Zobacz pełną wersję : dieta dla osoby zapracowanej
Wszystkie opisane diety tutaj są chyba dla osob ktore nic innego w zyciu nie robia tylko chodzą na silke i siedza w domu i dizkei temu mogą jesć 6 razy dziennie co tylko chcą.
Ja pracuje i to do 16-17 od pon do piatku i szukam diety ktora moze z tym sie pogodzic. Czyli przed wyjsciem do pracy mam 5 minut zeby cos zjesc o 7mej rano. W pracy mam 15 minut zeby cos zjesc ale nie mam mozliwosci gotowania itd (oprocz wody). Po pracy mam czas na jeden spory posilek (obiad) i przed snem kolo 21szej kiedy znow zglodnieje moge coś przekasić. Czyli tylko dwa razy dziennie mam swobodny wybor co chce jesc. Wiecej niz 4 posilki dziennie nie ma szans. Cwicze trzy razy w tygodniu od 18-30 do 19-30.
I teraz pytanie co jesc na 1,2,3 i 4ty posilek? Moze ktos pomoże bo mysle ze temat nie dotyczy tylko mnie, na pewno wiele osob chce pogodzic prace z jakaś mądra dietą.
ja jem dwa posiłki w pracy ,robie je wieczorem .Sniadania rano ,to tylko 30 minut zajmuje ,po pracy posiłek mam już ugotowany przez kobiete :) w sumie 6-7 razy na dobe. Fakt ze zajmuje to duzo czasu ale to styl zycia dla mnie
rozumiem Cie ale wszyscy maja taki problem nie tylko Ty :) wszyscy chodza do pracy albo sie ucza.. ograniczone pole dzialania fakt.. ale z tym posilkiem rano to mysle ze mozesz wstac 30 min predzej i zjesc cos przyzwoitego.. wieczorkiem po silc i prysznicu elegancko sobie przygotujesz zarcie do roboty.. ja jem obfite sniadanie z rana.. do szkoly biore kanapki no i najczesciej ryz z ananaskiem lub twarog lub makaron..mleko jogurciki.. czasami sie zdaza ze jakies miesko..gainerek i wszystko ok.. jakos daje rade.. wiadomo jesli siedzialby kazdy z nas w domu spal jadl i cwiczyl kazdy bylby niezlym karkiem juz.. ale sa utrudnienia i trzeba sobie radzic.. Ty napewno tez dasz rade.. :) pomysl tylko i bedzie ok.. powodzenia :)
Dla naprawde chcacego, nic trudnego... Kazdy pracuje i ma swoje zycie.. Ludzie daja rady, z podejsciem 'lojezu nie da sie' - faktycznie sie nie da;p
Damian st-ce
06-02-09, 14:10
Pracuje często po 12h i daje radę zjeść 6 posiłków wciągu dnia. Nie wiem jaką masz prace, ale jeśli w pracy możesz to pij Gainera, np:2 - 2,5 h po II śniadaniu, rano wystarczy wstać 40 minut wcześniej i zjeść bogatą miche.
na 6 posilkow nie ma szans, w pracy moge zrobic sobie jeden 15minutowy. Wstawanie godzine wczensiej tylko po to zeby robic sobie posilki niestety mnie nie kręci i tak mam malo czasu na sen. Silownia to moje hobby a nie całe życie i na tej podstawie chcialbym sobie stworzyc w maire fajną diete. Nie bedę tez kupował "sztucznego" białka, chodzi mi o diete z normalnych posilków.
heheheh masz problem gosciu nie ma czegos skutecznego dla ciebie bo ty czasu niemasz wiec nie ma nad czym myslec,i nawet odzywki nie chczesz kupic.
Na śniadanie sycący posiłek, owsianka z rodzynkami i z 2 jajka, ewentualnie sam omlet i razowy. Posiłek powinien się długo wchłaniać. W pracy kanapki z razowca i wędliny + ser biały (najlepiej serek wiejski). Taka kompozycja też zapewni długi dowóz składników odżywczych. Po pracy ten Twój tzw. obiad potem trening. Po treningu jeśli masz wystarczająco czasu to najlepiej żebyś się załapał na 2 posiłki jeszcze.
Powiadasz Luka,że węglowodany na śniadanie powinny się długo wchłaniać?
............. :/
Nie, powinny być i proste i złożone, po to rodzynki.
Tak, 100g glukozy rozwiąże sprawe do godziny 10-11 :P
rano szczegolnie w dni treningowe zwiekszylbym bialko do 30g i szybko je podal z racji na "zabicie" katabolizmu nocnego same cukry proste nie wystarcza ;)
Wiec 2 jajka to za malo, 1 posilek musi byc sycacy i bogaty w kalorie pochadzace i z bialek i wegli i tluszczy