PDA

Zobacz pełną wersję : trening masa/sila a palenie marihuany ??



hardworkOUT
21-12-08, 11:38
heh.

zaciekawilo mnie cos ostatnio, mianowicie czy palenie marihuany wplywa ujemnie na trening masowy albo silowy ?

nie chodzi mi o wklejenie jakis teorii z googli bo tyle moge sobie znalezc a z tego co poszukalem to zdania sa mocno podzielone.
tzn czesc uwaza ze palenie wplywa ujemnie , czesc ze nie wplywa wogole.

nie mowie oczywiscie zeby spalic worek 30 min przed treningiem, tylko ogolnie na dluzsza mete jaki to ma wplyw ?

pytanie jest kierowane do osob 'praktykujacych' , tzn czy na wlasnej skorze odczuli np spadki wagi czy spadki sily na treningach ?

.Smile
21-12-08, 12:02
Ja tam nic nie odczuwam, a co ciągnie Ciebie do czegoś :D ?

hardworkOUT
21-12-08, 12:03
ja to już mam za sobą ;)

ale pewien gostek zadal mi takie pytanie czy palenie ma ujemny wplyw na sile i nie wiedzialem co mu odpowiedziec i mnie to zaciekawiło

adonis18
21-12-08, 12:07
siema

wszystko ma wpływ ziomuś a palenie jakiegokolwiek gówna zawsze ten sam. myślisz że dlaczego taki chudy jestem? przez 3 lata palenia przybyło mi 5 kilo kiedy moim ziomkom nawet po 20. myśle na podst. swojego przykładu że palenie (tytoniu też) ma bardzo ujemny wpływ na mase. pozytywne jest to że zajaranie przed treningiem daje dobrą wkręte ale nie polecam.
teraz jak już prawie 20 mam myśle że trawa jest dobra ale dla gówniarzy z gimnazjum. już chyba wyrosłem z ujaranych faz hehehe. musze to rzucić w ch*j!

elo

monohydrat
21-12-08, 12:30
Po marysi przewaznie lapie gastro, sam znam wiele przypadkow przytycia, gdy osoba czesto palila. Co prawda podczas gastro za bardzo nie przejmujemy sie tym co jemy, ale jesli spozywamy kalorie to logicznym jest, ze rosnie nasza waga. Wielu ludzi uwaza, ze cannabina ma zastosowanie prozdrowotne, choc tu opinie sa podzielone. Sam nie jestem fanatykiem palenia i zdaza mi sie to dosc rzadko, dlatego ciezko mi wyrazic opinie, poprostu w moim przypadku nie zaszkodzilo ani nie pomoglo. Zreszta watpie zeby osoba, ktora pali codziennie ziolo byla zainteresowana treningiem silowym, wiec to pytanie prawdopodobnie zostanie bez odpowiedzi.

lifebonus
21-12-08, 12:33
Efekty doświadczane po spożyciu marihuany są indywidualne i zależne od ilości, rodzaju oraz jakości surowca, sposobu przyjmowania, a także genów, organizmu czy ogólnej sytuacji. Najczęstsze z nich, to:

polepszenie nastroju, euforia
tymczasowe upośledzenie pamięci krótkotrwałej, pobudzenie wyobraźni
"otwarcie zmysłów", wzmocnienie percepcji, wzmożona wrażliwość na bodźce
osłabienie koncentracji
zaburzenia w percepcji czasu


zwiększone łaknienie
suchość w ustach i pieczenie oczu, spowodowane wyschnięciem śluzówek
przyspieszone tętno, uczucie chłodu
spadek aktywności fizycznej
Konopie są relatywnie bezpieczne w stosunku do innych substancji psychoaktywnych, gdyż:

bezpośrednia toksyczność marihuany jest bardzo niska
nie prowadzą do uzależnienia fizycznego
dawka śmiertelna jest szacowana na 20 000 do 40 000 pojedynczych dawek, dotąd nie odnotowano ani jednego przypadku śmiertelnego z powodu przedawkowania i praktycznie jest to niemożliwe.
Za wikipedia.pl.

Ode mnie: W treningu mysle nie ma wiekszej szkody niz palenie papierosow (no chyba ze palisz przed treningiem - uwazaj zeby nie opierdolic ciezaru na dynke :) ).
Po paleniu zazwyczaj odczuwany jest ´wilczy apetyt´ wiec do masy jak znalazl, hehe.

