Zobacz pełną wersję : Motor/samochód
Więc co wolicie motory czy samochody, ja osobiście preferuje motory:P
Ja też :) Czym jeździsz ?
Ja narazie yamaha dt 80
ale w przyszlosci planuje r1 i yz 426f, a Ty?
bandit 650s planuje bmw 530d e46
a wole samochod :) Ford Mustang GT :)
przemek_yo
24-09-08, 15:06
a ja mam prawko od tygodnia i sie bujam skoda fabia 1,2 ;) nie ma czym pod gorke jechac ale sie nie idzie ;p ;D
Ja i to i to :) ciezko powiedziec. za miesiac ide na prawko to sie bede bujał autkiem pozniej a na razie to Honda MTX 200 :)
Zdecydowanie motocykl mam Suzuki GSX 1100 F 136KM.
Zdecydownie Motocykl - szybko mozna sie dostac do wyznaczonego miejsca, przyjemnosc z jazdy i wzrok kierowców sam. stajacych w korkach - Bezcenne.
Obecnie posiadam Suzuki GS 550 Katane.
wujek.maciek
08-11-09, 23:03
Zdecydownie Motocykl - szybko mozna sie dostac do wyznaczonego miejsca, przyjemnosc z jazdy i wzrok kierowców sam. stajacych w korkach - Bezcenne.
Obecnie posiadam Suzuki GS 550 Katane.
mozliwosc wiecia 2 fajnych lasek na stopa - przyjemnie i ci ociekajacy deszczem motocyklisci na zewnatrz :rockon:
Hehe. Przyjemnie jechac z jedna laska na motocyklu. he:) Nie widze zadnych przeszkód jechania w deszczu, nie jestesmy z cukru. W sumie cos za coś.
są kombinezony przeciwdeszczowe nakładane na normalne;]]
niebezpieczeństwo jednak jazdy motocyklem w deszczu jest większe niż autem.
ale i tak motocykle rządzą:) i ew. sportowe auta;] auto jest tylko bo to by dowieść dupe na miejsce,
a motocykl jest po to żeby miło, przyjemnie czy z adrenalinką(jak kto lubi) spędzić czas:)
Dokładnie kolego 1Matt Zycze szerokosci. Pozdro.
Motocykle rządzą. :)
Żądzą motocykle ale lepiej zaczekajmy do wiosny :lol:
Dokładnie kolego 1Matt Zycze szerokosci. Pozdro.
Motocykle rządzą. :)
chwiula nieuwagi, glupota i wymuszenia kierujacego samochodem i w najlepszym wypadku sruby w nodze "bezcenne"....
No tak racja. Dlatego Kierowco Patrz W Lusterka.
no mi facet jak omijałem korek to nie wahał się zajechać drogi...
w tym kraju są popieprzeni ludzie;/
jak byłem na wyspach to wymijanie korku przez motocyklistów to normalka
i nie jest jakoś odrębnie zle traktowane... wręcz przeciwnie, zmniejsza korek.
zresztą tam mało kiedy korki są;]] u nas to sodoma i gomora
Kierowcy sam. robia tak specjalnie, zajezdzaja droge lub otwieraja drzwi w korku. Ale co poradzic taki kraj i ludzie.
pozdro w zime motocyklisci
wujek.maciek
09-11-09, 22:01
panowie, jakies 3 tygodnie temu poznalem chlopaka z wroclawia, nie pamietam imienia... jakies pol roku temu rozpieprzyli sie z kumplem w irlandii. on mial 150km/h - blisko 50 zlaman(rozne rzeczy widzialem, ale rece jak mi pokazywal to 1 wielka blizna na srobach, mimo to rusza), jego kumpel niestety... jechal szybciej, kolo 200, jego cialo nawet na organy sie nie nadawalo ;(
badzcie ostrozni, oczy w dupie i myslcie tez za innych, bo fizyka jest nieublagana ze swoimi prawami... szerokiej!
ja miałem już swojego szlifa przy 100km i wiem jak to człowiek leci bezwładnie...
bo przeleciałem parę ładnych metrów i nigdy nie wsiądę bez kombinezony na motor,
on uratował moje barki, które i tak przez 2tyg napierdzielały (pewnie dlatego mam teraz ciągle z nimi problemy:P)
człowiek nabiera szacunku do tego jak sam się przekona na własnej skórze,
wyjaśnić się tego nie da, takie coś trzeba przeżyć, ale często jest za pózno na zrozumienie...
heh motor jest frajda ;D samochód raczej komfort i uważam, że dobrze jest posiadać i to i to ;D
teraz zima pomimo że można kupić fajne ciepłe kombinezony co brak przyczepności robi swoje...
z mojej strony na sezon 2010 planuje kupić coś pokoju bandita 450 ;D
W naszym kraju motocykliści przez kierowców nie są poważnie traktowani sam przeżyłen na szczęście tylko kolizje jako pasażer motocykla... gość golfem II z podporządkowanej wskoczył na skrzyżowanie a my w niego (my jechaliśmy cały czas główną) owiewki z przodu poszły, lagi i koło wykrzywione ale nam praktycznie nic sie nie stało (złamana reka i siniaki...) po policje nie zadzwoniliśmy brak prawka
W krajach typu Hiszpania to śmigaj cały rok bike'iem :yawn:
U nas to 7 miesięcy max. pojeździsz , kocham motory .
ale gdybym miał wybrać między 1 a 2 to wolał bym furę ... e46 ///M :smile:
u mnie znajomy sobie kupil motorek kolega go poprosil zeby mu sie dal przejechac...
no i przejechal,moze z 200m nie opanowal motoru i przypieprzyl w sup moge tylko dodac ze byl bez kasku , a co bylo na ulicy to nie bede opisywal bo jeszcze muzgu na ulicy nie widzialem...
jesli chcecie kupic motor a nigdy wczesniej nie jezdziliscie , to dla waszego dobra zlapcie najpierw wprawe na jakiejs 125 czy 250 cm3 nie ma co odrazu wchodzic na 1000cm3 i miec 190km pod soba a nie umiec opanowac motoru
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców ,pędząna złamanie karku i wbrew rozsądkowi .....Naprawdę......Aż ciężko czasami ich wyprzedzić...
Aż ciężko czasami ich wyprzedzić...
dobre:D
Na zimę to chyba każdy rozsądny motocyklista daje sobie spokój;]
chyba, że naprawdę są dobre warunki.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców ,pędząna złamanie karku i wbrew rozsądkowi .....Naprawdę......Aż ciężko czasami ich wyprzedzić...
:yawn::rockon::yawn:
fallenursus
13-11-09, 19:18
teraz tylko duzy,ciezki,wysokie podwozie, naped na 4.
swojego czasu mialem Yamaha'e Tenere 750.:smile: