nob
23-02-09, 22:02
Witam,
mam pewien problem. Otóż od 4 miesięcy chodze na siłownie, widze już pewne efekty, ale denerwuje mnie bardzo moja klata. Mam za duże piersi jak na chłopaka. Czytałem że żeby spalić z nich tłuszcz trzeba mieć diete na redukcje, ćwiczyć na rzeźbe i biegać kilka razy w tygodniu. Do tej pory ćwiczyłem na mase i obawiam się że zmieniając trening spaliłbym to co do tej pory wyćwiczyłem ;] I stąd moje pytanie: czy rozsądne jest abym np. ćwiczył samą klate, 3 razy w tygodniu (pon, śr, pt) i po treningu 40-50 minut biegania na bieżni. Ćwiczyłbym tak dopóki klata by "nie zmalała". Czy to dobry pomysł? Jeżeli nie, to napiszcie to w normalny sposób (nie ubliżając mi) :)
Pozdrawiam,
mam pewien problem. Otóż od 4 miesięcy chodze na siłownie, widze już pewne efekty, ale denerwuje mnie bardzo moja klata. Mam za duże piersi jak na chłopaka. Czytałem że żeby spalić z nich tłuszcz trzeba mieć diete na redukcje, ćwiczyć na rzeźbe i biegać kilka razy w tygodniu. Do tej pory ćwiczyłem na mase i obawiam się że zmieniając trening spaliłbym to co do tej pory wyćwiczyłem ;] I stąd moje pytanie: czy rozsądne jest abym np. ćwiczył samą klate, 3 razy w tygodniu (pon, śr, pt) i po treningu 40-50 minut biegania na bieżni. Ćwiczyłbym tak dopóki klata by "nie zmalała". Czy to dobry pomysł? Jeżeli nie, to napiszcie to w normalny sposób (nie ubliżając mi) :)
Pozdrawiam,