Zobacz pełną wersję : Ćwiczenia dla 15latka...POMOCY
4poczatkujacy
18-12-08, 14:39
Witam wszystkich...Jestem tutaj nowy. Chodzi mi dokładniej oto, że chciałbym zacząć coś ćwiczyć aby wzmocnić ręce (co przyda mi się do walki np.)
Posiadam: drążek, dużo hantli (narazię ćwiczę takimi po 5 KG i robię z 20-30 powtórzeń)...
Aha, mam 15-16(za ok. 5 miesięcy) lat... Proszę o jakieś serie ćwiczeń albo coś. A propo drążka to wykorzystuje go też do robienia brzuszków...
Czekam na odpowiedź, z góry dziękuje, POZDRAWIAM
Proponuje trening 3 razy w tyg ogólnorozwojowy
znajdziesz na forum szkoda ze nie masz lawki i sztangi, lawke zrob narazie z krzesel i desek i rób rozpietki+ wyciskanie sztangielek
Jak masz 15 lat to proponuje zabrać się za naukę a nie walkę, po za tym siłownia w twoim wieku odpada - za młody jesteś żeby dzwigać ciężary- Dlaczego??... poszukaj na forum ( dużo było tu takich ostatnimi czasy) lub użyj google :)
Graj w piłkę, pływaj, nie pij i nie pal, a za parę lat możesz śmiało wpadać na siłownię.
o to to to Voice660 ma idealna racje.....duzo tu takich bylo i nic z tego dobrego nie wyszlo trzeba miec wiek i podstawy zeby zaczynac;)
PRZesadzacie... 15 lat ma. Macha hantlami 5kg, co moze mu sie stac??? PRZESADA!!!
Według mnie to zrób 4 serie na biceps po 10 powtórzeń, rób pompki, podciągaj sie nachwytem, a wzmocnisz sie troche;)
No i co mu da to machanie tym hantlem??
Lepiej zrobi jak pogra w piłkę, kosza czy zapisze się na karate - też się wzmocni.
A dlaczego uważacie ze nie powinien ćwiczyć ma te 15/16 lat?? uwazam ze na sucho powinien cwiczyc jak najbardziej i powiem tak zaluje ze nie zaczelem cwiczyc w jego wieku a teraz to juz stary kon jestem w 2009 bedzie 18-stka
Laik... noooo... czas zaczac odkladac na niesionke sosnowa;>>
mi się wydaje że ludziom chodzi o to że jeszcze intensywnie rośnie...
No cóż moze sie nie myle ale jednak nadal uwazam ze ćwiczenie w wieku 15/16 lat nie jest groźne oczywiście trening z rozsadkiem a za to swietna podbudowa na przyszlosc....
jesli sie myle to porsze zobaczyc na moj podpis...
edit:
co do rosniecia...ja w wieku bodajze 14 lat mialem prawie 180cm wzrostu teraz mam prawie lat 18 i od tego czasu uroslem nie wiele mam 182cm
ale "rośnie" się nie tylko wzwyż
Racja...ale cwiczenie z lekkim obciazeniem nie doprowadzi odrazu do nie wydolnosci serca...Jestescie Panowie bardzo subiektywnie nastawieni a ciekawe ilu z was zaczelo cwiczyc w tym wieku?
Ale odpowiedz mi jasno, dlaczego ma sobie machać tym hantlem?
Lepszą sylwetkę wypracuje chociażby treningami karate, pływając, czy grając w piłkę.
To tekst, który znalazłem w sieci....
A teraz chciałbym zaprezentować Wam moją krótką biografię, która może uświadomi niektórym osobą, aby wstrzymały się te 2\3 lata zanim rzucą się na ciężary.
