Haxon1990
12-02-09, 00:15
Witam.
Na samym początku chciałbym podkreślić iż użyłem opcji SZUKAJ :)
Więc może zanim zadam pytanie to podam jakieś dane :
wiek : 18 lat
wzrost : 175 cm
waga : 85 kg
Ćwiczę od 2 lat jednak nie wiem czy można to uznać za ćwiczenia bo nie stać mnie na siłownię więc ćwiczę w domu - mam tylko 2 hantle po 10 kg, aczkolwiek mimo tego wyglądam o wiele lepiej od kumpli którzy chodzą na siłkę i stosują odżywki :)
Postanowiłem poprosić Was o radę bo sam nie wiem czy mam rację czy nie.
Chodzi o to że nigdy nie stosowałem żadnych odżywek a do lata chciał bym przytyć do 90 kg co raczej bez białka nie będzie możliwe (chodzi mi o czyste mięśnie bo nie jest problemem obrosnąć tłuszczem :) ) Jednak znam już troszkę swój organizm i wydaje mi się że jeśli nie zwiększę obciążeń to mimo zażywania białka nie będzie żadnych rezultatów. Co o tym sądzicie - czy warto wydawać kasę na białko skoro czuję że bez zwiększenia ciężaru nic mi to nie da czy to tylko mi się tak wydaje ?
Kurcze nie za bardzo potrafię ubrać w słowa to o co chcę się zapytać ale mam nadzieję że ktoś z Was mnie zrozumie :)
aha no i jeśli chodzi o mój trening to nie mam ustalonych jakichś planów czy rozpisek - poprostu ćwiczę i już a ćwiczę codziennie po 2 godziny dość intensywnie.
Jeśli do odpowiedzi ktoś będzie potrzebował wiedzy jaki mam metabolizm czy coś to już odpowiadam że jak coś zjem to "czuję" że wszystkie składniki odżywcze zostają we mnie. - i tak jest :)
Nigdy nie miałem problemu z nabraniem mięśni - jak zaczynałem to ważyłem 72 kg - teraz 85 (czyste mięśnie - żadnego tłuszczu) ale teraz jest mi już ciężko cokolwiek przytyć.
uff, więc Waszym zdaniem lepiej będzie jeśli zainwestuję pieniążki w obciążenie do hantli czy jednak lepiej jakieś odżywki ? - mi się wydaje że lepiej obciążenie.
o rany ale wypociny :)
Na samym początku chciałbym podkreślić iż użyłem opcji SZUKAJ :)
Więc może zanim zadam pytanie to podam jakieś dane :
wiek : 18 lat
wzrost : 175 cm
waga : 85 kg
Ćwiczę od 2 lat jednak nie wiem czy można to uznać za ćwiczenia bo nie stać mnie na siłownię więc ćwiczę w domu - mam tylko 2 hantle po 10 kg, aczkolwiek mimo tego wyglądam o wiele lepiej od kumpli którzy chodzą na siłkę i stosują odżywki :)
Postanowiłem poprosić Was o radę bo sam nie wiem czy mam rację czy nie.
Chodzi o to że nigdy nie stosowałem żadnych odżywek a do lata chciał bym przytyć do 90 kg co raczej bez białka nie będzie możliwe (chodzi mi o czyste mięśnie bo nie jest problemem obrosnąć tłuszczem :) ) Jednak znam już troszkę swój organizm i wydaje mi się że jeśli nie zwiększę obciążeń to mimo zażywania białka nie będzie żadnych rezultatów. Co o tym sądzicie - czy warto wydawać kasę na białko skoro czuję że bez zwiększenia ciężaru nic mi to nie da czy to tylko mi się tak wydaje ?
Kurcze nie za bardzo potrafię ubrać w słowa to o co chcę się zapytać ale mam nadzieję że ktoś z Was mnie zrozumie :)
aha no i jeśli chodzi o mój trening to nie mam ustalonych jakichś planów czy rozpisek - poprostu ćwiczę i już a ćwiczę codziennie po 2 godziny dość intensywnie.
Jeśli do odpowiedzi ktoś będzie potrzebował wiedzy jaki mam metabolizm czy coś to już odpowiadam że jak coś zjem to "czuję" że wszystkie składniki odżywcze zostają we mnie. - i tak jest :)
Nigdy nie miałem problemu z nabraniem mięśni - jak zaczynałem to ważyłem 72 kg - teraz 85 (czyste mięśnie - żadnego tłuszczu) ale teraz jest mi już ciężko cokolwiek przytyć.
uff, więc Waszym zdaniem lepiej będzie jeśli zainwestuję pieniążki w obciążenie do hantli czy jednak lepiej jakieś odżywki ? - mi się wydaje że lepiej obciążenie.
o rany ale wypociny :)