tm7
21-09-08, 14:28
PRAWDA
Jajka są zdrowe.
Jajka od zawsze uważane były za zdrowe i pożywne. Ich nieprzerwanie dobra passa trwała do momentu, gdy interpretując wyniki badań nad cholesterolem i jego wpływem na choroby serca, postawiono nie do końca trafne wnioski. Sprawę już wyjaśniono i jajka po kilkuletniej banicji wróciły do łask. Dziś można nawet powiedzieć, że są najzdrowsze na świecie. W jajku znajdziemy bowiem najwyższej jakości białko, aminokwasy egzogenne (czyli takie, których człowiek nie wytwarza samodzielnie) i witaminy: A, która poprawia wzrok i chroni przed niekorzystnym promieniowaniem UV; te z grupy B - regulujące przemianę materii, czuwające nad prawidłową pracą układu nerwowego i pomagające walczyć ze stresem; witaminę E, będącą przeciwutleniaczem opóźniającym proces starzenia i zmniejszającym ryzyko zmian nowotworowych; witaminę D, która odpowiada za budowę kości i zębów. Nie uświadczymy w nim witaminy C, ponieważ kura, w przeciwieństwie do człowieka, sama produkuje sobie tę witaminę z tego, co zje.
Jajka są też źródłem potasu, siarki, fosforu, żelaza, cynku, a także cholesterolu, który jest substancją niezbędną (tak!) w strukturze i funkcjonowaniu komórek. Jajko zawiera również lecytynę, ksantofil i luteinę. Lecytyna rozbija tłuszcze i cholesterol na cząstki, zapobiegając w ten sposób przyczepianiu się ich do ścian naczyń krwionośnych i tym samym redukując odkładanie się blaszki miażdżycowej. Ksantofil zapobiega osadzaniu się złogów na ścianach tętnic. Luteina natomiast - gromadząca się głównie w plamce żółtej oka i soczewce - działa jak filtr chroniący przed skutkami szkodliwego promieniowania UVA i UVB, dzięki czemu zapobiega uszkodzeniom delikatnych naczyń włosowatych siatkówki.
PRAWDA
Jajka zawierają dużo cholesterolu.
Jeśli chodzi o stwierdzenie, jak dużo, sprawa jest już bardziej dyskusyjna, bo o wiele więcej zawiera go wątróbka, nerki, móżdżki, mięso kaczki czy krewetki. Cholesterol nie jest jednak synonimem substancji szkodliwej. Wytwarzany w każdej komórce ludzkiego organizmu, powstający z przemiany glukozy i aminokwasów, pomaga kontrolować elastyczność i przepuszczalność membran komórkowych, jest niezbędny do produkcji hormonów, witaminy D oraz soli żółciowych. Umożliwia też prawidłowe funkcjonowanie istoty białej w mózgu. Bez cholesterolu nie pracowałaby żadna komórka naszego organizmu ani mózg.
PRAWDA
Jajka gotowane są zdrowsze niż smażone.
Najzdrowsze są jajka na miękko, czyli gotowane ok. 4 minut. Jajka na twardo są ciężej strawne, a zbyt długie ich gotowanie nie dość, że powoduje utratę cennych składników, to jeszcze doprowadza do reakcji siarki z żelazem, co skutkuje nieapetyczną i nieestetyczną zieloną warstwą osadzoną na żółtku. Jajka smażone - sadzone, w postaci jajecznicy czy omleta - zachowują bogactwo witamin, ale nie są polecane ze względu na konieczny do użycia przy smażeniu tłuszcz (chyba że lubimy jajecznicę na parze). Tłuszcze zwierzęce, nasycone, podnoszą poziom cholesterolu we krwi. Przy podgrzewaniu powyżej 200o C tworzą się w nich szkodliwe nadtlenki.
PRAWDA
Jedzenie surowych jaj grozi zakażeniem salmonellą.