Obecnie mam 15 lat, rocznikowo 16 (28 grudnia się urodziłem). Od 4 klasy podstawówki praktycznie zawsze aktywnie spędzałem wolny czas. Począwszy od szkolnego SKSa, a skończywszy... póki co na niczym, gdyż dalej aktywnie trenuje sport. http://www.***.pl/buziaki/7.gif Najwięcej czasu poświęciłem piłce nożnej, trenowałem ją w sumie ok. 5 lat. Po tak długim czasie noga zaczęła mi się nudzić, więc dzięki lekkiej namowie kumpla, postanowiłem uczęszczać na siłownie. Z początku miała to być zwykła rekreacyjna zabawa na szkolnej siłowi, lecz gdy dowiedziałem się, że siłka będzie czynna tylko wtedy kiedy będzie padał deszcz (w innym wypadku będzie siatka\noga), zrezygnowałem i z kumplem zapisałem się do profensjonalnej siłowni. Nie posłuchałem nawet speców z *** którzy odradzali mi rzucanie żelastwem, a zamiast tego pójście na basen etc. I robiłem swoje. Z początku dietka była taka sobie, efekty oraz wyniki bardzo dobre (jak to na początku). Z czasem udoskonalałem dietę, podkręcałem tempo treningu. Dochodziłem do dość dużych (jak dla mnie ciężarów). Swój wcześniejszy rekord na klatę, potrafiłem obecnie podnieść 10 razy. Przez pierwsze 5 miesięcy nie robiłem ćwiczeń zbytnio obciążających kręgosłup (martwych ciągów, przysiadów, wiosłowań), lecz jednak lekko czułem kręgosłup np przy bicepsie sztangą, czy też francuskim wyciskaniu sztangielki. Od ok. 6 miesiąca dorzuciłem przysiady oraz wiosłowanie, na których to robiłem serie z dość dużym ciężarem. Wtedy zacząłem czuć mocniejszy ból w kręgosłupie, jednak nie mógł być on spowodowany wyłącznie wiosłowaniami\przysiadami, gdyż w ciągu niecałych dwóch miesięcy aż tak nie zrąbał bym sobie kręgosłupa. Jaki z tego wniosek? Ano taki, że zniszczyłem sobie kręgosłup poprzez niepozorne ćwiczenia które podałem wyżej. Z pewnością była to wina mojej kulawej techniki, więc jeśli obok siebie nie masz kogoś doświadczonego, kto mógłby skorygować to, jak ćwiczysz, ćwicz bardzo ostrożnie, nie szalej z obciążeniami, a przede wszystkim przeczytaj atlas ćwiczeń - [http://www.kulturystyka.pl/atlas/]. Kiedy ból kręgosłupa zmagał się coraz bardziej, zdecydowałem się i poszedłem do lekarza. Okazało się, że mam wagę kręgosłupa (skoliozę). Możliwe, że przed siłownią miałem lekką wadę kręgosłupa a poprzez ćwiczenia siłowe jeszcze bardziej ją pogłębiłem. Prawdopodobnie przez jakiś czas nie będę mógł trenować kulturystyki... Ale póki co jeszcze chodzę na treningi - poczekam na ostateczną decyzję ortopedy. http://www.***.pl/buziaki/1.gif Podam teraz cztery powody dla których odradzałbym trening kulturystyki w młodym wieku (kolejność nie przypadkowa):
1. "Uszkodzenia" kręgosłupa.
Jak napisałem wyżej, poprzez siłownie nabawiłem się groźnej "kontuzji" kręgosłupa. Żal jest jeszcze tym większy, że trenuje już trochę kulturystykę, coś tam osiągnąłem i teraz bardzo ciężko będzie mi się rozstać z tym sportem.
2. Rozstępy.
Co prawda rozstępy nie dotyczą tylko "młodych" kulturystów, ale większość z małolatów nie zdaje sobie sprawy co to są w ogóle rozstępy, jak ciężko je usunąć i jak wyglądają - [http://www.***.pl/search.asp?wczym=tytul&search=rozst%EApy]. Poprzez trening na siłowni rozstępy wyskoczyły mi na połowie pleców, dodatkowo zaczynają robić się na udach oraz barkach.
3. Wysypka wysokobiałkowa (chyba tak to się nazywało, dokładnie nie pamiętam http://www.***.pl/buziaki/31.gif
Co prawda na *** panuje opinia, że można jeść nawet i 5 jajek dziennie gdyż cholesterol z jajek nie wpływa na cholesterol ludzki, to jednak jest minus jedzenia tak dużej ilości jaj. Kiedy byłem doktorowej, powiedziała mi, że jedzenie tak dużej ilości jajek może wywołać wysypkę wysokobiałkową. Z ciekawości w ten sam dzień kiedy otrzymałem od niej ową informacje, przejrzałem się w lustrze i zobaczyłem, że gdy przeciągnę ręce mocno do tyłu wydać mi takie jakby białe kropki na klacie. Nie wiem dokładnie co to jest, ale bardzo prawdopodobne, że jest to właśnie owa wysypka białkowa. Co prawda gdy stoję luzem jako tako nie widać owej wysypki, natomiast tak jak mówiłem, przy odpowiednim ruchu rąk, jest ona widoczna. Dlatego postanowiłem, że dostosuje się do zaleceń doktorowej i będę w tygodniu będę spożywał max. 2\3 jajka. Normalnie na śniadanie jadłem np jedno jajko, w dodatku w ciągu dnia np 2\3 jajka. Zamiast tego wolę sobie zjeść pół serka wiejskiego na śniadanie, gdzie ilość białka będzie praktycznie taka sama jak w jednym jajku, a zamiast tych jaj w porach popołudniowych - coś się będzie wymyślać http://www.***.pl/buziaki/3.gif.
