Zobacz pełną wersję : Trening po kontuzji barku
Mialem klopot z barkiem. Chyba juz jest duzo lepiej. Z USG wynika ze stan zapalny kaletki ustapil, blizna po naderwaniu naczepu zniknela, mikrourazy tez wyparowaly. Pora wracac do treningu (w zcasie kontuzji robilrm tylko nogi i brzuch). Macie pomysl jak cwiczyc (ze delikatnie to wiem), jakie cwiczenia polecacie? czy trenowac barki czy im na razie dac odpoczac?
a jak dawno sie to wyszytko wyleczyło?:>
USG bylo zrobione 10 dni temu.Od poniedzialku chcialbym zaczac
no to daj tym barkom odpoczac...nie wykonuj ćwiczen ktore je beda obciazac!!
miesiac im powinien wystarczyc:D
a co d reszty cwiczen zakładaj troche mniejsze ciezary a ruchów i serii przez ten miesiac rób tyle samo...nie tylko barki musza odpoczac ale cały organizm wrócic do normalnego funkcjonowania:D
To jak mam dac odpoczac to zostaje mi tylko dymanie brzuszkow/nogi i aeroby. :cry: Ja juz mam tego dosyc. Czego bym nie robil na gorna czesc ciala, to zawsze bark cos tam poczuje...Miesiac?? Jestes pewien, ze az tyle. "Odpoczywam" od poczatku wrzesnia.
słuchaj...ja nie powiedziałem zebys wszystkiego nie trenował tylko tych co najbardziej ida na barki...no i oczywiscie musisz we wszystkim zmniejszyc ciezar!!
uff...
To na barki nic nie bede robil. reszte z "zerowymi" obciazeniami. Moze mnie to nie zbaije :wink:
no ty sam bedziesz widzał jak bark reaguje
powinieneś zacząć od ogólnorozwojówki oczywiście nie szalej z ciężarami
daj się przyzwyczaić mięśniom ścięgnom to większego wysiłki
przedwszystkim pomalutku a napewno dojdziesz do formy
swoją drogą jak rozwaliłeś ten bark ?
swoją drogą jak rozwaliłeś ten bark ?
Licho wie...
Zaczal mnie bolec jak mialem 3 tygodnie urlopu od pracy i treningow. Zalatwilo mnie slodkie lenistwo :razz: ??
Pozniej bylo co raz gorzej. Uczucie uwierania, nacisku, a jak zaczalem rehabilitacje to juz w ogole bylo koszmarnie (mialem klopoty z pisaniem). Zaden z lekarzy nie wiedzial co moglo mi zaszkodzic.
Oprocz silowni chodzilem na badmintona. Moze to wtedy cos zaczelo sie sypac... sam nie wiem. Grunt ze juz jest lepiej.
Aha najwazniejsze. JAK COS WAS ZACZNIE LUPAC I POBOLEWAC IDZCIE DO LEKARZA. SZKODA CZASU. Nic samo nie mija:(
no mowi sie trudno i trzeba cwiczyc dalej:P tylko powoli a wszystko bedzie dobrze:D pozdro:D
Miesiąc to może zadużo ja bym ćwiczył od razu z 30%CM nie więcej to ci nie powinno zaszkodzić. Ale ruchy muszą być wolne bez żadnych szarpnięć bo może się to skończyć powrotem do kontuzji.
Steryd17
jasne ze nie za duzo...cwicz reszte a barka daj odpoczac!!