Z racji drogi wydostawania się jaja z organizmu kury na skorupkach mogą rozmnażać się bakterie salmonelli. Tylko i wyłącznie z tego powodu nie należy ich jeść na surowo, a przed włożeniem do lodówki czy dalszym użyciem w postaci surowej (do wyrobu ciasta, makaronów) umyć ciepłą wodą i płynem do naczyń bądź mydłem. W jajach poddawanych obróbce termicznej bakterie salmonelli giną przy 70 st. C.
Także sałatki warzywne z majonezem wytwarzanym z jaj są dobrą pożywką dla bakterii. Dlatego zawsze należy przechowywać je w lodówce, przykryte folią. Im krócej, tym lepiej.
NIEPRAWDA
Jedzenie jajek jest szkodliwe dla serca.
Jajka zawierają cholesterol. Cholesterol jest szkodliwy dla serca. Z połączenia tych dwóch prawdziwych tez, wysunięto trzecią, już nieprawdziwą: jedzenie jajek powoduje choroby serca. Nie, nie powoduje.
Cholesterol powstaje w każdej ludzkiej komórce. Ponieważ jego synteza jest bardzo kosztowna energetycznie, organizm chętnie wspomaga się cholesterolem dostarczanym w pożywieniu. Oznacza to, że im więcej otrzymujemy go w pokarmach, tym mniej wytwarzamy sami. U zdrowego człowieka mechanizmy te są skorelowane, dlatego ilość spożywanych przez niego jajek nie ma istotnego wpływu na poziom cholesterolu obecnego we krwi. Czym jednak jest on starszy, bardziej schorowany, tym procesy te są wolniejsze, a korelacja mniej doskonała. Dopiero wtedy należy ograniczać ilość spożywanego cholesterolu, by jego nadmiar nie krążył w krwiobiegu, potęgując zmiany miażdżycowe.
Trzeba jednak podkreślić, że do tej pory żadne badania naukowe nie potwierdziły zależności między jedzeniem jajek a podwyższonym poziomem cholesterolu i chorobami serca. Wpływ na poziom cholesterolu mają przede wszystkim: obciążenie rodzinne, wiek, płeć, waga, sylwetka, poziom aktywności fizycznej, cukrzyca, a także zwyczaje żywieniowe dotyczące spożywanych tłuszczów.
PRAWDA
Osoby mające miażdżycę powinny ograniczyć jedzenie jajek.
U ludzi zdrowych cholesterol w zjadanych produktach żywnościowych nie wpływa znacząco na podwyższenie jego poziomu we krwi. U osób starszych oraz chorych - w indywidualnych przypadkach ten wpływ jest już jednak wyraźniejszy. Dlatego jeśli cierpimy na choroby serca, powinniśmy profilaktycznie ograniczać ilość przyjmowanego z zewnątrz cholesterolu i narzucić sobie reżim: 2-3 jajka tygodniowo, spożywanie białek jaj zamiast żółtek i unikanie w diecie nasyconych kwasów tłuszczowych.
U osób chorych, zanim zacznie się ingerować farmakologicznie w mechanizmy komórkowe mające na celu obniżenie poziomu cholesterolu we krwi (przepisanie przez lekarza i przyjmowanie statyn), należy w pierwszej kolejności próbować ograniczyć jego przyjmowanie z zewnątrz przez odpowiednio dobraną dietę.
NIEPRAWDA
Kolor skorupki lub żółtka ma wpływ na jakość jaja.
Ubarwienie skorupki nie ma najmniejszego znaczenia. Zależy ono po prostu od rasy kury, która je zniosła, i nie ma żadnego związku z wartością odżywczą jajka.
Kolor żółtka zależy natomiast od rodzaju paszy stosowanej do karmienia niosek. Te odżywiane pszenicą mają żółtka jaśniejsze, te, które karmi się kukurydzą - ciemniejsze.
PRAWDA
Jajka są silnym alergenem.
Ściślej - nie całe jajka, a białko. Z wprowadzaniem jajek do diety małych dzieci należy więc poczekać do ukończenia przez nie 1. r.ż. U osób uczulonych na białko objawy mogą być bardzo gwałtowne i wystąpić po kontakcie już z bardzo niewielką jego ilością.
opracowała: Małgorzata Żebrowska-Piotrak
Jajka są zdrowe.