4. Samozaparcie, czyli dieta.
Z pewnością wielu z Was nie zdaje sobie sprawy jak ważną rzeczą w osiągnięciu dobrych wyników jest dieta. Niestety opracowanie a przede wszystkim przestrzeganie odpowiedniej diety nie jest wcale takim łatwym zadaniem. Ja na szczęście miałem dość silnej woli i samozaparcia, tak więc, np na coś słodkiego pozwalałem sobie tylko 1\2 razy w ciągu 2 tygodni. Niektórzy pomyślą, że powariowałem, jednak miałem wyrzuty sumienia kiedy zjadłem coś słodkiego albo np jechałem na wycieczkę klasową, gdzie przez 3 dni w ogóle nie przestrzegałem diety. Teraz chciałbym powrócić do starych dobrych nawyków żywieniowych (http://www.***.pl/buziaki/7.gif) jednak żal mi trochę mojej pracy oraz efektów, które osiągnąłem przez mój czas zabawy z ciężarkami.
Tak więc, wszystkim tym, którzy nie mają skończonych przynajmniej 17 lat a już bardzo ciągnie ich do siłowni, proponuje zapisanie się na sztuki walki np boks, muay thai, judo itp. Jakbym mógł cofnąć czas o parę miesięcy, z pewnością zrobił bym sobie mały "wstęp" do siłowni poprzez trening sw, a na siłownie zapisał bym się dopiero wtedy, kiedy osiągnąłbym już 17\18 lat. Dodatkowo, pewnie nie słyszałbym o diecie, tak więc przy treningu sw jadłbym tak, jak za starych dobrych czasów... http://www.***.pl/buziaki/7.gif
To wszystko, dziękuje za uwagę i życzę zdrowego rozsądku wszystkim młodym kulturystą! http://www.***.pl/buziaki/3.gif
Pozdrawiam
Tekst by Klima92
Ja zacząłem ćwiczyć jak miałem 16 lat w wakacje. Ale nie miałem żadnego planu i ogólnie pojęcia o ćwiczeniach. W zimę skończyłem 17 lat i w tym czasie zacząłem regularnie chodzić na siłownie,ale nadal niewiele wiedząc o treningu. Mimo to postępy były,jak to zawsze na początku. Ale nie robiłem siadów,mc ani innych ćwiczeń,które mocno obciążają stawy. Ostrożnie dobierałem ciężar. Od zimy do chodziłem na siłownie raczej rzadko i głównie ćwiczyłem na płaskiej,bicka itp Od tamtej zimy przytyłem 10kg(biorąc pod uwagę,że ćwiczyłem bez planu,nieregularnie i jestem ektomorfikiem to duuużo). Jak zaczynałem brałem na klatę 40 kg. W wakacje już 75kg. Teraz dopiero zainteresowałem się teorią i ćwiczę zgodnie z planem. Na bóle stawów,pleców czy coś podobnego nie narzekam. Nie żałuje więc,że zacząłem ćwiczyć tak wcześnie. Wystarczy robić wszystko z głową. Skupić się na wyuczeniu techniki i poznaniu swojego organizmu. Ćwiczenia wzmacniają stawy i moim zdaniem taki okres przygotowawczy nie zaszkodzi.
Masz rację mówiąc, żeby ćwiczyć z głową, ale rzeczywistość jest taka, że małolaty łapią się za ciężary i machają byle machać, rzadko który ćwiczy na profesjonalnej siłowni po dokiem trenera a już chyba żaden nie idzie do lekarza po poradę bo "co on tam może wiedzieć".
Wiadomo jak działa nasza służba zdrowia. A autor tego postu wcale się nie łapie za żelastwo tylko chce się wzmocnić 5-kilowym hantlem. Drążek też raczej nie powinien mu zaszkodzić. Do tego pompki,brzuszki itp. Jeżeli będzie to robił z głową to wzmocni mięśnie i stawy i będzie mu łatwiej ruszyć z porządnym treningiem jak będzie starszy.