Marihuana palona w skretach lub z fifki ma wiecej substancji smolistych niz papieros wiec Twoje pluca sa glownym organem narazonym na szkode. Krotszy oddech podczas cwiczen dla niektorych moze byc bardzo uciazliwy.

pomeran
21-12-08, 13:02
według mnie palenie ziółka jest mniej szkodliwe od palenia tytoniu, ja lubie sobie często zapalić i nie odczuwam żadnych spadków masy zmniejszenia chęci do ćwiczenia ani nic w tym stylu, mało tego mój koleżka pobijał rekordy w wyciskaniu jak był lekko zjarany, Tyson tez walczył często jak był zjarany lepiej mu sie boksowało, tak więc jak mówi mądre przysłowie wszystko jest zdrowe ale z umiarem kieliszek wódki czy piwko też jest czasam zdrowo wypić i jeśli ktoś nie pali uncji tygodniowo to mu nic nie powinno sie stać

Fehu
21-12-08, 13:44
Osobiście nie jaram NICZEGO, pije rzadko i to w umiarkowanych ilościach, ale mam pytanie i podłącze się pod ten temat czy palenia papierosów (kolega pali z nim ćwiczę) moze powodować brak efektów (gl.masa)??

ciaastek91
21-12-08, 13:50
hardworkout, za duzo ostrego sluchasz i sie wkrecasz w lolki :D

powiem tak, u mnie na silowni jest mnostwo osob, ktore jaraja regularnie.
jeden kolo, staz z 5 lat, 170 na plaskiej.
inny ziomek, silka + sw, 48 lapa, 150x8 na plaskiej.

czy bakanie ma jakis wplyw na osiagi?
mysle, ze nie, aczkolwiek sam nie jaram i nie popieram.
pozdr ;p

lifebonus
21-12-08, 17:08
według mnie palenie ziółka jest mniej szkodliwe od palenia tytoniu, ja lubie sobie często zapalić i nie odczuwam żadnych spadków masy zmniejszenia chęci do ćwiczenia ani nic w tym stylu, mało tego mój koleżka pobijał rekordy w wyciskaniu jak był lekko zjarany, Tyson tez walczył często jak był zjarany lepiej mu sie boksowało, tak więc jak mówi mądre przysłowie wszystko jest zdrowe ale z umiarem kieliszek wódki czy piwko też jest czasam zdrowo wypić i jeśli ktoś nie pali uncji tygodniowo to mu nic nie powinno sie stać


Nie chce mi sie wierzyc w Tysona palacego przed walka :) Ale ten rekord w wyciskaniu moze byc bardziej niz prawdopodobny. Ja jak bucha ciapne na silce to mam taka chec cwiczenia jak nigdy. Nie wiem skad to sie bierze ale motywacja lepsza jest jakos z tym ze w tym dziale nie wiem czy do jakichs nadzwyczajnych naukowych wnioskow dojdziemy. HardWOUT czasem nie zlowiles bucha wczoraj na jakiejs imprezie ze tak sie przejales? ;)

pomeran
21-12-08, 17:22
Tyson w walce z Gołotą(ta walka na której Gołota uciekł z ringu) był zjarany i na psychotropach, walka oficjalnie była uznana za nieważną, normalnie Tyson za coś takiego powinien być zdyskwalifikowany a skończyło się na tym że walka została unieważniona, Gołota już w trakcie walki mówił sędziemu że Tyson jest nienaturalnie pobudzony, jak nie wieżysz to sprawdź sobie relacje z tej gali

lifebonus
21-12-08, 17:27
Nie chce sie sprzeczac z Toba, napisalem tylko ze nie chce mi sie w to wierzyc. Walka o wysokiej randze i nabakany Tyson wali Golote jak dzieciaka. Moze napisali ze sie najaral a tak na prawde pociagnal po nosie kolumbijskiego kataru.

PS. Nie o tym temat nie rozmywajmy.

Napinacz01
21-12-08, 20:14
Mnie tez ciekawi pewna rzecz, niby po papierosach kondycja spada, a moj kumpel ktory byl kompletnym lamerem jesli chodzi o sport gdy zaczol palic smigal na 4 km jak glupi wyprzedzal wszystkich nawet tych co cwiczyli lekkoatletyke :D Moze wydawac sie nie logiczne i głupie, a jednak :D

PS. Ciastek też tak sądze, OSTR-y ponad Wszystkich :D

pomeran
21-12-08, 20:38
PS. Nie o tym temat nie rozmywajmy.
a o czym jest temat jak nie o paleniu ziółka i wpływie na trening może walka Tysona to nie trening ale to był tylko przykład nie chcesz wieżyc to nie wież ale Tyson miał zrobione testy po walce które to wykazały

PS.jak coś to możemy na ten temat nie rozmawiać chyba że ty chcesz to możesz nierozmywać

hardworkOUT
21-12-08, 21:44
ciaastek91, lifebonus - ja jaranie mam już dawno za soba, powiem tak ze koles ktory zadał mi to pytanie mnie poprostu zagiął .

i nawet tutaj zdania są podzielone co do wplywu.
chyba wyjdzie na to że to poprostu sprawa indywidualna . kazdy organizm reaguje inaczej.