Jajka od zawsze uważane były za zdrowe i pożywne. Ich nieprzerwanie dobra passa trwała do momentu, gdy interpretując wyniki badań nad cholesterolem i jego wpływem na choroby serca, postawiono nie do końca trafne wnioski. Sprawę już wyjaśniono i jajka po kilkuletniej banicji wróciły do łask. Dziś można nawet powiedzieć, że są najzdrowsze na świecie. W jajku znajdziemy bowiem najwyższej jakości białko, aminokwasy egzogenne (czyli takie, których człowiek nie wytwarza samodzielnie) i witaminy: A, która poprawia wzrok i chroni przed niekorzystnym promieniowaniem UV; te z grupy B - regulujące przemianę materii, czuwające nad prawidłową pracą układu nerwowego i pomagające walczyć ze stresem; witaminę E, będącą przeciwutleniaczem opóźniającym proces starzenia i zmniejszającym ryzyko zmian nowotworowych; witaminę D, która odpowiada za budowę kości i zębów. Nie uświadczymy w nim witaminy C, ponieważ kura, w przeciwieństwie do człowieka, sama produkuje sobie tę witaminę z tego, co zje.
Jajka są też źródłem potasu, siarki, fosforu, żelaza, cynku, a także cholesterolu, który jest substancją niezbędną (tak!) w strukturze i funkcjonowaniu komórek. Jajko zawiera również lecytynę, ksantofil i luteinę. Lecytyna rozbija tłuszcze i cholesterol na cząstki, zapobiegając w ten sposób przyczepianiu się ich do ścian naczyń krwionośnych i tym samym redukując odkładanie się blaszki miażdżycowej. Ksantofil zapobiega osadzaniu się złogów na ścianach tętnic. Luteina natomiast - gromadząca się głównie w plamce żółtej oka i soczewce - działa jak filtr chroniący przed skutkami szkodliwego promieniowania UVA i UVB, dzięki czemu zapobiega uszkodzeniom delikatnych naczyń włosowatych siatkówki.
PRAWDA
Jajka zawierają dużo cholesterolu.
Jeśli chodzi o stwierdzenie, jak dużo, sprawa jest już bardziej dyskusyjna, bo o wiele więcej zawiera go wątróbka, nerki, móżdżki, mięso kaczki czy krewetki. Cholesterol nie jest jednak synonimem substancji szkodliwej. Wytwarzany w każdej komórce ludzkiego organizmu, powstający z przemiany glukozy i aminokwasów, pomaga kontrolować elastyczność i przepuszczalność membran komórkowych, jest niezbędny do produkcji hormonów, witaminy D oraz soli żółciowych. Umożliwia też prawidłowe funkcjonowanie istoty białej w mózgu. Bez cholesterolu nie pracowałaby żadna komórka naszego organizmu ani mózg.
PRAWDA
Jajka gotowane są zdrowsze niż smażone.
Najzdrowsze są jajka na miękko, czyli gotowane ok. 4 minut. Jajka na twardo są ciężej strawne, a zbyt długie ich gotowanie nie dość, że powoduje utratę cennych składników, to jeszcze doprowadza do reakcji siarki z żelazem, co skutkuje nieapetyczną i nieestetyczną zieloną warstwą osadzoną na żółtku. Jajka smażone - sadzone, w postaci jajecznicy czy omleta - zachowują bogactwo witamin, ale nie są polecane ze względu na konieczny do użycia przy smażeniu tłuszcz (chyba że lubimy jajecznicę na parze). Tłuszcze zwierzęce, nasycone, podnoszą poziom cholesterolu we krwi. Przy podgrzewaniu powyżej 200o C tworzą się w nich szkodliwe nadtlenki.
PRAWDA
Jedzenie surowych jaj grozi zakażeniem salmonellą.
