nie ma być przypadkiem dopiero za 6 lat ??

marcinczwa
26-11-06, 15:23
kałasznikow, jezeli sie nie myle jak sie wymeldujesz po za granice naszego panstwa to nie wezma cie do wojska

jakie sposoby sa: szkoła, jestes jedynym żywicielem rodziny, opiekujesz sie kims (osoba starsza/dziecko) ...

krzychuool
26-11-06, 15:52
ewentualnie taki liścik możesz wysłać :
http://e-kulturystyka.info/viewtopic.php?t=1925

P4l4d7n
26-11-06, 17:44
no ten liscik to wyjebiste wyjscie heh :)

Jose
28-11-06, 20:53
kałasznikow, jezeli sie nie myle jak sie wymeldujesz po za granice naszego panstwa to nie wezma cie do wojskanie musisz poza granice, tylko gorzej jesli sie dowiedza ze jestes tutaj nadal wtedy moga Cie chyba powinąć...

ale jesli sie wymeldujesz stamtad gdzie jestes zameldowany, zapewne w domu swoim ;] to nie dostajesz zadnej korespondencji od nich wiec nie maja jak Cie wezwac, ale jak policja by Cie np spisala to wtedy by Cie chyba zawineli ale nie jestem pewien... za granica najbezpieczniej :mrgreen:

w WKU powiedzili mi ze to wymeldowanie to jest obecnie jakby legalna ucieczka przed wojskiem ;)

Janara
14-12-06, 15:53
Ja osobiscie jestem tego zdania ze jezeli ktos chce to idzie, jezeli nie to nie idzie, od 12 roku zycia trenuje kickboxing nieco pozniej zaczolem chodzic na silownie do teraz cwicze na silowni no i z wiekiem zmienilem Kick na Thai-ski - wiec nauczyc sie w wojsku jak sie bic nie musze, zreszta kazdy moim zdaniem wie jak sie bic tylko tu chodzi o wytrenowanie calego ciala + psychika, przestac sie bac - niewazne. Majac 19 lat z kumplami chcialem pojsc do Legii Cudz. - jeden moj kumpel wyjechal - niestety nie wiem co sie z nim stalo - kontakt sie urwal (dobrze ze ja niewyjechalem)! Oczywiscie nie bylo problemu zebym poszedl do Wojska ale wtedy szykowalem sie na Studia i teraz sobie tk uswiadamiam jaki to ja gupi bylem ze chcialem isc. Taka prawda jest jezeli jestes mloda osoba zafascynowana sztukami walk to bedzie tobie taki klimat odpowiadac, jezeli jestes troche starszy i masz plany na przyszlosc to nie bedzie sie Tobie chialo isc do Woja. Pozatym nierozumiem jak kolezanka moze powiedziec ze Ludzie ktorzy nie ida to cieple kluchy :P. Jezeli o to chodzi niektorzy nie ida poniewaz: religia im nie pozwala, choroba, wady (zdrowotne), dzieci, co nieznaczy ze sa cieplymi kluchami :mrgreen:, lecz maja inny poglad na swiat. Ja mimo ze niebylem w wojsku juz dawni nie jesten garnuszku Rodzicow lecz na swoim w Anglii, robie to co lubie najlepiej czyli nap...ierd...alam sie (tzn ciezko trenuje) i pracuje w Sklepie Kulturystycznym (nazwy nie podam zabronione). Wiec krotko pracuje na swoj wlasny sukces :razz:. A wojsko ,co tobie da jezeli idziesz na 9 miechow ? Wojsko to tak naprawde nauczy Ciebie jak pic i cpac - z niektorych moich kumpli z podworka to inwalidzi sie porobili. ( Oczywiscie nie mowie tutaj o zolnierzach zawodowych - mimo tego iz wcale nie sa lepsi - kumpel mlody 28 lat, z Iraku z nadwaga wrocil bo za duzo hamburgerow jadl! Teraz na 186cm wazy 120Kg - jak nie wiecej. Ostatnio mieli w wojsku zdawac egzaminy z wfu - tyle tylko powiem ze mial szczescie ze zdal :mrgreen:, to jest wlasnie nasze wojsko polskie zawodowe, moze nie cale ale wiekszosc na pewno.

[ Dodano: 14-12-2006, 16:03 ]
A jeszcze jedno jak ostatni raz jechalem do Polski to nie powineli mnie a na granicy polsko niemieckiej wiec jest luzik :]