Napinacz01, - "OSTR-y ponad Wszystkich :D" SOG za to zdanie ;)

danx
22-12-08, 17:30
Dobrze że taki temat bo mam pytanie. W sylwestra nie chce pić bo jestem za tym że alkohol scina białko itp itd dlatego to odpada. Mam jednak ochotę zapalić zioło i nie wiem czy to negatywnie wpłynie na moja siłę wyspracowana na wcześniejszych treningach. Co sądzicie? Bo przecież palenie białka nie scina i chyba raz na pół roku zapalić to nie wpłynie negatywnie nie?

ciaastek91
22-12-08, 17:37
picie tez bialka nie scina :|

a jak raz zapalisz skuna to ci nie zaszkodzi.

.Smile
22-12-08, 17:59
racja 1 topek nie zaszkodzi ;p

Napinacz01
22-12-08, 21:12
Oj uwierz mi ze ścina, nawet nasz ulubione browary :D

decha92
22-12-08, 21:20
napinacz gadasz glupoty.. białka i tak są ścinane w żołądku przez kwas solny
słowo ŚCINANIE wywołuje u ciebie jakies skrajne emocje chyba

z innego forum

"Denaturacja białka, to inaczej przeprowadzenie tzw. formy zolu w żel. Wiąże się to, jak słusznie zauważył Macciej ze zmianą struktury białka. Właściwości biologiczne białek zależą nie tylko od ich budowy I-rzędowej (kolejność fragmentów aminokwasowych w łańcuchu peptydowym), ale również od przyjęcia przestrzennej formy peptydu (oczywiście w przypadku proteidów mamy do czynienia z przyłączonymi do łańcucha cząsteczkami cukrów, tłuszczów, i innych, które też wpływają na właściwości białka, ale tutaj nie bedziemy się w to wgłębiać). O tym przestrzennym uformowaniu łańcucha, jak też połączeniach z innymi cząsteczkami mówią nam właśnie pozostałe typy struktury białka (struktura II-, III-, i IV-rzędowa).
Do takich czynników denaturujących należą m.in.:
- wysoka temperatura;
- sole metali ciężkich (powstają połączenia kompleksowe białko-kation metalu; denaturacja nieodwracalna);
- stężone kwasy i zasady (przypuszczam, że tworzą z peptydami m. in. związki typu soli, mogą też powodować częściową hydrolizę; jest to denaturacja nieodwracalna);
- chlorek sodu (czyli sól kuchenna), alkohol etylowy (denaturują białka, ale jest to proces odwracalny w obecności wody, czyli jak należy mniemać ścinanie zachodzi dopiero przy przekroczeniu odpowiedniego stężenia tych substancji, ale jak napisałem nie jest to denaturacja nieodwracalna).
Jakie to ma znaczenie dla organizmu? Ano zależy jaką funkcję dane białko pełni. Jak wiadomo enzymy są strukturami peptydowymi, zatem ich zniszczenie może pociągnąć za sobą tragiczne skutki (tak właśnie objawiają się m. in. toksyczne właściwości soli metali ciężkich, czy jednorazowe za duże spożycie alkoholu).
Co do tego twojego spożycia pieczonych kaczek. Otóż białko w mięsie już uległo denaturacji pod wpływem wysokiej temperatury, zatem jak widzisz szklanka wina w niczym tu nie przeszkadza.
Denaturacja nie wiąże się ze zmianą struktury pierwszorzędowej. Jak poprzednio już ktoś zauważył spożycie białka nie zdenaturowanego i tak wiąże się z jego początkowym ścięciem w żołądku pod wpływem wydzielanego w nim kwasu solnego. Białko, czy ścięte, czy nie, ulega potem trawieniu pod wpływem enzymów żołądkowych (pepsyna, podpuszczka). Teraz następuje zniszczenie struktury pierwszorzędowej, czyli hydroliza do wolnych aminokwasów, di- i tripeptydów, które następnie wchłaniane są w jelicie cienkim, i mogą być wykorzystane przez organizm do budowy własnych białek. Jeszcze jakieś pytania? http://www.***.pl/buziaki/31.gif http://www.***.pl/buziaki/31.gif http://www.***.pl/buziaki/31.gif

Al_Bundy_2"

tak wiec prosty wniosek ze bialko i tak jest scinane w zoladku i ulega trawieniu nie zaleznie od tego czy zalany alkoholem czy nie

ciaastek91
23-12-08, 11:12
Oj uwierz mi ze ścina, nawet nasz ulubione browary :D

czlowieku, wez bajek nie opowiadaj :|

Napinacz01
23-12-08, 19:04
wypicie niewielkiej ilosci wodki do posilku powoduje ze bialko lepiej sie wchlania Niewielka to znaczy kilka gram

Ok, nie ma sprawy. Pij browary, chlej wódke bedziesz wielki.

guildwars
02-03-09, 17:19
marihuana jest środkiem dopingującym !

wukio
02-03-09, 18:19
Z góry przepraszam za offtop, ale myślę, że sprawa alkoholu powinna być również przedyskutowana, jeśli mowa o używkach :)


Racją jest, że białka są wstępnie "krojone" w żołądku na oligopeptydy i aminokwasy. To co zostało strawione, powinno w krwi pozostać (a następnie zostać wykorzystane) w takiej formie w jakiej przedostało się z układu pokarmowego (oczywiście to wszystko w dużym uproszczeniu). I tu pojawia się problem: alkohol przedostaje się do krwi. Jak łatwo można się domyślić tam dalej denaturuje produkty trawienia ("kroi" je). A to wpływa negatywnie na przybieranie masy ;)

Włodi90
02-03-09, 20:51
Co do palenia, hmm mysle ze ktos palący czesto czyli kilka razy w tygodniu napewno bedzie mial mniejsze efekty, nie tylko jest sie troszke slabszym ale itakżemózg po wiekszej ilosci szwankuje i są tak zwane dziury w mózgu, od czesu do czasu raczej to niegatywnie nie wplywa, za to dieta w dzien z ilością kalorii podskoczy :)

lenin8912
02-03-09, 22:21
hehe powiem wam z autopsji ze palenie wplywa dobrze na gastro bo jak sie wkreci sbie to zjesz to co musisz, a pozatym jedenym minusem ejst amotywacja , brak wiekszych chęci do czegokoliwek , to jest moje zdanie , ale w sumie to głowno na akzdego dziala inaczej... elooo

Russel
02-03-09, 22:24
Łapać info ;)




Jaki wpływ na twój trening ma bycie na "haju"? Nie chcę wygłaszać typowego wykładu o wpływie tych substancji na twój mózg, ani umoralniającego kazania, zamiast tego chciałbym się bliżej przyjrzeć wpływowi, jaki narkotyki mogą wywierać na twoje mięśnie, na ilość tkanki tłuszczowej w organizmie, a nawet jak kształtują one twoje wyniki na siłowni.