Z racji drogi wydostawania się jaja z organizmu kury na skorupkach mogą rozmnażać się bakterie salmonelli. Tylko i wyłącznie z tego powodu nie należy ich jeść na surowo, a przed włożeniem do lodówki czy dalszym użyciem w postaci surowej (do wyrobu ciasta, makaronów) umyć ciepłą wodą i płynem do naczyń bądź mydłem. W jajach poddawanych obróbce termicznej bakterie salmonelli giną przy 70 st. C.
Także sałatki warzywne z majonezem wytwarzanym z jaj są dobrą pożywką dla bakterii. Dlatego zawsze należy przechowywać je w lodówce, przykryte folią. Im krócej, tym lepiej.
NIEPRAWDA
Jedzenie jajek jest szkodliwe dla serca.
Jajka zawierają cholesterol. Cholesterol jest szkodliwy dla serca. Z połączenia tych dwóch prawdziwych tez, wysunięto trzecią, już nieprawdziwą: jedzenie jajek powoduje choroby serca. Nie, nie powoduje.
Cholesterol powstaje w każdej ludzkiej komórce. Ponieważ jego synteza jest bardzo kosztowna energetycznie, organizm chętnie wspomaga się cholesterolem dostarczanym w pożywieniu. Oznacza to, że im więcej otrzymujemy go w pokarmach, tym mniej wytwarzamy sami. U zdrowego człowieka mechanizmy te są skorelowane, dlatego ilość spożywanych przez niego jajek nie ma istotnego wpływu na poziom cholesterolu obecnego we krwi. Czym jednak jest on starszy, bardziej schorowany, tym procesy te są wolniejsze, a korelacja mniej doskonała. Dopiero wtedy należy ograniczać ilość spożywanego cholesterolu, by jego nadmiar nie krążył w krwiobiegu, potęgując zmiany miażdżycowe.
Trzeba jednak podkreślić, że do tej pory żadne badania naukowe nie potwierdziły zależności między jedzeniem jajek a podwyższonym poziomem cholesterolu i chorobami serca. Wpływ na poziom cholesterolu mają przede wszystkim: obciążenie rodzinne, wiek, płeć, waga, sylwetka, poziom aktywności fizycznej, cukrzyca, a także zwyczaje żywieniowe dotyczące spożywanych tłuszczów.
PRAWDA
Osoby mające miażdżycę powinny ograniczyć jedzenie jajek.
U ludzi zdrowych cholesterol w zjadanych produktach żywnościowych nie wpływa znacząco na podwyższenie jego poziomu we krwi. U osób starszych oraz chorych - w indywidualnych przypadkach ten wpływ jest już jednak wyraźniejszy. Dlatego jeśli cierpimy na choroby serca, powinniśmy profilaktycznie ograniczać ilość przyjmowanego z zewnątrz cholesterolu i narzucić sobie reżim: 2-3 jajka tygodniowo, spożywanie białek jaj zamiast żółtek i unikanie w diecie nasyconych kwasów tłuszczowych.
U osób chorych, zanim zacznie się ingerować farmakologicznie w mechanizmy komórkowe mające na celu obniżenie poziomu cholesterolu we krwi (przepisanie przez lekarza i przyjmowanie statyn), należy w pierwszej kolejności próbować ograniczyć jego przyjmowanie z zewnątrz przez odpowiednio dobraną dietę.
NIEPRAWDA
Kolor skorupki lub żółtka ma wpływ na jakość jaja.
Ubarwienie skorupki nie ma najmniejszego znaczenia. Zależy ono po prostu od rasy kury, która je zniosła, i nie ma żadnego związku z wartością odżywczą jajka.
Kolor żółtka zależy natomiast od rodzaju paszy stosowanej do karmienia niosek. Te odżywiane pszenicą mają żółtka jaśniejsze, te, które karmi się kukurydzą - ciemniejsze.
PRAWDA
Jajka są silnym alergenem.
Ściślej - nie całe jajka, a białko. Z wprowadzaniem jajek do diety małych dzieci należy więc poczekać do ukończenia przez nie 1. r.ż. U osób uczulonych na białko objawy mogą być bardzo gwałtowne i wystąpić po kontakcie już z bardzo niewielką jego ilością.
opracowała: Małgorzata Żebrowska-Piotrak