Zobacz pełną wersję : podciąganie
witam mam problem z podciaganiem ... niby miesnie mam i są dosyc silne ale jesli chodzi o podciaganie na szerokim nachwycie to kaszanka... jedynie 10 razy i dalej nie moge i tak juz od kilku ładnych miesiecy naprawdę długo ... może znacie jakies dobry trening żeby w ciągu roku do 20 - 25 powtórzen dobić ...??
Najlepszy treningiem będzie po prostu podciąganie, krzesło/ławka lub partner do pomocy i jedziesz.
Zrób sobie podciaganie z obciażeniem tak zebys mógł podciągnac sie z 1 do 6 powt.ciężar sam dopasujesz .uwieś sobie go na jakims pasu do karku i jedziesz.Przyłóz sie tez do ćwiczeń na plecy bo one tu najbardziej pracują.Czyli jesli chcesz poprawic wyniki w podciąganiu to musisz zrobic jakis cykl na siłe.jesli juz wybierzesz pierwszą opcję staraj sie robic podciągnięcia na różnej szerokosci.Jesli nie dasz rady podnosic sie w koncówce to podstaw sobie jakies krzesło i pomagaj sobie lekko nogami
Ja tez tak mam i nie narzekam.
Robię 3 serie po 10 ruchów podciągania nachwytem w szerokim uchwycie do brody i więcej mi nie trzeba ale dodam że robię poprawnie technicznie i bardzo wolno żeby wyczuć grzbiet z którego rozwinięciem miałem wiele problemów.
A znowu w wojsku zrobiłem 20 powtórzeń ale jak rozbujałem całe ciało!!!
Według mnie to technika się liczy a nie ilość!!!
właśnie zależy mi na tym, ponieważ chcę iść do wojska za dwa lata więc chciałbym jak najwięcej powtórzeń poprawnie technicznie a wiem że moje 10 to za mało jest choć staram sie jak mogę, plecy zawsze były moja słabą stroną...:(
sprobuj tak:
- jesli masz kolege do pomocy, niech Ci sie pomoga podciagac, a twoja rola polega na jak najwolniejszym opuszczaniu, ale ma to byc naprawde wolno
jesli nie masz kolegi, podstaw krzeslo/lawke i podobnie, skupiaj sie na opuszczaniu (i na oddychaniu :))
Musisz się podciągać. Jak już nie masz siły to zrób nawet te 2 ruchy oszukane żeby więcej weszło wtedy może coś ruszy :D
ciezar sie doczepia do pasa.. a nie do karku ^^
Napinacz01
02-03-09, 16:38
j/w jakby sobie doczepial do karku to dlugo by na tym nie polecial ;)
właśnie zależy mi na tym, ponieważ chcę iść do wojska za dwa lata więc chciałbym jak najwięcej powtórzeń poprawnie technicznie a wiem że moje 10 to za mało jest choć staram sie jak mogę, plecy zawsze były moja słabą stroną...:(
no co ty?? ... to ile sie trzeba razy podciagnac zeby isc do wojska??
Ja tez nie moge sie duzo razy podciagnac. Przy pomocy lawki lub kumpla juz powoli sa efekty/
co rozumiecie przez pomoc krzesla mam sobie podsuwać zeby sie odepchnąć ? ma drązek w futrynie wiec to nie mozliwe chyba co ?? a do wojska im więcej podciągnięć tym lepiej .. bo ktoś się pytał :D
Po prostu pomagasz sobie nogami przy podciąganiu opuszczasz się najwolniej jak potrafisz. Jeśli masz drążek w futrynie pewnie sięgasz nogami do podłogi więc krzesło Ci nie potrzebne, jeśli jednak nie sięgasz nogami do podłogi krzesło/taboret/ławka i jazda z tematem, faza opuszczania jest najważniejsza, więc opuszczaj się powoli jak wcześniej pisałem.
nawet mała pomoc w podciaganiu pomaga wiec jak masz w futrynie.. w domu to moze ci rodzeństwo , czy rodzice pomagać łapiac cie blisko pod pachami i ciagnac lekko do góry jak juz nie możesz ja tak robie na siłowni :) . pozdrawiam GL@
heh zobaczymy jak to będzie akurat mam w planach zacząć nowy cykl może i to trochę pomoże :D
" Po prostu pomagasz sobie nogami przy podciąganiu opuszczasz się najwolniej jak potrafisz. Jeśli masz drążek w futrynie pewnie sięgasz nogami do podłogi więc krzesło Ci nie potrzebne, jeśli jednak nie sięgasz nogami do podłogi krzesło/taboret/ławka i jazda z tematem, faza opuszczania jest najważniejsza, więc opuszczaj się powoli jak wcześniej pisałem. "
"Tys pisoł.." ;) heh
dominator875
03-03-09, 09:17
wolalbym juz do jajec przyczepic niz do karku :lol:
to ile sie trzeba razy podciagnac zeby isc do wojska??
??????
Damian st-ce
03-03-09, 10:51
Zależy czy idziesz na komandosa czy do kurzej piechoty xDDDD
pakierek mowiłem, że im więcej tym lepiej, zależy o jakie służby Ci chodzi ?