007
23-02-09, 14:48
Niema masy bez siły i niema siły bez masy ?
Obserwuje znajomych i ich zmagania,zastanawiam się nad tym powiedzeniem w ich przypadku.
Kolega trenuje od około 8 lat,pierwsze kilka lat to pogoń za masą ,po uzyskaniu wzrostu wagi z około 70kg na 90kg przestał stosować dietę na masę i odżywia się jak zwykły śmiertelnik,waga się utrzymuje od kilku lat,sylwetka się nie zmienia ,nawet ostatnio mi powiedział że bez diety to już nie urośnie więcej ale to już nie jego cel . Jego celem jest właśnie siła,nie znam wszystkich jego rekordów ale znam rekord z wyciskania na klatę.Dwa lata temu asekurowałem go do 3x100kg ,w zaszłym tygodniu poprosiłem go aby zrobił maxa na 100kg i zrobił 11razy.
Obserwuje też ludzi którzy wcale nie stosują trreningów siłowych,siła stoi na pewnym poziomie a masę zbierają .
Proszę o wypowiedzi co do sensu tytułowego powiedzenia :)
Obserwuje znajomych i ich zmagania,zastanawiam się nad tym powiedzeniem w ich przypadku.
Kolega trenuje od około 8 lat,pierwsze kilka lat to pogoń za masą ,po uzyskaniu wzrostu wagi z około 70kg na 90kg przestał stosować dietę na masę i odżywia się jak zwykły śmiertelnik,waga się utrzymuje od kilku lat,sylwetka się nie zmienia ,nawet ostatnio mi powiedział że bez diety to już nie urośnie więcej ale to już nie jego cel . Jego celem jest właśnie siła,nie znam wszystkich jego rekordów ale znam rekord z wyciskania na klatę.Dwa lata temu asekurowałem go do 3x100kg ,w zaszłym tygodniu poprosiłem go aby zrobił maxa na 100kg i zrobił 11razy.
Obserwuje też ludzi którzy wcale nie stosują trreningów siłowych,siła stoi na pewnym poziomie a masę zbierają .
Proszę o wypowiedzi co do sensu tytułowego powiedzenia :)