MARIHUANA

Zażywanie marihuany przyciągnęło ostatnio wiele uwagi. Ten tak rozpowszechniony wśród młodych ludzi narkotyk, który tuż obok alkoholu często pojawia się na przyjęciach towarzyskich, ma swoje korzenie w starożytnej medycynie. Zachód odkrył ją u Azteków z Meksyku. Moda na palenie trawki w końcu przywędrowała do Stanów Zjednoczonych, gdzie w 1937 roku zażywanie jej stało się nielegalne.
Nie przeprowadzono dotychczas żadnych spekulacji na temat wpływu marihuany na syntezę białek mięśniowych i jej wpływu na zwiększanie lub zmniejszanie masy mięśniowej. Lecz delta-9-tetrahydrocannabinol, znany również jako THC (czynna substancja w marihuanie) może zahamować różne procesy komórkowe w jądrach, w tym syntezę testosteronu, kwasu nukleinowego, miejscową produkcje białek i spermy, jak również może wpływać na ruchliwość plemników. Nie sądzę jednak, że jest to podstawa do wyciągnięcia wniosku, że w dostatecznie dużych dawkach marihuana mogłaby wpływać na syntezę białek w innych częściach ciała, w tym i w mięśniach szkieletowych. Jednak dla kulturysty najbardziej niszczącym jej działaniem może okazać się zmniejszenie syntezy testosteronu. Ponieważ odpowiednie stężenie testosteronu jest konieczne dla maksymalnego przyrostu tkanki mięśniowej i siły, palenie trawki może sprawić, że twój trening będzie stratą czasu.
Inne niekorzystne działanie marihuany to wzrost poziomu estrogenów. W jednym z badań, którego wyniki zostały opublikowane w 1987 roku, u zapaśnika palącego nałogowo marihuanę przez więcej niż pięć lat stwierdzono ginekomastię (powiększenie się gruczołów sutkowych). Estrogen może również negatywnie wpływać na skład naszego organizmu poprzez zwiększanie zawartości niechcianej tkanki tłuszczowej. Pomyśl o krępującej sytuacji, kiedy na plaży chciałbyś zdjąć koszulkę i trochę się poopalać, a tu wszyscy widzą, że masz piersi większe niż twoja dziewczyna, a ponadto tu i ówdzie pojawiły ci się fałdy tłuszczu. Nie bez przyczyny są one często wiązane z nadużywaniem tej substancji.
Może słyszałeś, że niektórzy kulturyści używają trawki do zwiększenia łaknienia. Do przyrostu tkanki mięśniowej konieczna jest duża ilość pokarmów dobrej jakości każdego dnia, a słaby apetyt może ci w tym przeszkodzić. THC jest produkowany w postaci tabletek (Marinol) dla pacjentów chorych na AIDS i nowotwory, do pobudzenia apetytu, którego brak jest jednym z najbardziej niszczących czynników dla obu tych chorób. Czy oznacza to, że kulturysta mógłby korzystać z Marinolu? Zapomnij o tym! 100 tabletek tego specyfiku kosztuje około 300$. Rusz głową i zapełnij swoją lodówkę lub kup sobie odżywki białkowe za te pieniądze.
Mały skręcić przed siłownią nie jest najlepszym pomysłem, z wyjątkiem tego, że marihuana zmienia znacząco odczuwanie bólu i wpływa na motywację. Zapewne niektórzy z was stwierdzą, że mogą po niej trenować ciężej i nawet tego nie odczuwać. Pamiętaj jednak, że zmniejszona wrażliwość na ból może mieć obusieczne działanie. Tak, może będziesz mógł trenować ciężej, lecz bez odczuwania bólu możesz nabawić się kontuzji w postaci naciągnięcia lub naderwania mięśnia nawet o tym nie wiedząc. Z drugiej zaś strony zmniejszona wrażliwość na ból może prowadzić do tego, że nie będziesz się dostatecznie starał lub nie będziesz podnosił wystarczającej ilości ciężarów, aby spowodować wzrost mięśni. Niezależnie od tego jak postąpisz tracisz.

Gwizdek
04-03-09, 18:34
Ja osobiscie pale od 2 lat z przerwami.. ogolnie uwazam ze jezeli nie masz w planach byc kulturysta tylko chcesz sie fajnie zbudowac to marihuana w niczym tutaj nie wadzi.. pale raz na tydzien.. czasami co 3 tyg.. ale to tez bywa roznie bo i w tygodniu czasem heh.. niewiem jak wy ale do tej pory nie odczulem zadnego defektu zwiazanego z tym magicznym ziolem.. ani zdrowotnego ani psychicznego.. moim zdaniem w sportach silowych ma ona pewnie znaczenie.. niektorzy chcieli by przybrac na masie i czasami bardzo ciezko trenuja.. ale nie maja apetytu wiec nie dostarczaja substancji odzywczych potzebnych do budowy miesni i produkcji energii.. chyba niema osob ktore po spaleniu malego conieco nie staja sie glodni heh.. marihuana obniza poziom glukozy we krwi.. mowiac krocej jest to calkiem przydatne dla chudzielców.. tylko nie mowie tu o grubym bacie z holendra a fifce czy 2 cannabis albo dobrej siejki.. Holenderek to dla relaxu przed telewizorem albo konsoli z ziomkami ;] zreszta znacie te klimaty.. a no i palenie przed treningiem.. hmm to zalezy od twojej osobowosci.. ja fajek nie pale wiec kondycha jest wypas.. a przed trenigiem palilem pare razy i fajna sprawa nawet.. Wyobraznia pracuje co daje mobilizacje do pracy nad soba.. jak wyobrazasz sobie co bedzie za pol roku.. wrecz przy kazdym podniesieniu widac przyrost hah.. mysl ze bede silniejszy i fizycznie o wiele bardziej wydolniejszy daje uczucie ze bede lepszy od innych.. a wiekszosc ludzi chce widziec super efekty po tygodniu.. gdyby to bylo takie proste.. Na swoim przykladzie stwierdzam ze niema to zadnego wplywu na spadek masy.. ale uwazajcie z cukierasami ;] Pozdro dla wszystkich!