Cóż teraz rozumiem i wlasnie o to mi chodzilo dobry tekst
feelthekick
19-12-08, 18:53
w moim przypadku (15lat) cwiczenia z 10kg hantelkami, drazek i cos na brzuch nie powinny zaszkodzic?
Mam 175cm, a chcialbym urosnac jeszcze te 10.
Pozdrawiam.
4poczatkujacy
21-12-08, 23:46
Ale słuchajcie Panowie... Przecież ja nie podnoszę nie wiadomo co...
Dziennie robię rano i wieczorem (jak mi się chce) po 20 ruchów hantlem 5KG...
Na drążku raz na jakiś czas podciągnę się max 10 razy i na dzień mi starcza...
Brzuszków 40-50 czasami codziennie raz wieczorem...
Mam jeszcze parę pytań: Chyba rok temu biłem się z kolesiem... W sumie to on chciał nie ja i gdyby mnie nie walnął w brzuch to bym się nie bił. Jak się już skończyliśmy bić to miałem troche łzy w oczach i potem cały się trzęsłem ... Nie wiem dlaczego... Często tak mam... Jak nad tym panować itp.?
A jeśli chodzi o drążek to nie wiem dlaczego nie potrafie więcej się podciągnąć jak 10 razy... :(
Pozdrawiam
"A jeśli chodzi o drążek to nie wiem dlaczego nie potrafie więcej się podciągnąć jak 10 razy..."
Idź lepiej pograć w piłkę i wróć tu jak skończysz 18 lat.
EDIT: Chciałem dodać, że ja w wieku 14 lat miałem może 160cm wzrostu, a teraz mam 18 i mam wzrostu 188cm ...
Mam jeszcze parę pytań: Chyba rok temu biłem się z kolesiem... W sumie to on chciał nie ja i gdyby mnie nie walnął w brzuch to bym się nie bił. Jak się już skończyliśmy bić to miałem troche łzy w oczach i potem cały się trzęsłem ... Nie wiem dlaczego... Często tak mam... Jak nad tym panować itp.?
Rozumiem że przegrałeś? któż z nas tego nie przezywał goryczy porażki? a na płacz nie ma recepty musisz się dowartościować, siłownia nie jest na to super sposobem możesz być duży a i tak nie będziesz się umiał bić,,,Ja Ci proponuje zapisz się na jakąś sztuke walki na pewno podniesie Ci to morale i zmniejszy Ci się ten strach, będziesz się czuł napewno odwazniej,,,
Na drążku raz na jakiś czas podciągnę się max 10 razy i na dzień mi starcza... przyczyna słabe mieśnie nie ma niczego od razu podciagajac sie codziennie rezultatu tez nie bedziesz miał grunt to odpoczynek rób co drugi dzien i staraj sie rozbic w seriach
Chciałem dodać, że ja w wieku 14 lat miałem może 160cm wzrostu, a teraz mam 18 i mam wzrostu 188cm ... no a ja w wieku 15 lat mialem 179 teraz mam 18 i mam 183 więc po prostu uważam ze jedni szybciej dojrzewaja drudzy wolniej w to tez wchodzi genetyka nie jest powiedziane nigdzie ze bedzie rosł do 18 roku zycia
4poczatkujacy
22-12-08, 16:53
Czy ja napisałem coś o PRZEGRANIU??!! Właśnie, że w sumie wygrałem ale nie do końca bo on się nie poddał. Podczas walki doszliśmy do wnionsku żeby przestać bo będziemy się tak do jutra bić.
Co najlepiej ćwiczyć (nie mając worka) na siłę uderzenia??
To czemu lezki w oczach? aaa nie masz worka napelnij zwylky worek czyms i w niego bij...albo kup nie sa takie strasznie drogie
4poczatkujacy
22-12-08, 21:25
CHciałem kupić ale kupiłem drążek... A po drógie jaki niby "worek" mam napelnic????? Chiciał bym też w niego kopać i ćwiczyć nogi... A takiego w domu chyba nie mam... Poprosze babcię;o :D:D:D
co do przygody na powaznie z silownia to powinno sie zaczynac w wieku 17-18 lat. jesli ktos ma jeszcze te 14-16 lat to niech sie wezmie za gre w pilke, do tego moze robic sobie pompki, brzuszki, i podciaganie na drązku. To wszystko sprawi ze badz co badz i tak sie bedzie wyrózniac wsrod rowiesników i bedzie mialo sie sile i lepsze samopoczucie. To tyle....