dolozylem sobie do treningu na silownie jeszcze 3 razy w tygodniu jakies treningi na worku, musze wiecej żryć to wiem a czy poza tym to będzie mi to cos przeszkadzało jedno drugiemu???
no w robieniu masy moze ci przeszkodzic jesli jestes szczupły
Czasem takie wypowiedzi wprowadzają mnie w stan rozpaczy... Jeśli trenujesz na siłowni to nie żyjesz tylko nią, chodzisz do szkoły, pracy z rana do sklepu itp więc przy treningach moim zdaniem wskazane jest bieganie, zmagania z workiem czy inne tego typu rzeczy. Ludzie którzy masują "za wszelką cenę" (znam takich) nie wypiją przy weekendzie nawet szklanki piwa np. na urodzinach kumpla czy coś, bo są na cyklu rzecz jasna, skończy cykl napije się taki i czuję się co to nie on, i tłucze ludzi i później mowa o takim że wariat po koksie palma mu bije itp. A najlepsze jest to że zamiast zdobywać masę w naturalny sposób jest ciągle "na cyklu" i po imprezie z rana wstaje nic nie pamięta staje na wagę i spadki rzędu 5kg. Przy diecie, treningu i dbaniu o ruch - bieganie, worek, basen nie ma mowy o takich sytuacjach. Fakt że masujesz dłużej, ale na dłużej Ci to zostanie.
Wniosek z tego taki: wal w ten worek, biegaj żebyś się nie zalał fatem, od czasu do czasu jak odwiedzisz basen też będzie dobrze w niczym Ci to nie przeszkodzi wręcz przeciwnie wyjdzie Ci to na dobre.